Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 17 stycznia 2003, 15:12

autor: Krzysztof Żołyński

Black & White 2 - przed premierą

Black & White 2 to kontynuacja przebojowego tytułu zespołu Lionhead Studios, którego pomysłodawcą był legendarny Peter Molyneux.

Przeczytaj recenzję Black & White 2 - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Hmm, na początek zaserwuję Wam małe odświeżanie pamięci. Chociaż nie jestem całkowicie pewny, czy w wypadku takiej gry jak Black&White jest to niezbędne. Jednak może…Tak czy inaczej Black&White jest grą przeznaczoną dla osobników cierpiących na kompleks boga. Żarty, żarty, ale sami przyznacie, że to bardzo miłe doświadczenie. Poczuć prawdziwą boską moc. Prawda, że wirtualną, ale to zawsze coś.

Zrealizowany w 2000 roku Black&White jest dziełem Lionhead Studio, a pomysłodawcą tego projektu był nie, kto inny jak Peter Molyneux. Ten człowiek to prawdziwa legenda na rynku gier komputerowych. Tylko pomyślcie-mieć na koncie takie produkcje jak: Theme Park, Dungeon Keeper, Magic Carpet, Syndicate, Populous - to naprawdę coś. Marka, na jaką długie lata pracował Molyneux jest w pełni zasłużona.

Black&White dostała się nawet do Księgi Guinessa, a to za sprawą inteligencji stworzeń, jakie w niej występują. Mówiąc krótko uznano, że AI jest doskonała, wręcz niemal realna i przyznano grze wpis do Księgi.

Gra przyniosła swemu producentowi takie zyski i zaszczyty, że zdecydował się wydzielić specjalny dział w firmie pod nazwą Black&White Studio. Ludzie w nim zatrudnieni, pracują tylko nad tym projektem i wszystkimi przyszłymi wcieleniami gry. To właśnie z tego studia wkrótce wyjdzie Black&White 2. Co to będzie? No jak to, co? Wspaniały sequel niesamowitej gry. Nowa grafika i modele postaci, nieprawdopodobne czary (podobno będziemy mogli tworzyć nawet mury obronne – szaleństwo prawda?), poprawiona inteligencja stworzeń (choć trudno to sobie wyobrazić), nowe plemiona, zmiana rodzaju mikrozarządzania i zupełna nowość - prowadzenie wojen.

Na zakończenie Black&White cały zasiedlony świat został zjednoczony pod jednym bogiem. W roli tego boga nasza robota była skończona. Jednak od czasu, kiedy jesteśmy nieobecni w tej krainie wiele rzeczy uległo zmianie. Plemiona odkryły wiele nowych technologii, które dowiodły im, że potrafią być bardzo silne i kto wie, czy nie uda się zyskać przewagi nad innymi i narzucić im swej woli. Tak, więc wraz z nowymi technologiami pojawiło się to, co nieodłączne dla gatunku ludzkiego - wojny. Tak, Eden jest ogarnięty totalną wojną. W tym miejscu pojawiasz się Ty. No i co mądralo zamierzać zrobić z tym całym zamieszaniem? Co? Najpiękniejsze jest to, że to całkowicie twoja decyzja. Możesz nie robić nic. Zwyczajnie patrzysz jak małe ludziki mozolnie doskonalą się w wojennym rzemiośle, a później rozpoczynają totalną rzeź. Możesz zapobiec tej wojnie. Pewnie, że tak, ale czy nie fajniej będzie podesłać jednej stronie posiłki. Możesz ich popierać, walczyć z nimi, albo jednym pstryknięciem spacyfikować to śmieszne ludzkie zamieszanie.

Natura ludzi jest tak skonstruowana, że potrzebują oni bezustannej rywalizacji. Jeśli nie mają jakiegoś zewnętrznego przeciwnika, zaczynają rywalizować ze sobą. Człowiek potrzebuje kontroli i własności, a ponadto potrzebuje wroga, aby wyładować na nim swą złość. Człowiek musi bezustannie walczyć, a nasi ludzie są w stanie walczyć w naszym imieniu i ginąć z uśmiechem na ustach. Rodzi się tylko jedno pytanie. Chcecie tego? Przecież jako bogowie macie tyle władzy i siły, że jesteście w stanie zmiażdżyć wroga jednym pstryknięciem palców. Wasi poddani staną się niepowstrzymaną siłą zdolną kruszyć mury i zabijać ludzi, którzy się za nimi schronili. Jednak istnieje druga droga. Przecież możecie użyć swej siły do czynienia pokoju i miłości.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.