autor: Krzysztof Szulc
IGI 2: Covert Strike - zapowiedź - Strona 2
I.G.I.2: Covert Strike to sequel znanej gry akcji FPS - Project I.G.I. stworzonej przez norweską firmę Interloop Studios. Akcja gry utrzymana jest w podobnym do części pierwszej charakterze.
Przeczytaj recenzję IGI 2: Covert Strike - recenzja gry
Kolejna sprawa, która spotkała się z krytyką graczy, to sztuczna inteligencja przeciwników. Mogliśmy chodzić i strzelać po całym obozie z „kałacha” (a każdy wie, że broń ta do cichych bynajmniej nie należy), a i tak strażnik znajdujący się na pobliskiej wieży nie zwracał na nas uwagi. Zdarzały się także sytuacje, że z dwóch stojących obok siebie żołnierzy jednego zabijaliśmy z broni snajperskiej, a drugi dalej stał przeciągając się beztrosko. Tym razem ma być inaczej. Panowie z Interloop Studios zgodnie twierdzą, że stworzenie dobrej AI jest dla nich priorytetową kwestią przy pracy nad sequelem. Przeciwnicy będą strać się działać zespołowo, chować się, gdy poczują się zagrożeni, wołać o pomoc, włączać alarmy, a nawet zachodzić nas od tyłu. Będą też wyczuleni na najmniejszy podejrzany szmer. Koniec z sytuacjami, że nie zostajemy zauważeni przez wroga dopóki nie podejdziemy do niego na odległość metra i nie poklepiemy go po ramieniu. Aby ukończyć z powodzeniem etap niejednokrotnie będziemy musieli skradać się, chować w cieniu oraz używać broni z tłumikiem. W drugiej części nie uświadczymy także bardzo denerwującego tzw. „respawningu”. W „Project I.G.I.” wchodziliśmy do koszar, zabijaliśmy przeciwników, a po chwili pojawiali się oni tam ponownie.
Oprócz licznych nowości, w grze nie zabraknie także dobrych sprawdzonych pomysłów, które zostały zrealizowane się w części pierwszej. Nasz bohater znowu będzie wyposażony w podręczny komputer pokazujący satelitarny obraz terenu, na którym się aktualnie znajduje. Prawdę mówiąc jest to najfajniejszy sposób przedstawienia mapy gry z jakim kiedykolwiek spotkałem się w produkcjach z gatunku FPS. Dzięki obrazowi przekazywanemu nam na bieżąco przez satelitę nie tylko możemy dość dokładnie zaplanować całą akcję, ale także mamy możliwość obserwowania poruszających się po odkrytym terenie przeciwników, co niejednokrotnie uchroni nas przed zrobieniem czegoś bardzo głupiego. W „I.G.I.2: Covert Strike” oprócz nowego typu uzbrojenia (w sumie ma być 20 rodzajów broni), znajdziemy także to znane z części pierwszej: m. in. pistolet Desert Eagle, Uzi, karabin MP5 SD, MP16 z granatnikiem oraz znany wszystkim i od wielu, wielu lat sprzedający się na całym świecie jak świeże bułeczki karabin AK-47, czyli popularny „kałasznikow”.
Nie zabraknie także pięknej i powabnej major Anyi (tym razem znacznie ładniejsza :-)), która będzie przekazywała Davidowi informacje o celach i możliwościach wykonania misji. Pozostanie także rzadko spotykany, ale bardzo praktyczny, sposób przedstawienia naszego bohatera z perspektywy trzeciej osoby, gdy wspina się on po drabinie, włamuje do komputera albo umieszcza na czymś ładunki wybuchowe.