Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 9 stycznia 2014, 15:00

autor: Szymon Liebert

Graliśmy w Castlevania: Lords of Shadow 2 - różnorodność i rozmach w ostatniej przygodzie Gabriela Belmonta - Strona 5

Castlevania: Lords of Shadow 2 zaskakuje na każdym kroku – różnorodnością, rozmachem i wykonaniem. Graliśmy w czterogodzinne demo i chcemy jak najszybciej wrócić do roli Drakuli.

Osobną kwestią są walki z bossami, których przetrwałem kilka – każda była emocjonująca i świeża. W starciu z niejaką Raisą Volkovą, jedną ze sług Szatana, musiałem uważać na ataki elektryczne i używać zamrażania, żeby spowolnić ruchy przeciwniczki. Szczególnie imponująca była konfrontacja ze znanym z Mirror of Fate Toy Makerem, opętanym mocą zamku Drakuli (Cox wyjaśnił, że zamek przejmuje kontrolę nad postaciami wyczuwając zmianę w Gabrielu). Machina tego specyficznego bohatera potrafiła zamieniać się w zabawkowego smoka, gigantycznego rycerza z tarczą i kopią oraz inne formy. Szkoda, że ten późniejszy fragment gry był częścią prezentacji i nie mogłem przetestować różnych umiejętności Gabriela na kreacjach „zabawkarza”. Mnogość taktyk i koncepcji bossów zainspirowała mnie do paru pytań. Czy będzie można powtarzać walki z wcześniejszymi bossami, by przetestować zdobyte później skille? Tak, ale na razie nie mogę o tym mówić… – powiedział David Cox i dodał, że to opcja której oczekują gracze. Będzie New Game+? Tutaj deweloper tylko się uśmiechnął i stwierdził, że w tym momencie nie może nic powiedzieć.

Jedna z imponujących „zabawek” Toy Makera. - 2014-01-09
Jedna z imponujących „zabawek” Toy Makera.

Nieobliczalna legenda

Sporo zaskoczeń, wiele nowości, intensywna rozgrywka, duże tempo i wciąż świetne wykonanie - osoby zaniepokojone tajemniczym wstępem do tego tekstu są już chyba spokojne. Po tym, co widziałem, muszę przyznać, że Lords of Shadow 2 to gra równie piękna jak pierwowzór, a w dodatku pełna niespodzianek. Zupełnie jakby autorzy chcieli pokazać swoją nieobliczalność i dać z siebie wszystko – to w końcu ostatni tytuł z serii, jaki stworzy MercurySteam (deweloper pracuje już nad czymś innym) i ostatnia opowieść o Gabrielu/Drakuli. Mam wrażenie, że część odbiorców może mieć problem z przełknięciem takiej różnorodności. Większość fanów nowego rozdziału w historii Castlevanii będzie jednak zadowolona. Ale nie uprzedzajmy faktów, bo zwykle jest tak, że początek gry jest najbardziej dopracowany. Powiem więc inaczej – MercurySteam zaciekawiło mnie i sprawiło, że Lords of Shadow 2 trafił na moją listę tytułów oczekiwanych.

Jak utrzymać napięcie? Przy pomocy prądu… - 2014-01-09
Jak utrzymać napięcie? Przy pomocy prądu…

Za wcześnie może na głębokie analizy, ale mam też wrażenie, że odkryłem plan dewelopera. Pierwszy Lords of Shadow był nawiązaniem do wczesnych odsłon Castlevanii, które stawiały przede wszystkim na akcję. Dopiero późniejsze części kultowej marki wprowadziły elementy RPG i specyficzną strukturę świata. I to właśnie jest głównym motorem Lords of Shadow 2. Za to też uwielbiamy Castelvanię. Wniosek jest prosty: szykuje się potężna rzecz.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.