autor: Paweł Fronczak
World of Warcraft: Wrath of the Lich King - przed premierą - Strona 4
Jedną z najbardziej oczekiwanych gier tego roku jest rozszerzenie do fenomenalnego MMO – World of Warcraft: Wrath of the Lich King. Łamacz serc, przyczyna oblanych sesji, nieobecności w szkole i zarwanych nocy. Drugi dodatek nadchodzi.
Przeczytaj recenzję World of Warcraft: Wrath of the Lich King - recenzja gry
“Engineering is going to get some love”
Kolejną innowacją będzie nowa profesja – Inskrypcja (Inscription). Przy jej pomocy gracze będą tworzyć specjalne zwoje, które po użyciu poprawią efekt wybranego czaru lub umiejętności. Dla przykładu, takim zwojem rogue podniesie szansę na krytyczne trafienie backstabem, mag zwiększy zasięg czaru frost nova, warlock umagiczni shadow bolt, aby zadawał więcej obrażeń, czy zmniejszy cooldown na niektórych skillach. Trenerów tej profesji znajdziemy w Northrend. Chociaż zwojów użyje każdy, nauka Inskrypcji będzie dostępna tylko dla tych, którzy zakupią WotLK.
Pojawi się więcej przedmiotów, które będą mogły być używane wyłącznie przez postać, mającą określoną profesję (tak jak teraz kowale wytwarzają tylko dla siebie epicką broń, dającą poczucie dumy i unikalności). Zamiast dwudziestoczterogodzinnego coolodownu transmutacji alchemicznej, będą dzienne cooldowny. Dzięki nim możemy transmutować raz dziennie o dowolnej porze dnia. Dodane zostaną powtarzalne daily questy, wykorzystujące nauczoną profesję (na razie taki quest jest dostępny jedynie dla kucharzy).

„Cool New Stuff”
Limit poziomów zostanie podniesiony do 80, przy okazji dokona się kilka zmian wśród wszystkich klas. Już teraz wiadomo, że shamani dostaną swój sposób na crowd control (nareszcie!), rogue otrzyma ulepszone drzewko talentów subtlety, a priest discipline. Nowe questy, nowe talenty, nowe przepisy (poziom umiejętności w każdej z profesji zostanie zwiększony do 450), oraz tysiące nowych przedmiotów. Blizzard potwierdził, że pierwsze zielone znajdźki (czyli powszechne itemy o słabej jakości) znalezione w Northrend, będą poziomem dorównywały epickim setom klasowym Tier 4.
Pojawi się przynajmniej jedna instancja, nie znajdująca się na nowym kontynencie. W Caverns of Time znów cofniemy się w czasie i trafimy do Stratholme! Dostaniemy szansę uczestniczenia w pamiętnej rzezi mieszkańców i pomagając Arthasowi, doprowadzimy do konfrontacji z Mal’ganisem! Powróci też odświeżona wersja Naxxramas, dostosowana dla 25 graczy na 80 poziomie. Będą wersje heroic wszystkich instancji pięcioosobowych, posiadające silniejszych przeciwników, a w niektórych pojawią się nawet nowi bossowie. Udostępnione też zostaną pewne elementy rozszerzające indywidualność naszych postaci. Zapowiedziano możliwość zmiany fryzur, kolczyków, tatuaży oraz nauczenia się nowych kroków tanecznych.

Blizzard oficjalnie zapowiedział, że grafika ulegnie poprawie. Widać to nawet po screenach. Pojawi się nowy efekt płomieni, oraz udoskonalona gra cieni i świateł. Jednak twórcy cały czas mają na uwadze to, aby gracze ze starszymi konfiguracjami sprzętowymi mogli bez nerwów grać w WotLK. Potwierdzono, że DirectX 10 nie będzie obsługiwany. Jak przy każdej swojej grze, Blizzard przygotowuje również nowy, animowany zwiastun.
„Are You prepared?”
To się musi udać. Dziewięć milionów graczy na całym świecie czeka na ogłoszenie daty premiery. Przed nami jeszcze jeden duży patch, lecz już wiadomo, że na krótki czas przed dodatkiem, pojawi się nowy event. Pierwsze armie Arthasa zaczną atakować Azeroth. Gracze dostaną multum nowych questów na starych kontynentach i zaczną uczestniczyć w wydarzeniu, mającym na celu wprowadzenie do Wrath of the Lich King. Czekamy!
Paweł „HopkinZ” Fronczak
NADZIEJE:
- maszyny oblężnicze;
- klasa heroiczna – Death Knight;
- wszystkiego więcej!
OBAWY:
- Death Knight może się okazać zbyt potężną klasą.