Giertychowi to pociąg dawno temu już odjechał. Sam nie wiem czy on naprawdę wierzy w te głupoty które plecie, czy po prostu to jakiś pomysł na siebie by medialnie się wybić.
Uwielbiam te dezawuujące posty prawaczków. A konkretnie to w którym miejscu kłamie, że twierdzisz że pociąg odjechał?
Uwielbiam te dezawuujące posty prawaczków. A konkretnie to w którym miejscu kłamie, że twierdzisz że pociąg odjechał?
giertych to polityczna szmata taka sama jak michalik, zmienia poglądy w zależności od potrzeby, najgorszy minister edukacji, faszysta zamieszany w sprawę polnordu, mdlał na widok policji, gdzie wyobraź sobie jego ochroniarz zapomniał od kogo dostał 6 000 000 zł - koleś jest w strachu, bo wie, że jak wróci PIS to waga upomni się o niego. Dlatego lewaczku, giertychowi pociąg już dawno temu odjechał - ten koleś, którego wystawiają do pierwszego szeregu jest symbolem upadku KOalicji - tak jak hitlerowi został tylko volksturm, wy wyciągacie wunderwaffe w postaci kompletnie skompromitowanego aferzysty - Obraz nędzy i rozpaczy.
Analogicznie można to powiedzieć o lewaczkach którzy nie mogą się pogodzić z przegranymi wyborami i plują jadem na każdego o odmiennych poglądach.
Jednak Manolito to stan umysłu. Aczkolwiek trzeba mu przyznać, że jest stały w poglądach, chociaż podobno tylko krowa nie zmienia poglądów. Od 10 lat wiernie liże Kaczyńskiemu i odstawia fikołki, choćby nie wiem co jego idol wykręcił.
Zastanawiające jest to, jak ludzie blisko związani z Kaczyńskim otwierają oczy na jego sjurwysynstwo po odejściu od niego. Sikorski, Dorn, Kluzik, Marcinkiewicz , Jakubiak, Zalewski i właściwie też Giertych.
Ludzie od tego mają rozum, żeby się uczyć i zmieniać się na lepsze. Zmiana poglądów, szczególnie na tę otwarte jest zaletą, a nie wadą. Ale Ty Manolito tego nie rozumiesz. Służysz złu, popierasz zło i jesteś z tego dumny zamiast się wstydzić.
Złem jest Donald Tusk i jego Koalicja Antyobywatelska.
Robercik, ile razy mam ci napisać, za nim w końcu ogarniesz, że ja nie głosuję na PIS? Jaki jest stan twojego umysłu, że nie potrafi tego zakonotować? Poza tym twoja teoria o otwieraniu oczu na zło jest dość słaba, za każdym razem gdy ktoś zaczyna jechać po PISie staje się koszerny, fajny, choćby był największym skurwysynem jak giertych - a gdy ktoś atakuje was, z automatu staje się PISowcem - To jest jakaś mania prześladowcza? co to jest? Sekciarstwo?
Manolito, było o kaczce? Było. Więc się nie dziw, że jesteś kaczką.
Nie, po prostu klicie gębę PISowca każdemu kto śmie krytykować waszą upośledzoną władzę
Okazuje się, że wszyscy płacimy na szczujnie Sakiewicza i Karnowskich. A PSL nie widzi w tym nic złego...
https://wiadomosci.wp.pl/stad-plyna-miliony-dla-stacji-sakiewicza-i-karnowskich-7168310493014848a
Nie mam z tym problemu. Jeśli były nieprawidłowości to powinny być wyjaśnione, a jeśli udowodni się winę to powinna być i kara . Tylko pisiory tworzą wygibasy prawne i fikołki logiczne, żeby bronić swoich
Panowie, ja wiem, że dorzeczy ma za zadanie bruździć, ale minimum inteligencji jednak pasowałoby mieć, czytać więcej niż tytuł i nie dawać się tak podpuszczać.
PKW zwróciło się o sprawdzenie stron i powiązania konkretnego profilu. Mimo, że tytuł wskazuje na kampanie trzaskowskiego, to tekst już nie. Muszą dopiero znaleźć z nim powiązania
Pomijam już, że oczywiście FB oleje ich ciepłym moczem.
W Warszawie pierwsi deweloperzy podają ceny mieszkań. To jest k..was chore, ponad 20 k za metr. Kogoś na to jeszcze stać?
https://matexipolska.pl/warszawa/splot-wola
Ale takie ceny z rynku pierwotnego są już od ok. 2 lat, nie bez powodu deweloperzy mieli marże rzędu 50-70%. Podziękujmy PiSowi za PiSflacje oraz kredyt 2%, a ponadpartyjnemu układowi prodeweloperskiemu za promowanie mieszkaniówki jako najlepszej inwestycji. Akurat w tym wypadku mowa o inwestycji blisko centrum, więc to też ma wpływ na cenę. Choć przyznaję, że 2 mln zł za przyzwoite 3-pokojowe mieszkanie, jak jeszcze 5-6 lat temu takie kosztowało 700 tysięcy złotych w podobnej odległości od centrum to jednak lekki szok.
Prawda jest taka, że w Warszawie dziś już nie ma szans na mieszkanie w sensownej dzielnicy bez jego odziedziczenia, wyłudzenia (dlatego wiele osób rozgrzesza Nawrockiego), lub jeśli nie ma się bardzo dobrze płatnej pracy z zarobkami rzędy 3-4x średnia krajowa (ewentualnie jako para po 2x średniej).
Na sensowne mieszkanie z perspektywą rozwoju rodziny potrzeba z 80m2, czyli tutaj z 2 mln zł. To oznacza wkład własny na poziomie 400 tyś zł + 250 tyś zł wykończenie, a potem miesięczne raty > 10 tyś zł. Powodzenia dla tego kraju. Czeka nas poziom dzietności jak w Korei Południowej.
Żeby było śmieszniej, ja już mam znajomych, którzy aby polepszyć swoje warunki mieszkaniowe wyprowadzają się z dużych miast jak Warszawa czy Kraków, ale też nie każdy może sobie na to pozwolić ze względów zawodowych. A o sensownym poziomie usług publicznych to zapomnijmy, bo przeciętnego nauczyciela, policjanta czy urzędnika nie będzie stać na mieszkanie w dużych miastach. Dlatego w tych miastach do tych zawodów nikt się nie będzie garnął.
Stać jest na nie zagraniczne fundusze, milionerów którzy z mieszkań zrobili sobie lokatę kapitału. I nic się nie zmieni dopóki mieszkania będą masowym obiektem inwestycji.
To powinno być prawnie zakazane albo obciążone takim podatkiem, żeby się nigdy nie zwróciło. Mieszkanie jest podstawowym prawem, a nie towarem inwestycyjnym. I oni chcą zwiększyć dzietność zakazem rozwodów.
Do natychmiastowego wprowadzenia podatek katastralny od 4 mieszkania
Chciałem cos napisać, ale frer napisał wszystko. Jeszcze tylko REIT-y trzeba wprowadzić :)
Cieszę się, że wspieracie program Razem, NL i (częściowo) PL2050 (Pełczyńska - ZA, Petru - "ostrożny"), a krytykujecie PiS, PO i PSL, czyli partie, które np. w sprawie podatku antyspekulacyjnego i wsparcia deweloperów dopłatami do kredytów lawirują.
Cieszę się, że wspieracie program Razem, NL i (częściowo) PL2050 (Pełczyńska - ZA, Petru - "ostrożny"), a krytykujecie PiS, PO i PSL, czyli partie, które np. w sprawie podatku antyspekulacyjnego i wsparcia deweloperów dopłatami do kredytów lawirują.
Ja nawet ich programów nie znam. Ja się zgadzam z tym co w zakresie polityki mieszkaniowej mówi Jan Śpiewak. To jego wypowiedzi na YT przekonały mnie, że inwestycje mieszkaniowe należy raczej traktować jako inwestycje w infrastrukturę miejską, a nie coś co po prostu zostawia się tylko deweloperom.
Tym bardziej, że naprawdę nie trzeba mieć zdolności profetycznych, żeby przewidzieć do czego długoterminowo doprowadzi dotychczasowa polityka i sytuacja.
Jak wspomniałem, już dziś normalnych ludzi (nie będących w top 20% najlepiej zarabiających w kraju) właściwe nie stać w Warszawie na zakup nieruchomości. Nie wiem jak wygląda to teraz, ale był okres, że w niektórych nowych inwestycjach nawet do 70% mieszkań było kupowane inwestycyjnie, często za gotówkę. O funduszach kupujących lub budujących całe budynki czy wręcz osiedla / zespoły budynków nawet nie mówię, choć i są takie przypadki.
W momencie jeśli w budynku 70% ludzi to najemcy, prędzej czy później pozostałe 30% "właścicieli" będzie rozważało wyprowadzkę za miasto, bo po prostu w obecnym miejscu zamieszkania zacznie robić się syf. Właściciele wynajmowanych mieszkań torpedują inicjatywy inwestycyjne czy wydatki na ochronę, itp., żeby maksymalizować swój zysk, a jednocześnie najemcy (nawet jeśli tylko ich mała liczba to i tak wystarczająco uciążliwa) śmiecą, niszczą, hałasują, bo po prostu nie dbają o otoczenie i "sąsiedztwo".
Efektem dalszego wzrostu cen i dominacji zasobu mieszkaniowego "inwestorami" zamiast "mieszkańcami" będzie wypychanie przeciętnych ludzi za miasto. Oczywiście ktoś te mieszkania będzie wynajmował, czyli z nich korzystał, ale głównie traktując je tylko jako przystanek w życiu. Te zmiany społeczne wpływają też na wymuszanie zmian w usługach. Z czasem będzie potrzeba więcej przychodni niż żłobków czy przedszkoli, a z czasem i tak nie będzie miał kto w nich pracować.
Panowie raczycie wybaczyc, ale jezeli jeszcze raz uslysze, ze na KO to glosuje ta wyzsza inteligencka sfera, to sie normalnie wypisze z tego forum
https://x.com/TDLipinski/status/1935447995920609346
chcielibyscie....
Na KO to głosuje ta wyższa, inteligencka sfera.
Jeśli to nie fejk, to prawdopodobnie kolejna akcja PiS. Na X Giertych zrobił idiotę z pisiora, który wyśmiewał go za to , że udostępnił PESEL. W gotowcach od Giertycha nie było wypisanego jego PESELu, tak że ktoś musiał go specjalnie znaleźć i wpisać.
Roman do inteligentnych ludzi nie należał nigdy, żeby za bardzo dosadnie nie napisać...
Może o tym nie wiesz, Lutz, ale... na KO to głosuje ta wyższa, inteligencka sfera.
Lutz, to jest chyba żart rozpowszechniany w "soszialach" (tylko nie wiem, czy ty nie wziąłeś go na poważnie). Pierwsze taką plotkę puściło konto parodystyczne na X:
https://x.com/coolfonpl/status/1935659568580681825
Chyba że masz jakieś źródło, które to potwierdza.
usłyszę....
nie wiem nawet co napisac, normalnie wyższa inteligencka sfera....
Biorąc pod uwagę, że wybory prezydenckie to sprawa najwyższej wagi, kwestie niejasne, wątpliwe i wymagające doprecyzowania należy IMHO rozstrzygać w oparciu o opinie autorytetów prawniczych z poważnym dorobkiem naukowym:
https://x.com/PatrykSlowik/status/1935433170226442610
Ten komentarz też dobry:
https://x.com/r00t_Sigvall/status/1935756236575977729
Myślę, że chodzi o to - chociaż Safjan faktycznie wyraził się dosyć mętnie, o ile jest to wiemy cytat z wywiadu.
W styczniu prof. Safjan mówił, że brak formalnego stwierdzenia ważności wyborów przez SN nie blokuje objęcia urzędu przez prezydenta, o ile nie ma zastrzeżeń co do samego przebiegu wyborów i składu sądu.
W czerwcu natomiast odniósł się do sytuacji, w której:
sam skład Sądu Najwyższego budzi wątpliwości konstytucyjne,
istnieją oficjalne protesty wyborcze,a nawet sprawozdanie PKW zawiera zastrzeżenia, m.in. błędy w protokołach i możliwe przypisania głosów niewłaściwemu kandydatowi.
W takiej sytuacji nie można mówić o domniemaniu ważności wyborów, bo ono opiera się na zaufaniu do instytucji państwa, a to zaufanie zostało tu poważnie nadwyrężone.
Inna sprawa, że podważać można raczej opinię ze stycznia. Wszyscy już chyba zapomnieli, że ze pol roku temu zastanawiano się co zrobić po wyborach w sytuacji istnienia Izby Kontroli, bo tak jak SN rozstrzyga o ważności wyborów do Sejmu (inaczej - o zasadności protestów), tak w przypadku prezydenta Konstytucja wskazuje, że SN stwierdza ważność - fakt, jest napisana słabo, bo potem głosi, że przeciwko ważności składa się protest (domniemanej?, stwierdzonej przecież nie) - a SN stwierdza nieważność.
No ale może, skoro stwierdza ważność albo nieważność, to jakieś orzeczenie, w jedną lub w drugą stronę, jest wymagane? :)
I taka była większość opinii i wynikające z nich obawy o wybory, o czym już kompletnie nikt nie pamięta w tym teatrum post-prawdy i prawnym burdelu, jaki zafundował nam PiS.
Jednym słowem nowy dzień, nowy post Bukarego z lolowym vibem - nagle bon-mot Słowika rozstrzyga o wszystkim i rozjaśnia najtrudniejsze nawet zagadnienia :)
Tymczasem jeśli Safjan 'się sprzedał" - to raczej w styczniu, nie teraz. I kompletnie abstarhuje tu od tego, czy ktokolwiek miałby jaja nie uznać wyborów z powodu braku orzeczenia legalnej izby SN, bo nikt tych jaj miał nie będzie.
I taka była większość opinii i wynikające z nich obawy o wybory, o czym już kompletnie nikt nie pamięta w tym teatrum post-prawdy i prawnym burdelu, jaki zafundował nam PiS.
PIS niczego nie zafundował, bo uznaje wszystkich sędziów i wszystkie trybunały niezależnie od tego kto w nich zasiada - do tego zrozum wreszcie, obecna władza poza medialnymi deklaracjami o nie uznawaniu jakiejś izby, albo jakichś sędziów, uznaje ich poprzez przesyłanie do nich spraw, skarg nadzwyczajnych, protestów wyborczych - normalnie płaci im kasę, daje dostęp do pomieszczeń, wydają wyroki, zatwierdzają wam wybory rozpatrują skargi, prokuratorzy Bodnara pojawiają się na ich rozprawach, zwracają się do nich zgodnie z protokołem - Ile czasu zajmie wam zrozumienie tej prostej konstatacji? Jakim cudem po tylu latach od wyborów tego nie zauważyliście?
Brak komentarza do linku. Co mamy - według ciebie - wynieść z tego artykułu o niemieckich studentach? Zgadzasz się z profesorem czy nie zgadzasz? Główne tezy związane z sytuacją w Niemczech:
- część studentów nie spełnia wymagań, co jest wynikiem tego, że w domach się nie czyta książek, a w szkołach informacja zwrotna jest zazwyczaj pozytywna;
- według profesora pozytywna motywacja w szkołach (która prowadzi do negatywnych skutków) to sytuacja "specyficzna dla Niemiec" (w innych krajach jest inaczej);
- za brak zainteresowania słuchaczy studiowanym kierunkiem odpowiada częściowo kadra profesorska na uczelni ("nie uczymy ich wystarczająco");
- unifkacja systemu uczelni wyższych w UE (system boloński) była błędem;
- system uniwersystecki w Niemczech stał się zbyt rozbudowany, "uniwersystety staly sie zbyt duże", zrujnowano system kształcenia zawodowego;
- osoby (studenci) spoza Niemiec (zwłaszcza kobiety) mają większą świadomość braków i próbują je uzupełniać (czego nie można powiedzieć o niemieckich studentach);
- Niemcy stają się państwem "strukturalnych analfabetów".
To nie może być prawda:
Centrum Pomocy Dzieciom w Sosnowcu może przestać istnieć. Pieniądze mają zagwarantowane tylko do końca roku. W podobnej sytuacji jest wiele takich placówek w kraju.
Organizacje pozarządowe oddolnie tworzyły sieć wsparcia dla dzieci, a teraz zaczynają zbierać na utrzymanie.
Jak dowiedziała się WP, na koncie Funduszu Sprawiedliwości jest 425 milionów na pomoc pokrzywdzonym.
Ministerstwo Sprawiedliwości tłumaczy, że od ponad roku nie ogłasza nowych konkursów, bo ma za dużo obowiązków z rozliczaniem nadużyć z czasów PiS-u.
#WinaPiS
Przynajmniej dzięki Suwartom wiemy, dlaczego rząd w wielu dziedzinach (w tym gdy idzie o pomoc pokrzywdzonym dzieciom) niewiele nie robi i niewiele będzie robił. Bo musi sprzątać po wcześniejszych rozrabiakach i pewnie ma za mało urzędników i ministrów, żeby zajmować się ważniejszymi sprawami. W czasie rekonstrukcji sugerowałbym jednak zwiększenie liczebności kancelarii premiera, a nie zmniejszenie.
Dwa lata rozliczeń minęły, jeszcze dwa przed nami. Ofiary przestępstw i przemocy na pewno podchodzą do tego ze zrozumieniem.
Radzili sobie za rządów PiS, poradzą i teraz.
Oczywiście, jest to duży błąd, obecnie powinno się wreszcie wydawać dostępne środki zgodnie z przeznaczeniem, ale skoro mamy nie straszyć PiS-em, to nie ma też co rozdzierać szat, że dalej będzie tak jak było.
Niepotrzebna egzaltacja, tak jak niepotrzebny był areszt dla Salcesona i urzędniczek.
Ta biedna fundacja dostaje (niestety) rykoszetem:/ W Funduszu Sprawiedliwości, po takich przewałach, to każda złotówka będzie teraz oglądana, po dziesięć razy, z każdej strony.
Jestem też ciekaw, czy nie szokuje Cię hipokryzja suwartów, z Wirtualnej Polski, bo mnie na przykład, bardzo szokuje:
^^To jest tak, jakby złodziej ukradł Ci samochód, a później pierwszy krzyczał, że biedny jesteś, bo wszędzie musisz teraz chodzić piechotą :/.
Dla mnie jest ten artykuł szokujący, napisany przez kompletnych bezwstydników:/. Te "marne" 500 tys., to redakcja WP powinna honorowo wpłacić, na tą fundację bez żadnego kwękania, załączając długie przeprosiny, bo to między innymi przez Kapustkę, Janczurę, Słowika, Jadczaka te pieniądze są teraz "zamrożone " i "wstrzymane" :/. Tak było też przy programie "Czyste Powietrze" (gdzie również robiono wały). Tak jest w każdej tego typu sytuacji, kiedy ktoś kręci, zawsze rykoszetem dostają też niewinni. A przy FS niestety przewalono grubą kasę:/.
Mam nadzieję, że suwarci widząc do czego doprowadzili, biorąc kasę, która im się nie należała, będą potrafili teraz zachować się honorowo, konto do wpłat na pewno mają.
Lordpilot, dziękuję, dokładnie miałem to samo napisać ale byłeś szybszy.
Radzili sobie za rządów PiS, poradzą i teraz.
Aha. Czyli wszystko jedno, kto rządzi, bo ludzie i tak mają sobie radzić sami w kwestiach, którymi powinno się też zajmować państwo polskie.
Dzięki za wyjaśnienie.
Lord, oburzasz się (słusznie) na hipokryzję WP, ale w tym wypadku nie chodzi o to, kto jest posłańcem, chodzi o (potwierdzoną oficjalnie) wiadomość. A jej treść jest IMHO skandaliczna.
To jak to jest w końcu, czy giertych i jego akolici są debilami, czy jednak lutz z mateckim i spółką? Jest jakieś info?
Tak naprawdę to to jest dylemat wyborów schroedingera - nie będziemy wiedzieli czy coś było nie tak, dopóki nie policzymy wszystkich głosów jeszcze raz, a fakt że pisiory srają w zbroję na samą myśl o tym, że trzeba by było jeszcze raz policzyć głosy utwierdzam się tylko w przekonaniu że kręcili wały. Wykonanie tego prostego kroku zamyka wszystkim mordę, absolutnie wszystkim, bo wyborcy platformy nie powiedzą już nic a wyborcy Nawrockiego będą mieli ostateczne potwierdzenie że wygrał. Oczywiście wiem że to nie rozwiązuje problemów z nieważnymi głosami ale przynajmniej mamy jakiś punkt wyjścia.
W końcu Nawrocki powiedział że tej nocy wygrają.
A czy jest jakieś info w temacie? Chwilowo będzie liczone 13 komisji a później się zobaczy, póki co w trzech przeliczonych były wały. Rysiek Kalisz doliczył się 1482 komisji w których były anomalie.
A tutaj moja predykcja:
Pisowska izba oczywiście dalej nic z tym nie zrobi i Hołownia zaprzysięży Nawrockiego. Jeżeli będziemy chcieli to musimy wyjść na ulicę i zrobić jakąś presję na pisiorków bo inaczej nic z tego.
Chodzi o te protesty z jednym nr pesel. Bukary mówi, że to żart, ja w necie nie widzę potwierdzenia tej informacji opócz postów mateckiego i jakichś najwierniejszych pisowskich botów.
Jest to dla mnie test, kto tak naprawdę jest debilem.
To jak to jest w końcu, czy giertych i jego akolici są debilami
Niezależnie czy znajdziesz czy nie znajdziesz potwierdzenie dla tysięcy protestów z jednym nr. pesel, giertych i jego akolici są i będą debilami.
Wydaje się, że nie jesteś zbyt dobrą osobą, aby dokonywać takich ocen. Jeśli adwokat z milionową spółką jest debilem, to kim jesteś ty?
Cóż, nawet dorzeczy i republika nie podchwyciły tego tematu, więc chyba to jest jednak fake, na który nabrali się najbardziej zidiociali fani. Dobrze wiedzieć. Widzę, że jeden teraz będzie chować się za emotikonkami, tylko żeby nie wrócić do tego tematu.
Dokładnie, zachowanie PiS-u oraz to, co już wiemy pokazują, że tak jak regulacje ustrojowe Polski, z Konstytucją na czele, nie były gotowe na PiS, tak samo PO nie było gotowe na wybory organizowane przez nominatów PiS i na podstawie przepisów uchwalonych przez PiS.
Coraz bardziej prawdopodobne jest, że nawet jeśli ostateczny wynik się nie zmieni, to falsswrstwa były powszechne (przypominam tajne szkolenia RKW z odbijania krzyżyków, aplikację Mateckiego).
Wszystkie głosy należy policzyć ponownie.
A na przyszłość należy zacząć myśleć o nowym systemie głosowania - może automaty skanujące karty (z zamalowywanym okienkiem, a nie krzyżykiem), by mieć potem dwa niezależnie źródła danych?
Ja natomiast zastanawiam jakim durniem trzeba byc zeby proponowac przeliczanie glosow na bazie praktycznie zerowych przeslanek ku temu ze wybory sa "sfalszowane".
Mozemy sie licytowac.
Tylko Lutz jakby Trzasku wygrał to byś pierwszy z Manololo darł ryj że sfałszowane całe a Nawrocki wygrał o milion głosów.
Wydaje się, że nie jesteś zbyt dobrą osobą, aby dokonywać takich ocen. Jeśli adwokat z milionową spółką jest debilem, to kim jesteś ty?
Tak milionową, to są te miliony od ochroniarza giertycha, który to zapomniał od kogo je dostał? A kim ja jestem? Na pewno nie mdleję na widok policji i nie jestem, faszystą, polityczną szmata i zwykłym złodziejem, tym na pewno nie jestem :)
O tym ze statystyka wygrywa z mysleniem zyczeniowym, jezeli sa bledy w strone Nawrockiego to na pewno beda tez w kierunku przeciwnym, ale to juz jest wyciszone.
Nic nie jest wyciszone. Od początku mówi się, że są błędy na korzyść obu kandydatów. Tylko, że to nie ma żadnego związku z tym, że trzeba przeliczyć głosy. Wynik wyborów nie zostanie zmieniony, Nawrocki wygrał. Chodzi o sprawiedliwość i poprawność tych wyborów. Chodzi o to, żeby w przyszłość, ludzie w komisji się zastanowili 5 razy zanim zechcą coś namieszać
ale takie bledy byly zawsze ich znaczenie jest marginalne, w 2023 bylo tego wiecej niz teraz i do czasu masowej histerii sprokurowanej przez giertycha protestow bylo mniej niz w 2023. Bledy beda sie zdarzac ale trzeba byc idiota, zeby przy takiej skali pierdolic o przeliczaniu glosow.
Pokaż proszę statystyki z 2023. Chodzi mi oczywiście o ewidentne błędy komisji a nie ilość skarg. W sumie bardzo ciekawi mnie jak te błędy i anomalie wykrywano w 2023 bo przy obecnych wyborach porównuje się statystyki z 1szej i 2giej tury.
I jeżeli sam przyznajesz, że są obecnie błędy to czemu tych błędnych komisji nie przeliczyć i nie naprostować ich wyników?
Najwięcej "wałów" było w Gdańsku ( elektorat Trzaska) gdy były zliczane głosy z całej Polski ostatnimi komisjami które dawały info o ilości głosów był właśnie Gdańsk gdy Nawrocki po zliczeniu 98% komisji - głosów miał ponad 1% przewagi... przypadek, no nie sądzę...
Śledzę publiczną tv w likwidacji i jakoś nie widziałem by mówili o błędach w przypisaniu głosów na korzyść Trzaskowskiego.
narracja, jest taka, że błędy były tylko na Nawrockiego - co by potwierdzało sfałszowane wybory, nie trzeba było by liczyć od nowa, jeśli wszystkie, lub zdecydowana większość komisji pomyliły się na Nawrockiego, to mamy ewidentny szwindel, ale giertych i jego akolici nie powiedzą tego wprost, że błędy były w obie strony, bo by im się zesrała narracja. A drobnozmianowcy by zwariowali!
Mianolito --- według wszelkich info błędy rozchodzą się po 50% w jedną i drugą stronę, a platformiane tvp kłamało cały czas na temat sondaży bo w żadnych statystykach nie prowadził Trzaskowski. Nawrocki wygrał z przewagą ok 360tys głosów więc nie ma to wpływu na wynik końcowy - oficjalny kto wygrał.
Czym jest te marne kilkadziesiąt tysięcy protestów w obliczu prawie 600k z 1995 roku.
Macie swojego Tuska i Koalicje Łobywatelską.... po Lublinie biegają sobie Etiopczycy z pindolami na wierzchu, w Toruniu psychopata z Wenezueli skatował 24 latkę, wczoraj afera w Skierniewicach gdzie służby Tuska skierowały nielegalnych imigrantów bez żadnych papierów - zostali zakwaterowani do domu dziecka, a to wszystko w tydzień ... ale to dopiero początek gwałtów, rabunków.
Kamilek kolejna mało ostra kredka w pisowskim piórniku ;)
Najlepszy jest ten spacer po mieści i liczenie “imigrantów “
Akurat z tym to plaga. Tak samo PiS jak i PO są odpowiedzialni za to. PiS wystawił setki tysięcy wiz, a PO zbiera to co Niemcy nam przy granicy wyrzucą. Dlatego pochwalam politykę Trumpa z tym akurat. Łapanka i od razu deportacja do swojego kraju.
Tak samo PiS jak i PO są odpowiedzialni za to
Nie. PIS zrobił dużo więcej dobrego imigrantom niż PO
Dracula --- przypomnij mi czy przypadkiem gazeta " GŁOS" nie jest przypadkiem tygodnikiem społeczno-polityczny o profilu katolicko-narodowym, wydawany przez Antoniego Macierewicza... więc ty praworządny Platformiarz wspomagający się gazetką pisowską... troche dziwne to hahaha no chyba że jest jeszcza jakaś inna gazeta o tej nazwie. Po mimo tego ze PIS narobił gnoju PO nie zrobiło nic przez 2 lata.
Nie no, powiem wam, że nie jestem w stanie przetrawić tego całego oburzenia na ponowną weryfikację głosów.
Dosłownie każdemu normalnemu człowiekowi (a już szczególnie PATRIOCIE) przy jakichkolwiek sygnałach o nieprawidłowościach, powinno zależeć na ponownym przeliczeniu głosów.
Przy każdych wyborach jest mowa o tym, że każdy głos się liczy. Teraz na własne oczy zobaczyliśmy, że jednak nie, bo co ta za problem ze kilkanaście procent głosów z jednej komisji poszło do innego kandydata?
I znowu, nikt normalny (no chyba że ktoś żyje w twitterowej bańce i jeszcze nie ogarnął że tam 95% postów pochodzi od botów) nie liczy, że nagle Trzaskowski zostanie prezydentem.
Chodzi o to, że jak raz na dwa lata mają policzyć od 1 do 1000, włożyć do odpowiednich kopert i podyktować informatykowi, co wpisać do excela, to nie są to chyba jakieś potężne wymagania.
Chodzi o zwykłą uczciwość i przy okazji zapobiegnięcie podobnym akcjom przy wyborach samorządowych, gdzie już każde 50 głosów ma olbrzymi wpływ na wynik.
Naprawdę, mówię do każdego wyśmiewającego ten pomysł - wstydźcie się ku*wa. I mówię to jako przeciwnik bandyty i alfonsa: jeśli się okaże, że Nawrocki dostał jeszcze więcej głosów niż wyszło przy pierwszym liczeniu, to powiem OK, bo już i tak wiem, że przynajmniej połowie tego kraju brakuje jakiegokolwiek kręgosłupa moralnego.
Nie no, powiem wam, że nie jestem w stanie przetrawić tego całego oburzenia na ponowną weryfikację głosów.
To nie jest oburzenie, to jest praktycznie sranie ze strachu przed eskalacją maskowane podśmiechujkami z działań pro-obywatelskich. Nawet tutaj na forum masz delikwentów, którzy dzień w dzień, post po poście próbują całą sprawę obrócić w żart. Oczywiście zasłaniając się patriotyzmem odmienianym przez wszystkie przypadki i obrażając wszystkich dookoła, w sytuacji w której 10 postów temu ze świętym oburzeniem nawoływali do szanowania przeciwnego obozu politycznego ich bazy ich wyborców. Oczywiście jak się okazało, szanować to trzeba pis i ich wyborców, w drugą stronę można jechać po ludziach bez trzymanki.
A wracając do wyborów. Już pierwsze weryfikacje w Bielsku-Białej pokazały, że do nieprawidłowości doszło. I to tak poważnych, że zaangażowana jest już w to prokuratora w Katowicach. Śledczy już rozstrzygną, czy doszło do błędów czy była to zorganizowana akcja. Najlepiej w tej sytuacji byłoby przeliczyć ponownie głosy. Wygra nawrocki, to wygra. Okaże się, że poszły grube wałki? No to jako państwo mamy poważny problem który trzeba rozwiązać. Tak czy tak będziemy wiedzieć na czym stoimy. Czy dojdzie do liczenia? Pewnie nie, bo decyzję będą podejmować pisowcy rękami neo-izby SN.
Natomiast tak jak pisałem, zastanawiająca jest ta panika i odpalenie całej machiny propagandowej w celu wyśmiania tej inicjatywy. Dodatkowo pikanterii sprawie dodaje fakt, że... izba SN utajniła wyniki!
bo to jest żart, wystarczy wziąć kalkulator, PIS musiałby przekręcić lekko 180 komisji, tylko żeby wyrównać wynik z Trzaskowskim, w każdej takiej komisji w zależności od liczby wyborców liczba członków wacha się od 7 do 13 osób, gdzie każdy patrzy każdemu na ręce, plus są obserwatorzy społeczni, każdy podpisuje się pod protokołami, a próba mataczenia, niszczenia kart, kończyła by się wezwaniem policji - czyli musieli by zorganizować lekko 1800 osób, a gdyby chcieli np. 300 000 głosów, to ta liczba spiskowców podwaja się - dlatego sam giertych dwa lata temu mówił, że nie da się tego w tym systemie zrobić - tym bardziej, gdy rządzi KOalicja i ma wszelkie służby na pstrykniecie palcami. Dlatego to jest żart.
czy oni o tym wiedzą? oczywiście, dlatego wymyślają teorie, że np. dosypywano środków na przeczyszczenie nie wtajemniczonym członkom komisji, ukrywają fakt, że pomyłki były na obydwu kandydatów - a po co? żeby stworzyć mit sfałszowanych wyborów - to przekona, przekonanych, taki mocny jest PIS, nie rządzi, nie ma służb, a i tak potrafi zawiązać spisek z tysiącami spiskowców :)
Oj manolo, właśnie do tego należy przeliczyć powtórnie wszystkie głosy żeby wszystkim już zamknąć usta, niech to do twojego zakutego łba w końcu dotrze.
A im bardziej pisiory wyją z tego powodu tym jestem bardziej przekonany że coś kręcili oddolnie. A to wyjdzie tylko i wyłącznie wtedy kiedy wszystko się policzy jeszcze raz.
Mianolito, bardzo się cieszę, że pamiętasz słowa Giertycha sprzed dwóch lat, więc na pewno w pamięci masz też paski Republiki z 1 czerwca o 'możliwych manipulacjach' i Mateckiego, biegającego ze swoją wymyśloną appką, która miała "weryfikować" możliwość oddania głosu.
Jak widać, obie strony zwróciły uwagę na nieprawidłowości, więc co szkodzi to ponownie przeliczyć?
Appka mogla potencjalnie wystraszyc takich panow przed szwindlami na ktore "masowo" skarzono sie w 2023 roku.
wrzucam "masowo" w cudzyslow bo zaraz jeden z drugim sie przypierdoli ze masowo to jest nie tyle ile bylo tylko wiecej.
Oj manolo, właśnie do tego należy przeliczyć powtórnie wszystkie głosy żeby wszystkim już zamknąć usta, niech to do twojego zakutego łba w końcu dotrze.
Posłuchaj nienachalnie intelektualny ciemniaku, wyżej pisałem, że nie mam z tym problemu, tam gdzie były nie prawidłowości niech liczą jeszcze raz - dotarło? Czy mam przeliterować? Może w końcu zakute łby w tym wątku ogarną, że nie było żadnego spisku.
Mianolito, bardzo się cieszę, że pamiętasz słowa Giertycha sprzed dwóch lat, więc na pewno w pamięci masz też paski Republiki z 1 czerwca o 'możliwych manipulacjach' i Mateckiego, biegającego ze swoją wymyśloną appką, która miała "weryfikować" możliwość oddania głosu.
Nie pamiętam, nie oglądam republiki
Mianoliito - nie rozumiem. Ty coś tłumaczysz o kalkulatorze, wyliczenia robisz. Wszystko o zmianie rezultatu wyborów. A każdy wcześniej pisze, że nie chodzi tu o wynik ostateczny bo ten się nie zmieni
Posłuchaj nienachalnie intelektualny ciemniaku,
Z naszej dwójki to ty masz iq na poziomie ameby, co nieustannie udowadniasz.
Ale spokojnie, nieprawidłowości jest w 1482 komisjach, więc prędzej czy później policzą wszystkie głosy.
Nie pamiętam, nie oglądam republiki
No i super, głowa podziękuje. Ja niestety widziałem co tam się działo, więc tylko tak na szybko podsumowując: wiemy, że to jest stacja bardzo mocno propisowska, tego chyba nie ma co ukrywać.
Od samego rana, (walcząc sami z sobą, żeby tylko nie złamać ciszy wyborczej) bardzo gęsto lał się tam przekaz o możliwych manipulacjach wyborczych. Oczywiście, możemy udawać, że to wynik obywatelsko-dziennikarskich śledztw, ale bądźmy szczerzy - to co leci na Republice, to najświeższy partyjny przekaz i odzwierciedlenie tego, co tam się w PiSie obecnie dzieje. Ja to odebrałem jako obsranie i robienie sobie gruntu pod protesty, jeśli, zgodnie z sondażami, wygrałby Trzaskowski.
Dodatkowo, szmatecki (poprzednio mi korekta poprawiła, teraz już dobrze napisałem) bardzo mocno forsował appkę, która miała sprawdzać, czy ktoś już wcześniej nie oddał głosu na podstawie tych zaświadczeń o głosowaniu poza miejscem zamieszkania. Twittował, Xował, postował, wiemy, że przynajmniej w jednej komisji choć głosujący dostał ostatecznie możliwość wrzucenia kartki do urny, ale przewodniczący odnotował w protokole możliwość oddania wielokrotnego głosu. Appka zupełnie losowa, nielegalna, niesprawdzająca niczego, zbierająca dane sprzecznie z RODO itd.
Czy akcje szmateckiego zaważyły na ostatecznym wyniku wyborów? Pewnie nie, trochę się mówiło o ludziach którzy przez nią karty nie dostali, ale pewnie to z kilkaset - kilka tysięcy głosów max było.
I znowu, wracając do mojego pierwszego posta - chcemy, żeby obywatele chodzili na wybory, chcemy żeby czuli, że ich głos się liczy. Czy nawet kilkadziesiąt tysięcy głosów zmieni ostateczny wynik? Pewnie nie. Czy to jest kilka tysięcy ludzi, którzy usłyszeli: fajnie, że sobie zrobiliście spacer, ale nic nie znaczycie - niestety tak.
Oczywiście, jak tylko w nocy okazało się, że alfons wygrał, temat zniknął, jakby nigdy go nie było. Traktując dziennikarzy Republiki jako normalnych ludzi (choć przychodzi mi to z trudem), powinienem brać ich doniesienia pod uwagę - czyli i strona pisowska zgłaszała problemy, i teraz zgłasza je część rządowa.
I dlatego, i jeszcze pewnie z kilku innych powodów, trzeba liczyć ponownie i upewnić się, że to już się nigdy nie powtórzy.
Mianoliito - nie rozumiem. Ty coś tłumaczysz o kalkulatorze, wyliczenia robisz. Wszystko o zmianie rezultatu wyborów. A każdy wcześniej pisze, że nie chodzi tu o wynik ostateczny bo ten się nie zmieni
Kto tak pisał, że chodzi tylko i wyłącznie o licznie w komisjach gdzie były błędy?
ten ćwierć inteligent Milka dał ci chwilę później próbkę zdolności intelektualnych typowego drobnozmianowcy gdzie takich błędów było według niego w 1482 komisjach - pewnie wszystkie myliły się na Nawrockiego czyli PIS stworzył spisek na lekko 15000 członków :) Daj spokój, od ogłoszenia wyników giertych impregnuje wersję o sfałszowanych wyborach, a drobnozmianowcy łykają jak pelikany - co chwilę czytam, że trzeba przeliczyć wszystkie głosy - tyle było nie prawidłowości, spijają każde słowo z ust giertycha.
fajnie, tylko co ja mam z tym wspólnego?
Masz to wspólnego z tym, że wspomniałeś o argumentach przeciw, mówiąc o słowach Giertycha i matematyce. Wyśmiewasz pomysł ponownego liczenia głosów, a ja, uprzejmie i cierpliwie jak tylko mogę, staram się pokazać ci argumenty za tym pomysłem.
Powtarzam razem z resztą forumowiczów: nikt nie wierzy, że Trzaskowski po ponownym przeliczeniu głosów zostanie prezydentem. Chcemy przeliczenia każdego jednego głosu, żeby móc później mówić, że każdy głos ma znaczenie.
Przy okazji, bardzo mnie rozbawiło twoje wspomnienie o tym jak mocny i jednocześnie słaby jest PiS. Kurczę, nikt tak nie mówi akurat o nich, bo ludzie zdają sobie sprawę jakim zagrożeniem są, a jednocześnie zawsze to pojawia się przy okazji Tuska - jeśli trzeba to jest przedstawiany jako zupełnie bezczynny i nieudolny, a kiedy indziej jako ten, co trzęsie Europą, a Von Der Leyen czy tam jakiś Soros działa pod jego dyktando. Piękne (i chyba już nawet bezwarunkowe) odbicie piłeczki, trochę jak złodziej krzyczący "łapać złodzieja" czy pisowcy zarzucający rządowi, że wpuszczą imigrantów, jednocześnie sami bijący w tym rekordy.
Wyśmiewasz pomysł ponownego liczenia głosów, a ja, uprzejmie i cierpliwie jak tylko mogę, staram się pokazać ci argumenty za tym pomysłem.
a po co mamy przeliczać w komisjach co do których nie ma zgłoszonych problemów? - niech liczą tam gdzie były naruszenia/błędy
bo ludzie zdają sobie sprawę jakim zagrożeniem są
jacy ludzie? beton z KO? jakim zagrożeniem? zrobili polexit? pomagali Ukrainie żeby maskować ruską agenturę? wprowadzili faszyzm, zabili 200 tyś w czasie covid? wyprowadzili wojsko na ulicę, po sfałszowanych wyborach? nie wiem, jakoś zbiedniałeś? zostawili polskę zrujnowaną? co to są za zagrożenia? czego się tak boicie?
Mianoliito - nie rozumiem. Ty coś tłumaczysz o kalkulatorze, wyliczenia robisz. Wszystko o zmianie rezultatu wyborów. A każdy wcześniej pisze, że nie chodzi tu o wynik ostateczny bo ten się nie zmieni
Kto tak pisał, że chodzi tylko i wyłącznie o licznie w komisjach gdzie były błędy?
Ale ja nic nie pisałem o liczeniu w komisjach gdzie były błędy...
Wyrazy współczucia dla Adama Szłapki
Donald Tusk ogłosił w piątek, że Adam Szłapka został powołany na rzecznika rządu. Tym samym potwierdziły się nieoficjalne informacje Onetu. — Dziękuję za tę gotowość do realizacji zadań. Zwróciłem się do ministra Adama Szłapki z bardzo poważnym komunikatem: "weź to na siebie" — mówił premier.
Dzizas.
Przynajmniej chłop ma twardą skórę i jest odporny na próbę publicznej defamacji:
https://x.com/BotengaM/status/1900180061199725048
;)
To nie jaja, tylko w taki sposob sie wlasnie przygotowuje takie przekrety, gdyby powiedzial to od razu kazdy normalny popukalby sie w czolo.
Tak samo w reklamie i w propagandzie kampania dzielona jest na etapy. Tusk wlasnie finalizuje to co zaczal Giertych. "Bo jest presja spoleczenstwa"
– Doszło do ordynarnego fałszerstwa – tak o poważnych nieprawidłowościach w liczeniu głosów po wyborach prezydenckich powiedział Donald Tusk podczas piątkowej konferencji. Nawiązał tym samym do sytuacji z dwóch komisji wyborczych w Bielsku-Białej. Premier dodał, że jeśli podobne nieprawidłowości miały miejsce w skali kraju, to pod znakiem zapytania powinno stanąć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego.
No w końcu jakaś reakcja.
Tak samo w reklamie i w propagandzie kampania dzielona jest na etapy.
1 etap - TV Republika
1 etap - TV Republika
A 0 etapem było stworzenie przez PiS prawa umożliwiającego tworzenie komitetów wyborczych (i dołączanie ich członków do komisji) bez kandydata na prezydenta. Tak się jakoś złożyło w jednej z tych przekręconych komisji - jak z Jakubiakiem, tylko ciszej.
Patologią jest, że takie rzeczy w ogóle nie zostały naprawione przez rząd, a sam system głosowania niezmodernizowany w żaden sposób. Chociaż tutaj mogło być jak z innymi pisowskim przekrętami - sami by na to nie wpadli, ale jak tak można, to liczymy że sami na tym skorzystamy. No to teraz mamy.
Pomysł z tymi członkami komisji bez kandydata to przecież jawny wal. Sam tego jakoś nie zarejestrowałem... Nikt tego nie wyłapał od czasów nowelizacji KW... Państwo z kartonu.
Dla mnie "fałszerstwo" oznacza, że ktoś jednoznacznie miał złe intencje i zrobił to celowo. Nie wiem, czy tak to prawnie wygląda, bardziej myślę o potocznym znaczeniu słowa ;P I też wiem, że Tuskowi odjeżdża peron coraz bardziej, a z takich wypowiedzi powstają fajne nagłówki - na ile on jest nieostrożny, na ile cyniczny, a na ile odklejony to już ciężko powiedzieć, ale nawet w najbardziej antypisowskich bańkach (poza botami na X) ciężko znaleźć jakiekolwiek słowa poparcia dla Cesarza Europy. Jego czas minął już dawno temu i żal do niego za to, że będziemy mieć prezydenta bandziora, a rząd przespał 1,5 roku, szybko mi nie minie.
Osobiście, jeśli już musimy na wszystko reagować, to tak jak przy niewyjaśnionych zbrodniach, tutaj nie wierzę w spiski czy inne machlojki na najwyższych szczeblach.
Najczęściej winna jest zawsze ludzka niekompetencja, głupota, dziurawe wdrożenia i przepisy oraz nieumiejętność bronienia się przed akcjami w stylu 'tu mam taką apkę, korzystajcie z niej, obiecuje że ona wszystko sprawdzi, one dollar my friend'. W końcu pół Polski uznało, że kibol będzie lepszym prezydentem, więc ciężko mówić o jakimś wrodzonym, narodowym rozsądku lub przebiegłości - czy to przy głosowaniu, czy przy liczeniu głosów.
ten fragment jest najlepszy :
Mamy w tej chwili wstępną ocenę sytuacji w 800 komisjach, gdzie są zaskakujące rezultaty i gdzie statystyka mówi bardzo wyraźnie, że coś tam nie gra
ale co nie gra? co to są te zaskakujące rezultaty? Znowu pierdolenie bez podawania konkretów
czyli lekko 8000 członków komisji zostało zaangażowanych w spisek, nikt nie zauważył mataczenia lub niszczenia kart, a obserwatorzy społeczni to pewnie też PISiory?
https://www.youtube.com/watch?v=1V2OVlfewkg&t=602s
Nawet wasi profesorowie odcinają się od tej narracji
Tusk jest za krótki, Europa i USA już uznały Nawrockiego, za późno na wariant rumuński - najwyższy czas zrozumieć, że nastąpiła zmiana wajchy i ta władza będzie przewalać kolejne wybory - nawet w tym wątku, entuzjazm wobec KOalicji kompletnie wyparował
za późno na wariant rumuński
Zdaje się, że wariant rumuński to uczciwe, demokratyczne wybory
Zdaje się, że wariant rumuński to uczciwe, demokratyczne wybory
No i to jest problem, do tego wariant francuski (skazanie potencjalnej kandydatki na prezydentkę za wały finansowe) i można powiedzieć, że mamy 1984 rok. Rządzić ma patola, a nawet jak ukradli, to niech przynajmniej bombelkom dadzą.
Zdaje się, że wariant rumuński to uczciwe, demokratyczne wybory
no chyba, że chodzi ślepy NASK, nielegalne finasowanie kampanii, nielegalną agitację w Internecie za pomocą "akcja demokracja", robienie Trzaskowskiemu imprez przez prezydentów z jego partii na trasie żeby czasem nie musiał się z nich rozliczać, rozdawanie radiowozów, używanie propagandy państwowych mediów, używanie służb żeby ścigać kontrkandydata, przy wsparciu der onet, a UE odpuszcza im na czas kampanii trudne tematy takie jak zielony ład czy emigranci - Wtedy to są uczciwe wybory, a jak nie wygrał mimo tego, rozpłacz się, bo wybory sfałszowała mu ...opozycja LOL
wariant rumuński
robienie Trzaskowskiemu imprez
To w Rumunii Trzaskowskiemu imprezy robili? :o
Tak jak w większość dni jestem w stanie zrozumieć o co Ci chodzi, tak dziś nic a nic.
Ty wspominasz "wariant rumuński"
Ja mówię, że to uczciwe wybory. Napisałem tak, bo do takich doszło w Rumunii
Ty ani się zgadzasz, ani nie zgadzasz, nic nie argumentujesz, tylko wrzucasz jakąś listę swoich uwag co do wyborów naszych odpowiadając do mojej wizji "wariantu rumuńskiego"
Tak jak w większość dni jestem w stanie zrozumieć o co Ci chodzi, tak dziś nic a nic.
Naprawdę, jak rzadko się udzielam, tak już dzisiaj wkroczyłem, bo nie jestem w stanie znieść niektórych głupstw, A dzisiaj Mianollito przechodzi samego siebie - zazwyczaj ten jego potok słów ma jakiś związek z tematem. Pewnie, jest masa kłamstw, niedomówień, cherrypickingu i manipulacji, ale mogę sobie powiedzieć: ok, rozmawiamy po pisowsku.
Dzisiaj to jakiś dramat, na dziesięć tez zacytuje dwie, a odpowie tak, że nie wiem o co chodzi.
Mam kilku takich znajomych, z którymi się bardzo dobrze dogaduje, ale jak się zacznie temat polityki to nie ma przebacz, wszystko jak z podręcznika pisiora, ale każdy myśli, że włączył myślenie.
Dlatego
Ja mówię, że to uczciwe wybory. Napisałem tak, bo do takich doszło w Rumunii
uczciwe było unieważnienie wyników wyborów i uniemożliwienie jednemu z kandydatów startu w kolejnych? Bo w internecie z ruskich kont ktoś prowadził agitację na jego rzecz? - przecież tak można uwalić każdego kandydata, wystarczyło obsmarować takimi kontami np. trzaskowskiego i hop siup już stoi za nim rosja - choć on nie musiał, bo prowadził nie legalną kampanię pomocą za "akcja demokracja" czyli co powinniśmy unieważnić wybory?
Jest odpowiedź MS na dzisiejszy tekst z suwartowa:
https://x.com/MS_GOV_PL/status/1936049634763317601
https://x.com/ZuzannaRB/status/1936047590870860260
^^Wyczerpująca, IMO. Odnosząca się wprost, do tekstu Janczury - sporo konkretów, mało okrągłych słówek.
Niech każdy przeczyta i sam sobie wyrobi zdanie - ja, hipokrytom z suwartowa, nie podałbym ręki,ale NIKOMU, NICZEGO nie będę narzucał- jak ktoś to widzi inaczej, to spoko :).
Natomiast- wypowiedź Rudzińskiej - Bluszcz jest w dużej mierze polemiką z tekstem Janczury (co, w sumie, jest logiczne). Warto, żeby Wirtualna Polska dochowując standardów "starego, dobrego " dziennikarstwa (nie tego dzisiejszego gówna,ustawionego pod "kliki"), tą polemikę, opublikowała. Redakcja suwartowa często wrzuca teksty, z którymi się nie zgadza (co zazwyczaj jest oznaczone). Ciekawe, czy tak się stanie i tym razem ;).
EDYCJA:
W morzu syfu jakim jest suwartowo, znajdzie się odrobina przyzwoitości.
Doceniam.
Autor tego tekstu, który rano podlinkował Bukary, nie pozwolił Ziobrze na sianie kłamstw , no po prostu byłego ministra, zgruzował:
https://x.com/jan_czura/status/1936008058758373432
Zaskakująco dobra i tak zwyczajnie ludzka odpowiedź.
I jak zawsze, największym problemem jest to, że dużo lepiej przebija się przekaz "zabierają dzieciom pieniążki" niż "słuchajcie, po pierwsze nigdy ich nie dawaliśmy, konkurs zaplanowaliśmy już wcześniej na ten dzień, żeby uniknąć wałów jak za PiSu, a zasady są takie:...."
Staram się nie siać defetyzmu, ale zmiana myślenia obywateli w ogóle nie jest w naszym zasięgu, oczekiwania tutaj były raczej takie, że wyjdzie prezes i powie "dostajecie bazylion złotych, i ty też, i ty też, i ty też!", a tłum by skandował.
Nie mam pojęcia jak z tym wygrać przed objęciem władzy przez konserwatywnych populistów, raczej pozostaje czekać, aż wszyscy dostaniemy po dupie przez 51% przygłupów i jak każdy to poczuje na własnej skórze, to może się coś zmieni.
Jedyny pomysł jaki mam, to ruchy wyprzedzające - jeśli ktoś by wyszedł wcześniej (może wyszedł, ale śledząc politykę nic o tym nie słyszałem) i powiedział: dobra, zabieramy się za domy dziecka i domy pomocy, za pisu były niedofinansowane/kasa ukradziona, teraz mamy taki plan. Zupełnie inaczej by to wyglądało, bo to są piłki, których nie da się odbić, trzeba uderzyć w nie pierwsi.
Nic dodać.
Kłamstwo, jest dwa, trzy kroki, przed prawdą- też mi jest, z tego powodu, smutno :/. Też, nie za bardzo mam pomysły, jak się przed tym, bronić:/
Łżeprawica, tylko ten tydzień twardo szła w narrację, o języku ukraińskim w polskich szkołach i płatnej ewakuacji z Izraela.
Czy kogoś obchodzi prawda? Na pisowskim Kanale Zero, bryluje Kacper Ponichtera, atencjusz i miękki chujek, średnio, co dwa lata ewakuowany z Izraela, za nasze pieniądze i bezczelnie lży polskie władze, opowiadając jakieś kocopały. Dwa lata temu, za rządów Pinokia, ten śmieć miał czelność narzekać na "niewygody" wojskowej Casy, teraz znowu mu coś nie pasuje.
"Dziennikarz" Stanowskiego oczywiście o nic nie dopytuje, miliony wyświetleń, miliony "dżonów " łykają taką propagandę, nikt, niczego nie sprawdza, nikt niczego nie weryfikuje.
I tak to się kręci :/
„Zanim prawda włoży buty, kłamstwo obiegnie Ziemię”.
Mark Twain
Teraz trzeba dodać, że kilka razy obiegnie świat
Zandberg jak zawsze w punkt. Merytorycznie i bezstronnie.
https://www.youtube.com/watch?v=jo6FdlK5M7Q
Alez on musi wkurwiac wszystkich w KO, przeciez jezeli tak dalej pojdzie to jest w stanie zmontowac normalny blok lewicowy i zabrac tym samym spory kawal wyborcow z KO wlasnie.
Dajcie spokój, przecież to Zandberg przegrał im wybory, nie 3D, która roztrwoniła swój elektorat - a poza tym oni dobrze rządzą, tylko brakowało im rzecznika żeby ludziom to powiedzieć. Teraz nam powiedzą, a my uwierzymy :)
Właśnie to największy procent wyborców Zandberga poszło w 2 turze. Widać,że chłop normalnie myśli i ma jaja. Bardzo dobrze, bo w kolejnych wyborach potrzeba zdrowej alternatywy na POPIS, który też nie jest marionetką jak Hołownia czy Kamysz z Kosiniakiem.
zabrac tym samym spory kawal wyborcow z KO wlasnie.
nie wydaje mi się, wyborcy KO to kompletna szajba, z każdym wyborcą idzie się porozumieć, począwszy od PISowców, poprzez konfę, na lewicy, razem, psl i hołowni kończąc, można wymieniać poglądami, ci od KO to zaczadzona sekta. (wyjątek to Irek22, ten to dopiero odleciał)
Lol, pisiory linkują skrajną lewicę i się podniecają. Naprawdę dupy się palą na prawicy.
Lol, pisiory linkują skrajną lewicę i się podniecają. Naprawdę dupy się palą na prawicy.
Razem to jedyna merytoryczna lewica w tym kraju, żadna skrajna, nie fetyszyzuje kobiet i tęczowych marginalizując heteroseksualnych facetów i ich praw (czy wasze skrajne lewaki zrównali wiek emerytalny?) wróciła do źródeł czyli troski o problemy proletariatu, powinniście się cieszyć, że macie kogoś autentycznego, kto nie sprzedał się za stołki jak wasza lewica i nic nie może, bo mu PSL wszystko blokuje:)
Lol, pisiory linkują skrajną lewicę i się podniecają. Naprawdę dupy się palą na prawicy.
Pisiory zastanawiaja sie, czy w koncu bedzie mozna skonczyc z chowaniem babci dowodu czy pokazywaniem meldunku z duzego miasta aby moc zaglosowac.
Z normalnymi ludzmi da sie dogadac, z duza czescia glosujacych na KO niestety juz nie.
aby moc zaglosowac
Wszystko zależy od tego co pokaże aplikacja Mateckiego
Lol, pisiory linkują skrajną lewicę i się podniecają. Naprawdę dupy się palą na prawicy.
A zagorzały wyznawca PO nie może znieść, że po lewej stronie są też trzeźwo myślący ludzie i to tak piecze.
Wszystko zależy od tego co pokaże aplikacja Mateckiego
Aplikacja Mateckiego pokazywala czy numer byl juz uzyty - czyli czy zaglosowano juz wczesniej uzywajac jednorazowego pozwolenia na glosowanie poza miejscem zamieszkania.
Jak sie okazalo w 2023 wiekszosc protestow wyborczych dotyczyla wlasnie tego problemu, czlonkowie komisji nie odbierali zaswiadczen od glosujacych, co pozwalalo na ich ponowne uzycie. Na przekret z uzyciem tych zaswiadczen mogla wskazywac skala aplikacji, trzeba jednak przyznac, ze nie mialoby to wiekszego wplywu na wynik wyborow.
Akcja Mateckiego miala skutecznie odstraszyc "koralowe" komisje, ktore nawet w dzien wyborow nie kryly sie ze swoimi preferencjami wyborczymi (zdjecie wyzej) od lamania prawa. Tyle.
Zaswiadczen w 2019 pobrano 200k, w 2023 juz 420k w tym roku 570k
widzisz roznice?
Aplikacja Mateckiego pokazywala czy numer byl juz uzyty - czyli czy zaglosowano juz wczesniej uzywajac jednorazowego pozwolenia na glosowanie poza miejscem zamieszkania.
Kłamiesz. Aplikacja Mateckiego nie mogła pokazywać kto już zagłosował wcześniej bo nie miała dostępu do takiego rejestru
Nie, do aplikacji wpisywalo sie numer zaswiadczenia, unikalny - i niepowiazany z danymi osobowymi.
Jezeli byl juz wpisany wczesniej znaczyloby to ze karta zostala juz uzyta
Idz sie zdrzemnij, upaly zle robia z glowa.
Jezeli byl juz wpisany wczesniej znaczyloby to ze karta zostala juz uzyta
No i znów kłamiesz. To, że był już wpisany oznacza, że... ktoś go już wpisał. A mógł wpisać każdy, co tylko chciał.
Aplikacja Mateckiego pokazywala czy numer byl juz uzyty - czyli czy zaglosowano juz wczesniej uzywajac jednorazowego pozwolenia na glosowanie poza miejscem zamieszkania.
Dosłownie to była losowa appka, bez dostępu do niczego, generujące losowe rzeczy i przez żaden państwowy organ nieautoryzowana.
Jak sie okazalo w 2023 wiekszosc protestow wyborczych dotyczyla wlasnie tego problemu, czlonkowie komisji nie odbierali zaswiadczen od glosujacych, co pozwalalo na ich ponowne uzycie. Na przekret z uzyciem tych zaswiadczen mogla wskazywac skala aplikacji, trzeba jednak przyznac, ze nie mialoby to wiekszego wplywu na wynik wyborow.
Nie wiem jak było w 2023 bo nie chce mi się sprawdzać, teraz oprócz szczujni pornogrubasa nie było ŻADNYCH legitnych doniesień o tym, że ktoś głosował pare razy. No chyba, że na poważnie bierzesz dowcipy jakichś poljaków i innych twitterowiczów, to w porządku.
Akcja Mateckiego miala skutecznie odstraszyc "koralowe" komisje, ktore nawet w dzien wyborow nie kryly sie ze swoimi preferencjami wyborczymi (zdjecie wyzej) od lamania prawa. Tyle.
Nie ma zupełnie nic złego w ubieraniu się jak chcemy, chyba że obkręcimy się w banner wyborczy albo w jakikolwiek inny sposób bezpośrednio zasugerujemy wybór jednego z dwóch kandydatów. Bardzo dobrze, że te korale (domyślam się, że z grzeczności, bo nie musieli) ściągnęli, ale jeśli uważasz, że ktoś przyszedł na wybory myśląc że zagłosuje na alfonsa, ale zobaczył te korale i wybrał przez to Trzaskowskiego - bardzo nisko oceniasz Polaków. No ale to ten patriotyzm, racja?
Zaswiadczen w 2019 pobrano 200k, w 2023 juz 420k w tym roku 570k
widzisz roznice?
I z czym to ma związek? Skoro według ciebie można było z jednym zaświadczeniem zagłosować parę razy, to czemu miałoby to wpłynąc na liczbę pobranych zaświadczeń?
Ludzie, naprawdę, pomyślcie przez sekundę zanim coś powiecie.
Nawet Klub Jagielloński po stronie Zandberga:
https://x.com/KlubJagiellonsk/status/1936078839219736840
No i znów kłamiesz. To, że był już wpisany oznacza, że... ktoś go już wpisał. A mógł wpisać każdy, co tylko chciał.
To ze ty popierasz zlodziejstwo i oszustwo nie znaczy, ze kazdy tak ma, nie musisz naprawde mierzyc innych swoja miara.
Podalem ci tez statystyki jak wygladalo wydawanie zaswiadczen i porownujac taki 2019 i 2023 dosc wyraznie widac ze szwindle sa bardziej niz prawdopodobne.
W tym roku juz silniczkom nie bylo tak latwo - totez probuja innych rozwiazan.
I z czym to ma związek? Skoro według ciebie można było z jednym zaświadczeniem zagłosować parę razy, to czemu miałoby to wpłynąc na liczbę pobranych zaświadczeń?
Bo to latwa metoda na przewalenie wyborow?
Dokładnie, Lutz - to, że ty popierasz złodziei, bandytów i oszustów z PiS oraz kłamstwa, manipulacje i potencjalne fałszerstwa wyborcze nie znaczy, że każdy tak ma :)
Bo to latwa metoda na przewalenie wyborow?
Sorry, zawsze zakładam że rozmawiam z inteligentnymi ludźmi, więc teraz założę że jestem za głupi, żeby cię zrozumieć. Jakbyś mógł pełnym zdaniem opisać co znaczy, że to łatwa metoda na przewalenie wyborów i trochę o tym opowiedział to byłbym wdzięczny.
Ja ledwo liceum skończyłem, więc nie rozumiem co jest złego w wyższej liczbie zaświadczeń o głosowaniu poza miejscem zamieszkania. W czerwcu (sam takie pobierałem, niestety nie byłem na wakacjach tylko w delegacji, a później integracji firmowej) domyślam się, że ludzie faktycznie mogą nie siedzieć na tyłku w domu, tylko robią coś ciekawszego, ale mimo to los państwa nie jest im obojętny.
I znowu - czemu miałoby być więcej pobranych zaświadczeń, skoro twierdzisz, że wystarczyłoby jedno, żeby głosować kilkukrotnie? Że ludzie brali te zaświadczenia, żeby zamiast zagłosować 3 razy, głosowali 6 razy? Przecież pobrać zaświadczenia wielokrotnie się nie da XD Tam wszystko z automatu leci, jeśli pobierzesz następne, to poprzednie traci ważność, to jest jakaś abstrakcyjna teoria.
No ale nie wiem, mi zaświadczenie od razu wzięli przy pierwszym głosowaniu, chociaż może byłem wyjątkiem. Jeśli widziałeś coś takiego, to mam nadzieję że protest wyborczy wysłałeś, bo jak nie to o czym rozmawiamy?
sorry ale musisz zalozyc ze rozmawiasz z Pisowcem
Nie pomoge.
Poszukaj sobie, nie chce mi sie wchodzic w temat ktory byl walkowanyw 2023 i sporo powstalo na ten temat postow, jak to mowia podobno inteligentni ludzie, "madrej glowie dosc dwie slowie"
Czy ja jestem jakims silnym razem zeby protesty wysylac?
Swoja droga ciekawe czyj to alter odkopany
sorry ale musisz zalozyc ze rozmawiasz z Pisowcem
Nie pomoge.
Poszukaj sobie, nie chce mi sie wchodzic w temat ktory byl walkowanyw 2023 i sporo powstalo na ten temat postow, jak to mowia podobno inteligentni ludzie, "madrej glowie dosc dwie slowie"
Czy ja jestem jakims silnym razem zeby protesty wysylac?
Kolego, ale ja dosłownie nie rozumiem zdania, które napisałeś, więc nawet nie wiem, co miałbym sobie wyszukać, i o to pytam XD
Swoja droga ciekawe czyj to alter odkopany
Ty Lutz jesteś bezczelny XD
Więc dziękuję za, jak zawsze patrząc po reszcie postów, merytoryczną wymianę argumentów.
To ze ty popierasz zlodziejstwo i oszustwo nie znaczy, ze kazdy tak ma, nie musisz naprawde mierzyc innych swoja miara.
Nie popieram. I nie rozumiem jaki to ma związek. Ludzie w tej aplikacji wpisywali swoje numery żeby sprawdzić jak to działa. Wpisywali przed pójściem do urny. I co wtedy? Liczyło, że zagłosowali? Przecież ten pomysł na pojedyncze wpisywanie to czysty idiotyzm
Najśmieszniejsze jest to, że ponowne przeliczenie głosów prawdopodobnie trwałoby o wiele krócej niż dywagacje na temat tego czy ponowne liczenie głosów jest demokratyczne czy nie.
Jeśli opisane anomalie by się potwierdziły i prowadziły to różnicy głosów sięgających zmiany wyniku, albo po prostu zbliżającego nas do jego zmiany, to tylko potwierdzałoby, że przekręty były i nie miałoby znaczenia czy Kaczor lub ktoś z jego partii kogoś instruował, czy doły partyjne działały same (jak ktoś wcześniej w tym wątku sugerował). Prawdopodobnie bez powtórnych wyborów by się nie odbyło.
Mnie nie dziwi, że KO brnie w to, bo albo na tym ugrają odwrócenie wyniku, albo przynajmniej zbudują legendę o skradzionych wyborach, czyli zrobią to samo co Kaczor zrobiłby na ich miejscu.
przestańcie wklejać artykuły, które kryją się za paywallem, jak się do tego odnieść nie czytając treści?
nie musicie już, wojciech czuchnowski, to wszystko wyjaśnia.
Ponowne policzenie głosów jest też ważne dlatego, aby:
1. prewencyjnie na przyszłość zlikwidować poczucie bezkarności członków komisji i przyzwolenia na syf i bylejakość - "A bo przecież nikt nie sprawdzi...",
2. zidentyfikować różne patologie i próbować je wyeliminować na przyszłość. A jak się Batyrowi nie podoba niech wetuje.
Najśmieszniejsze jest to ze platformiane głąby chciałby mieć pożywkę że te pomyłki miałyby jakiś wpływ na końcowy wynik wyborów aby je jakoś magicznie unieważnić byle tylko Tęczowy rafałka został prezydentem... no sory moze następnym razem się uda, pomyłki były w jedną i drugą stronę niemal po 50% praktycznie nie było wyborów po 89r któr nie maiłby jakiś mniejszych błędów, musicie się z tym pogodzić wasz rudy herr tuske bedzie musiał całować stopy Nawrockiemu i zamykać mordę jak mu każe :D
Najśmieszniejsze jest to ze platformiane głąby chciałby mieć pożywkę że te pomyłki miałyby jakiś wpływ na końcowy wynik wyborów aby je jakoś magicznie unieważnić byle tylko Tęczowy rafałka został prezydentem... no sory moze następnym razem się uda, pomyłki były w jedną i drugą stronę niemal po 50% praktycznie nie było wyborów po 89r któr nie maiłby jakiś mniejszych błędów, musicie się z tym pogodzić wasz rudy herr tuske bedzie musiał całować stopy Nawrockiemu i zamykać mordę jak mu każe :D
Eh, Darku, wszyscy trzymamy kciuki za szybki powrót do aresztu. Jak nie teraz to później :)
musicie się z tym pogodzić wasz rudy herr tuske bedzie musiał całować stopy Nawrockiemu i zamykać mordę jak mu każe :D
I dlatego przeliczenie głosów jest ważne, żeby wykorzystać każdą sposobność, aby takie indywidua jak Ty, wylewające na innych swoje pomyje intelektualne, nie myślały, że przyszedł Wasz czas na wyciągnięcie wideł z szafy.
Wypowiedzi zwolenników PiS-Konfy w tym wątku pokazują mi jasno, że ze strony prawiczkowych-pato-intelektualistów nie będzie żadnego "pojednania" w momencie, gdy będą już wiedzieć, że władza jest w ich rękach. Zacznie się czas zemsty i wyładowywania swoich frustracji.
Prezes SN bezlitosny dla Giertycha i jego silniczków... Ponad 90% jednobrzmiących protestów wyborczych, często z lewymi peselami albo z peselem qnia, zdarzają się też "młodzi wykształceni z wielkich miast" którzy wprost napisali że przesyłają protest Giertycha.
Ja pier***ę... elyta.
https://x.com/KoneserUnii/status/1936079668379107718?t=namHsbLln0Kki8_BF28lXg&s=19
Najlepsze jest to,że politykom KO njd przeszkadzał jakoś SN jak zatwierdzał ważność ich wyborów.
Parafrazując słowa pewnego użytkownika - KoneserUnii, to wszystko wyjaśnia
Taaa, bo to faktycznie sporo zmienia kto wrzuca na X wywiad z prezesem SN.
To jest właśnie niepotrzebne nakręcanie emocji. Ten ruski czop Stępkowski robi to samo, co Manowska wczoraj - niepotrzebnie (ale moim zdaniem z premedytacją) dodatkowo upokarza przegranych.
A że było "na żyletki ", to jest to prawie połowa Polaków, którzy poszli na te wybory.
To się (prędzej czy później) na Manowskiej i Stępkowskim zemści - nikt tu nie funkcjonuje w jakiejś próżni, chyba że sędziom zakupy robią jacyś służący, to przepraszam. W każdym razie, kiedyś to nawet Glapiński się przekonał, jak niemiłe mogą być spotkania z ludźmi, którym wzrosły raty kredytów.
Acha - zero zdziwienia, że Dżony tak się takim prostactwem i chamstwem zachwyca :). Jeszcze wrzuć jakąś pogadankę o pogardzie "silnych razem" wobec "prostego ludu", to będzie kwintesencja prawicowej hipokryzji :)
ps. A smrodu coraz więcej:
https://oko.press/ujawniamy-w-8-komisjach-wyborczych-glosy-trzaskowskiego-przypisano-nawrockiemu
^^Ja jestem daleki od zakładania "foliowej czapeczki", ale prawakom dobrze radzę - nie chcecie, naprawdę nie chcecie iść w budowę mitu, że wybory skręcono, a Batyr ma słabiutką legitymację. A Manowska ten mit właśnie buduje.
Szybko sprawdzili 90%, a przecież Manowska tak jęczała, że jej sekretariat zasypali i do końca roku się nie wygrzebie. Pisowskie ściery.
No dobrze, to jeszcze naprzeciw twierdzeniom mecenasa Romana Giertycha postawmy stwierdzenia innego (hehe) eksperta w tej kwestii, mianowicie mecenasa Romana Giertycha.
https://x.com/D_Tarczynski/status/1935722484713595219?t=4Kk_Q1QcGY0YGKSXnlmxzg&s=19
^^Ja jestem daleki od zakładania "foliowej czapeczki"
Znacznie bliżej niż myślisz ;).
co najzabawniejsze, wyliczyłem, że trzeba tysięcy spiskowców, a giertych mówi o potrzebie dziesiątek tysięcy - wystarczy, że akolici ghiertycha go posłuchają, a było to w czasach gdy rządził PIS!
pamiętam, jak miesiącami grzali jak to po wygranych wyborach postawią PISowców przed trybunał stanu! Ilu to wsadzimy do więźnia, pozbawimy praw publicznych! Ale miałem z tego bekę, czekałem aż ktoś w końcu ogarnie, że trzeba mieć 2/3 sejmu, nikt nie ogarnął! Tutaj jest tak samo, nikt nie zadał sobie trudu żeby po prostu sprawdzić jak wygląda liczenie głosów w praktyce, ile trzeba ludzi do takiego liczenia - Bezmyślnie łykali narracje giertycha.
Noatabene jaki to jest upadek, znienawidzony minister edukacji w PISowskim rządzie, faszysta, brunatny LPRowiec, a teraz autorytety, różne safiany, "wolne media" , drobnozmianowcy - wszyscy bezmyślnie, bez grama refleksji idą za tym złodziejem. Jaka to jest porażka. Kompletna kompromitacja - No ale cóż, pokaż mi kogo linkujesz, a powiem ci kim jesteś.
Giertych za cholerę nie może Kaczafiemu wybaczyć że mu rozszarpał i zeżarł ten LPR.
Różnica w podanych wynikach to ok. 370 tyś głosów. Jeśli głównym wałem była podmianka głosów jednego kandydata na drugiego, liczbę tą należy podzielić przez dwa (jeden głos dodany jednemu, ale odjęty drugiemu), czyli realnie różnica spada do 185 tyś. W przytoczonym artykule z Oko.press (w części nie będącej za paywallem) średnio był wał na 350 głosów/komisję. Czyli podobne wały musiałyby być w ponad 500 komisjach aby zmienić wynik wyborów. Czy to dużo? Niekoniecznie, to zaledwie ok. 1.7% z wszystkich obwodowych komisji wyborczych. PiS i ich wyznawców na to stać.
No tak, to tylko 1,7% komisji... Jak też powszechnie wiadomo podczas organizacji drugiej tury było jasne ile głosów zdobędzie Trzaskowski w ięc pisowcy mogli z chirurgiczną precyzją "przewalić" odpowiednią ilość komisji i pozamieniać głosy (również odpowiednią ilość).
Poziom waszego odklejenia i foliarstwa sprawia że płaskoziemcy od Brauna wydają się dość racjonalni.
Z cyklu cytaty z wielkich ludzi:
W dzisiejszych czasach systemowe oszustwo wyborcze to coś co się nie zdarzy bo nie ma jak się zdarzyć.
Mecenas Roman Giertych
W przytoczonym artykule z Oko.press (w części nie będącej za paywallem) średnio był wał na 350 głosów/komisję
Kalisz mówił o analizie, według której anomalie pojawiły się w niemal 1500 komisjach. Zakładając w każdej z nich średnio 350 głosów Trzaskowskiego przypisano Nawrockiemu, to ten pierwszy byłby prezydentem.
Manolito
Kompletna kompromitacja - No ale cóż, pokaż mi kogo linkujesz, a powiem ci kim jesteś.
Linkujecie i jaracie się pisowskim nominatem, związanym z ordo jurni, który był prawdopodobnie sponsorowany przez Kreml. Tak, ten to jest uczciwy, bezstronny i wiarygodny.
Aleksander Bogusław Stępkowski (ur. 20 maja 1974 w Londynie[1]) – polski prawnik, doktor habilitowany nauk prawnych, profesor uczelni Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego[2], współtwórca i pierwszy prezes zarządu Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris[3]. W latach 2015–2016 podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. W 2019 prezydent Andrzej Duda powołał go do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego[4], lecz legalność nominacji sędziów powołanych przez wyłonioną w 2018 roku Krajową Radę Sądownictwa pozostaje przedmiotem kontrowersji[
kogo ja linkuje? w którym poście?
Kalisz mówił o analizie, według której anomalie pojawiły się w niemal 1500 komisjach. Zakładając w każdej z nich średnio 350 głosów Trzaskowskiego przypisano Nawrockiemu, to ten pierwszy byłby prezydentem.
jakiej analizie? na czym polega anomalia, Nawrocki który wygrał wybory powinien mieć mniej głosów? czym jest ta anomalia? poza tym pomyśl chwilę 1500 komisji, w każdej od 7 do 13 członków i co? nikt nie czego nie zauważył ? 15000 chłopa brało udział w anomalii? plus obserwatorzy społeczni?
Jak też powszechnie wiadomo podczas organizacji drugiej tury było jasne ile głosów zdobędzie Trzaskowski w ięc pisowcy mogli z chirurgiczną precyzją "przewalić" odpowiednią ilość komisji i pozamieniać głosy (również odpowiednią ilość).
Z tydzień temu czytałem artykuł z którego wynikało, że sami PiSowcy się chwalili, że mieli na bieżąco dostęp do wyników Exit Polli w trakcie dnia wyborczego, nie mówiąc już o liczbie sondaży, które zlecali praktycznie każdego dnia.
Oni przed dniem wyborów wiedzieli, że wynik będzie "na żyletki", z różnicą 1-2%, a także dobrym rozpoznaniem co wpływa na które grupy wyborców. Podobno nawet reakcje żony Nawrockiego były wyreżyserowane, żeby zrobić odpowiedni spektakl dla wyborców, szczególnie obecnej Koalicji, żeby ich zdemobilizować od głosowania na Trzaskowskiego. A już w trakcie samych wyborów w połowie dnia mieli info jak kształtują się wyniki.
Przy tak małej spodziewanej różnicy, nic dziwnego, że chcieli sobie "zagwarantować" zwycięstwo przez przewałki w jakiejś części komisji, w sposób, który w razie wykrycia można zwalić na błędy lub pomyłki.
Aleksander Bogusław Stępkowski (ur. 20 maja 1974 w Londynie[1])...
Pomijając udział w założeniu finansowanej przez Kreml organizacji oraz twarz typowego PiSowskiego karierowicza, ciekawe, że gość bez doświadczenia sędziowskiego dostał od ręki fuchę w Sądzie Najwyższym. PiSolubom nawet nie przeszkadza fakt, że gość ma obywatelstwo innego kraju.
Może w końcu się uda. Tamte patałachy miały to zrobić już w 2018.
https://www.wnp.pl/rynki/wielka-zmiana-w-podatkach-rzad-zdecydowal,956851.html
Pewnie odkryli, że jak wprowadzą to trudniej byłoby jakieś wałki robić, albo po prostu nie mieli ekspertów, którzy mieliby kompetencje aby to wprowadzić. W podstawowych założeniach nawet Nowy Wał Morawieckiego miał swoje zalety, tylko polegli na wdrożeniu, bo w drugiej kadencji domknęli wywalanie doświadczonych ekspertów i zastępowanie ich patkowskimi BMW.
Każdy inteligentny proeuropejski Polak widzi że wybory zostały SFAŁSZOWANE!!!! jest na to tyle dowodów że trzeba być albo pępym wyborcą Pislandu lub roskonfubulacji żeby tego nie zauważyć.
TRYBUNAŁ STANU DLA JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO ZA SFAŁSZOWNIE WYBORÓW!!!
WYBORY NA PREZYDENTA POWINNY ODBYĆ SIĘ PONOWNIE!!!!
tak nam dopomuście wszyscy bogowie słowiańscy.
WYBORY NA PREZYDENTA POWINNY ODBYĆ SIĘ PONOWNIE!!!!
Musiałbyś Trzaskowskiemu zasponsorować długotrwałą opiekę psychologiczną po trzeciej przegranej z rzędu. ;)
Przecież on nie musi startować, w Polsce procedura wyborcza musi być powtórzona od nowa.
Jeśli rzeczywiście okazałoby się, że wybory zostały na tyle sfałszowane lub zmanipulowane, że miałoby to istotny wpływ na wynik, np. 90 tyś głosów z 370 tyś różnicy między kandydatami, nawet gdyby same udowodnione manipulacje/fałszerstwa nie przechyliły szali na drugą stronę, moim zdaniem byłaby to mocna podstawa do powtórzenia całych wyborów.
Dlaczego? Bo dziś już wiadomo, że kilku kandydatów w pierwszej turze w ogóle brało udział, bo kupowali podpisy. Całe te wybory są "skażone".
Oczywiście PiSo-Konfiarze zaraz dostaną rozwolnienia, ale jedyny powód dla którego nie chcą żadnego liczenia głosów to fakt, że ich kandydat wygrał. Gdyby sytuacja była odwrotna, to PiS-Konfa najbardziej by wrzeszczała o konieczności liczenia głosów.
Przecież on nie musi startować
A kto miałby w takim razie startować zamiast Trzaskowskiego?
Ale po co zmieniać kandydata?
Dla Polaków wystarczy fakt, że jakieś uje z PiS kolejny raz łamały Konstytucję i próbowały zabrać im prawa wyborcze...
Oczywiście PiSo-Konfiarze zaraz dostaną rozwolnienia, ale jedyny powód dla którego nie chcą żadnego liczenia głosów to fakt, że ich kandydat wygrał.
Po pierwsze, kandydat Konfederacji nie wygrał, odpadł w pierwszej turze.
Po drugie, powtórne liczenie wszystkich głosów nie wchodzi w grę bo po prostu prawo tego w żaden sposób nie przewiduje, a nie zmienia się przepisów dotyczących wyborów na bierząco w ich trakcie. Liczy się tam gdzie wykazano nieprawidłowości.
Kogo by kaczyński nie wystawił, to do ~50% dobije. Dla prawicy terminy takie jak praworządność czy prawa obywatelskie to jest czysta abstrakcja, skoro 8 lat pisu i doniesienia medialne dot. nawrockiego nie zbiły mu poparcia to tym bardziej nie zbiłyby mu sfałszowane wybory, gdyby coś takiego udowodniono. Zakładam, że pisowni by nawet poparcie podskoczyło, bo pokazywałoby tą mityczną "sprawczość" kaczyńskiego. Nie zapominaj też, że dla prawicy każdy kto nie jest z nimi to wróg, a tego można i trzeba zwalczać na wszystkie możliwe sposoby.
Trzaskowski to przestałby z pierwszym lepszym ziomkiem spod sklepu. Niestety tak jest i KO musi się z tym pogodzić, że to nie jest kandydat wygrywalny na polskie standardy.
Kogo by kaczyński nie wystawił, to do ~50% dobije to chyba jesteś emanacją mokrego snu Kaczyńskiego?
Ogarnij się człowieku...
Co do reszty bełkotu w ramach postawionej w pierwszym zdaniu tezy to nawet nie chce mi się komentować...
Niestety tak jest i KO musi się z tym pogodzić, że to nie jest kandydat wygrywalny na polskie standardy.
Przede wszystkim na obecne czasy, gdzie silna na całym świecie jest fala prawicowego nacjonalizmu. Trzaskowski jest kandydatem wyjątkowo lewicowym, a to w obecnej chwili działa na jego niekorzyść. Do tego dochodzi fakt, że jest jednak obciążony kojarzeniem go z Tuskiem i PO, a w kampanii kierował się narracją "antyPiS" zamiast budować pozytywny przekaz.
On naprawdę rok temu miał zwycięstwo praktycznie w ręce. Wtedy musiało pójść źle kilka rzeczy na raz i niestety one poszły źle (głównie z uwagi na błędne decyzje PO i sztabu).
Po drugie, powtórne liczenie wszystkich głosów nie wchodzi w grę bo po prostu prawo tego w żaden sposób nie przewiduje, a nie zmienia się przepisów dotyczących wyborów na bierząco w ich trakcie. Liczy się tam gdzie wykazano nieprawidłowości.
Akuku misiu, artykuł 79 kodeksu wyborczego mówi o tym że prokurator może sobie otworzyć worki z kartami wyborczymi. A tym samym mogą sobie je przeliczyć z czego się sporządza protokół
Już wychodzi miłość do bliźniego. To chyba są groźby karalne?
Ale coś jest na rzeczy, takiego wzmożenia pisiorstwa, nawet tutaj, dawno nie widziałem.
Oczywiście, że tak. Nie wiem czy udało się odwrócić wyniki, ale fałszerstw musiało być znacznie, znacznie więcej niż to, o czym wiemy. Tajne szkolenia RKW nie mogły pójść na marne.
Heh, a po wyborach prawica tak jątrzyła, że liberałowie pogardzają konserwatystami bezpodstawnie ich obrażając, a tutaj mamy... w zasadzie to są mocno zaowalowane groźby śmierci. Nic się nie zmienia jak widać ;)
Niestety to te same mechanizmy, które 80-100 lat temu pchały ludzi do chwytania za widły i atakowania sąsiadów. Politykom prawicowym zależy na podsycaniu ich, bo wiedzą, że muszą odwracać uwagę od siebie. Przykre jest to, że w społeczeństwie teoretycznie wykształconym, teoretycznie cywilizowanym, ludzie tego nie widzą i dają sobie wmówić, że jak się rozprawią z gejem, żydem, lewakiem, Tuskiem, itd., to ich żywot będzie lepszy. Mało kto po prawej stronie sobie zadaje pytanie - ale jak? Przecież to nie ma sensu.
No i co?
no i pstro
silniczek wiedział ale się łudził
https://x.com/MacVVilk/status/1936327647124234326
https://x.com/EMichalik/status/1936129117252108536
Pani plagiatorka coraz bardziej odklejona od rzeczywistości.
Przez najbliższe dwa tygodnie jeszcze się szykuje niezła jazda:
https://x.com/AndrzejDuda/status/1936389496280391867
A potem pewnie powstanie po liberalnej stronie coś na kształt "mitu smoleńskiego". Bo nie odbędzie się ponowne liczenie WSZYSTKICH głosów. I część Polaków już zawsze będzie mówiła o "sfałszowanych wyborach".
Naprawdę?
Nie ma to jak ekscytować się "wydumkami" skończonego Adriana?
Tego co czekał pod drzwiami prezia?
Tego co przez ostatnie 10 lat (tu wstaw dowolny mem, wypowiedź, wywiad)?
Niestety, jak dla mnie Giertych zachowuje się jakby jego portfel zapełniał się rublami.
Chyba że faktycznie chce grać drugal rolę w KO i próbuje na odlew
Jak łatwo samemu się pogrążyć. Ulubiona metoda pisiorow wyciągania przeszłości.
Nie sadze, aby mit "ukradli wybory" wytrzymal dluzej niz miesiac. Mit polega na tym, ze wierzysz w niego niezaleznie od faktow. A "silna wiara" w cokolwiek (bogu, smolensk, autystyczne szczepionki i inne bzdety) to jednak domena prawej strony. Oczywiscie zaczadzency sie znajda, ale bedzie tego promil a nie 30 procent...
Asmodeus, może i masz rację, ale Tuskowi na rękę będzie podsycanie tego rodzaju mitu (pewnie nie bezpośrednio, ale za sprawą usłużnych totumfackich pokroju Giertycha czy Lisa), więc obstawiam, że narracja o "sfałszowanych wyborach" zacznie się sączyć w naszym politycznym grajdołku, aż stanie się w pewnych środowiskach tak trwałym (choć może niezbyt spektakularnym) elementem światopoglądowego krajobrazu, jakim jest właśnie "mit smoleński".
Szkoda, że tak się to wszystko potoczyło. Ale jakoś szczególnie zdziwiony nie jestem.
Jest bardzo prosty sposób na obalenie tego mitu. Po prostu przeliczyć głosy. Jak ktoś ma z tym problem, to znaczy, że zależy mu na zatajeniu wyniku.
Robercie, na jakiej podstawie prawnej miałoby się odbyć przeliczenie wszystkich głosów?
https://www.facebook.com/bartlomiejpejo/videos/roman-giertych-vs-roman-giertych/2126528857850268/
Nawet Giertych mówi, że się nie da sfałszować wyników i niech Jaro się z tym pogodzi.
Jest bardzo prosty sposób na obalenie tego mitu. Po prostu przeliczyć głosy.
A na jakiej podstawie? Widzimisię Giertycha to jeszcze nie prawo. Jak skonstruować komisje przeliczające? To mają być ci sami ludzie czy inni? Jeśli inni to jak wyłonieni? Nie ma procedury na ponowne przeliczenie wszystkich głosów oddanych w wyborach, a gdyby została teraz stworzona (i procedura i jakaś podstawa prawna) to nie działa wstecz.
Jeśli nikt nie ma podstaw do uznania iż w 32000 komisji wyborczych coś było nie tak to te głosy nie będą liczone, koniec kropka.
Nie da się tej narracji poza betonem z KO rozprzestrzenić, w dobie przejścia opinii publicznej do Internetu gdzie można wyciągnąć wypowiedzi tego samego giertycha który mówi, że nie da się skręcić wyborów nawet pod rządami PISu - Tusk zrobił z giertycha drugiego palikota, powtarza te same numery co w 2008 - ten robił za niego brudną robotę, np. palnął, że Kaczyński zmusił pilotów do lądowania i już mamy narracje powielaną przez partyjne media, które miały kiedyś dużą siłę rażenia prze główne wydania wiadomości - Ale czasy się zmieniły to jest zgrany numer, poza betonem nikt się na to nie nabierze, bo Internet nie zapomina i można wszystko weryfikować.
Zresztą, nie taki jest cel - celem jest impregnowanie sfałszowanych wyborów betonowi, bo przecież rządzą zajebiście i absolutnie elektorat nie zrecenzował rządów tuska swoimi głosami oddanymi na Nawrockiego - Po to wybrali rzecznika, bo przecież wszystko dowożą tylko nie potrafią się tym pochwalić - generalnie jest SUPER, Tusk słowami Sikorskiego - to najwybitniejszy polityk jest najwyższej rangi polskim politykiem w naszej tysiącletniej historii, pomijając oczywiście Jana Pawła II - a tak na serio nastąpiła zmiana wajchy w naturalnym cyklu wahadła - Jak to mawiał Dario "Coś Ci powiem. Poziomko, z piźdichowa. Coś miałaś, ale już tego nie masz, Poziomka. Coś miałaś, ale już tego nie masz, Poziomko, k---o. Już tego nie masz, bo to coś już jest moje."
Z tym jest problem, ale przez to będzie wojna międzyplemienna. Przy takiej ilości podejrzeń to będzie zawsze ziarno niezgody i zarzewie konfliktu.
Mógłby się sejm zebrać i w trybie pilnym to przegłosować?
Poza tym Duda nie widział w tym problemu w 2014 , czyli szybko by podpisał nową ustawę
Może prokuratura z urzędu powinna sprawdzić podejrzane komisje?
Ewidentnie pisowska izba sądu kombinuje, żeby jak najwięcej protestów uwalić, żeby nie było podstaw do unieważnienia wyborów.
Dla dobra wszystkich powinni przeprowadzić ponownie wybory, oczywiście bardzo dobrze pilnowane przez wszystkie strony. Nawet jeśli Nawrocki miałby wygrać 80:20
Nie ma to jak ekscytować się "wydumkami" skończonego Adriana?
Dokładnie, nie wiem jak można w ogóle przywiązywać minimalną wagę do tego co ten gość powie/napisze. On ma interes w obronie wyników Nawrockiego i umniejszaniu jakichkolwiek nieprawidłowości, bo jemu zawsze zależało tylko i wyłącznie na swoich prywatnych interesikach. A dlaczego niekwestionowana wygrana Nawrockiego jest jego interesikiem? Bo lada chwila odchodzi na śmietnik historii, bez jakiegokolwiek zapadającego w pamięć dokonania przez 10 lat prezydentury, gdzie połowa społeczeństwa uważała go za pośmiewisko i nie identyfikowała się z nim jako prezydentem swojego kraju. W momencie jeśli Kaczyński mu nie załatwi jakiejkolwiek fuchy, nie tylko będzie jasne, że jest nikim, ale nawet nie będzie go stać na te swoje wyjazdy na narty.
Nie sadze, aby mit "ukradli wybory" wytrzymal dluzej niz miesiac. Mit polega na tym, ze wierzysz w niego niezaleznie od faktow.
Też nie podejrzewam, żeby to przetrwało długo. Raczej to kwestia na moment, aby odwrócić uwagę od swojej niekompetencji w prowadzeniu kampanii. Trzeba pokazać wyborcom "przegraliśmy, bo wybory były sfałszowane" a nie "przegraliśmy, bo byliśmy tak pewni zwycięstwa, że znów odstawiliśmy komorowskiego".
Z tym jest problem, ale przez to będzie wojna międzyplemienna. Przy takiej ilości podejrzeń to będzie zawsze ziarno niezgody i zarzewie konfliktu.
Ale bajek o "pojednaniu zwaśnionych obozów" nie da się traktować poważnie, gdy prawicowi wyborcy po wygraniu piszą:
Jak to mawiał Dario "Coś Ci powiem. Poziomko, z piźdichowa. Coś miałaś, ale już tego nie masz, Poziomka. Coś miałaś, ale już tego nie masz, Poziomko, k---o. Już tego nie masz, bo to coś już jest moje." - Mianoliito
silniczek wiedział ale się łudził - trumpf
Poziom waszego odklejenia i foliarstwa sprawia że płaskoziemcy od Brauna wydają się dość racjonalni. - JohnDoe666
I tak praktycznie w co drugiej ich wypowiedzi na tym forum. To nie są ludzie, którzy chcą jakiegokolwiek dialogu.
Ale bajek o "pojednaniu zwaśnionych obozów" nie da się traktować poważnie, gdy prawicowi wyborcy po wygraniu piszą:
I tak praktycznie w co drugiej ich wypowiedzi na tym forum. To nie są ludzie, którzy chcą jakiegokolwiek dialogu.
I to cię tak obraża? Przecież to nie było do was kierowane, zauważyłeś? a do tego nie zauważyłeś jak bez powodu nazywa się mnie np. klaunem? - ale spokojnie, ja się nie obrażam, nie jestem żeby z wami się bratać :)
https://youtu.be/kMJMk2pmj8s?feature=shared
A tu dla przypomnienia, że Kaczyński zawsze, choćby nie wiem co , mówi prawdę, a wredny Tusk kłamie.
Wypowiedź Donalda Tuska zdenerwowała Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS zaprzeczył, że jego świętej pamięci brat pił wódkę z władzami PRL-u i oskarżył przewodniczącego Rady Europejskiej o kłamstwo.
- Donald Tusk ma obyczaj kłamać i kłamie w każdej sprawie, także i w tej, chociaż oczywiście on w Magdalence nie był. Był po prostu wtedy człowiekiem, powiedzmy, niespecjalnie ważnym - powiedział Jarosław Kaczyński podczas wywiadu w Radiu Wnet.
no i jeszcze sfałszował wybory, zatrudnił 15000 członków spisku i umieścił ich w blisko 1500 komisji! Kaczyński to potężny anatagonista, ktoś pomiędzy Lexem Luthorem a Thanosem. Ale spokojnie, człowiek koń pokona go !
Kolejna Twoja odsłona lub wersja tutejszego trolla obecnie jeszcze uchowana coś jak zwana
Typie może postaraj się bardziej bo nie taki mierny nawet nie boldowany bełkot serwowałeś Nam tutaj...
Widzisz Manolito, to był pewnego rodzaju test, który potwierdza że jesteś "kaczką".
O tym, że Kaczor dogadywał się w Magdalence było wiadomo dawno, tylko Jarozbawowi zależało na budowie mitu o ich antykomunistycznej działalności. Ja za Tuskiem specjalnie nie przepadam, ale przynajmniej jemu nie można odmówić, że kiedyś w młodości był kimś więcej niż tylko resortowym dzieckiem i zdarzyło mu się pracować nawet fizycznie. Kaczory jednak dostały dobry start od rodziców zasłużonych dla PRL, potem dogadali się z komuchami, żeby uwłaszczyć się na państwowym majątku, a do tego chyba ani jeden ani drugi nie przepracował choćby dnia w uczciwej pracy.
Bobo a co ciebie kurwa obchodzi jak my tu sobie układamy życie, nie mieszkasz tu wiec morda w kubeł.
Typowy Manololo w obronie wodza (na którego nie głosował)...
Widzisz Manolito, to był pewnego rodzaju test, który potwierdza że jesteś "kaczką".
Myślcie sobie co chcecie, mam to głęboko gdzieś, chcesz mnie nazywać PISowcem? Proszę bardzo! Zdanie ludzi, którzy posiłkują się giertychem nie wiele dla mnie znaczy:) Ja tu robię za etatowego PISowca od lekko 2014 roku :)
jeden ani drugi nie przepracował choćby dnia w uczciwej pracy.
frer, a skąd te rewelacje, masz jakieś linki? (dla formalnego przebiegu dyskusji, piński i piątek opada)
co to za emocjonalny wyrzut? Coś ci się odkleiło?