Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 23 czerwca 2016, 10:48

Graliśmy w Tyranny - nową grę RPG twórców Pillars of Eternity - Strona 3

Studio Obsidian tworzy kolejną klasyczną grę RPG, która na pierwszy rzut oka wygląda jak zapchajdziura między pierwszą a drugą częścią Pillars of Eternity. Diabeł tkwi jednak w szczegółach.

Skoro mowa o umiejętnościach, warto zatrzymać się na chwilę przy rozwoju postaci. Tym razem postawiono na bezklasowość – korzystając systematycznie z konkretnych skillów, będziemy je stopniowo doskonalić. Przywodzi to na myśl system, z którym mamy do czynienia w serii The Elder Scrolls. Wraz z rozwojem pewnych atrybutów odblokujemy zdolności oraz czary. Pojawi się również możliwość opracowywania własnych zaklęć, jednak o tym jeszcze wiadomo niewiele. Bardzo dużo zależeć będzie również od przedmiotów, które ze sobą nosimy.

Tyranny ma być krótsze od Pillars of Eternity – jego ukończenie powinno zająć około 25 godzin. Twórcy jednak stawiają na kilkakrotne przechodzenie gry, bo wyborów znajdzie się w niej bardzo dużo. Nawet w udostępnionym mi krótkim fragmencie oblężenia musiałem podjąć kilka decyzji, które zaważą na następnych wydarzeniach. Pillarsy, mimo że również konfrontowały gracza z tego typu trudnymi sytuacjami, było mocniej liniowe w swojej strukturze. Nowy tytuł ma być pod tym względem o wiele bardziej elastyczny. Warto też wspomnieć, że w grze nie uświadczymy żadnych romansów. W tej kwestii scenarzyści Obsidianu są konsekwentni – ich poprzednia gra również się bez nich obyła, co wyszło jej tylko na dobre.

Tyranny wydaje się też bardziej ponure w swojej estetyce. Co prawda efekty czarów są kolorowe, jednak już sam świat robi raczej przygnębiające wrażenie i do bajkowości stanowczo mu daleko. Ma to sens ponieważ – jak już wspomniałem – kraina Tiers została zniszczona przez złowrogie moce. W grze znajdzie się około osiemdziesięciu lokacji, z czego część przywodzi na myśl postapokaliptyczne środowisko. Wygląda to wszystko bardzo ładnie, jednak ciężko mówić w tym przypadku o wielkim skoku graficznym w stosunku do Pillarsów. Oprawa wizualna została jedynie lekko podrasowana.

Tyranny na pierwszy rzut oka jawi się jako coś w rodzaju namiastki pełnoprawnej pozycji z cyklu, umiejscowionej między pierwszą a drugą częścią Pillars of Eternity. Nawet jeśli tak rzeczywiście jest, może okazać się zaskakująco udanym dziełem. Widać, że Obsidian dobrze czuje specyfikę klasycznego RPG i umiejętnie się tym bawi. Podstawy są bardzo zbliżone, jednak szczegóły mają szansę uczynić z gry doświadczenie zupełnie odmienne od poprzedniego. Żeby się o tym przekonać, będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Wprawdzie premiera przewidziana jest na ten rok, jednak nie udało mi się wyciągnąć od twórców dokładnej daty.

Mateusz Araszkiewicz

Mateusz Araszkiewicz

Pierwsze materiały wideo oraz tekstowe o grach tworzy od ponad dziesięciu lat – najpierw były to materiały typu let’s play, potem recenzje oraz publicystyka dla serwisów Gametoon oraz MiastoGier.pl. Politolog z wykształcenia. Od 2014 roku współpracownik tvgry. Od 2015 stały członek ekipy. Tworzy materiały wideo oparte o szeroko pojęty gaming. Prowadzi również streamy na kanale tvgryplus. Gra od 30 lat. W szczególności upodobał sobie strzelanki pierwszoosobowe, cRPGi, gry typu rouge-lite oraz strategie czasu rzeczywistego. Nie przepada za wyścigami oraz grami sportowymi. Ulubiona gra? Oczywiście, że Star Wars: Dark Forces. Poza graniem uwielbia czytać, składać klocki LEGO, chodzić po górach oraz jeść cieszyńskie kanapki ze śledziem.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.