Per aspera ad astra:
https://x.com/TrajektoriaAI/status/1934867133671920052
I kolejne wycieki z pakietu deregulacyjnego:
https://x.com/KorolukM/status/1934867948922982909
:)
Oni chyba naprawdę się proszą aby w następnych wyborach wyborcy koalicji pokazali środkowy palec i zostali w domach. A potem z frajdą patrzyli jak Kaczyński ich wszystkich po kolei bez żadnego wyroku wsadza do pierdla z zemsty...
Stoliki? Żartujesz, jak spróbują przykleić się do pisu to Kaczor ich połknie z kopytami i Kosiniakiem na deser. A że już praktycznie nie mają poparcie zaginą w pomrokach dziejów (oby)
Pis to chce zamknąć chwilowo niewielką liczbę osób.
Tusk, Bodnar Giertych i Domański, to jest czołówka.
Ogólnie osoby, które im w jakiś sposób zagroziły są w niebezpieczeństwie.
To głównie zasługa gumofilców, że rząd ma tak złe notowania. Ogon merda psem, a bez " swojego" prezydenta nie za wiele da się z tym zrobić.
Co do Rożka i kosmosu, to z grubsza sfrustrowany gościu wylewa żale, że się narobił za darmo i że Czarnek olał go totalnie a ci obecni trochę mniej.
Ale dlaczego mam wierzyć Rożkowi że jako jedyny potrafi i że jego program jest taki genialny? Poza tym, skoro chciał go przekazać za darmo, czemu się uparł, że musi to być oficjalny program MEN I MEN ma go promować? Tylko dlatego, że jego zdaniem MEN nie dowiózł?
Z tego co czytam - coś jednak dowiózł, można się spierać, który program jest lepszy, ale ostateczna lepsze dwa niż jeden, a poza tym naparwdę niektórzy dostają tutaj jakiejś wścieklizny i wszystko sprowadzają do absurdu. Gdyby każdą durnotę PiS-u tak zjadliwe recenzowwć, to pewnie wyszłaby z tego książka dziennie.
Naprawdę miałbym głosować na PiS, bo Rożek poczuł się pominięty? Litości
A co do gumofilców - pełna zgoda, piszemy o tym od dawna, że rząd nie dowozi "lewicowych" obietnic przez PSL. Czas na ocenę rządu byłby za dwa lata, ale w obecnej sytuacji pozostanie zacisnąć zęby i głosować na Tuska - chyba, że ktoś wierzy w 35-40% dla Razem.
Jakiego pierdla? PSL w nagrodę jakieś stołki dostanie;)
PSL jest tak chwiejny,że bym się nie zdziwił. Ale bardziej prawdopodobne jest,że wchłoną Hołownie do siebie i wystartują z listy PSL,bo jako koalicja 8% raczej nie zdobędą.
Taaaa pis wchłonie PSL. PSL ma 2x więcej członków i dopóki lokalnie będą stołki dla działaczy to tak będą trwać.
Im to nawet chyba bycie poza progiem wyborczym nie grozi bo jeśli rodzinki zewra poślady to PSL i tak do sejmu wejdzie.
No chyba że jak ostatnio, pojda na PiS głosować.
Lokalnie to PSL wykopał PiS na spółkę z Konfą i Braunem. Działacze mogą sobie być ale zarówno ostatnie wybory parlamentarne jak i prezydenckie pokazały że poparcie dla PSLu to równia pochyła. A to odwalaja od wyborów to cały czas sprawę jeszcze pogarsza
Zaciskania zębów ciąg dalszy:
https://www.wnp.pl/tech/polak-leci-w-kosmiczna-misje-a-polska-traci-wlasnie-historyczna-szanse-politycy-oblali-egzamin,953698.html
https://x.com/RozekTom/status/1934950526589739142
Oni chyba naprawdę się proszą aby w następnych wyborach wyborcy koalicji pokazali środkowy palec i zostali w domach. A potem z frajdą patrzyli jak Kaczyński ich wszystkich po kolei bez żadnego wyroku wsadza do pierdla z zemsty...
Spokojnie, KOalicja sama na siebie narobiła tyle kwitów, że powsadzają ich zgodnie z prawem, ale wątpię, bo kaczor jest mądrzejszy od Tuska, nie będzie się mścił, zmusi go do emigracji na jakieś europejskie stanowisko zostawiając KO tej bandzie cymbałów pokroju naleśnika. Tusk i KO to najcenniejszy zasób PISu (i na odwrót), bo kogo innego będą nienawidzić jego wyborcy?
Czas na ocenę rządu byłby za dwa lata, ale w obecnej sytuacji pozostanie zacisnąć zęby i głosować na Tusk
To niczego nie zmieni, przegraliście w momencie w którym Tusk postanowił nadal trwać na stanowisku premiera - nie będzie żadnego resetu, szansy na zmianę warty, nowej nadziei :) Będzie dryf w kierunku przejścia do wygodnych ław opozycji - Następne dwa lata skupią się na ciągnięciu państwowych synekur, nie popełnianiu większych błędów, a więc zaniechają głębszych ryzykowanych reform, będą marginalizować przystawki - Byle tylko elektorat zacisną zęby i ponownie oddał głos na nich - To im w zupełności wystarczy. Bo przecież nie chodzi oto żeby wam robić dobrze, tylko im.
Bukary, ludzi mało obchodzi kosmos, bo mają przyziemne problemy. Ale Ty oczywiście siedzisz na X, obserwujesz kilku gości, którzy są tak jak Ty zafiksowani na niechęci do koalicji i wyszukujesz pierdów i robisz z tego wielkie halo. Twój schemat ostatnio wygląda tak, wrzutka z X bądź link, który znalazłeś na X, pokazujący jak to koalicja i rząd ma nas gdzieś. Potem wrzutka jak to Zandberg i razem są wspaniali i zbawią świat.
Potem wyzywasz nas od silniczków, bo jesteśmy realistami i wiemy, że w obecnej sytuacji nie ma innej opcji politycznej, ale Ty oczywiście wymagasz, no właśnie nawet nie wiem czego? Mamy rząd jaki mamy, zlepek wielu, kłócących się partii i naprzeciwko Zjednoczonych bandytów. Jaką masz alternatywę?
To niczego nie zmieni, przegraliście w momencie w którym Tusk postanowił nadal trwać na stanowisku premiera
Zgadzam się z tym, że Tusk (dla dobra KO) powinien wziąć przykład z Kaczyńskiego: usunąć się za kulisy, skąd da się pociągać sznurkami, i wysunąć do pierwszego rządu (np. na premiera) jakiegoś człowieka, który ewentualnie mógłby w przyszłości partię przejąć. Ale żądza władzy jest silniejsza i Tusk będzie trwał. Najgorsze jest to, że nie wychowa sobie kogokolwiek, kto w przyszłości przejmie stery. Wokół same miernoty. IMHO koniec Tuska to będzie (mniej lub bardziej szybki) koniec KO.
Bukary, ludzi mało obchodzi kosmos, bo mają przyziemne problemy.
Chyba nie zrozumiałeś, po co wrzucałem informacje o "kosmosie". Bo tym wypadku nie chodzi o kosmos, chodzi o polską edukację i naukę. Jak również o sposób zarządzania instytucjami publicznymi w naszym kraju. Niestety, władzę nad konkretnymi dziedzinami aktywności państwa powierza się dyletantom, miernotom i imbecylom. I sam fakt, że jakiś urzędas nie jest z PiS-u, tylko z koalicji, nie czyni zeń kogoś bardziej wartościowego czy lepiej predystynowanego do zajmowania stanowiska, od którego zależy przyszłość Polski.
A pomijając nawet kwestię "kosmosu" i patrząc nieco szerzej w kontekście "alternatyw", o których wspominasz... Wszystkie, pożal się Boże, nieliczne zmiany, które KO wprowadza w systemie edukacji czy nauki zostaną przez następców w tempie ekspresowym "odwrócone". Bo to są na razie zmiany w dużej mierze motywowane ideologią, a nie merytoryką (klasycznym przykładem jest dodawanie i usuwanie lektur albo dodawanie i usuwanie punkcików za publikacje naukowe w konkretnym czasopiśmie). Jeśli chcemy, żeby długofalowo coś się zmieniło, to potrzebne jest powoływanie ponadpartyjnych komisji czy funduszy (w przypadku reform np. infrastrukturalnych). Jednym z takich pomysłów jest postulowana od dawna przez środowisko oświatowe i naukowe Komisja Edukacji Narodowej, która składałaby się z ekspertów i przedstawicieli różnych partii i która wypracowałaby długoterminowy plan reform.
Ale to wymaga posypania głowy popiołem i zaproszenia do współpracy także ludzi z PiS-u czy środowiska prezydenta. Wam to do głowy nie przyjdzie, bo jesteście tak zaślepieni nienawiścią. W konsekwencji przez najbliższe dwa lata Tusk albo nic nie zrobi, albo na chybcika wrzuci jakieś zmiany, które szybciutko PiS z Konfederacją zneutralizuje. I tak się będziecie kisić w swojej nienawiści, przepychać od ekstremum do ekstremum, obwiniać jedni drugich o szambo, w którym brodzimy. I zaciekle zwalczać każdego, kto wyciąga do drugiej strony rękę. Oto twoje alternatywy.
Jeśli chcemy wyłącznie polaryzacji, wyzywamy innych od "pisiorów" i "motłochu", a wybranemu prezydentowi brzydzimy się podać rękę, to nie będzie żadnych alternatyw. Będzie jeden wódz i jedna partia. Na zmianę. Tyle że PiS (nawet jeśli już "zużyty") wciąż lepiej czyta nastroje i potrzeby społeczne, więc KO jeszcze bardziej musi liczyć na koalicjantów, których Tusk za sprawą swojego charakteru, uporu i w gruncie rzeczy braku RiGCz-u wasalizuje albo kieruje w stronę przeciwną do oczekiwań wyborców. Możecie więc dworować sobie z Razem czy Zandberga, ale silna reprezentacja tej partii w przyszłym parlamencie stanowi dla przeciwników PiS-u jedyną nadzieję na to, że Kaczyński nie przejmie władzy w Polsce.
Odezwał się ten, który przez osiem lat nigdy PiS-u nie krytykował, nie napisał ani jednego brzydkiego słowa pod adresem partii i jej wyborców, wręcz przeciwnie - od początku postulował "współpracę z ich środowiskiem" (zwłaszcza z ekspertami, których PiS nie zatrudniał :)), a docelowo wręcz stawiał na "Nowy PO-PiS"! Brawo, co za dojrzałość i przenikliwość, i wszystko to przez lata jak perły przed wieprze. :)
Ale żądza władzy jest silniejsza i Tusk będzie trwał. Najgorsze jest to, że nie wychowa sobie kogokolwiek, kto w przyszłości przejmie stery. Wokół same miernoty. IMHO koniec Tuska to będzie (mniej lub bardziej szybki) koniec KO.
Dokładnie tak jest, kadry decydują o wszystkim! Skoro regularnie wystawiają do mediów pożal się Panie Boże ....giertycha, naleśnika, wcisło, wszyscy ogarnięci uciekli do UE - świadczy tyle, że mają mierne kadry, do tego stopnia, że nie potrafią po pierwsze zapanować nad tymi idiotami i wystawić na pierwszą linię, ludzi z charyzmą, wiedzą, takich, których da się szanować i zwyczajnie lubić. Mieszasz w tym kotle w poszukiwaniu kiełbasy opadłej na dno, a tam sama ...woda!
Ta choroba wycięcia prawego skrzydła partii, usuwania każdego wybijającego się polityka, który by zagrażał naczelnikowi - sprawiła, że zamarła dyskusja wewnętrzna, informacja zwrotna, nikt nie powie, że szef robi coś źle, że się z nim nie zgadza, nikt nie robi mu konkurencji - Nikt mu nie powiedział, że powinien schować się na czas wyborów, a tym bardziej przed drugą turą, a nawet gdyby powiedział, to wiadomo od lat, że chyba poza Sienkiewiczem nikogo nie słucha, - w efekcie wraz z odejściem Tuska, partia umrze naturalnie.
Piekło zamarzło. Nie spodziewałem się, że doczekam czasów, gdy Bukary będzie "współpracował" z Manolito. Widać tu ogromny wpływ Razem, a w szczególności posłanki Matysiak.
Piekło zamarzło. Nie spodziewałem się, że doczekam czasów, gdy Bukary będzie "współpracował" z Manolito. Widać tu ogromny wpływ Razem, a w szczególności posłanki Matysiak.
ja akurat współpracuje z każdym, kto kieruje się zdrowym rozsądkiem - ale trudno to robić z zaczadzonymi sekciarzami (ci od KO to jest kompletna szajba) po prostu Bukary zobaczył po wyborach co ja wiedziałem od lat, że ta cała Koalicja to jeden wielki pic i kontumacja rządów PISu, tyle, że do kwadratu.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,32010827,dotarlam-do-gizeli-jagielskiej-zanim-opublikowalam-swoj-list.html#s=S.MT-K.C-B.1-L.1.duzy
Siostra Grzegorza .
Poziom skretynienia: silniczek.
https://x.com/_konliberal/status/1934652974745203117?t=kTBYr8cAfCGJ19CvRBGI1w&s=19
Kurcze a to nie prawica marudziła na urojone wyzywanie wyborców Batyra od nieuków, wieśniaków itd? A teraz 'debil' i 'kretyn' przychodzi tak łatwo :)
No widzisz, i tutaj jest ta subtelna różnica. Jedynym powodem dla którego mieszaliście innych ludzi z błotem był fakt głosowania inaczej niż wy, tymi samymi epitetami dostawał bezrobotny, rolnik, profesor uniwersytetu, wszystko tylko po to żebyście poczuli jakąś formę zupełnie wyimaginowanej wyższości nad tą drugą grupą.
Natomiast ja po prostu oceniłem konkretną sytuację, oceniłem fakt wysyłania całego pliku jednobrzmiących zapewne protestów wyborczych tak jakby każdy kolejny miał większe szanse na bycie zasadnym. To nie jest plebiscyt ani jakieś kolejne głosowanie, nie wygrywa ilość. Protest albo ma podstawy i jest zasadny albo nie i żadna kolejna kopia nie zmienia stanu rzeczy.
mieszaliście
Nikogo nie mieszałem
Wydaje mi się, że więcej było oburzania się epitetami niż samych epitetów. Skala tego problemu została rozdmuchana. Nawet w tym wątku więcej było przeżywania, że ktoś kogoś nazwał debilem niż samego nazywania debilami.
Ty nazwałeś kogoś kretyn bo zapewne coś zrobił.
czytałeś może ten wątek (i wcześniejsze) dokładniej?
Tak, a Ty?
PSL pójdzie na układ z każdym kto jest przy korycie bez względu na wszystko.
W sumie po wyborach w 2023 PiS kusił Kamysza tym by został premierem u nich w zamian za koalicję. Odmówił wtedy.
Giertych nie odpuszcza. Będzie zabawnie jak TV zaRublika definitywnie straci koncesję. Na nadawanie naziemne już przecież stracili.
Do Prokuratury Krajowej trafiły dwa zawiadomienia w sprawie ujawnienia rozmów Romana Giertycha z Donaldem Tuskiem przez Telewizję Republika. Zawiadomienia złożyli Roman Giertych i Centralne Biuro Antykorupcyjne.
I na koniec jeszcze taki cios w plecy.
https://x.com/MagdaBiejat/status/1934997636043641057
Dobranoc.