Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 16 stycznia 2019, 16:00

Graliśmy w Metro Exodus i wiemy, czym tak naprawdę jest nowe Metro - Strona 2

W nowym Metrze metra nie ma, ale też jest... wiecie, tak samo jak z bunkrami. Artiom po całym życiu spędzonym w tunelach moskiewskiej kolei podziemnej wyrusza w podróż po Rosji pociągiem i to rodzi pytanie, czy to jeszcze jest Metro?

Po prostu strzelanka

Metro Exodus wydaje się grą bardzo konserwatywną. To jest po prostu strzelanka. Tak, monotonię ciągłego siania ołowiem przełamują dialogi, zbieractwo i skradanie, ale w samym rdzeniu to po prostu shooter. Taki, w którym na dobrą sprawę możesz zapomnieć dokąd i po co, i po prostu iść przed siebie (nie za szybko, bo Cię zastrzelą), i ładować do przeciwników (też nie za szybko, bo skończą Ci się naboje). Jeśli masz przy okazji ochotę poznać dalszą historię Artioma, tym lepiej.

Zdarzy nam się spotkać przyjaznych NPC-ów, ale nie spodziewajcie się poziomu interakcji jak w grach RPG.

W czasie pokazu nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że tytułem, do któremu Exodusowi najbliżej, jest Half-Life 2. Tam też mieliśmy rozbudowaną fabularną przygodę, trochę pojazdów, trochę otwartej przestrzeni, trochę wąskich korytarzy, ale w gruncie rzeczy nikt nie miał wątpliwości, że gra w FPS-a. Brakowało mi takich produkcji.

To oznacza jednak także pewien problem. Mam spore wątpliwości, czy każdy da radę grać dziesiątki godzin bez dodatkowych zachęt w postaci punktów doświadczenia i bogatego lootu. Gry przyzwyczaiły nas do rozwoju i postępu, a tego w nowym Metrze nie znalazłem. Dodatkowo przez tych kilka godzin miałem wrażenie, że na dłuższą metę podobne zadania, sprowadzające się w zasadzie tylko do strzelania, mogą zacząć nużyć. Wydaje mi się jednak, że sam klimat, historia i dobrze zrealizowany rdzeń rozgrywki (żeby nie powtarzało się słowo „strzelanie”) powinny być wystarczającym powodem, by dotrzeć do napisów końcowych.

Morze Kaspijskie to lokacja, która z pewnością ucieszy fanów Mad Maksa.

Marcin Strzyżewski: Jeśli jutro wszystko się zawali, naprawdę zapanuje takie zezwierzęcenie?

Dmitrij Głuchowski: Jestem tego zupełnie pewny. Nawet nie musi się nic zawalać, żeby ludziom odbijało, oni są gotowi zmienić się w zwierzęta nawet od zwykłej codzienności [...]. Warstwa cywilizacji jest na nas bardzo cienka, a pod nią znajduje się milion lat walki o przeżycie w pieczarach. Tam intelekt i takt niewiele dawały. Jeśli świat się zawali, będzie kanibalizm, maruderstwo, totalitarne reżimy – przed tym nie uciekniemy.

Różowa apokalipsa? Nigdy o tym nie słyszałem

To piękna i kolorowa gra jak Fallout 5 prędzej, a nie gra z serii Metro.

Jasonix992, forum GRYOnline.pl

Jeśli boicie się, że nowe Metro dołączy do Rage’a 2 i Far Crya: New Dawn, to mogę Was uspokoić. Jasne, przejdziemy się tutaj po lesie, który siłą rzeczy nie jest tak mroczny jak tunel między stacją Majakowskiego i Białoruską, ale klimat i tak wylewa się z gry wiadrami.

Stara lokomotywa zabiera nas w podróż przez spory kawał Rosji. Po drodze mamy szansę zobaczyć, jak bardzo wojna zniszczyła tę już wcześniej smutną krainę.

Zobaczymy zrujnowane portowe instalacje na środku pustyni, małą cerkiew, w której przy świecach odprawia nabożeństwo sekta czcząca wodnego potwora, pomnik Lenina, któremu ptaki od lat robią na głowę, i stary radziecki bunkier pełen potworów. Ukraińscy twórcy nie zawodzą. Ich gra wciąż jest tak samo oblepiająco brudna, smutna i depresyjna jak poprzednie.

ZABAWA Z KLISZAMI

4A Games w trzeciej części swego cyklu pozwoliło sobie na trochę więcej swobody. Dzięki temu jego dzieło mogło stać się o wiele bardziej różnorodne. Morze Kaspijskie przypomina scenerię z Mad Maksa, z dodatkowym, postsowieckim akcentem, w podziemnej bazie trafia się sytuacja żywcem wyjęta z Obcego, a tajga zamieszkana jest przez ludzi, którzy w chwili wybuchu wojny byli dziećmi bawiącymi się na obozie dla pionierów, co nie może nie budzić skojarzeń z Władcą much.

Marcin Strzyżewski

Marcin Strzyżewski

W GRYOnline.pl zaczynał w dziale publicystyki, później był kierownikiem działu technologii, co obejmowało zarówno newsy oraz publicystykę, jak i kanał tvtech. Wcześniej pracował w wielu miejscach, m.in. w redakcji portalu Onet. Z wykształcenia rusycysta. Od lat planuje, żeby wrócić do nurkowania, ale na razie jest zajęty głównie psem, królikiem i kanałem youtube’owym, na którym opowiada o krajach byłego ZSRR.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która seria jest lepsza?

Metro
63,2%
S.T.A.L.K.E.R.
36,8%
Zobacz inne ankiety
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!
Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!

Przed premierą

Na rynku jest już mnóstwo gier tego gatunku, ale mało która startując z pułapu Early Access szturmem podbiła serca graczy, uzyskując 96% pozytywnych opinii spośród niemal 17 tysięcy wystawionych recenzji. Czy Valheim zasłużył na ten zachwyt?

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.