autor: Wojciech Antonowicz
Arcanum: Przypowieść o Maszynach i Magyi - przedpremierowy test - Strona 5
Dzięki uprzejmości firmy Play It mieliśmy możliwość zapoznania się w redakcji z wersją beta Arcanum of Steamworks and Magick Obscura. Niniejszy tekst zawiera wrażenia jaki nasz redakcyjny kolega wyniósł z testu tej gry.
Przeczytaj recenzję Arcanum: Przypowieść o Maszynach i Magyi - recenzja gry
Przedmioty i Ekwipunek
Widać wyraźnie, iż twórcy nie żałowali sobie mnogości dostępnego wyposażenia.
W grze znajdziemy naprawdę sporą ilość zbroi, ubrań, broni białej, broni palne, części maszyn, mikstur i wiele, wiele innych. Przedmioty można naprawiać i modyfikować. Tylko jak taka kupa śmieci zmieści się nam w plecaku? Całe szczęście że jest kilkanaście „quick slot” na najbardziej potrzebne przedmioty. Oczywiście mamy też znaną z innych produkcji „papierową lalkę” którą ekwipujemy zgodnie z potrzebami. Zmiany wyposażenia odzwierciedlone są w wyglądzie naszej postaci na ekranie gry.
Inteligencja postaci i nieliniowość fabuły
Nie jestem w stanie ocenić całości gry ale jeżeli chodzi o obszar który zwiedziłem podczas beta testu, postacie na nim napotkane wykazywały się zadawalającą inteligencją zarówno podczas walki jak i rozmowy. Zaciekawił mnie natomiast aspekt nieliniowości która jak dla mnie aż rzuca się w oczy, bo co prawda jest jakaś główna ścieżka która wiedzie poprzez grę, natomiast większość zdarzeń spotykających nas podczas grania może być rozwiązana na wiele różnych sposobów i dotyczy to zarówno rozmów gdzie dialog może przebiegać zupełnie odmiennie w różnych sytuacjach jak i wykonywania prostych czynności które można zrealizować na kilka odmiennych sposobów. Wolałbym się jednak powstrzymać z wyciąganiem wniosków w tej kwestii do czasu rozegrania pełnej gry w finalnej wersji produktu. Co prawda wydaje się oczywiste, iż choćby z powodu możliwości silnego zróżnicowania głównej postaci przy starcie, w grze będzie istniała możliwość wybrania jednego z kilku głównych wątków akcji kończących się różnymi zakończeniami, nie udało mi się zweryfikować tej tezy w praktyce.
Mapa, daleka podróż i zapiski
Od kiedy z zapałem godnym lepszej sprawy rysowałem na kratkowanych kartkach papieru mapki do takich cRPG jak Dark Queen of Krynn, jedną z pierwszych rzeczy które robię po uruchomieniu nowej gry jest sprawdzenie czy są opcje automatycznej generacji mapy i dziennika notującego postępy w grze. Pod tym względem Arcanum jest prawie idealne. Obszerny Dziennik Gry zawiera w sobie automatycznie generujący się obszerny opis tego co zdarzyło się od tej pory, jakie mamy zadania wykonane i do wykonania, naszą reputację, statystykę walk i inne zdarzenia jakie napotkaliśmy w grze. Praktycznie wszystko co musi pamiętać ambitny lecz trochę zapominalski podróżnik.
Mapy natomiast pozostawiają trochę od życzenia. Idea jest następująca. Jest duża mapa całej krainy na której zaznaczane są małymi punkcikami lokacje które odwiedziliśmy. Gdy wyjdziemy z takiej lokacji, pojawia się nam zbliżenie mapy głównej gdzie wyznaczamy punkt docelowy naszej podróży. Po dotarciu do celu mapa główna zamienia nam się na mapę konkretnej lokacji. I tu małe zastrzeżenia, nie można skalować mapy lokacji (nic dziwnego grafika rastrowa) oraz nie można zobaczyć mapy całej lokacji na jednym ekranie. Ale są też ciekawe plusy, wprowadzono system „waypointów” umożliwiający zaplanowanie drogi przemieszczania się przy pomocy narysowania ścieżki na mapie, co bardzo przyśpiesza przemieszczanie się, drobne ale bardzo użyteczne.