Infernal - testujemy przed premierą - Strona 4
Nie widzę aktualnie strzelaniny na PC, która zapowiadałaby się równie dobrze. Dodatkowego smaczku całości dodaje fakt, że Infernal jest produktem polskim.
Przeczytaj recenzję Infernal - recenzja gry
O wadach słów kilka
Wersja demonstracyjna utrzymuje, że gra jest już gotowa w 80%. Oznacza to, że nie ma co liczyć na jakieś drastyczne zmiany w kwestii mechaniki rozgrywki, a szkoda, bo Infernal byłby produktem lepszym, gdyby nie kilka mankamentów. Przede wszystkim brakuje opcji biegu. Jest to o tyle dziwne, że gra w kilku miejscach aż się prosi o możliwość sprintu. Wyobraźcie sobie sytuację, w której przeciwnicy kontrolują całą halę, a Ryan musi udać się do bezpiecznej kryjówki oddalonej o kilkanaście metrów, co oczywiście wiąże się z ujawnieniem jego pozycji. Zanim graczowi uda się bezpiecznie przejść ten odcinek, zostanie wręcz zasypany kulami. W trakcie testowania programu, niemożność szybszego poruszania się, irytowała mnie okrutnie. Skoro nasz bohater potrafi się skradać, dlaczego nie zaimplementowano biegu?
Dużo do życzenia pozostawia też marna inteligencja wrogów sterowanych przez komputer. Widać to zwłaszcza w hucie, gdzie przeciwnicy biegną do określonego punktu i stoją w tym samym miejscu, dopóki ich nie zabijemy. Żadnego pomysłu na przegrupowanie, ucieczkę lub próbę ataku w grupie. A wystarczyło przecież opracować parę standardów zachowań opartych o skrypty – doskonałym przykładem jest tu F.E.A.R. – i wymiana ognia stałaby się naprawdę dużym wyzwaniem. W Infernalu wystarczy kilkukrotnie zagrać w ten sam etap, żeby znać na pamięć położenie wszystkich wrogów. Można się tylko łudzić, że do momentu wydania pełnej wersji programu, problem ten zostanie rozwiązany.

Będzie hit?
O rewolucji nie ma mowy. Infernal to wyjątkowo sprawnie zrealizowana i na dodatek ogromnie widowiskowa gra akcji, ale nie pozbawiona również pewnych niedociągnięć. Istnieje co prawda duża nadzieja, że ostateczny produkt zostanie odpowiednio poprawiony w stosunku do eksploatowanej przeze mnie wersji demonstracyjnej, ale z drugiej strony obawiam się, że twórcom programu zabraknie czasu na wprowadzenie zmian.
Mimo wszystko z ogromnym zainteresowaniem sięgnę po pełną wersję gry. Nie widzę aktualnie strzelaniny na PC, która zapowiadałaby się równie dobrze. Dodatkowego smaczku całości dodaje fakt, że Infernal jest produktem polskim. Oby panowie z Metropolis należycie wykorzystali drzemiący w tej grze potencjał i uraczyli nas dziełem, wspominanym później równie ciepło, co pamiętny Painkiller.
Krystian „U.V. Impaler” Smoszna
NADZIEJE:
- poprawiona inteligencja przeciwników;
- zaimplementowanie biegu;
- dużo zróżnicowanych lokacji z ciekawymi zagadkami.
OBAWY:
- zabawa zepsuta przez brak jakiejkolwiek reakcji wrogów na nasze poczynania, ustawianie się przeciwników w wyznaczonych przez program miejscach.