autor: Andrzej Jerzyk
Wizardry 8 - zapowiedź
Czy nadchodzący produkt niewielkiej firmy Sir-Tech zapewni nam tyle przygód co wcześniejsze części tego znakomitego cyklu ? Autorzy obiecują kilkaset godzin zabawy, wspaniałą grafikę i ogromny świat gry. Przyjrzyjmy się bliżej temu tytułowi.
Przeczytaj recenzję Wizardry 8 - recenzja gry
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
Seria Wizardry to klasyka. Pierwsze części tej sagi powstały tak dawno, że nawet najstarsze krasnoludy już dawno o nich zapomniały... Niektóre pamiętają może jeszcze ostatnią, siódmą część, a konkretnie Wizardry Gold, wydane w okolicach 1995 roku, a więc w czasach już nie tak odległych. Każdy kto miał przyjemność zasiąść przed tą grą pamięta, jak niesamowicie zajmująca była to gra. Jeśli jej spróbowałeś, to zapewne nie uruchomiłeś żadnej innej gry przez kilka tygodni. Dlaczego tak było ? Chyba dlatego, że żadna inna seria nie stworzyła równie ciekawego, różnorodnego, a co za tym idzie wciągającego świata. Minęło wiele lat, a Sir-Tech wciąż zwleka z wydaniem następcy tej cudownej gry. Oczywiście – prace nad grą trwają już parę dobrych lat, tylko kiedy wreszcie w nią zagramy ??? Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nastąpi to już całkiem niedługo, bo gra przeszła już beta-testy. Zwłoka, jeżeli nastąpi, będzie konsekwencją problemów Sir-Tech Canada ze znalezieniem odpowiedniego wydawcy dla tego tytułu. Ale to już nie nasze zmartwienie – my, gracze, skoncentrujmy się na tym, co gra ta ma nam zaoferować.
ZACZYNAMY...
Jak pamiętacie (a może i nie), Wizardry 7: Crusaders of the Dark Savant kończą się tym, że nasz Savant odlatuje potężnym artefaktem o tajemniczej nazwie Astral Dominae na planetę Dominus – miejsce narodzenia owego artefaktu i dom Kosmicznych Lordów. Trafiasz tam także ty z twoją drużyną. Wizardry 8 podejmuje wątek w tym miejscu, dokładnie tam, gdzie skończyliśmy przygodę w Wizardry 7. Nie oznacza to jednak, że ci z was, którzy nie mieli dotąd kontaktu z tą serią, będą czuć się zagubieni - gra ma być poprzedzona rozbudowanym intro, które wprowadzi nas w fabułę gry.
POSTACIE
Jeżeli chodzi o dostępne rasy i profesje, świat Wizardry zawsze mi imponował. Część ósma ma pod tym względem być jeszcze lepsza. Dokonamy wyboru szóstki bohaterów spośród 11 ras, takich jak: ludzie, elfy, gnomy, krasnoludy, hobbity, smokopodobne dracony, człekojaszczury, włochate mooki, felpurry czy rawulfy. A jeżeli chodzi o profesje, wybór jest równie szeroki – mamy klasy standardowe, jak wojownik, mag, kapłan, złodziej, ranger czy mnich, jak również rzadziej spotykane (samuraj, bard, ninja). Poza tym mamy klasy kojarzące się z Wizardry, jak lord, alchemik, walkiria, biskup, psionic czy „gadżetciarz” – postać umiejąca „zrobić coś z niczego”.
Niezwykle przyjemną cechą gry ma być fakt, że postacie które wybierzemy, będą miały silnie zarysowane osobowości i często będą się do nas odzywały. Tak, tak – każda postać ma dysponować szeregiem charakterystycznych tylko dla siebie odzywek.
Umiejętności postaci mają rosnąć podczas ich używania. Myślę, że jest to najlepsze z rozwiązań w tej materii, a gracze przyzwyczajeni do Elder Scrolls czy choćby wcześniej wspomnianego Wizardry Gold, będą z niego zadowoleni.
Aha, zapomniałbym o najważniejszym – będzie możliwość importowania postaci z Wizardry 7, Wizardry Gold, a prawdopodobnie nawet (!) ze staruszka Wizardry 6 !