autor: Krzysztof Szulc
IGI 2: Covert Strike - zapowiedź - Strona 3
I.G.I.2: Covert Strike to sequel znanej gry akcji FPS - Project I.G.I. stworzonej przez norweską firmę Interloop Studios. Akcja gry utrzymana jest w podobnym do części pierwszej charakterze.
Przeczytaj recenzję IGI 2: Covert Strike - recenzja gry
Jeżeli chodzi o oprawę graficzną, to już w pierwszej części stała ona na przyzwoitym poziomie, zwłaszcza jeżeli chodzi o przedstawienie otwartych terenów. Z przestrzeniami zamkniętymi było gorzej. Koszary, biura i inne pomieszczenia za każdym razem wyglądały niemal identycznie. Zupełnie jakby programiści stosowali funkcje „Kopiuj” i „Wklej”. To również ma ulec zmianie. Gra „I.G.I.2: Covert Strike” będzie pracowała na zmodyfikowanym enginie swojej poprzedniczki. Szczególnie dużo mówi się o niesamowitych efektach pogodowych, takich jak na przykład padający deszcz, czy śnieg oraz o bardzo naturalnym poruszaniu się postaci. Poza tym każda z misji ma być poprzedzona i zakończona cut-scenką, a mają się one pojawiać także w trakcie trwania misji. Jeżeli oprawa dźwiękowa będzie równie dobra, jak w „Project I.G.I.”, to można się tylko cieszyć.
Na koniec należy wspomnieć o tym co najbardziej będzie różniło obie części gry. W sequelu „Project: I.G.I.” wreszcie znajdziemy tryb multiplayer! Trudno sobie obecnie wyobrazić grę z gatunku FPS, w którą nie moglibyśmy zagrać w kilka osób. Na szczęście autorzy „I.G.I.2” postanowili nie powielać popełnionego przed rokiem błędu. Jak twierdzi David Solari – główny menadżer firmy Codemaster – twórcy gry za wzór wieloosobowych zmagań postawili sobie bijący rekordy popularności „Counter-Strike”. Prawdę mówiąc trudno o lepszy wzorzec. Podobnie jak w dodatku do „Half-Life”, tak i tu gracze będą podzieleni na drużyny „dobrych” i „złych”, będą mogli kupować realistyczną uzbrojenie oraz...zginąć od jednego strzału. Każdy z zespołów będzie miał do wykonania kilka celów w czasie jednej misji, a poszczególne zadania nie będą polegały tylko na tradycyjnym odbijaniu zakładników. Niejednokrotnie przyjdzie nam włamywać się do różnych komputerów, zdobywać dane lub po prostu zlikwidować konkretną osobę, a poszczególne akcje będziemy musieli przeprowadzać zarówno w zamkniętych pomieszczeniach, jak i na otwartym terenie. W przeciwieństwie do „Conter-Strike” gra nie będzie polegała na tym, że „wszyscy giną i zaczynamy od nowa”. Każdy z graczy, który polegnie w trakcie misji, w każdej chwili będzie mógł powrócić do zabawy, ale będzie musiał za to zapłacić. Im wcześniej postanowi dołączyć do reszty drużyny, tym więcej będzie go to kosztowało. Prawdopodobnie to właśnie tryb multiplayer zadecyduje o tym czy gra odniesie sukces. Jeżeli tak się stanie (a wszystko na to wskazuje), to zapewne w krótkim czasie zaczną się pojawiać kolejne mapy, dzięki czemu „I.G.I.2: Covert Strike” zapewni nam rozrywkę na bardzo, bardzo długo. Co prawda autorzy gry nie zdecydowali jeszcze, czy ujawnią kod gry by i inni mogli tworzyć własne poziomy, ale wszystko przed nami.
„I.G.I.2: Covert Strike” ukaże się najprawdopodobniej na przełomie maja i czerwca. Jeżeli panowie z Interloop dotrzymają danych obietnic, to zapewne gra okaże się hitem mogącym pretendować do tytułu najlepszego FPS roku, a miłośnicy tego gatunku będę mieli w co grać w pierwsze letnie wieczory. Ja w każdym razie nie mogę się już doczekać.
Krzysztof „Sukkub” Szulc