autor: Krzysztof Żołyński
Grand Theft Auto 3 - przed premierą - Strona 3
Jest to kontynuacja słynnych gier GTA i GTA 2. Podobnie jak w poprzedniczkach wcielamy się tu w rasowego przedstawiciela społeczności złodziejsko-gangsterskiej.
Przeczytaj recenzję Grand Theft Auto 3 - recenzja gry
Oprócz podstawowych pojazdów, jak: samochód policyjny, karetka pogotowia, wóz straży pożarnej i taksówka pojawi się wiele innych bardzo interesujących samochodów, czyli limuzyny, auta sportowe, wozy dostawcze, samochody lodziarnie, półciężarówki. Zanosi się, że łącznie pojawi się aż 50 pojazdów, a każdy będzie mógł mieć kilka odmian. Nie będzie też żadnego problemu, aby przejąć łódź, prom czy nawet pociąg. Gdzieś wyczytałem o możliwości uprowadzenia śmigłowca, aby szybko przemieścić się do odległej części miasta, ale producenci milczą na ten temat, więc traktujcie to jako nie potwierdzone doniesienie, chociaż nie ukrywam, że byłaby to bardzo miła niespodzianka. Łodzie będą miały odmienną fizykę, więc będzie się je prowadziło zupełnie inaczej i zapewne trudniej niż samochody. Czasami będzie nam potrzebna ciężarówka, czasami szybki samochód sportowy, ale często trzeba będzie użyć jakiegoś małego pojazdu, który pozwoli przemieszczać się po wąskich i trudno dostępnych uliczkach. Na nasze nieszczęście policja tym razem będzie miała także śmigłowce, które im będą ułatwiać życie, a nam przysparzać kłopotów. Co prawda na krótki czas można się przed nimi schronić w tunelu, ale policjanci nie są głupi i na pewno szybko wpadną na nasz trop, więc trzeba będzie bardzo uważać. Jak zawsze naszym głównym źródłem samochodów, a tym razem i innych pojazdów będzie kradzież, więc wiadomo, że policja często będzie nam siedziała na karku. Tu mała uwaga: może się okazać, że poszkodowany od razu narobi hałasu i pobiegnie na najbliższy posterunek policji, ale czasami z samochodu może wysiąść prawdziwy twardziel, który obije nam gębę, albo zacznie strzelać. Dodatkowym czynnikiem utrudniającym i tak już mocno stresującą pracę złodzieja samochodów są świadkowie, którzy doniosą na nas momentalnie. Wtedy na niebie zaroi się od śmigłowców, a w pościg ruszą agenci FBI, a jeśli mocno podpadniecie, przeciwko Wam zostanie skierowany SWAT lub nawet wojsko z ciężkim sprzętem. Nie jesteśmy wtedy całkowicie bezbronni, bo mamy przy sobie jakąś broń (szczegóły niżej), której możemy używać także będąc wewnątrz pojazdu.
Każdy samochód zostanie podzielony na 18 punktów uszkodzeń, więc zanim rozwalimy jakieś auto ujrzymy różnego rodzaju efektowne zjawiska jak odpadające zderzaki, potłuczone szyby czy powgniatane blachy. Każda stłuczka będzie prowadziła do mocniejszego uszkodzenia kierowanego pojazdu, więc będzie nim można jeździć dopóki nie ujrzymy kłębów dymu i nie usłyszymy dziwnych dźwięków dobywających się z jego wnętrza, gdyż później czeka nas już tylko wybuch i śmierć, albo pobyt w szpitalu, który co prawda doprowadza do wyleczenia, ale za to pozbawia całkowicie pieniędzy i punktów prestiżu.