Fuel - zapowiedź - Strona 4
Fuel, będący owocem czteroletnich prac Asobo Studios, ma łączyć w sobie otwartość świata Burnouta i Test Drive’a Unlimited z efektywnością jazdy w terenie typową dla Motorstorma i FlatOuta. Czy istnieją realne szanse na spełnienie tej obietnicy?
Przeczytaj recenzję Fuel - recenzja gry
Niezmiernie cieszy mnie to, że w sieciowych zawodach ma brać udział szesnastu kierowców, albowiem dla przykładu 12 graczy w GRID było niewystarczającą ilością. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że gra nie dostanie zadyszki przy tak dużej liczbie elementów wymagających stałej kontroli. Fuel ma zostać wyposażony w edytor tras, w którym nie pobawimy się w profesjonalnego projektanta, a jedynie wybierzemy punkty startu i mety. Mimo wszystko będzie to ciekawy dodatek, szczególnie że gra ma pozwolić na rozgrywanie wyścigów na dłuższych trasach i z dokładnym ustalaniem punktów położenia checkpointów.

Obecność rozległego i zróżnicowanego obszaru działania najwyraźniej nie ograniczyła wyobraźni i nie ostudziła zapału producentów, albowiem Fuel na premierowych obrazkach wygląda lepiej od niejednej ścigałki rozgrywanej w zamkniętym środowisku. Musimy naturalnie spodziewać się pewnych ograniczeń w wystroju otoczenia (cienie, jakość tekstur itp.), ale programiści ze studia Asobo jak na razie świetnie realizują założenia, jakie musi spełniać każdy szanujący się tytuł z tego gatunku w kwestii samego wyglądu. Producenci obiecują, że eksploracja przygotowywanego przez nich świata ma przebiegać bez żadnych doczytywań. Ciekawi mnie więc, jak rozwiązana zostanie sprawa optymalizacji wersji PeCetowej, zwłaszcza że gra będzie cechowała się dużym polem widzenia. Na dodatek wiele elementów otoczenia będzie podlegało zniszczeniom i zapewne wzorem produktów z serii FlatOut pozostaną one na planszy już do samego końca zawodów. Gdyby tego było mało, najnowszy zwiastun filmowy gry sugeruje, iż zmagania będą mogły być obserwowane nie tylko z wykorzystaniem standardowych ujęć (tuż za pędzącym pojazdem), ale także z wnętrza podskakującej na wybojach maszyny. Byłaby to świetna wiadomość, a i Codemasters z pewnością podzieli się swymi doświadczeniami z GRID w tej dziedzinie.
Fuel zapowiada się nadzwyczaj obiecująco i nawet jeśli niektóre z obietnic będą musiały być zweryfikowane po kontakcie z finalną wersją gry, to i tak jestem pełen wiary w powodzenie tego projektu. Premiera gry zapowiadana jest na drugi kwartał 2009, tak więc wygląda na to, że po zeszłorocznej majowej GRID-owej gorączcejuż po drugi raz z rzędu upalne letnie wieczory spędzimy na ostrej walce na torze.
Jacek „Stranger” Hałas
NADZIEJE:
- ogromne i zróżnicowane środowisko, które wedle obietnic będziemy mogli przemierzać bez żadnych ograniczeń;
- wpływ żywiołów na przebieg i charakter rozgrywki – są spore szanse, że nie będą one tylko ładnie wyglądającą atrapą;
- ponad 70 maszyn z około dziesięciu różnych klas, dzięki czemu każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
OBAWY:
- optymalizacja PeCetowej wersji gry;
- oby producenci nie posunęli się za daleko w kwestii upraszczania modelu jazdy – drugiego NFS-a nam nie trzeba ;-).