autor: Jerzy Bartoszewicz
Polska przygoda w stylu Indiany Jonesa – widzieliśmy grę Adventurer - Strona 2
Lata trzydzieste, naziści i świat awanturniczej archeologii. Adventurer zapowiada się na ciekawą grę akcji w rzadko wykorzystywanej konwencji klasycznych filmów przygodowych.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Deadfall Adventures - Indiana Jones i Uncharted w jednym
Gracz będzie mógł jednocześnie przechowywać około trzech sztuk broni dowolnego typu – nic zatem nie stanie na przeszkodzie, by mieć pod ręką np. trzy rodzaje karabinów. Twórcy podkreślają również, że planują wprowadzić system rozwoju umiejętności powiązanych z bronią. Jeśli będziemy woleli np. pistolety maszynowe, z czasem wzrośnie nasza skuteczność w ich używaniu. Warto wspomnieć, że bohater sprawnie posługuje się dwiema pukawkami naraz. Istnieje również opcja walki jedną, w wolnej, lewej dłoni trzymając któryś z przedmiotów ekwipunku, np. notatnik, latarkę lub kompas.

Ten ostatni przydatny będzie podczas poszukiwania ukrytych skarbów. Meteoryt, wokół którego kręci się fabuła Adventurera, charakteryzuje się silnym oddziaływaniem magnetycznym, toteż wskazówka kompasu potrafi pokazać miejsce przedmiotów, zawierających w sobie okruchy kosmicznej skały. Twórcy chcieli w ten sposób fabularnie uzasadnić kolekcjonowanie skarbów. Czynności tej niejednokrotnie towarzyszą spotkania z mumiami, których oczywiście nie mogło zabraknąć w historii tak silnie czerpiącej z popkulturowych motywów znanych z książek, komiksów i kina przygodowego. W Adventurerze mumie najlepiej zwalczać przy pomocy pistoletów, wspomagając się światłem latarki, które działa na nie oślepiająco.

Nazistów i agentów sowieckich również opłaca się pokonywać sposobem – z pomocą przychodzą tu wspomniane już pułapki, które można uruchamiać, gdy nieszczęśnicy znajdą się w pobliżu. Starożytni inżynierowie byli bardzo pomysłowi, toteż podczas przygody natrafimy na standardowy zestaw śmiercionośnych mechanizmów, w tym ukryte ostrza, kolce, włócznie, zapadnie, miotacze ognia i wielkie toczące się głazy, będące znakiem rozpoznawczym wielu filmów awanturniczych. Oczywiście nie zabraknie sekwencji QTE, w których gracz będzie musiał przed nimi uskoczyć.