autor: Bolesław Wójtowicz
Myst IV: Objawienie - przed premierą - Strona 4
Czwarta odsłona niezwykle popularnej serii „Myst” (pierwszą część wydano na początku lat 90-tych). Mamy tu do czynienia z przygodówką rozgrywaną w statycznym otoczeniu.
Przeczytaj recenzję Myst IV: Objawienie - recenzja gry
A w głowie ciągle wiatr...
Poziom trudności zagadek oferowanych przez serię „Myst” zawsze stanowił wyznacznik dla innych gier przygodowych. Wystarczyło powiedzieć, że gra jest tak trudna jak „Myst”, i każdy od razu wiedział, o co chodzi. Pewnym wówczas stawało się, że tym razem bez kartki papieru, ołówka oraz ogromnej dozy samozaparcia i cierpliwości, nie obejdzie się. Rozmaite układanki, szarady, skomplikowane zamki broniące dostępu, zadziwiające mechanizmy, które należy skłonić do działania... Długo mógłbym jeszcze wymieniać to wszystko, czym nas raczyli przez te dziesięć lat bracia Millerowie. A jednocześnie ile dawali nam satysfakcji, gdy wreszcie po wielu próbach udawało nam się znaleźć rozwiązanie, uruchomić machinę, posunąć akcję dalej... I chwała im za to.
Nie inaczej oczywiście będzie i tym razem. „Myst IV” ma zawierać samą esencję tego wszystkiego, co są w stanie wymyślić szaleni braciszkowie z Cyan. Jakie zagadki teraz będą na nas czekały? Tego, poza panami Millerami oraz kilka osobami mającymi swoje biura w odległym Montrealu, zapewne nie wie jeszcze nikt. Co do jednego możemy być pewni: będą trudne i wymagające sporego wysiłku od naszych szarych komórek, z czego pewnie ucieszą się wszyscy miłośnicy tej serii. Pozwolą nam one wyżyć się intelektualnie, dowartościować, sprawić, że na świat spojrzymy inaczej...
Niezbyt dużo jak do tej pory zebrało się informacji na temat „Mysta IV –Revelation”, zwłaszcza, że ciągle chciałoby się więcej... Na szczęście data premiery, której UbiSoft ma zamiar dotrzymać, jest już nieodległa, gdyż do września bieżącego roku zostało raptem kilka miesięcy.
Poczekamy więc troszeczkę i sami się przekonamy, w jaką tym razem zostaniemy zabrani podróż, które Wieki poznamy, z jakimi zagadkami przyjdzie nam się zmierzyć... A wierzę, że przygoda, jak zawsze, będzie wspaniała...
Ja już nie mogę się jej doczekać...
Bolesław „Void” Wójtowicz