autor: Piotr Szczerbowski
Tom Clancy's Splinter Cell: Pandora Tomorrow - testujemy przed premierą - Strona 7
Sequel znakomitej gry akcji/TPP z 2003 roku, która pozwalała nam wcielić się w Sama Fishera - tajnego agenta, członka grupy nazywanej „Third Echelon”, jaka wchodzi w skład NSA (National Security Agency).
Przeczytaj recenzję Tom Clancy's Splinter Cell: Pandora Tomorrow - recenzja gry na PC
Poprzeczka wymagań sprzętowych została podniesiona wysoko. Mowa oczywiście o trybie single player. Testowałem Pandorę na dwóch komputerach. Jeden z nich jest wyposażony w kartę ATI Radeon 9800 PRO, 1GB RAMu i procesor Athlon Barton 3200+ - na nim gra chodziła bez najmniejszych zająknięć, w rozdzielczości 1024x768, detalach na VERY HIGH i FSAA 2x. Druga maszyna miała na pokładzie kartę GeForce4 Ti4200, 512 ram oraz procesor Athlon 2000+. Na tym sprzęcie gra przejawiała tendencje do zwolnień na dużych obszarach, a granie w dżungli mogłoby zdenerwować nawet najbardziej spokojnego człowieka. Wszystko oczywiście w rozdzielczości 800x600 i detalach na MEDIUM, chociaż od biedy można było włączyć czasami HIGH. Podczas gry wieloosobowej oba systemy nie miały najmniejszych problemów z utrzymaniem ilości klatek na sekundę wymaganej do przyjemnej gry.
Zakładka aktywująca generowanie przestrzennego dźwięku EAX wydawała się być nieaktywna, mimo to włączyłem obsługę środowiska 3D. Wszystko w wersji single player działało sprawnie, łącznie z możliwością lokalizacji źródła dźwięku – posiadacze systemów głośnikowych 5.1 będą zachwyceni. Niestety, wersja multiplayer miała jeszcze problemy z jego obsługą. Gdy kolega strzelał w jakimś miejscu mapy, słyszałem to u siebie tak, jakby stał tuż obok mnie.
Kończmy już, Sam czeka
Nie mnie przyszło oceniać wyniki prac panów z Ubi Soft. A szkoda, bo chętnie napisałbym jak bardzo nowy SC przypadł mi do gustu, że jest naprawdę świetną kontynuacją, wartą każdych pieniędzy. Że to jedna z tych gier, w które gra się od początku do końca z zapartym tchem, czując na finiszu niedosyt, a następnie skrzętnie wyszukuje się informacji o jakimś dodatku, czy może nawet kontynuacji… Testowana przeze mnie wersja prezentowała się znakomicie na każdej płaszczyźnie i poza jeszcze dziewiczym trybem multiplayer, nie było żadnych problemów z grywalnością czy stabilnością. No to co, odliczamy dni do premiery?
Zodiac