Twórcy Baldur's Gate 3 to fani Ultimy, a jej ojciec właśnie odwiedził ich miasto. To wystarczyło, by gracze rozkręcili giełdę spekulacji
Jeden wpis Lorda Britisha wystarczył, aby gracze rozpoczęli spekulacje, że studio Larian zamierza wskrzesić kultową serię RPG.

Wielki sukces Baldur's Gate 3 uczynił z Lariana jedno z najważniejszych studiów tworzących gry RPG. Dlatego graczy bardzo interesuje, nad czym obecnie pracuje ten zespół. Niektórzy fani zaczęli podejrzewać, że może to być nowa odsłona cyklu Ultima.
- Powód do tych spekulacji dał sam ojciec serii Ultima, Richard Garriott, znany również jako Lord British. Wrzucił on na serwis X wpis ze zdjęciem, w którym stwierdził, że właśnie dotarł do Ghent (angielska nazwa miasta Gandawa), gdzie spędzi następny tydzień.
- Gandawa to belgijskie miasto, w którym znajduje się główna siedziba studia Larian. Stąd część graczy podejrzewa, że Garriott przyleciał tam właśnie w celu spotkania z ludźmi z tego zespołu i mają nadzieję, że dotyczy to wskrzeszenia serii Ultima.
- Oczywiście Lord British mógł odwiedzić Gandawę z innych powodów (np. turystycznych, bo miasto to jest pełne wartych zobaczenia zabytków). Jednak ten legendarny twórca błyskawicznie skasował swój wpis, co może sugerować, że niechcący ujawnił więcej niż powinien.
- Ponadto ludzie ze studia Larian nigdy nie kryli swojej miłości do serii Ultima. W zeszłym roku jego szef, Swen Vincke, zdradził, że ten cykl był jednym z tych, które studio rozważało jako kandydata do wskrzeszenia. Ostatecznie postawiono na Baldur’s Gate, ale Vincke podkreślał, że nie znaczy to, że Larian nigdy nie spróbuje podjąć się opracowania nowej Ultimy.
Ultima VII na topie
Deweloperzy ze studia Larian są zwłaszcza wielkimi fanami siódmej odsłony serii, czyli Ultima VII: The Black Gate. Ta gra była jedną z głównych inspiracji podczas tworzenia Baldur’s Gate 3, ale Swen Vincke przyznał, że nie chce wracać do tego klasyka, bo ma on kiepski system walki i boi się, że zepsuje on mu miłe wspomnienia z młodości.
Nie byłoby zatem niczym dziwnym, gdyby zechciał wskrzesić ukochaną markę, zachowując wszystkie jej zalety, a jednocześnie unowocześniając te aspekty, w tym system potyczek, które się brzydko zestarzały.
Warto wspomnieć, że sam Garriott od kilku lat ma pracować nad grą MMO wykorzystującą technologię NFT. O tym projekcie nie słyszeliśmy jednak od dawna, więc ciężko powiedzieć, co się z nim faktycznie dzieje.