Prawdopodobnie najbardziej znany gracz Elden Ringa kończy swoją walkę z Malenią. Let Me Solo Her opowiedział o swoich powodach oraz oczekiwaniach wobec zapowiedzianego Shadow of the Erdtree.
Każdy gracz, nawet niemający kontaktu z Elden Ringiem, z pewnością słyszał o Let Me Solo Her, czyli tajemniczym wojowniku z kociołkiem na głowie. Jego specjalizacją było regularnie zabijanie Malenii, która była jednym z najtrudniejszych bossów w całej produkcji. W związku z zapowiedzianym dodatkiem Shadow of the Erdtree gracz postanowił zakończyć swoją kilkuletnią rywalizacją z Malenią (vide IGN).
Znany gracz ma na swoim koncie około 1200 godzin spędzonych w Elden Ringu, z czego część tego czasu została wykorzystana na pokonanie Malenii około 6000 razy. Liczby robią wyjątkowe wrażenie, co pokazuje zaangażowanie w ulubionej grze. Let Me Solo Her jest już jednak zmęczony swoją walką, o czym wypowiedział się w kilku zdaniach.
Na początku zaznaczył, że granie w Elden Ringa było dużą przyjemnością, ale ma już dosyć walczenia z kolejnymi Maleniami. Teraz jego wzrok kieruje się ku dodatkowi Shadow of the Erdtree, ponieważ tam wyzwanie może być większe, niż dotychczas:
Wszyscy wiedzą, że FromSoftware lubi w swoich DLC tworzyć jeszcze silniejszych bossów. Jestem otwarty na wyzwanie i mam nadzieje, że nowi fani gatunku także będą czerpali przyjemność z nowego poziomu trudności. Na razie nie wiem, czy będę w stanie wysolować nowego bossa. Najpierw będę musiał zobaczyć, co ma do zaoferowania.
– Let Me Solo Her
Dla wielu graczy oznacza to większe wyzwanie, ponieważ nie będą mogli liczyć na wsparcie wojownika z kociołkiem na głowie. Jego powrót w dużej mierze zależy od projektu nowych starć, ponieważ w marcu 2023 roku Let Me Solo Her zdradził, że po prostu polubił starcie z Malenią oraz wygląd bossa. Jeśli w Shadow of the Erdtree pojawi się przeciwnik, który przyciągnie wzrok Let Me Solo Her, to możemy spodziewać się pomocy przy zupełnie nowym bossie.

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.