Wróci pokornie na łono KO, jak reszta niedobitków z 2050. O ile PSL ma realne szanse na próg wyborczy, tak oni podzielą los sezonowców jak Nowoczesna, Kukiz czy Ruch Palikota.
Dziwi mnie, że jeszcze nie wymienili Nowackiej, ministrostwo oświaty nie jest z tych najtrudniejszych (jak zdrowia choćby) a ta i tak może nie tyle niszczy oświatę jak Czarnek, tak po prostu nic nie robi by sytuację poprawić. Definicja marazmu, a w edukacji właśnie najłatwiej byłoby pokazać wyborcom, ze coś się robi i coś się zmienia bo wiele rzeczy można zrealizować stosunkowo niewielkim kosztem bez pakowania miliardów. Zwłaszcza, ze cała masa NGO zrzeszających ludzi związanych z edukacją w zasadzie za frajer jest gotowa przekazać gotowe projekty pomysłów wymagające tylko weryfikacji i spasowania razem.
Jeśli Mucha ma na myśli jakieś projekty z pakietu PL2050 ("Edukacja dla przyszłości"), to rzeczywiście szkoda, ale wcale się nie dziwię, że Nowacka miała w nosie ich realizację. Jak było, pewnie się już nie dowiemy.
Jeśli to nie jest tylko foch, to powinna powiedzieć i pokazać jakie to były projekty. Naprawdę z ciekawością bym je zobaczył.
Czy Mucha ostatnio nie miała jakiegoś wywiadu, w którym dość ostro jechała po KO? Widać, że już długo się w niej gotowało, więc pozostaje życzyć jak najlepiej, a złość na marazm rządu w pełni popieram.
Zdaje się, że Mucha była w TD, która razem z gumofilcami, była głównym hamulcowym. Dopóki nie udowodni, że miała projekty, które hamowała KO, to traktuję to jako ucieczkę przed wyrzuceniem
Mucha była w TD, która razem z gumofilcami, była głównym hamulcowym
PL2050 poparła co najmniej jeden zły projekt (obniżenie składki zdrowotnej), ale nie słyszałem, żeby jakieś sensowne projekty "hamowała". Zablokowała natomiast dopłaty do kredytów (razem z lewicą) i przyczyniła się uchwalenia lub złożenia kilku korzystnych projektów (np. ustawa o jawności cen mieszkań, ustawa o rozszerzeniu rękojmi za wady nieruchomości, finansowanie budownictwa społecznego). Dla mnie głównym problemem z PL2050 był właśnie brak realizacji sensownych postulatów, które partia miała np. w zakresie edukacji.
Możesz napisać, co PL2050 "wyhamowała"?
Możesz napisać, co PL2050 "wyhamowała"?
Też jestem tutaj ciekawy. Może coś w kwestii projektów aborcyjnych bo tutaj są dość konserwatywni (przywrócenie kompromisu lub referendum), ale coś poza tym?
Odnoszę wrażenie, że ludzie związani z KO szukają głównie wymówek pośród koalicjantów. Tymczasem co takiego zaproponowała Nowicka? No nic.
Dokładnie, cały pakiet światopoglądowy, który skutecznie zniechęcił wielu wyborców.
Jaki cały pakiet?
związków partnerskich nie torpedowali akurat. Tylko ustawę o aborcji na życzenie. Chcesz mi powiedzieć, ze cały program KO to była aborcja na życzenie i nic więcej?
No bo chyba jednak nie. I jak pokazały wybory prezydenckie ten akurat temat wcale nie był najistotniejszy dla większości. Wcześniejszy kompromis też cześć wyborców koalicji zadowalał, po ludzie oczekiwali przede wszystkim zapewnienia bezpieczeństwa ciężarnym kobietom, a to się częściowo, nawet bez zmiany prawa, udało zrealizować poprzez wycofanie drakońskich interpretacji propagowanych przez PiS.
Ja postrzegam TD jako całość,a nie dwa odrębne byty, tak jak wy całą winą obarczacie platformę, a nie poszczególne składniki.
Przecież PL2050 i PSL to osobne kluby poselskie, a KO tworzy jeden (zieloni czy nowoczesna nie mają swoich), więc to nie to samo. Po prostu szukasz wymówek.
Problem jest taki, że Tusk w swoim otoczeniu ma tylko kilka osób, które rzeczywiście chcą coś zrobić a większość chce tylko wegetować na stołkach, ewentualnie ugrać coś dla swoich. Nie są tak destrukcyjni jak ci z PiSu, ale nie da się powiedzieć o nich nic specjalnie dobrego.
Jeżeli Tusk chce zachować władzę za 2 lata to powinien nierobów jak Nowacka pogonić i zastąpić nawet kimś z dołów lub samorządów komu się naprawdę chce a nie zadowalać koterie partyjne stołkami jedynie. A jak nawet tam nie znajdzie to wziąć kogoś z zewnątrz.
A że Duda/Karolek miękka faja i tak mogą zawetować? Olać, walić ustawami i niech wetują a potem wszędzie głośno krzyczeć o tym, że wetują. Bo jednym z powodów przegranej Trzaskowskiego jest fakt, że ten szedł jako kandydat mający odblokować wetowane ustawy a PiS na to odpowiadał, jakie ustawy? Przecież Duda zawetował raptem kilka.
https://youtu.be/RsDoUUnV4ls?si=rn-3AABZrwLhJ5MO
Mentzen też się odniósł do tej całej szurii wokół domniemanych skręconych wyborów.
https://x.com/tvp_info/status/1937087578533920841
No to możecie rzucać pomidorami w mównicę. Ludowcy po raz kolejny podkładają minę pod misterny plan ratowania demokracji przez Tuska... ;)
I żeby nie było: Władek to nie jest mój "autorytet". :P
A ten znowu wpadł w amok:
https://x.com/GiertychRoman/status/1937096601098391582
Ale ja też tak to widzę, trzeba się z rzeczywistością pogodzić i się na błędach czegoś nauczyć. Nawet jak fałszerstwa były to nie na tyle by wynik zmienić. Oczywiście trzeba je wyjaśnić tam gdzie się da i winnych oszustw skazać bez cienia pobłażania by przyszłe wybory nie okazały się budzącymi jeszcze większe wątpliwości.
KO tą kampanię skopało dość mocno i tyle. Jest tutaj tez osobista wina Tuska, który niepotrzebnie się udzielał przenosząc swój elektorat negatywny na Trzaskowskiego. Kaczor wiedział, że ma się za bardzo nie udzielać poza konwentami partyjnymi adresowanymi do już przekonanych.
Ale Władek nie chce nic wyjaśnić tylko znowu rozpieprza narrację rządu. I po co ten rzecznik? :D
Może faktycznie przyspieszone wybory to najlepsze rozwiązanie.
A gdzie on mówi, ze nie chce wyjaśniać nieprawidłowości? Przecież wprost to poparł w tej minutowej wypowiedzi. Po prostu, jak większość, nie wierzy by zmieniły one wynik wyborów a to podważanie wyniku nie wiadomo czemu ma służyć.
Ale Władek nie chce nic wyjaśnić tylko znowu rozpieprza narrację rządu.
No bo nie ma co wyjaśniać, wszystko jest jasne.
rozpieprza narrację rządu
czyli to jest rząd Tuska i giertycha, a nie koalicji?
Może faktycznie przyspieszone wybory to najlepsze rozwiązanie.
Tusk nie jest taki głupi by powtórzyć błąd Pisu. Będą trzymali się stołków póki się da.
Tymczasem Manowska nie pomaga i podsyca emocje:
https://x.com/patrykmichalski/status/1937128551544750258
^^Generalnie (kończąc już ten temat, bo ile można), to jeśli Bodnar nie będzie potrafił doprowadzić do ponownego przeliczenia głosów (a nie będzie potrafił), to pora już kończyć ten cyrk, bo (dla rządu) będą z tego tytułu tylko straty. Niedasizm. Nieudolna próba zawrócenia kijem Wisły.
Niezależnie od "cudów nad urną" (a takowe były, w pewnych komisjach), to IMO Batyr te wybory wygrał. Dzięki Manowskiej jego mandat będzie słaby (ale to już problem PiSu),ale rzeczywistości nie ma co zaklinać.
Będzie, co ma być. Najbardziej trzeźwo, z całej tej ekipy KO, to zachowuje się Trzaskowski. Podziękował wyborcom, pogratulował Nawrockiemu i zajmuje się Warszawą. Skoro nie idzie w klimaty "ukradzionego zwycięstwa ", to znaczy, że takowego nie było.
A rządowi radzę zabrać się za robotę, szkoda każdego dnia, tym bardziej, że sporo już zmarnowano.
Może faktycznie przyspieszone wybory to najlepsze rozwiązanie.
Coraz częściej też tak myślę. Z tego rządu już nic nie będzie, więc zamiast tracić dwa lata niech już pis z konfą wejdą, rozwalą kraj, miejmy ten zimny prysznic za sobą, a w następnych wyborach liczmy, że ludzie się obudzą.
Rzecznik jeszcze pracy oficjalnie nie zaczął, ale rząd jak zwykle nie ogarnął, że nie chodzi o paplę, która wyjdzie i coś sobie pogada, tylko o spójną komunikację rządu z narodem - osiągnięcia, porażki, trudności, plany, wszystko.
Sam rzecznik niestety nie pomoże na niewyparzone gęby Tuska, Giertycha, Sikorskiego czy przedstawicieli zielonego pisu, bo jak MON nie mówi o zakazie rozwodów, to musi powiedzieć o wyborach.
Naprawdę, dzień w którym PSL się rozjedzie i nie wejdzie do sejmu będzie wspaniałym dniem, może go przebić tylko ich porażka w samorządowych.
Media podają, że udaremniono zamach na Zełenskiego, a napastnikiem miał być... Polak.
Ciężko mi uwierzyć, że pro-rosyjska i anty-ukraińska propaganda aż tak sprała mózgi i u nas, mam szczerą nadzieję, że będzie dementi. W innym wypadku - tragedia wizerunkowa kraju.
To, że pro-rosyjska i anty-ukraińska propaganda sprała głowę sporej części naszego społeczeństwa, to niestety jest prawda.
Natomiast to, że wśród czterdziestu milionów ludzi znajdzie się taka czy inna czarna owca, nie jest niczym niezwykłym. W każdym kraju można by znaleźć takiego zamachowca.
Mieszkał tu od urodzenia? Kolor skóry? Szczepiony? Za mało najważniejszych informacji!
MSWiA już w zasadzie potwierdziło te doniesienia. Za rzecznikiem:
Paweł K.
Niestety wychodzi pobłażliwość Państwa wobec różnych grup politycznych, społecznych i jednostek, które kolportowały otwarcie anty-zachodnią i pro-rosyjską propagandę. Należało już wtedy reagować, teraz już chyba jest zbyt późno na stanowcze kroki.
Jakby ktoś się zastanawiam jakimi superistotnymi dla obywateli sprawami zajmuje się nasz rząd:
https://www.gov.pl/web/cyfryzacja/pierwsze-sektorowe-centrum-cyberbezpieczenstwa-dla-surowcow-i-geologii
Nowe Centrum Wymiany i Analiz Informacji dla Surowców i Georóżnorodności (ISAC SIG) wzmocni cyfrową odporność sektora surowców i poprawi ochronę infrastruktury przemysłowej przed cyberatakami. (...)
Działalność ISAC SIG wzmocni strategiczną infrastrukturę kraju i poprawi zdolność do wspólnego reagowania na cyberzagrożenia. W obliczu nowych wyzwań technologicznych i geopolitycznych, to istotne wzmocnienie cyfrowej odporności Polski.
Akurat znam ludzi z jednej z instytucji zakładających ten nowy twór i wiem, że 3/4 ich działalności to przepalanie kasy z państwowej dotacji (naszych podatków) na rzeczy w zasadzie nikomu niepotrzebne. Teraz będą się zajmować cyberbezpieczeńswem? Może jednak lepiej żeby PiS wrócił do władzy.
Ponad 50000 protestów wyborczych. Takich które w ogóle będą w jakikolwiek sposób rozpatrywane jest kilkaset...
Hehe, elyta.
https://x.com/BogRymanowski/status/1937086271756632502?t=er_Owia1xHyO0MFau07X3Q&s=19
Beka z ludzi że chodzą na wybory i chcą żeby ich głos miał znaczenie
A wyjaśni mi ktoś skąd wzięli te kilka tysięcy wniosków z peselem Giertycha?
Wzór dokumentu który udostępnil nie zawierał tych danych.
No właśnie:
https://x.com/betazga/status/1937105050159206855
^^To jest spin Mateckiego. I Manowskiej. I Konesera Unii Europejskiej. Zacne trolle. Czy jesteś zdziwiony, że Dżony to łyknął? Ja ani trochę:).
A wyjaśni mi ktoś skąd wzięli te kilka tysięcy wniosków z peselem Giertycha?
Ten kretyn do dziś tego nie skasował.
https://x.com/GiertychRoman/status/1933162710994178194?t=mshAUJ6MxrjRuvVvlf5vKQ&s=19
bo PIS przez tyle nie znalazł nic za co mógłby go posadzić
A dokładniej dlatego że się obsrał, zemdlał a potem uciekł za granicę dopóki nie dostał immunitetu.
^^To jest spin Mateckiego. I Manowskiej. I Konesera Unii Europejskiej.
I reptylian. :)
To już musisz spytać kaczyńskiego, dlateczego Giertych nie siedzi. Przez 8 lat mieli pełnię władzy, nielegalne podsłuchy Pegazusem, wszystkie służby i jakoś nie posadzili ani Tuska ani jego. Więc wychodzi na to, że obaj są albo krystalicznie czyści albo kaczyński to nieudacznik.
To nie są trole. Czas skończyć z tym, że prawica w Internecie to jakieś "trole". To jest świetnie zorganizowana maszyna propagandowa, w prawicowy przekazie nic nie jest przypadkowe, wszystko jest specjalnie wymierzone pod zakładany efekt.
To jest świetnie zorganizowana maszyna propagandowa, w prawicowy przekazie nic nie jest przypadkowe, wszystko jest specjalnie wymierzone pod zakładany efekt.
No niestety tak jest. A potem taki Jasiu, który myśli, że ktoś chciał Ukrainę do NATO przyjmować jak nie spełniają warunków, powiela dalej głupoty
Nawet teraz wrzucił tweeta Giertycha do jego protestu, a nie widzi że to nie był wzór.
Ale spokojnie, on tak naprawdę wewnętrznie płacze, gdy się go tu ciśnie tylko że jest bardzo męski i dusi to w sobie albo wyżywa się w domu na czymś.
To już musisz spytać kaczyńskiego, dlateczego Giertych nie siedzi.
przeciez omdlał i wyjechal do Włoch, wrócił po wyborach 2023
A wyjaśni mi ktoś skąd wzięli te kilka tysięcy wniosków z peselem Giertycha?
Wzór dokumentu który udostępnił nie zawierał tych danych.
Ale ludzie wpisali jego dane z tego protestu. Po prostu kopiuj wklej jak leci...
Wiarygodność Manowskiej i bandy:
"
Pytanie do Sądu Najwyższego:
Dlaczego przeliczono ponownie głosy w OKW 10 m. Tarnów, a nie w OKW 10 gm. Tarnów?
Anomalie były widoczne w OKW 10 gm. Tarnów - Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Koszycach Małych, Koszyce Małe ul. Główna 44, 33-111 Koszyce Wielkie
woj. małopolskie, pow. tarnowski.
W Katowicach także sprawdziliście nie tę komisję, w której były anomalie.
Czemu zmieniacie komisje i weryfikujecie inne, niż były zgłaszane???
Pomyłka czy wasz wkład w oszustwo wyborcze?"
Oglądałem wywiad z przewodniczącymi komisji, w których nie było wałów. Twierdzą, że nie da się nieświadomie zrobić pomyłki. Wszystkie" pomyłki" muszą być zrobione świadomie i z pełną premedytacją.
W zasadzie trudno się nie zgodzić, pomyłka to by było 5-10 sztuk, a nie kilkaset. No chyba, że cała komisja ma centralnie w pompie to, co robi, ale to chyba nawet gorszy wniosek dla demokracji jako takiej, jeśli tak wygląda liczenie głosów...
Ja pierdzielę, takich jaj to się nie spodziewałem, pomylić komisje do sprawdzenia? To jest jakiś cyrk. Tylko nikt się nie śmieje.
Szukałem źródła tych rewelacji. I znalazłem, bo jest chyba tylko jedno:
https://x.com/GasewiczJarek/status/1937008682027384842
Niech każdy sobie sam oceni. ;)
Może nie ma 100% potwierdzenia, ale SN wyraźnie podaje "w Tarnowie", a nie "w Koszycach". Na pierwszy rzut oka można nie skojarzyć, a jednak gm. Tarnów i miasto Tarnów to co innego.
No a która komisja była w proteście przedłożonym SN? :)
Oficjalny komunikat SN jest tutaj:
https://www.sn.pl/aktualnosci/SitePages/Wydarzenia.aspx?ItemSID=1091-0dc69815-3ade-42fa-bbb8-549c3c6969c5&ListName=Wydarzenia
Wyraźnie stoi: "Obwodowej Komisji Wyborczej nr 10 w Tarnowie". Dlaczego zatem zakładasz, że w proteście była inna komisja (czyli OKW w Koszycach)?
BTW, sprawdziłem tę komisję w Koszycach:
I tura:
https://wybory.gov.pl/prezydent2025/pl/obkw/1/1414919
II tura:
https://wybory.gov.pl/prezydent2025/pl/obkw/2/1478529
W II turze głosowało więcej wyborców (w I - 1131, w II - 1218). Jeśli podliczymy głosy Biejat, Hołowni i Trzaskowskiego z I tury, wychodzi 358. Jeśli podliczymy głosy Nawrockiego, Brauna i Mentzena, wychodzi 689. W II turze mieliśmy wynik: 363 - 855. Jak uwzględnimy większą liczbę wyborców i rozkład głosów u pozostałych kandydatów, to jakiejś wielkiej "anomalii" nie widać. Co więcej, w I turze wygrał tam Nawrocki. I w II turze wygrał tam Nawrocki.
Zwróć też uwagę na to, w jaki sposób ten gość z X sformatował tabelę. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że w II turze Nawrockiem przybyło w "dziwny" sposób mnóstwo głosów, a wynik Trzaskowskiego się nie zmienił. Tyle że chodzi o wyniki z dwóch różnych komisji. :)
PiS tak rozwalił sądownictwo, że neony z SN kłócą się nawet, między sobą :)
https://x.com/Bertold_K/status/1937197072748367987
^^Zaiste, "mocny " mandat będzie miał Batyr, wsparty "autorytetem" Manowskiej i Stępkowskiego :). Ten ostatni, każe swoim kolegom, z nominacji pisiorów de facto wypierdalać z SN :). Trochę śmiech, przez łzy ;).
Duda, ustawy sądowe z MS zawetował lub odesłał do TK Julii Przyłębskiej/Godzilli Święczkowskiego. Do tego momentu rozumiem Bodnara - chciał, poczciwy chłopina, misio i gamoń, działać po Bożemu, lege artis.
Dostał czarną polewkę. Tak samo, później Duda uwalił "ustawę incydentalną" Hołowni.
W tym momencie należało białe rękawiczki zdjąć. Grzecznie, acz stanowczo nie dopuszczać nielegałów i przebierańców do siedziby SN i TK. Przestać płacić (ja nie płaciłbym komuś, kto się podaje za mojego pracownika, ale nim nie jest). Niech idą do sądu pracy, jeśli mają obiekcje i uważają, że są pracownikami SN i TK, niech sąd rozstrzyga.
Teraz już późno, aczkolwiek nadal można tutaj sporo wyprostować. Tylko czas już pożegnać gapcia Bodnara i dać do MS jakiegoś jastrzębia (dla jasności- Boże broń, nie Giertycha). Kogoś, kto odnajdzie w sobie jaja i nie będzie się bał podjąć trudnych decyzji, na granicy prawa oraz nie przestraszy się ciągłych tyrad kaczystów, o odsiadce, w przyszłości :).
Ludzie chcą już tylko sprawczości...
To prawda, ze aplikacja Mateckiego była podpięta pod serwery PKW, czy to jakiś spin trolla w komentarzach spod linku wyżej?
Wg AI
Aplikacja Mateckiego funkcjonowała jako niezależny projekt społecznikowski, oparty na zagranicznej infrastrukturze, bez technicznych lub administracyjnych połączeń z serwerami PKW.
Aplikacja była hostowana na serwerach na Islandii, a jej administratorem było stowarzyszenie RKW, nie PKW
Herr, pisałem już, żebyś ochłonął. Łapiecie się z Robertem byle gówna, żeby tylko złagodzić wyborczą traumę i budować mit przekręconych wyborów. Najpierw rzekoma "pomyłka" w ponownym liczeniu głosów (rzekoma, bo nie ma żadnego dowodu na to, że liczono inną komisję niż wskazaną w proteście), a teraz PKW zamiast RKW.
Nie Bukary, to że Ty masz to gdzieś i wierzysz, że Zandberg będzie miał lepiej z Kaczyńskim niż z Tuskiem nie upoważnia Ciebie do ferowania arbitralnych wyroków. Jeśli widzę nieprawidłowości to na nie reaguję i jak na razie wychodzi ich bardzo dużo jak na przypadek. Tu kolejna analiza, która potwierdza potencjalną skalę. Te kilkanaście, które zostały skontrolowane i były tam fałszerstwa były pośród tych przewidywanych. Jeśli przeliczą te głosy i wyjdzie, że wygrał Nawrocki to ok. Nie wiem dlaczego razemkowa lewica tak mocno wspiera PiS w sprawie nie liczenia.
Niech w takim razie zrobią sprawdzian i wybiorą z tej puli kilkadziesiąt losowych komisji i jeśli się okaże, że nie było tam fałszerstw, to uznajemy wynik a jeśli były to już sprawa dla prokuratury
To raczej ty ochłoń, Bukary, bo jeśli sugerujesz mi jakieś nadmierne wzmożenie, to zapewniam cię, że sam zachowujesz się co najmniej tak samo.
Wytłumaczę ci mój poprzedni post tak, jak robili to Elkorowie:
<zdziwienie, niedowierzanie, silne powątpiewanie>
Ad Zandbergum odc. 1243.
Niech w takim razie zrobią sprawdzian i wybiorą z tej puli kilkadziesiąt losowych komisji i jeśli się okaże, że nie było tam fałszerstw, to uznajemy wynik a jeśli były to już sprawa dla prokuratury
Absurd goni absurd. Serio, część bywalców wątku zamienia się w sekciarzy, na których w ogóle argumenty legislacyjne, logiczne czy statystyczne nie działają. Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie. :)
W tej kwestii zgadzam się z Mazurkiem. Tusk chce mieć własny odpowiednik "sekty smoleńskiej" i swój mit skradzionych wyborów. Póki co idzie mu to całkiem nieźle.
Losowo sprawdzenie hipotezy pana dr. wydaje się akurat całkiem racjonalnym, logicznym i mało kłopotliwym sposobem na jej weryfikację. Tak, wiem, brak podstawy... ale do sekciarstwa do chyba takiej sugestii daleko.
Tusk chce mieć własny odpowiednik "sekty smoleńskiej" i swój mit skradzionych wyborów.
To jedno. Ale IMHO chodzi też o odwrócenie uwagi od faktu, że nie tylko Trzaskowski przegrał wybory, ale przede wszystkim - Tusk. Zaraz po wyborach wszyscy się na niego rzucili, domagając się jakichś zmian w polityce rządu. Gdyby naciski koalicyjne i społeczne nadal trwały, Tusk musiałby dokonać jakiejś korekty. A teraz... nikt już o tym nie gada, bo "afera wyborcza" zaprząta uwagę wszystkich za sprawą kampanii "propagandowej" w usłużnych mediach i portalach.
I Tusk może spokojnie dalej nic nie robić. Do czasu.
Bukary, odkąd stałeś się wiernym poddanym Zandberga, stałeś się całkowicie impregnowany na jakiekolwiek inne spojrzenie. Spijasz z jego dziubka nektar prawdy objawionej i totalnie zatraciłeś swoje własne zdanie. Pisałem Ci wcześniej, że dopóki istnieje PiS nie dojdziemy do porozumienia, bo Ty ciągle naiwnie wierzysz że PiS PO to jedno zło. I za bardzo nienawidzisz Tuska.Dopóki istnieje PiS Twój wielbiony Zandberg nic nie zrobi i nic nie osiągnie. Ciągle Twoje wycieczki, że nie mogę pogodzić się z wynikiem wyborów. Jeśli w uczciwych wyborach, a do tych jest mnóstwo wątpliwości, wygra Nawrocki to to przeżyję.
A widzę , że z utęsknieniem czekasz upadku Tuska. Pewnie się doczekamy, ciekawe kto na tym lepiej wyjdzie? Na pewno Kaczyński, czy Zandberg, wątpię.
Robert nie wierze, ze nie masz w mieszkaniu tarczy do darta z nałożoną podobizną zandberga. Jak przytrzaśniesz sobie palec drzwiami, to też będziesz pomścił na niego?
I znowu ad Zandbergum odc. 1244. Robercie, masz jakąś obsesję na punkcie Razem? W ogóle się Zandberg nie pojawił w żadnej z moich dzisiejszych wypowiedzi, ale wracasz do niego z taką częstotliwością, że to się wydaje nieco podejrzane.
to że Ty masz to gdzieś i wierzysz, że Zandberg będzie miał lepiej z Kaczyńskim niż z Tuskiem nie upoważnia Ciebie do ferowania arbitralnych wyroków
stałeś się całkowicie impregnowany na jakiekolwiek inne spojrzenie.
Arbitralnych wyroków? Ja jestem "impregnowany"? Przecież kolejne "argumenty", które tutaj przedstawiasz, są przez różnych ludzi systematycznie obalane na bazie faktów i obowiązującego w Polsce prawa. A ty ciągle z uporem maniaka wrzucasz kolejne "dowody" na oszustwa, które okazują się bujdą na resorach. Sprawdzasz w ogóle to, co piszesz?
Na przykład... Ponowne liczenie wszystkich głosów okazało się niezgodne z polskim prawem. Wrzuciłem nawet opinię Safjana. Nie przyjąłeś tego do wiadomości. I znowu próbujesz ugryźć sprawę z innej strony, np. publikując tutaj jakieś wyssane z palca informacje o pomyłce związanej z ponownym przeliczeniem głosów. No to znowu sprawdziłem. I okazało się, że to bujda na resorach. Dementi z twojej strony nie było. (Pewnie nadal wierzysz w to, co wrzuciłeś). Nie spocząłeś jednak na laurach i wymyśliłeś z kolei jakieś losowe sprawdzanie komisji, które też nie ma też żadnego oparcia w polskim prawie.
I masz czelność mówić o "arbitralnych wyrokach"? O "impregnowaniu"? Przecież to, co odstawiasz z innymi w tym wątku, przypomina dokładnie to, o co oskarżano tutaj dawniej środowisko PiS-u, którego tak nie znosisz. Aż ciśnie się na usta cytat z Nietzschego: "Jeśli długo patrzysz w otchłań, to otchłań również patrzy na ciebie". Albo cytat z "Samych swoich", który już wyżej wrzuciłem. :P
Tusk skuteczny jak Kaczyński - narzucający narrację, tematy, budujący mity :) Uciekający do przodu. No cóż - kierownik, w formie*.
Dziennikarze, oczywiście łykają jak pelikany - Słowik z Jadczakiem, jako pożyteczni idioci, no cóż- nawet mi ich nie żal.
Zdechła też całkowicie "Sowa 2.0", ale Sakiewy nie jest mi ani trochę szkoda:).
*Ale nie udałoby się tej narracji narzucić, gdyby nie Manowska&Stępkowski. Rany, gdyby zachowywali się jak na sędziów przystało, nie panoszyli się, nie szarogęsili, nie obrażali Polaków, nie kwękali, nie kazali wyp...ć, swoim własnym (nieprawomyślnym!), kolegom, to Tusk nie miałby takiego komfortu. Manowskiej powinien kwiaty wysłać :)
No cóż - kierownik, w formie
No tak. Szkoda tylko, że ta jego "forma" w żadnej mierze nie służy poprawie sytuacji w tym kraju. :P
Słyszeliście coś ostatnio o pakiecie deregulacyjnym? O reformie edukacji czy służby zdrowia? O modyfikacji polityki mieszkaniowej? Albo o wielu innych sprawach, które były podobno tak istotne dla rządzących polityków jeszcze kilka tygodni temu?
Jak słusznie Lord zauważył wyżej: może jednak pora pogodzić się z porażką i wziąć do roboty?
Słyszeliście coś ostatnio o pakiecie deregulacyjnym? O reformie edukacji czy służby zdrowia? O modyfikacji polityki mieszkaniowej? Albo o wielu innych sprawach, które były podobno tak istotne dla rządzących polityków jeszcze kilka tygodni temu?
Nie i do 2 lipca mają to z głowy, a potem może Polacy wyjadą na wakacje i będzie spokój do września. Potem trzeba będzie wymyślić jakąś nową aferę i pod koniec roku wymienić rzecznika za to,że mało mówił co się dobrego podziało.
Mam gdzieś Zandberga, Bukary jest jego wielbicielem, ale coś się ostatnio dystansuje.
W sumie 10 lat tego wątku pokazuje, że cokolwiek, ktokolwiek tu nie napisze to i tak nie ma wpływu na poglądy. Jesteśmy okopani i impregnowani na jakiekolwiek argumenty, tak ja też. Każdy ma swoją teorię dlaczego tak jest. Moją jest PiS. Dopóki się nie rozpadnie bądź zostanie zdelegalizowany, w Polsce nie będzie zgody.
Jestem ciekaw Bukary jak Ty widzisz najbliższe 10 lat. Ja czarno, wariant białoruski jest mi najbliższy.
PS.
Kolejny raz prawo i konstytucja nie przewidziało istnienia PiS. To , że nie ma na ich działania przepisów prawa nie znaczy, że można im pozwolić na wykorzystywanie w nim luk, oni doprowadzili to do perfekcji.
Kolejny PS,. Właśnie obejrzałem, chyba były szef PKW czyta mnie w tym wątku:p
https://youtu.be/M25vLUetMKI?si=8dEL3y8xvN7W868y
Bukary jest jego wielbicielem, ale coś się ostatnio dystansuje.
Po pierwsze: gdzie się niby dystansuję? Piszę o Zandbergu - źle. Nie piszę - też źle. Nie każda moja wypowiedź, argumentacja, wrzutka musi się wiązać z Zandbergiem. To chyba oczywiste.
Po drugie: nie jestem "wielbicielem" Zandberga. To słowo kompletnie nie pasuje do tego, jak postrzegam polityków i politykę. Zandbergowi natomiast kibicuję i trzymam kciuki za jego partię, bo Razem jest według mnie jedyną sensowną alternatywą dla tego, co serwuje KO i PiS.
Po trzecie: najbliższe dziesięć lat widzę w czarnych barwach, choć nie spodziewam się żadnej katastrofy. Sprawy, które są dla mnie istotne, nie zostaną raczej przez partie rządzące właściwie zaadresowane. Nie uważam natomiast, żeby doszło w Polsce do wdrożenia jakiegoś "wariantu białoruskiego", dyktatury itp. Jedynej nadziei na poprawę sytuacji upatruję w istotnym wzroście poparcia dla myśli lewicowej (w sensie prospołecznym, a nie związanym z polityką inkluzywności), który przełoży się na silną reprezentację "klasycznej" lewicy w parlamencie. Dlatego jeszcze bardziej niż Razem kibicuję Klubom DLR. Bo zmiana musi być oddolna i oparta na działalności edukacyjnej i kulturotwórczej. Jak sobie nie wychowamy nowego garnituru polityków, którym o coś istotnego chodzi, to będziemy się nadal użerać z tymi starymi dziadami, którym chodzi niemal wyłącznie o koryto. A ponieważ dobrze zdaję sobie z tego sprawę, to walczę o lepszą przyszłość codziennie w ramach pracy u podstaw. :P
Ja czarno, wariant białoruski jest mi najbliższy.
Wybacz Robert, ale to wy jesteście okopani, do tego stopnia, że władza, którą wspieracie uważa was za kompletnych zaczadzonych ciemniaków i sprzedaje wam narracje o sfałszowanych wyborach - Teorie tak śmieszną, że wierzą i propagują ją jedynie wyznawcy KO - Ta narracja nie jest kierowana do ludzi spoza sekty - Ma straszyć was, "Białorusią", przekona przekonanych, ma was wprowadzać w panikę moralną, ma mobilizować i betonować elektorat wokół budowanego mitu sfałszowanych wyborów - Będą mogli ignorować weta prezydenta, tak jak wmówili wam neosędziów i dzięki temu mogą ignorować ich wyroki, bo przecież to nie jest prawdziwy prezydent - Dlaczego to robią? Odpowiedź masz w pierwszej turze wyborów prezydenckich - Oni już wiedzą, oddadzą władzę za dwa lata, ale nie mogą przyznać, że zmieniła się wajcha! Muszą zacementować sektę wokół kolejnego kłamstwa - Nie przegrali, odebrano im władzę oszustwem wyborczym.
Najzabawniejsze jest, że przez dekadę powiem wprost, ruchali was w dupę bez mydła, a wy za każdym razem się nabieracie, mi już nie chce się tego wymieniać, a to na polexity, a to wsadzanie do więzień, powrót faszyzmu, 200 tyś zabitych w czasie covid, biednych emigrantów, ukryte długi, upadła gospodarka, dzieci z Michałowa, rozkradane unijne dotacje, pomagaliśmy Ukrainie żeby maskować ruską agenturę a teraz................ sfałszowane wybory, - I tak za każdym razem, powiedz mi Robert, kiedy wy w końcu ogarniecie, że was dymają bez mydła? Ile razy można nabierać się na ten sam numer? Przecież małe dziecko zoriętnowąło by się, ze cośjest nie tak? No kurwa, gdzie są te ukryte długi? A dlaczego z uchodźców w 24 godziny zrobili pociski putina? dlaczego TSUE twierdzi, ze nie ma czegoś takiego jak neosędziowie? Dlaczego grzali temat przed wyborami o ruskiej agenturze, a po wyborach temat umarł? gdzie są ci agenci? dlaczego nikt nie odpowiada za zamordowanie 200 tyś w czasie covid? dlaczego komisja zamiast 600 tyś znalazła "sprzedanych" 600 szt. wiz? Dlaczego pieprzą o sfałszowanych wyborach, choć dwa lata wcześniej mówili, że trzeba dziesiątek tysięcy spiskowców i nie jest to fizycznie możliwe? Dlaczego na czele komisji dają kompletnych imbecyli jak naleśnik, dlaczego raporty robią wam szury pokroju piątka? Gdzie jest te 100 mld ukradzionych przez PIS? .........I tak robią wam regularnie te wrzutki, a wy jak kompletni idioci to łykacie.
Najlepszy numer był z kompromisem aborcyjnym, trwał oddolny spontaniczny protest tzw. czarnych parasolek, grzali temat ostro - przychodzi czas głosowania, ....część posłów KO nie przychodzi na głosowania, a znienawidzony Kaczyński głosuje po myśli protestujących przeciwko zmianom kompromisu aborcyjnego - Taka jest wasza władza traktuje was całkowicie instrumentalnie, nie ma do was żadnego szacunku.
Manolito zamilcz lepiej. Ty właśnie jesteś najdobitniejszym przykładem tych ostatnich 10 lat.
Wymień mi tylko wszystkich członków iżby dyscyplinarnej i ich powiązania rodzinne i towarzyskie i kto ich wybrał.
I opisz co to wszystko znaczy.
Po tym poznamy kim jesteś.
Trzymaj się tematu. Ja nie głosowałem na PIS i nie muszę się za nich tłumaczyć, poza tym tylko ja mogę symetryzować w tym wątku, nikt inny, nie możesz usprawiedliwiać KO odwoływaniem się do zbrodni PISu, te dwie partie są nie porównywalne, KO stanowi wyjątkową jakość na tle PISu, nie możesz każdemu negatywnemu zjawisku zawinionemu przez dany obóz polityczny próbować przeciwstawić analogiczne negatywne zjawisko zawinione przez obóz jego przeciwników - Ja mogę. Takie są tu zasady. Wywalczyłem ten przywilej :)
Słyszeliście coś ostatnio o pakiecie deregulacyjnym? O reformie edukacji czy służby zdrowia?
Proszę:
https://www.gov.pl/web/premier/projekt-ustawy-o-zmianie-ustawy--prawo-oswiatowe
Propozycja zmiany przepisów ustawy zmierza do ujednolicenia zasad zatrudniania przez dyrektorów publicznych przedszkoli osób niebędących nauczycielami z zasadami obowiązującymi w odniesieniu do szkół. Rozwiązanie to pozwoli – w przypadku braku nauczyciela posiadającego wymagane kwalifikacje – zatrudnić osobę, która nie jest nauczycielem, ale ma kompetencje do prowadzenia zajęć z dziećmi w wieku przedszkolnym.
Myślałem, że bardziej "równać w dół" niż PiS się nie da.
Byłem w błędzie.
To jest naprawdę smutne.
Aby pracować w przedszkolu, trzeba właściwie spełnić dwa główne wymagania: wykształcenie wyższe (pedagogika przedszkolna lub wczesnoszkolna) i nieposzlakowana opinia (zaświadczenie o niekaralności z KRK). To nie są chyba zbyt wielkie wymagania, żeby komuś oddać pieczę nad edukacją najmłodszych dzieci.
Chodzi więc zatem o problem braków kadrowych, z którym rząd Tuska próbuje sobie poradzić nie poprzez diagnozę jego źródeł, tylko poprzez przyklejanie plastra na ropiejąca ranę. "Deregulacja" kwalifikacyjna w tym zawodzie to również niebezpieczny precedens, który jest kolejnym przęsłem w moście prowadzącym ku cichej prywatyzacji oświaty w Polsce.
Nowacka dała więc znać, że nie ma zamiaru albo nie potrafi przeprowadzić reformy, która zmieni warunki pracy nauczycieli i przyciągnie do zawodu młodych ludzi. Jak nie da się pozyskać nowych nauczycieli, to wystarczy zmienić prawo tak, żeby nauczycielem mógł zostać każdy obywatel bez odpowiednich kwalifikacji i może nawet bez nieposzlakowanej opinii. Dobrze, że choć kurator jest wymagany, żeby przyklepać "kandydaturę" człowieka z ulicy.
No cóż, dwa najbliższe lata to będzie w szkole znowu czas wkurwu, rozczarowań, zawiedzionych nadziei i pomstowania na kłamców, oszustów i manipulantów. Nihil novi.
Jakby coś, tutaj można znaleźć tekst projektu (w gruncie rzeczy jeden akapit):
https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12399151/katalog/13137907#13137907
No sorry, ale o ile na wyższych poziomach edukacji można jeszcze próbować uzasadniać brak przygotowania pedagogicznego, to na poziomie przedszkolnym to powinien być podstawowy wymóg. Na tym poziomie bardziej liczy się "wychowanie" niż "nauczanie". KO+przystawki przebijają PiS pod kątem łatania wadliwego systemu coraz głupszymi rozwiązaniami.
Bukary - co do przyciągania młodych, nie łudźmy się, oni już nie przyjdą do zawodu (w wystarczających ilościach), nie tylko z uwagi na nieatrakcyjność zawodu nauczyciela, brak jego prestiżu w dzisiejszych czasach, relatywnie kiepskie zarobki, ale przede wszystkim dlatego, że tych młodych już nie ma. Dziś nawet na kierunkach kształcących inżynierów, w zawodach o wiele lepiej płatnych niż nauczyciele, jest sporo mniej studentów i późniejszych absolwentów niż 10-15 lat temu. Zaraz cała gospodarka będzie się mierzyła z brakiem ludzi do pracy. Niestety, zawód nauczyciela dla większości ludzi nie będzie ich pierwszym wyborem.
Jak nie da się pozyskać nowych nauczycieli, to wystarczy zmienić prawo tak, żeby nauczycielem mógł zostać każdy obywatel bez odpowiednich kwalifikacji i może nawet bez nieposzlakowanej opinii.
Ale dokładnie to samo parę lat temu robił PiS deregulując "zawody regulowane", teoretycznie aby ułatwić dostęp do tych zawodów i zwiększyć liczbę ludzi je wykonujących. KO tylko kopiuje ich rozwiązania, bo widać są zbyt tępi, żeby wymyślić coś sensownego. Przykładowo, dla inżynierów budownictwa zmieniono wymogi uzyskiwania uprawnień pozwalających na pełnienie samodzielnych funkcji (np. kierownika budowy, projektanta), w międzyczasie lobbując do ustawy jakieś obejścia pozwalające w ogóle ograniczyć konieczność odbycia praktyki zawodowej, jeśli z uczelnią którą kończył inżynier samorząd zawodowy podpisał jakąś umowę. Efekt? O uprawnienia budowlane mogą się teoretycznie starać ludzie zaraz po obronie dyplomu studiów, którzy realnie nie mają doświadczenia zawodowego (nie wiem czy w praktyce to funkcjonuje, ale ustawa na to pozwala).
Ja z dystansem podchodzę do tego co pisze WP, bo oni raczej przyjęli profil proPiSowski jakiś czas temu, a jest ryzyko, że pisanie tego typu artykułów to po prostu sygnalizowanie do PiSu po której stronie grają, żeby pamiętali komu rzucać kasę jak wrócą do władzy.
W tej sprawie Giertycha ja mam lekki dysonans poznawczy. Z jednej strony to ma sens i ciężko uznać, żeby Giertych nic nie wiedział i nie był w jakimś stopniu w to umoczony. Z drugiej strony, PiS grał tym przez kilka lat i nawet nie potrafili ruszyć sprawy dalej. Wyglądało to trochę jakby szyli sprawę pod umożliwienie sobie podsłuchiwania i przeszukiwania Giertycha, aby spróbować coś znaleźć przy okazji.
Wniosek? Może w końcu trzeba odpolitycznić prokuraturę i sądy, a co równie ważne, poprawić sprawność ich działania.
Jakie to jest wszystko jest przewidywalne :). Takie metody "dziennkarskie" są mi znane, choć na mniejszą, lokalną skalę:P. Cel osiągnięty, czytam wpisy pod twitterem Jadczaka i błoto się przykleiło, o to przecież chodziło:)
Suwarci, przypominają pisiorom, gdzie ma płynąć kasa z Funduszu Sprawiedliwości, jeśli znowu położą na tym funduszu łapę :).
Widzę że Suwartowo dalej sumiennie realizuje zlecenia, widocznie dużo kasy z FP zostało w PiS.
Przypominam, że pisozłodziejska prokuratura prowadziła śledztwo od 2020 roku i nie potrafiła posadzić giertycha za kratki....
Nie będę bronił Giertycha. Jednak mnie fascynuje fascynacja PiSKonfy Giertychem, gdy nikogo z nich nie bolało jak PiS zmienił całą ustawę, żeby uwalić zarzuty wobec Obajtka:
Krok po kroku ujawniamy, jak PiS w 2016 r. stworzył przepis, który pozwolił prokuraturze wycofać z sądu akt oskarżenia wobec Daniela Obajtka za współdziałanie z gangsterami. Dzięki temu śledczy Zbigniewa Ziobry mogli sprawę umorzyć
https://wyborcza.pl/7,75398,26858443,lex-obajtek-tak-pis-zmienial-prawo-by-oczyscic-prezesa-orlenu.html
Znów "Kali kraść krowa dobrze?"
Tak oto Tusk kupił sobie najwierniejszego podchujaszczego. Giertych stworzy mu jego własny "mit smoleński", Giertych z uśmiechem na ustach zrobi z siebie ichniego Macierewicza, typa w którego silniczki będą wpatrzone jak w obrazek a reszta kraju będzie go uważać za totalnego kretyna. Jak będzie trzeba to Giertych poleci z gołą dupą i tęczową flagą na marsz równości i zrobi cokolwiek co tam jeszcze Tusk zarząda. No bo przecież wiadomo że w każdej chwili prokuraturze może się jednak przypomnieć że to mało prawdopodobne aby kierowca Giertycha robił interesy z milionerami, klientami Giertycha, bez wiedzy Giertycha. A umówmy się, jeśli sejm będzie głosował odebranie qniowi immunitetu to nie ma choćby jednego posła który zagłosuje przeciw, więc on dobrze wie na czyjej łasce jest.
Jeśli to wszystko prawda - Tusk nareszcie zaczął skutecznie grać hakami, tak, jak Kaczyński.
Jeśli to wszystko prawda - Tusk nareszcie zaczął skutecznie grać hakami, tak, jak Kaczyński.
^^Pamiętajmy, polityka to nie jazda figurowa, na łyżwach, nie liczą się noty za styl Liczy się skuteczność :).
Podsumowanie artykułu:
https://x.com/SzJadczak/status/1937406712220115201
I komentarz:
https://x.com/JanSpiewak/status/1937384710897914158
Ależ dziś Giertych i Bodnar na grillu, który rozpaliło suwartowo. ;)
To co dziś suwarty są wyznacznikiem honoru, i dziennikarskiej jakości?;)
Czemu śpiewak jeszcze nie dostarczył dowodów na winę Giertycha do prokuratury?
Chętnie bym zobaczył jak Giertych dostaje po łapkach ;)
a miała być nowa jakość, standardy, mieli być lepsi od PISu, wersal, praworządność - całymi latami wycierali sobie nią mordy i co teraz ? Trzeba być kompletnym drobnozmianowcą, żeby nie ogarniać co tu się na prawdę stało. I oni jeszcze zrobili z tej szmaty i złodzieja autorytet. Co za upadek.
Pitu pitu za czasów PiS-u wyłaziły pacynki Kaczyńskiego bełkotały przekaz prezia i kazały "sp..." dziennikarzom z ich niewygodnymi pytaniami...
Jeżeli czat był wyłączony cała transmisję to na jakie pytania odpowiadał rzecznik?
Czat był wyłączony przed transmisją na żywo ale był aktywny w czasie live.
Czat był wyłączony przed transmisją na żywo ale był aktywny w czasie live.
Ha! jednak nie był!
https://tvn24.pl/polska/rzecznik-rzadu-adam-szlapka-odpowiadal-na-pytania-internautow-byly-wylaczone-komentarze-st8525333
Niedawno powołany rzecznik rządu Adam Szłapka zorganizował transmisję na żywo w serwisie YouTube i miał odpowiadać na pytania internautów. Część osób wytykała, że nie włączono opcji dodawania komentarzy. - Następnym razem na pewno to poprawimy - zapewniał Szłapka w TOK FM.
Kącik humorystyczny:
https://x.com/SzJadczak/status/1937395812620722639
Opis Dei to już w Polsce organizacja, która pociąga za sznurki i prawicowców, i liberałów. ;)
dobrze gada, zamiast zrobić reset, wywalić tuska, który im przewalił wybory, zrobić nowe rozdanie, dać nadzieję na rzeczywiste zmiany z nową energią - przyznać się w ten sposób przed elektoratem, daliśmy ciała, ale zmieniamy się, wyciągnęliśmy wnioski, zaczynamy od nowa, dajcie nam drugą szansę! - a co mamy? Zabetonowany układ z Tuskiem na czele - prosta droga do przewalenia kolejnych wyborów - nie piszę tego, bo mi szczególnie na nich zależy - ale ostatecznie powinniśmy mieć władzę, ale i opozycję, która potrafi w politykę i stanowi realną alternatywę, a nie partie, które tkwią w samozadowoleniu, bo i tak na nich zagłosujemy bo postraszą PISem, albo platformą.
Beton jest po jednej i drugiej stronie, i tak to wygląda od ponad 20 lat. Nieważne co zrobią. Wystarczy,że będą straszyli tą drugą stroną i tyle. Całe szczęście,że tacy ludzie jak Zandberg czy Mentzen zyskują na poparcia i wreszcie można będzie zmienić układ Duopolu, a nie zwalczać gangrene syfilismem lub odwrotnie.
Kurcze myślałem że wymyśliłem coś oryginalnego ale okazuje się że przyrównywanie Giertycha do Macierewicza to dość popularny pogląd, nawet mocno po lewo ;).
https://x.com/KoneserUnii/status/1937441459327709598?t=bOPy26cdXFPspH8DvlC_NQ&s=19
Tyle razy upominano Ciebie o tego Twojego szamba bezrefleksyjnego X-a...
A Ty nadal wrzucasz a gdy gówno się nie przyklei to będziesz "grał w gry" do kolejnej wrzutki.
Uzyszkodnikowi zabrakło argumentów z partyjnego rozdzielnika?
Nie dosłali w porę?
Potrzebuje wsparcia kolegi cytującego tu Nam szambo z X?
Przestań się mazać. Jesteś facetem czy jakąś popierdółką?
Gdy wygraliście wybory w 2023 to ładnie wam pogratulowałem, nie jęczałem o sfałszowanych wyborach. Ogarnij się, weź przegraną na klatę i nie szukaj wymówek.
Boldowanie to taki mocny sposób na przekaz przy kłamstwach i braku argumentów?
Mianoliito - jak Duda ostatnio wygrał to nikt nie jęczał o finansowaniu kampanii kontrkandydata. A teraz Ty ciągle coś o tym piszesz. Jesteś facetem?
Boldowanie to taki mocny sposób na przekaz przy kłamstwach i braku argumentów?
pisze gość, który ma ból tyłka, że John wkleja wypowiedź Zandberga umieszczonego na portalu X - czy ty chłopie czasem się czytasz?
Mianoliito - jak Duda ostatnio wygrał to nikt nie jęczał o finansowaniu kampanii kontrkandydata. A teraz Ty ciągle coś o tym piszesz. Jesteś facetem?
I co z tego? Każdy może ze mną polemizować, nikomu nie marudzę, że ktoś mi wkleja treści z portalu którego nie trawię, nie odpowiadam o partyjnym przekazie, o wklejaniu gówien - a kolega jarzabek tak pisze, ja tak nie robię - ze mną można polemizować, wymieniać się poglądami, nie kleję nikomu gęby.
To, że teraz napiszesz iż nie głosowałeś na PiS ;) nie czyni Ciebie kimś innym niż byłeś i co tu na forum wypisywałeś przez ostatnie lata...
Ile już kont miałeś i które to Twoje typie kolejne?
Po Twoich dokonaniach jesteś imho ostatnią osobą tutaj aby pouczać kogokolwiek o tym co i jak pisać i prowadzić dyskusję.
Dalej się mażesz. :)
I nie głosowałem na PIS, nie głosowałem na Nawrockiego, a to, że większość mojej działalności tutaj opiera się na krytykowaniu KOalicji, nie znaczy, że jestem z automatu PISiorem, o czym przekonał się Bukary gdy przestał popierać Koalicję - z automatu zrobiliście z niego PISiora - ale powiem ci coś lepszego, nawet gdybym nim był to co z tego? Co ty mi możesz zrobić? Przecież jako osoba dorosła, odpowiedzialna, dojrzała, kompletnie nie zależy mi na tym co kto myśli na mój temat w...internecie:) Mogę być dla ciebie PISowcem, albo nawet ruskim agentem, Jak chcesz :)
W sumie jeżeli nie było przekrętu wyborczego to czemu jest taki problem żeby przeliczyć wątpliwe komisje? Im bardziej pisowczyki krzyczą na wszystkie inne tematy dookoła, tym bardziej społeczeństwo chce ponownego policzenia tych komisji.
Przecież wszędzie gdzie wpłynęły protesty wyborcze i zostało to rozpatrzone to były ponownie przeliczone głosy. Jeżeli w danej komisji nie było żadnej skargi z tym związanej to w jakim celu ponownie to liczyć?
Teraz przykładowo było ponowne liczenie głosów w jednej komisji w Zabrzu. Faktycznie okazało się, że jeden głos był przypisany nie do tego kandydata.
No pisiory się boją że jednak skala błędów jest na tyle duża że może im plany pokrzyżować.
Przecież wszędzie gdzie wpłynęły protesty wyborcze i zostało to rozpatrzone to były ponownie przeliczone głosy
Masz może listę komisji gdzie były protesty? Oraz listę rozpatrzonych protestów?
Masz może listę komisji gdzie były protesty? Oraz listę rozpatrzonych protestów?
Przecież dobrze wiesz, że wgląd do tego ma jedynie SN.
Masz może listę komisji gdzie były protesty? Oraz listę rozpatrzonych protestów?
Bodnar właśnie chcę tą listę ale nie może ich dostać bo nie !
Masz może listę komisji gdzie były protesty? Oraz listę rozpatrzonych protestów?
Na pewno dr Krzysztof Kontek, który napisał pracę o tych anomaliach w 1482 komisjach złożył na nie wszystkie protest.
Wy nadal żyjecie w tym błogim śnie ponownego liczenia głosów i odkrycia wielkiego spisku? Pora się obudzić. ;)
https://x.com/KoneserUnii/status/1937429507968745779
Przecież dobrze wiesz, że wgląd do tego ma jedynie SN.
To skąd wiesz, że przeliczono wszędzie gdzie był protest?
To skąd wiesz, że przeliczono wszędzie gdzie był protest?
Z informacji, gdzie to zostało już przeliczone. Nigdy w historii nie było tak, że ktoś wchodził z zewnątrz, domagał się wglądu w protesty i je otrzymywał. Bo niby na jakiej podstawie mieliby tego udzielić Bodnarowi czy Giertychowi?
No pisiory się boją że jednak skala błędów jest na tyle duża że może im plany pokrzyżować.
to jest proste jak budowa cepa, to osoba zgłaszająca protest musi zawrzeć zarzuty, dostarczyć lub wskazać na dowody, że doszło do naruszeń i dopiero wtedy sąd decyduje na podstawie tych dowodów i wskazań czy trzeba przeliczyć głosy w danej komisji jeszcze raz - jeśli nie ma dowodów, a 90% protestów to giertychówki to sąd nie podejmuje działań, bo nie ma ku temu podstaw. - Sąd nie może nakazać hurtowego liczenia we wszystkich komisjach, bo nie ma takiego prawa, może nakazać tylko tam gdzie są dostarczone lub wskazane dowody naruszeń. Sami tym spamowaniem protestami kompletnie rozbroiliście powagę zarzutów
To skąd wiesz, że przeliczono wszędzie gdzie był protest?
Z informacji, gdzie to zostało już przeliczone.
Czyli jak przeliczyli w np Tarnowie to powiedzieli, że już wszędzie policzyli. Potem policzyli w Zabrzu i też powiedzieli, że już wszędzie policzyli? Czy jak to działa? Nie rozumiem
a 90% protestów to giertychówki
A 10% nie więc trzeba je rozpatrzyć.
Sąd nie może nakazać hurtowego liczenia we wszystkich komisjach
Nie o tym jest ten post
Hej panowie, na podstawie poglądów jakie nam tu serwują mało-sprytne pisiorki, mam pomysł na reformę sądownictwa.
Sądy powinny odrzucać wszelkie wnioski, które są wzorami poprzednich wniosków a różnią się tylko danymi osobowymi. Usprawni to pracę sądów bo 90% spraw z automatu będzie odrzucanych ;)
A 10% nie więc trzeba je rozpatrzyć
no i zostanie rozpatrzone, w sumie to ponoć kilkaset protestów napisanych pod nazwiskiem z prawidłowym peselem i z konkretnymi zarzutami
Nie o tym jest ten post
jest o tym, bo twierdzicie, że skala naruszeń jest ogromna, a ja się pytam na jakiej podstawie? tego spamu giertychówkami? Bo wam ten złodziej zaświecił liczbą 50 000 protestów wyborczych, z czego 90% to nic nie warta makulatura?
że skala naruszeń jest ogromna
Skala podejrzeń naruszeń jest ogromna. O skali naruszeń można mówić jak się policzy głosy tam gdzie istnieje podejrzenie naruszenia
Sądy powinny odrzucać wszelkie wnioski, które są wzorami poprzednich wniosków a różnią się tylko danymi osobowymi. Usprawni to pracę sądów bo 90% spraw z automatu będzie odrzucanych ;)
powinieneś mieć pretensje do silniczków i giertycha, że pisali protesty hurtowo jedna ręką, na ten sam numer lub błędny nr. pesel, nie podpisywali się i co najgorsze, nie było w nich dowodów i wskazań, że dana komisja popełniła błędy - bo to zgłaszający ma dostarczyć dowody na nieprawidłowości - sąd nie może podjąć działań na podstawie czyjegoś widzi mi się, czyichś podejrzeń - cokolwiek by to znaczyło
Skala podejrzeń naruszeń jest ogromna
podejrzewać to sobie może każdy, sąd reaguje tylko na wskazane dowody naruszeń, nie reaguje na podejrzenia, przeczucia albo widzi mi się. Sami byliście w tej kwestii całkowicie nie konsekwentni, raz 180 komisji innym razem 800, a potem 1482, ale które konkretnie? Nie wiadomo - po prostu przeczucie, podejrzenie, tak mi się wydaje - a jak było naprawdę? tyle podawali ile im pasowało do teorii o sfałszowanych wyborach
poza tym, nie ma możliwości sfałszowania wyborów by uzyskać minimum potrzebne by wygrał Trzaskowski czyli te 180000 głosów, bo musiało by w spisku brać udział lekko 18000 spiskowców - dlatego sam giertych dwa lata temu mówił, że to jest nie możliwe. Dlatego nikt poza zwolennikami i samym KO tego nie ciągnie, żaden wasz koalicjant - rozumiecie to czy nie?
Czyli jak przeliczyli w np Tarnowie to powiedzieli, że już wszędzie policzyli. Potem policzyli w Zabrzu i też powiedzieli, że już wszędzie policzyli? Czy jak to działa? Nie rozumiem
W jednym okręgu w Zabrzu i Tarnowie przykładowo w protestach były uzasadnione dowody, że mogło dojść do zamiany, pomyłki czy oszustwa i przeliczyli ponownie głosy. Sąd ma jeszcze ponad tydzień pracy i warto dać im ten czas by działali.
ale które konkretnie?
To wie SN i autorzy protestów
nie ma możliwości sfałszowania wyborów
Przecież już wyszło, że zostały sfałszowane. Umyślnie albo przez przypadek - mam nadzieję, że wyjaśni to prokuratura. Wynik podany oficjalnie jest fałszem w porównaniu z tym co wychodzi teraz po przeliczeniu głosów.
by uzyskać minimum potrzebne by wygrał Trzaskowski czyli te 180000 głosów,
Mi chodzi tylko o prawdziwy wynik wyborów. Zakładam, że nie ma szans na to żeby Trzaskowski wygrał po ponownym przeliczeniu. Tłumaczyłem już to kilka razy. Rozumiecie?
Sąd ma jeszcze ponad tydzień pracy
No to czekamy aż wszędzie gdzie wpłynęły protesty wyborcze zostanie to rozpatrzone. Aczkolwiek patrząc na to kto to rozpatruje zbyt dużej wiary nie mam w ponowne liczenie głosów
To wie SN i autorzy protestów
no to dlaczego twierdzisz, że skala fałszerstw (ignorujemy "podejrzenia", bo to spam giertycha) jest ogromna? Na jakiej podstawie? Skoro już wiemy, że 90% z protestów to zwykły spam - w 2020 takich zarejestrowanych protestów było 400 - a dziwnym trafem po zignorowaniu spamu w obecnych wyborach na chwilę obecną też mamy kilkaset sztuk - czyli podobną ilość jak w 2020 roku - gdzie ta skala?
Przecież już wyszło, że zostały sfałszowane. Umyślnie albo przez przypadek - mam nadzieję, że wyjaśni to prokuratura. Wynik podany oficjalnie jest fałszem w porównaniu z tym co wychodzi teraz po przeliczeniu głosów.
czyli każde wybory są sfałszowane, bo w każdych dochodzi do pomyłek pojedynczych komisji na 32000 łącznie?
Mi chodzi tylko o prawdziwy wynik wyborów. Zakładam, że nie ma szans na to żeby Trzaskowski wygrał po ponownym przeliczeniu. Tłumaczyłem już to kilka razy. Rozumiecie?
Będziesz miał prawdziwy wynik, bo sąd nakaże ponowne liczenie w komisjach gdzie doszło do pomyłek, lub celowych naruszeń. Rozumiesz?
(ignorujemy "podejrzenia", bo to spam giertycha)
Nie, nie ignorujemy. Wszystkie skargi to podejrzenia. Przecież ten kto zaskarża nie ma dostępu do worków z kartami do głosowania. Tak więc podejrzewa fałszerstwo
czyli każde wybory są sfałszowane, bo w każdych dochodzi do pomyłek pojedynczych komisji na 32000 łącznie?
Podeślij proszę linki do poprzednich wyborów i do choćby 10 pomyłek
Będziesz miał prawdziwy wynik, bo sąd nakaże ponowne liczenie w komisjach gdzie doszło do pomyłek, lub celowych naruszeń. Rozumiesz?
Na to czekam. Obawiam się, że się nie doczekam patrząc na to kto o tym decyduje
Pytanie z posta pozostaje więc otwarte - czemu jest taki problem żeby przeliczyć wątpliwe komisje?
Pytanie z posta pozostaje więc otwarte - czemu jest taki problem żeby przeliczyć wątpliwe komisje?
Według mnie wątpliwe powinny być ponownie przeliczone, ale nie od razu wszystkie. A tam gdzie były pomyłki czy jawne oszustwo powinna być wyciągnięta surowa kara, tak by odstraszyć przed ewentualnymi przekrętami w przyszłości.
https://www.facebook.com/chorzownaszemiasto/posts/pfbid02U113saUjCaok7P8yNx6faJi4A2LGrhnj7eSXMWhfsC5zaqcJaNE5LsyFwPW5o1Phl
Smycz deweloperów nie tylko rząd trzyma krótko. Na szczeblu lokalnym też sobie świetnie radzą.
A potem zdziwienie czemu nie chciałbym pozostawić regulacji (np.: min. ilość miejsc parkingowym) władzom w gminie :D
Razem jest od jakiegoś czasu zaangażowane w obronę tego parku:
https://www.instagram.com/razem_slask/reel/DLNdJKLKqxo/
Razem jest od jakiegoś czasu zaangażowane w obronę tego parku:
Ty nie wspominaj Razemków, bo zaś kolejna szuria będzie.
Teren park ma ponoć 535 ha, pieniacze kręcą imbę o 22 ha. :P
Dobrze to znam z własnego podwórka - sprzeciw wobec wszelkich inwestycji: w centrum źle, bo brakuje parkingów/korki, na osiedlach źle, bo zagęszczenie, na nowych terenach źle, bo daleko/patodeweloeprka/za gęsto/za wysoko (tu się właściwie można zgodzić, choć nie w każdym przypadku - a niestety torpeduje się również to, co dobre).
Jasne, z jednej strony deweloperom należy się od społeczeństwa kop w dudę, z drugiej - to politycy pozwolili im wykręcić studwudziestoprocentowy wzrost cen, to lekarze, prawnicy, informatycy, influenserzy, sportowcy i inni inwestorzy nakręcali ten owczy pęd i stworzyli rynek sprzedającego zamiast tynku nabywcy. Dlatego o ile "legislacyjna" wojna z deweloperami ma sens, to niestety wojna aktywistów zazwyczaj przypomina działania Ostatniego Pokolenia.
Szukajmy a znajdziemy!
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/okolice/jozefow-zaginal-maciej-grzegorzewski-dyrektor-w-narodowym-centrum-badan-i-rozwoju-rysopis-st8525515
Policjanci z podwarszawskiego Otwocka poszukują 48-letniego Macieja Grzegorzewskiego. W niedzielę nad ranem mężczyzna wyszedł z domu i nie wrócił. Policjanci proszą o pomoc wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego.
Albo Węgry albo Bóg, widocznie NIK coś ciekawego znalazł....
Niedobrze, Bodnar silniczek też mówi o 1000 komisji wytypowanych statystycznie. Chyba czuje, że jest na wylocie i zaraz Rosati przejmie tekę.
Pers delikatnie sugeruje, że Bodnar też zachorował na "giertychówkę". ;)
https://x.com/PersElection/status/1937502945391542592
Ale po co podróba, skoro jest oryginał? Proponuję wymianę Bodnara na Giertycha! A przede wszystkim: liczę na to, że wszyscy członkowie komisji, którym zarzuca się fałszerstwa, dostaną wezwanie do prokuratury. Prawda?... Prawda?
Plus jest taki że KO została w zasadzie osamotniona w tym zacietrzewieniu, odciął się od nich PSL, Hołownia też jasno zakomunikował co zrobi, jasny sygnał płynie też z Lewicy. Pozostałe partie od początku patrzyły na tych cyrkowców jak na bandę dziwolągów.
Bodnar może sobie poskakać, potupać nóżką ale to nie prokuratura ocenia ważność wyborów tylko SN jako jedyny organ który może je unieważnić. Można też oczywiście nie uznawać wyroków tej izby SN ale wtedy obowiązuje domniemanie ważności wyborów. Nigdzie w tej układance nie ma Bodnara i jego prokuratury.
No nie do końca na Giertychówkę, skoro jak widać mają podstawę prawną.
Zdaje sie, że wszyscy ostatnio polubili ponownie pozytywizm prawniczy, więc...
Art 79 paragraf 4 kodeksu wyborczego, organy ścigania mają prawo dostępu do materiałów wyborczych. W tym kart do głosowania w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstw a przeciw wyborom
wywalił korzystających z parku biblioteki żeby nakręcić sobie filmik? Trudno mi w to uwierzyć - Musiałby mieć coś mocno z głową :)
Wiesz, mógł grzecznie poprosić. Może nawet by wyszli. Ale przeprowadził "interwencję poselską"!
Wszystkie zwierzęta są sobie równe, ale niektóre są równiejsze od innych. Folwark zwierzęcy, George Orwell
Pan Rzecznik rzeczywiście lubi się chwalić. Czyli: właściwy człowiek na właściwym miejscu. :)
https://x.com/DemagogPL/status/1937496647946113418
https://demagog.org.pl/wypowiedzi/pociagi-znacznie-punktualniejsze-rzecznik-rzadu-tuska-manipuluje-danymi/
Wybierając tego człowieka na rzecznika, Tusk na pewno nie kierował się kompetencjami:
https://x.com/KoneserUnii/status/1937526370499973140
Bukary, z ciekawości spytam bo nie wiem. Czy demagog tak punktował Bochenka i Mullera , kiedy kłamali praktycznie za każdym razem z w każdym zdaniu?
Szłapka to jest zły wybór. Nie nadaje się, nie potrafi zagadać rozmówcy, nie przeszedł odpowiedniego szkolenia. Będzie z niego więcej szkody niż pożytku.
Ano sprawdzał i punktował:
https://demagog.org.pl/osoba/piotr-muller/
https://demagog.org.pl/osoba/rafal-bochenek/
Śpiewak o bezkarności elit:
https://www.youtube.com/watch?v=eQ7-D9mvU70
Teaser: w filmiku ciekawe fragmenty rozmowy Giertycha z Pińskim (od 15 minuty). Niezły "biznes" panowie kręcili. To się w pale nie mieści. ;)
Śpiewak dość dobrze identyfikuje problemy, ale co z tego? To się nie przekłada na zmiany w Polsce.
Nie przekłada się, bo jest sam przeciw zdemoralizowanym "elitom", które wykorzystują cały aparat władzy, żeby go uciszyć albo ukarać. Niemniej jednak już nagłaśnianie konkretnych spraw i pokazywanie degrengolady ludzi pokroju Giertycha sprawia, że Śpiewak odgrywa istotną rolę społeczną. Oddolny ferment dojrzewa powoli, ale kiedyś przyniesie wymierne efekty.
Myślę na przykład, że po obejrzeniu tego filmiku każdy rozsądny (nie cyniczny) człowiek złapie się za głowę, słysząc, że Giertych jest u Tuska drugi na liście kandydatów do przejęcia teki ministra sprawiedliwości.
Ale co do Giertycha i tego, jaką jest postacią, nikt chyba tutaj złudzeń nie miał?
Cóż poradzić, że jest to jeden z nielicznych polityków obecnej koalicji, którzy mają jaja - i jak dowodzi Śpiewak - są naprawdę sprytni? ;)
Co do Polnordu - czy wierzytelności były fikcyjne, a Krauze okradł sam siebie, by ratować ważniejszą spółkę kosztem mniej ważnej? Firma przez lata upierała się, że pieniądze się jej należą, generalnie za przejęcie infrastruktury samorządy powinny płacić. Ponoć miało chodzić o uniknięcie zapłaty podatku - coś, w czym doradza Mentzen. :)
Sam fakt, że politycy i z lewa, i z prawa korzystają z usług Romka świadczy o tym, że tak głupi, jak się wydawał w czasach LPR, to on jednak nie jest... Co tym bardziej rozczarowuje, patrząc na osoby takie jak dr. Duda czy prof. Czarnek. :)
Ale przecież nie rozchodzi się o to, czy jest głupi, czy może sprytny. Wiadomo, że gość jest cwany.
Chodzi o moralne kwalifikacje do sprawowania konkretnych funkcji. Przypominam, że ten kombinator i przekręciarz jest jednym z kandydatów na ministra sprawiedliwości, a teraz zarządza z polecenia Tuska emocjami milionów Polaków.
Że zarządza emocjami, skoro potrafi, to bardzo dobrze. PiS już chyba wystarczająco dobitnie udowodnił politycznym simpom i naiwniakom, że w propagandzie politycznej nie ma miejsca na sentymenty i dżentelmeńskie zasady?
A z tym ministrem to przecież chochoł, dobrze o tym wiesz.
A tu ciekawe spojrzenie z drugiej strony barykady, jak to było z Polnordem, miedzy innymi ten fragment:
Ponad dekadę temu w warszawskim Wilanowie Polnord budował wielkie, nowoczesne osiedle. Grunty, na których stawiał budynki, należały do innej firmy Ryszarda Krauzego, czyli Prokomu.
Pod gruntami powstał system odprowadzania wód deszczowych, który zgodnie z prawem został przekazany miastu w użytkowanie. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodno-Kanalizacyjne używało go jednak za darmo. Krauze pozwał MPWiK, żądając pieniędzy za stworzone przez siebie instalacje.
Prokom w końcu postanowił również przekazać deweloperowi infrastrukturę, o którą procesował się z miastem. Stało się tak, bo Polnord miał problem z uzyskiwaniem pozwoleń na budowę, nie posiadając prawa własności do tego systemu.
Firma zapłaciła za to Prokomowi 73 mln zł. Prokuratura uważa, że to było wyciąganie pieniędzy z Polnordu, bo Prokom zobowiązał się wcześniej, że przekaże miastu instalację wodno-kanalizacyjną za darmo. A zatem, uważają prokuratorzy, Polnord nie mógłby tych pieniędzy od ratusza odzyskać.
W wersji prokuratury operacja ta była działaniem wprost na szkodę spółki. W 2017 r., kiedy Ryszard Krauze z deweloperem nie miał już nic wspólnego, nowe władze firmy postanowiły donieść do prokuratury na swoich poprzedników.
Jednak już wtedy przed warszawskimi sądami trwały procesy wytoczone miastu przez Polnord w sprawie systemu do deszczówki. W 2018 r. Sąd Apelacyjny uznał, że firma ma prawo dochodzić tych roszczeń. To kompletne zaprzeczenie wersji prokuratury. Zwrócił na to uwagę poznański sąd, gdy w weekend wypuszczał podejrzanych na wolność.
Bukary
Śpiewak odgrywa istotną rolę społeczną
Tu pełna racja. Ja się nie zgadzam z wszystkim co mówi, ale to jeden z podcastów Śpiewaka zmienił mój sposób myślenia o budowie mieszkań i tym, że państwo powinno się bardziej angażować w to. Przykre jest to, że w aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie to jemu się oberwało za nagłaśnianie sprawy, a wierchuszka z HGW na czele cieszy się benefitami tego złodziejskiego procederu.
Chodzi o moralne kwalifikacje do sprawowania konkretnych funkcji. Przypominam, że ten kombinator i przekręciarz jest jednym z kandydatów na ministra sprawiedliwości, a teraz zarządza z polecenia Tuska emocjami milionów Polaków.
Niestety jak pokazuje praktyka, w polityce chyba nie ma "czystych" ludzi. Nawet Razemki robiły wały na wyprowadzaniu kasy z partii. PO jak widać jest skorumpowane niewiele mniej niż PiS, który jest totalnym społecznym ściekiem.
Herr
A tu ciekawe spojrzenie z drugiej strony barykady, jak to było z Polnordem
Nie wiem jak to wygląda zgodnie z prawem, ale to chyba inwestor musi zadbać o odprowadzenie ścieków (w tym wód opadowych). Polnord musiał wybudować sieć kanalizacyjną, bo pewnie inaczej w ogóle nie dostałby pozwolenia na budowę. A że zdecydował się ją przekazać miastu? A po co miałby ją trzymać po sprzedaży mieszkań i zamknięciu inwestycji? Nie czerpiąc dochodów od mieszkańców z tytułu odprowadzenia ścieków musiałby ponosić koszty utrzymania tej instalacji.
Tylko że właścicielem sieci była inna spółka, użytkownikiem miasto, i skoro sytuacja prawna nie była jasna to bardzo możliwe, że lepiej było przekazać sieć spółce budującej osiedle. A przecież gdyby zrobiono to za darmo, można by powiedzieć, że kasę "wprowadzono" z Prokomu, który zbudował całość i nie dostał zwrotu, bo na mieszkaniach zarabiał Polnord :) Może to sprytny wal, może nie, ale jeśli chodzi o realia prawne, opis trzyma się kupy, może po prostu Polnord przesadził z inwestycją i rozmiarem osiedla, skoro wymagało tak potężnej i drogiej infrastruktury?
Nie rozstrzygam, chce tylko pokazać, że nic tu nie jest takie oczywiste, tym bardziej, że deweloperzy czasem faktycznie lubią kombinować :)
Co do Polnordu - czy wierzytelności były fikcyjne, a Krauze okradł sam siebie, by ratować ważniejszą spółkę kosztem mniej ważnej?
Z tego co kojarzę to Polnord był spółką giełdową, nad którą Krauze miał kontrolę (ale nie pełną własność). Nie okradał więc sam siebie, ale wszystkich akcjonariuszy.
Jednak już wtedy przed warszawskimi sądami trwały procesy wytoczone miastu przez Polnord w sprawie systemu do deszczówki. W 2018 r. Sąd Apelacyjny uznał, że firma ma prawo dochodzić tych roszczeń. To kompletne zaprzeczenie wersji prokuratury. Zwrócił na to uwagę poznański sąd, gdy w weekend wypuszczał podejrzanych na wolność.
Tutaj chyba jednak warto zwrócić uwagę, że ten transfer kasy z Polnordu do Prokomu na ponad 70mln postawił pierwszą firmę na skraju bankructwa, a pozytywny wynik procesów sądowych z miastem był bardzo wątpliwy.
Spokojnie, bo widzę, że tu się dymy kręcą, więc żeby ostudzić emocje, to powiem, że sutener, kibol, snusiarz i człowiek przekręcający starszego pana na mieszkanie będzie prezydentem, nawet jak przeliczymy jeszcze raz głosy, bo dokładnie taka jest większość narodu :) Więc Johny, Manolity i inni nie bójcie się, macie swoje lustrzane odbicie rządzące krajem :)
A ja jak zawsze -- wstydzić się nie będę za patologię, co najwyżej będę za granicą tłumaczyć, że nie wszyscy tacy jesteśmy :)
Och dzięki ci, będę spał spokojniej wiedząc że tłumaczysz się za ten kraj za granicą.
Niedawno gen. Keith Kellogg odwiedził Łukaszenkę. Czy poruszył on temat ataków na polską granicę, organizowanych na polecenie Putina? Wszak USA to nasz jedyny sojusznik a także wielki przyjaciel Polski i Polaków. Przynajmniej wg Nawrockiego.
Ktoś, coś?
Ale w tej koalicji to faktycznie są pizdy. Tak Jest, Horała i jakiś platformers , oglądam 15 min , cały czas nadaje słowotokiem Horała a ta pizdeczka z koalicji może jedno zdanie powiedział.
Czy ich naprawdę nie stać na jakiekolwiek szkolenia z komunikacji?
Tego, że Rokita powróci z zaświatów jako autorytet, to się naprawdę nie spodziewałem.
A jak ktoś powie, że nie ma profilów społecznościowych to co?
Najciekawsze jest to, że jeśli chodzi o wizy studenckie to imigracja z Polski do US jest marginalna.
Ja znam więcej osób, które jakiś czas spędziły w USA i wróciły do Polski niż chcących tam wyjechać. American dream już nie istnieje.
I ten twór ma decydować o ważności wyborów
Ciągle tylko koalicja źle to, źle tamto, bee, do dupy
To też jest złe?
https://rynekmedyczny.poradnikzdrowie.pl/prawo/13-latek-u-psychologa-bez-zgody-rodzica-nowe-przepisy-maja-ratowac-mlode-zycia-aa-4BUn-Eju5-A18E.html
Dodatkowo zamrożenie cen energii do końca roku.
Coś też zmieniali z VAT dla przedsiębiorców i parę innych zmian.
Taka ciekawostka- Zabrza (gdzie była pomyłka o jeden głos), na liście Kontka nie było, ponieważ według tego naukowca, tam anomalie nie występowały.
No i faktycznie - nie występowały. Ciekawe kto tam w ogóle składał protest? Bo mocno to śmierdziało ustawką Manowskiej.
A sam Kontek (oglądałem ten wywiad) sprawia wrażenie sympatycznego gościa zafiksowanego na naukach ścisłych. Ciężko będzie mu założyć "foliową czapeczkę ", jak Gierychowi, Pińskiemu i innym oszołomom, kąpanym w gorącej wodzie. Ale prawica, na pewno spróbuje- także współczuję już panu doktorowi, bo gnój się poleje :/
Tu kolejna ciekawostka, ciekawe, czy to prawdziwa pani Ilona?
Te wybory badało kilku uznanych badaczy, wiékszość z nich uznała że nie ma żadnych podstaw do niepokoju w kwestii systemowego fałszerstwa wyborów.
No ale uwagę silniczków wzbudza Kontek który jako jedyny bada anomalie wyłącznie w jedną stronę.
To w ogóle nie jest podejrzane XD.
https://x.com/granolaRD/status/1937463322208796827?t=PIQL-OHS5LA5Hqe1NUTC5w&s=19
"Metoda badawcza" tego Kontka jest oparta na dosyć uproszczonym założeniu, że wyniki w komisjach, które ze sobą sąsiadują, powinny być podobne. Serio? Przypominam, że na przykład w niewielkim Zakopanem sporo zdobywają zazwyczaj liberałowie, a w okolicznych wsiach - zdecydowanie wygrywają kandydaci skrajnej prawicy (np. Braun). Np. w samym Zakopanem Trzaskowski otrzymał 48,93% głosów, a Nawrocki - 51,07%. Z kolei w sąsiedniej gminie było już np. 19,31% vs 80,69%. Co więcej, nawet w Zakopanem różnice między komisjami były spore, np. 74,68%-25,32% vs 40,24%-59,71%. A to przecież niewielkie miasteczko. Co dopiero gdy weźmiemy pod uwagę różne dzielnice czy części dzielnic w miastach, gdzie mieszkają osoby z różnych grup społecznych (np. blokowiska i dzielnice willowe)...
I z tego założenia wynika cała reszta (czyli "anomalie"). Co więcej, Kontek, prezentując wyniki, odrzucił wszelkie anomalie związane z Nawrockim, ponieważ interesowały go jedynie komisje, w których coś mu nie grało, gdy idzie o Trzaskowskiego.
Wg niego na 1000 anomalii na korzyść Nawrockiego przypada wg innych badaczy 20 na korzyść Trzaskowskiego.
Teraz jest legalne zgłoszenie, jest podstawa prawna, dlaczego ciągle bronisz się, tak powiem to ,jak dziś Zandberg w sejmie, przed sprawdzaniem tych OKW?
To się da zrobić w kilka dni, jeśli wszystko będzie ok to wygracie i fizycznie i moralnie.
Ciężko będzie mu założyć "foliową czapeczkę ", jak Gierychowi, Pińskiemu i innym oszołomom, kąpanym w gorącej wodzie. Ale prawica, na pewno spróbuje- także współczuję już panu doktorowi, bo gnój się poleje :/
Już Bukary post wyżej zaczyna z niego robić " silniczek".
dlaczego ciągle bronisz się
Nie rozumiem. Przed czym się niby bronię? Jeśli w proteście wyborczym podano uzasadnione wątpliwości dotyczące konkretnej komisji, to należy ją sprawdzić. IMHO jakieś "anomalie" wynikające z "metody Kontka" to nie jest raczej podstawa do ponownego liczenia głosów w komisjach, które nie zostały sensownie oprotestowane. Czy Kontek uzasadnił w proteście, jakie były nieprawidłowości w tych setkach czy tysiącach komisji, które mu "wyskoczyły" w analizie?
To się da zrobić w kilka dni
Przeliczenie głosów w 1482 komisjach wymaga zaangażowania ok. 4446 sędziów (liczą składy trzyosobowe). SN ma rzeczywiście jeszcze tylko kilka dni na to, żeby wszystkie protesty wyborcze rozpatrzyć. Ponowne przeliczenie tego wszystkiego jest według ciebie możliwe? Wiesz, ja bym nawet w sumie chciał, żeby SN kazał te wszystkie plomby na workach otworzyć i każdą kartę wyborczą obejrzeć (choć to raczej niemożliwe), bo fantazje i urojenia niektórych domagają się chyba terapii wstrząsowej. ;)
Przy okazji: dwa tygodnie temu [1086.2] wrzucałem tutaj analizę statystyczną Biecka. Jakoś przeszła bez echa, bo nie pasowała za bardzo do narracji o skręconych wyborach.
Przypominam:
https://pl.linkedin.com/posts/pbiecek_czy-mo%C5%BCna-7-linijkami-kodu-w-r-znale%C5%BA%C4%87-komisje-activity-7337128462370988032-aqy-
https://x.com/AwDitrich/status/1931375747450515699
Wg niego na 1000 anomalii na korzyść Nawrockiego przypada wg innych badaczy 20 na korzyść Trzaskowskiego.
Jakiś link do tych badaczy?
Zaczyna się robić ciekawie. Qń w TVP w zasadzie wprost twierdzi że jeśli SN nie pozwoli im otworzyć worków z głosami to zrobią to wbrew decyzji sądu.
https://x.com/JanMolskiIII/status/1937584696667570602?t=EvV2t7w0KvdAnOTGp6vgxw&s=19
Tutaj dochodzimy w zasadzie do ściany bo jeśli każdy zrobi to co zadeklarował będzie to kompromitacja tego państwa na skalę światową.
SN ogłosi że wybory są ważne, Hołownia zwoła ZN na którym zostanie zaprzysiężony Nawrocki, premier najprawdopodobniej rozwali sobie koalicję, a Prokurator Generalny do spółki z pierwszym podchujaszczym premiera będą bezprawnie szabrować worki z głosami.
Zapowiadają się ciekawe tygodnie.
Kontek mówił o tym w wywiadzie, tłumaczy to tym, że jako badacz ma do tego prawo, nie musi być symetryczny. On twierdzi, że są anomalie i to nie jego działka, żeby to stwierdzić, tylko wymiaru sprawiedliwości i wszystko powie podczas jawnej rozprawy.
Przed chwilą krytykowales przeliczenie wszystkich głosów, jest alternatywą dla kilku tysięcy, też nie pasuje.
Czyli olać to i zaprzysiac Nawrockiego mimo tylu wątpliwości?
Powtarzam, wg członków komisji nie da się nieświadomie pomylić wyniku, jest to oszustwo z premedytacją
Podałem Tobie link do wywiadu z Hermelińskim , zignorowałeś go bo nie pasuje do Twojej tezy.
Powtarzam, konstytucja i prawo nie przewidziało PiSu.
A ja ponawiam pytanie: czy możliwe jest przeliczenie głosów w 1484 komisjach w ciągu kilku dni, skoro zajmują się tym sędziowie sądów rejonowych lub pracownicy sądowi? To wymagałoby zaangażowania pewnie z połowy tych sędziów.
Naród wytrzymał zabory, więc wytrzyma też chwilowy paraliż władzy sądowniczej. Bo "metoda Kontka", który wspierany jest w swoich protestach przez kancelarię Jacka Dubois (czyli Giertycha), ma w pełni naukowe podstawy. ;)
Trzymam jednak kciuki, żeby się udało. Poważnie. Bo w przeciwnym wypadku jednak się narodzi mit skręconych wyborów, na którym Tusk z Giertychem będą zasuwać przez najbliższe miesiące czy lata.
Trzymam jednak kciuki, żeby się udało. Poważnie. Bo w przeciwnym wypadku jednak się narodzi mit skręconych wyborów, na którym Tusk z Giertychem będą zasuwać przez najbliższe miesiące czy lata.
Cały problem w tym że wybory przekręcić dużo trudniej "na bieżąco" kiedy ludzie z przeciwnych opcji patrzą sobie na ręce, a dużo łatwiej kiedy przez nikogo nie pilnowane worki leżą w jakichś ciemnych piwnicach.
Czemu ktokolwiek miałby wierzyć że ponowne przeliczenie tych głosów jest bardziej wiarygodne niż to w komisji wyborczej?
Przeliczanie przez komisje sędziów w świetle kamer jest w miarę wiarygodne, ale przeliczanie przez Giertycha z Bodnarem w kazamatach prokuratury - już nie. ;)
A serio: obaj wiemy, że SN raczej żadnego przeliczenia głosów w 1500 komisjach nie zarządzi. To byłby armagedon. Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie wierzy, że kilka czy kilkanaście tysięcy osób w komisjach wyborczych było zaangażowanych w fałszowanie wyborów. I to osób reprezentujących komitety Trzaskowskiego, Hołowni czy Biejat.
Przeliczenie tych 1400 komisji (Bodnar mówił raczej o 800-1000), to chyba jest sensowna alternatywa, do liczenia całości (czego jesteś przeciwnikiem)?
Przecież to jest win-win. Moim zdaniem. Jeśli nie będzie tam anomalii, przekłamań, to Batyr wzmocni swój mandat. A nawet radykalne "silniczki" będą mogły wreszcie przełknąć gorycz porażki. Naprawdę, nikomu korona z głowy nie spadnie.
Przeliczenie części (czy całości - czego, jak wiadomo, nie będzie), to nie jest też jakaś kompromitacja państwa - zdarzało się w innych krajach i jakoś demokracja w Austrii albo USA nie upadła:).
Wiadomo - jeśli wyjdą jakieś SOLIDNE nieprawidłowości i ordynarne fałszerstwa, to jesteśmy w innym scenariuszu. Ale to tym lepiej, warto zawsze znać prawdę. Chociaż ja wierzę, że nie było jakichś masowych oszustw.
Natomiast zostawmy to jakieś straszenie wojną domową (przez Manowską), pieprzenie o upadku państwa, bo ktoś jeszcze raz przeliczy głosy (lol - w 2014 pisiory FIZYCZNIE okupowały siedzibę PKW i jakoś Polska nie upadła) i tym podobne kwękanie ;)
Zgoda?
Czy inaczej to widzisz? Bo szczerze, to zaskoczyło mnie, że wzbraniasz się przed częściowym liczeniem.
ps. Prawo jest, jakie jest, ale po coś się głosy z wyborów trzyma, w archiwum, co najmniej 5 lat, zamiast je puścić przez niszczarki.
Jak pisałem, niech liczą (w świetle kamer). O ile to jest w ogóle organizacyjnie możliwe w kilka dni (paraliż sądów). Muszą być jednak sensowne podstawy prawne do liczenia, czyli uzasadnione podejrzenie (w proteście), że mamy do czynienia z fałszerstwem albo pomyłką. IMHO anomalie wyliczone na podstawie "metody Kontka" nie stanowią sensownego uzasadnienia. Nie mam jednak problemu z tym, że mieliby liczyć, uznając je za wystarczający powód. Ale obstawiam, że nie uznają. :P
Jeśli jednak SN podejmie decyzję o liczeniu głosów w jakichś komisjach i to liczenie wykaże intencjonalne nieprawidłowości, to oczekuję od Bodnara, że zaangażuje się w działania zmierzające do ukarania "fałszerzy". Niezależnie od tego, czy reprezentowali komitet Nawrockiego czy Trzaskowskiego. Zgodzisz się?
Jestem demokratą i patriotą, więc sprawa jasna - jeśli (wyszłyby) jakieś "skręty" na korzyść Trzaska, to prokuratura powinna być równie bezwzględna, jak w drugą stronę. Wobec każdego fałszerza. KAŻDEGO. Bez znaczenia, jaki komitet reprezentował.
A Temida ma być równie ślepa.