Los Panam po zakończeniu DLC do Cyberpunka 2077 może być gorszy niż myśleliśmy. Jeden detal rozbudził teorię wśród fanów
Zastanawialiście się kiedyś, jakie losy spotkały nomadkę w zakończeniu z Phantom Liberty? Teoria fanów nie maluje przyszłości Panam w kolorowych barwach.
UWAGA: TEKST ZAWIERA SPOILERY DO GRY CYBERPUNK 2077: PHANTOM LIBERTY
Oprócz nowych wątków i rozszerzenia niektórych mechanik z podstawki, Phantom Liberty oferuje dodatkowe zakończenie Cyberpunka 2077, w którym gracze mogą uratować swojego protagonistę – wszystko to jednak kosztem dotychczasowego życia i nawiązanych relacji. Po dwóch latach nieobecności w Night City, większość towarzyszy V ruszyła do przodu bądź do tej pory mierzy się z konsekwencjami dawnych decyzji.
W przypadku Panam ciężko stwierdzić, jak potoczyło się jej życie. Nomadka jest jedyną postacią, z którą gracz nie może się skontaktować, dlatego fani wysnuli ponurą teorię co do „prawdziwej” przyczyny jej nieobecności.
Kolejna ofiara życia w Night City
Na skutek operacji podczas epilogu „Wieża”, V zapada w dwuletnią śpiączkę, po której postanawia wrócić do Night City – tym razem jako pozbawiony koneksji i wszczepów szary człowiek. W trakcie zakończenia możemy skontaktować się z dawnymi znajomymi, a przy okazji poznać ich dalsze losy. Jedynym wyjątkiem jest Panam Palmer, czyli nomadka z klanu Aldecaldos, która odegrała dużą rolę w głównym wątku.
W napisach końcowych Mitch poprosi V, by nie próbował więcej skontaktować się z Panam, która bardzo ciężko zniosła zniknięcie przyjaciela (tudzież ukochanego). Sama najemniczka rzeczywiście nie odbierze naszego telefonu, a w skrzynce znajdziemy wysyp wiadomości sprzed lat, błagających o kontakt.
Jedna z użytkowniczek Twittera/X przywołała teorię, według której Panam mogła zginąć podczas trwania śpiączki V. Świadczyć ma o tym chociażby nowe zdjęcie profilowe, przedstawiające znak „X” – tak jakby właściciel numeru nie istniał. Autorka wpisu sądzi, że nomadka mogła narazić się Militechowi, który urósł na sile po wydarzeniach z Phantom Liberty.
Militech ma nawyk polowania na losowych nomadów w Badlandach, a przy okazji jest korporacją-marionetką NUSA. Panam mogła grzebać w utajnionych zbrodniach wojennych Myers, dlatego została zabita gdzieś poza obszarem usługi linii. Poza tym, możemy jej powiedzieć, że uratowaliśmy prezydentkę i jesteśmy agentem FIA.
- kayra
Zaskakująco spora część internautów popiera tę teorię, dodając kolejne argumenty z głównej fabuły Cyberpunka 2077. Jak możecie pamiętać, Alcedaldos ukradli sprzęt Militechu, za co korposi mogliby szukać zemsty – zwłaszcza jeśli Panam posunęłaby się o krok dalej, chcąc odszukać V. Co więcej, sam Militech zapuścił korzenie w Night City, stając się w 2079 roku firmą potężniejszą od Arasaki. Wówczas Mitch okłamałby V, chcąc oszczędzić mu bólu z powodu utraty Panam.
Oczywiście nie wszyscy podchodzą do teorii równie entuzjastycznie. Panam mogła równie dobrze zmienić numer telefonu lub zablokować V, do czego – znając jej temperament – byłaby zdolna. Dodatkowo zdjęcia profilowe takich postaci jak Jackie czy Evelyn nie uległy zmianie, choć tutaj znaczenie miałby najpewniej czas – Panam musiałaby być martwa dłużej niż kilka tygodni.
Co sądzicie o tej teorii? Myślicie, że nomadkę rzeczywiście czeka aż tak ponury los? A może wciąż jest gdzieś na świecie, z dala od Night City?
Więcej:O takim zestawie LEGO marzą fani Mass Effect. Tak wielka Normandia z klocków kosztowałaby majątek
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
