Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 7 września 2004, 14:24

Nexus: The Jupiter Incident - test przed premierą - Strona 4

Goszcząc w Londynie na Games Stars Live zyskaliśmy nie dającą się przecenić sposobność rozmowy z Jasperem Visem, menedżerem projektu gry „Nexus: The Jupiter Incident”. Mieliśmy również okazję zagrać w samą grę i krótko rzecz ujmując: jesteśmy zachwyceni!

Pomiędzy poszczególnymi misjami gracz może naprawić uszkodzone podzespoły okrętów oraz wyposażyć je w nowe, dopiero co odkryte, gadżety (m.in.: broń, silniki i generatory energetyczne). Rozwój technologiczny nie zależy jednak od nas. Po prostu po każdej misji w opcjach pojawia się coś nowego, najczęściej odkrytego w wyniku niedawnego kontaktu z wrogiem. Każdy statek, czy to myśliwiec, czy też niszczyciel może być wyposażony w całą gamę przeróżnych urządzeń (łącznie około 90 w grze), począwszy od kilku rodzajów osłon energetycznych, przez broń niszczącą pola siłowe i kadłuby, torpedy, moduły produkujące energię, silniki, a na sensorach i urządzeniach maskujących kończąc. No i byłbym zapomniał, załogi okrętów, jakie biorą udział w bitwach, zyskują cenne doświadczenie, przez co, po kilku sukcesach, stają się naprawdę cenne z punktu widzenia militarnego. Uwaga – w grze nie ma żadnego wydobywania surowców.

Nie mogę też nie poświęcić co najmniej akapitu na niezwykle ważną i znamienną w obecnych czasach cechę. Mianowicie oprawę audiowizualną. Na moje oko gra posiada znakomity trójwymiarowy engine graficzny (nazwany przez autorów Black Sun 3D). To, co ukazuje się nam na ekranie, jest prześliczne. Modele poszczególnych okrętów kosmicznych, ruchome włazy, wieże z działkami laserowymi, dysze silników i przeróżne asteroidy czy planety są szczegółowo i starannie wykonane. Niemniej jednak szczególnie zachwyciły mnie prześliczne rozbłyski, uderzenia wiązek laserowych w tarcze energetyczne statków, wybuchy i eksplozje. Słowo daję, z zachwytem obserwowałem to, co działo się na ekranie monitora. Niestety nie udało mi się dowiedzieć co napędza komputer, na którym została mi zaprezentowana beta, aczkolwiek pan Jasper Vis jako minimum sprzętowe podał: Pentium 1,2GHz, GeForce 3Ti oraz 128MB pamięci RAM, zaznaczając przy okazji, że o ładnej oprawie wideo możemy wówczas zapomnieć. Oprawa audio nie odbiega standardem od całości gry. Wybuchy zdają się brzmieć naturalnie, podobnież okrzyki oficerów i żołnierzy nadawane przez radiostację. Reasumując Nexus: The Jupiter Incident naprawdę może się podobać.

Na koniec dodam, iż tytuł ten, poza trybem jednoosobowym zaopatrzonym w epicką fabułę, zaoferuje także rozgrywkę wieloosobową, gdzie istniała będzie możliwość zagrania także rasami obcych. Jego europejska premiera ma mieć miejsce w październiku bieżącego roku, wówczas to też w Internecie powinno pojawić się ogólnodostępne demo. Warto czekać, ponieważ to naprawdę kawał dobrej gwiezdnej strategii.

Przemysław „Łosiu” Bartula

Przemysław Bartula

Przemysław Bartula

W 2000 roku dołączył do ekipy tworzącej serwis GRYOnline.pl i realizuje się w nim po dziś dzień. Zaczął od napisania kilku recenzji, a potem płynnie poszły newsy, wpisy encyklopedyczne i cała masa innych aktywności. Na przestrzeni 20 lat uczestniczył w tworzeniu niemal wszystkich działów i projektów firmy; przez lata piastował stanowisko szefa encyklopedii gier i szefa newsroomu, a ostatecznie trafił do zarządu firmy GRY-OnLine S.A. Obecnie jest dużo bardziej zaangażowany w aktywności zarządcze aniżeli redaktorskie. Posiada dyplom technika elektrotechnika i inżyniera budownictwa wodnego.

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.