Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 24 października 2016, 14:29

Graliśmy w grę Sniper: Ghost Warrior 3 - snajper z kryzysem tożsamości - Strona 2

Sesja z grą Sniper: Ghost Warrior 3 podczas targów WGW nie daje podstaw, by definitywnie stwierdzić, czy pozycja ta okaże się hitem – na wizerunku najambitniejszego FPS-a CI Games widać już natomiast pewne rysy.

Szalejąca burza i zacinający deszcz to prawdziwi przyjaciele snajpera – kto w taką pogodę będzie się na poważnie zajmować patrolowaniem terenu?

Graliśmy w grę Sniper: Ghost Warrior 3 - snajper z kryzysem tożsamości - ilustracja #2

Podstawowym narzędziem w rękach dobrze przygotowanego snajpera jest od teraz także dron. Gracz może użyć tego urządzenia dosłownie wszędzie (choć dobrze być wówczas porządnie ukrytym – wrogowie za nic mają fakt, że akurat sterujemy jakimś latającym ustrojstwem, i strzelają bez cienia litości), a ono dostarczy informacji o przeciwnikach, ważnych miejscach oraz punktach, które nadają się na improwizowane gniazdo strzeleckie. Uwaga jednak, bo fale elektromagnetyczne mogą zakłócić wizję drona lub nawet całkowicie go unieszkodliwić, a przeciwnicy – zestrzelić.

Nie, żeby stanowiło to jakikolwiek problem. Niestety, na standardowym poziomie trudności z targów Sniper: Ghost Warrior 3 jest grą naprawdę łatwą, co w dużej mierze okazuje się „zasługą” kiepskiej sztucznej inteligencji. Co najmniej dwa razy zdarzyło mi się, że strzeliłem tuż obok przeciwnika, a zaowocowało to jedynie zmienieniem jego postawy na czujną i... pozostaniem nadal w tym samym miejscu, skąd mogłem spokojnie zdjąć go drugim nabojem. Wrogowie nie robią zbyt dobrego wrażenia także w bardziej bezpośrednich wymianach ognia, mając np. spore problemy z okrążaniem gracza i wywabianiem go z ukrycia granatami.

Zresztą Snipera: Ghost Warriora 3 trapi problem, który może pozostałby niezauważony właśnie w Far Cryu, ale w grze snajperskiej – gdzie powinna liczyć się jednak przede wszystkim kreatywność gracza – fakt, że jesteśmy non stop prowadzeni za rękę, troszeczkę przeszkadza. Przykład? Po dotarciu na miejsce, gdzie musiałem zakłócić sygnał satelitarny, dostałem wiadomość, że w pracowni, do której zmierzam, jest obecnie dwóch naukowców... wraz z dokładnymi instrukcjami, jak ich stamtąd wywabić. To właśnie – wraz z różnokolorowymi znacznikami przeciwników oraz oznaczaniem odpowiednich miejsc do ostrzału przez drona – może sprawić, że w swojej najnowszej produkcji deweloperzy z CI Games, choć oferują ogromne mapy i mnóstwo możliwości, ostatecznie ograniczą inwencję gracza.

Zimno, pada, strzelają i jeszcze trzeba brodzić w kanałach. Inaczej wyobrażałbym sobie odwiedziny w Gruzji.

Mam jednak nadzieję, że się mylę, bo przy wszystkich tych narzekaniach jest w Sniperze: Ghost Warriorze 3 potencjał na naprawdę dobrego FPS-a. Przede wszystkim nie czuć już tej „budżetowości” poprzednich części – mapy są duże, otwarte i nieźle zaprojektowane, a przy tym twórcy nie starają się na siłę zapychać absolutnie każdego kąta znajdźkami. Zamiast tego mamy do odbicia posterunki, w których da się zgarnąć dla siebie trochę amunicji, czy ruiny budynków, w których także możemy trafić na rzeczy przydatne, chociażby do craftingu. Oczywiście dużo bardziej cieszyłbym się, gdyby CI Games zdecydowało się pozostawić więcej snajpera w Sniperze, ale nawet jeśli trzeci Ghost Warrior mocno skręca w stronę Far Crya, to jest to i tak zdecydowany krok naprzód w porównaniu z korytarzową strzelanką, jaką były poprzednie dwie części.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.