Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 26 stycznia 2016, 17:45

Testujemy grę Far Cry: Primal - prehistoria po ubisoftowemu - Strona 4

Nowy Far Cry nie dokonuje rewolucji w znanej dotychczas formule, zostawiając sporo rzeczy niezmienionych i ostrożnie dozując nowości. Mimo to w Primala gra się przyjemnie – to solidny sandbox, dodatkowo osadzony w epoce, w którą zapuszczamy się rzadko.

Rozważania na temat strony fabularnej Primala zostawiłem na koniec, trudno bowiem wyrobić sobie jakiekolwiek klarowne zdanie po zaledwie czterech godzinach gry, nie mogę się jednak powstrzymać od tego, by nie wyrazić pewnego zaniepokojenia. Oczywiście w dwóch ostatnich odsłonach serii też nie uświadczyliśmy scenariusza godnego literackiego Nobla, ale przynajmniej dostaliśmy kilka ciekawych postaci (z Vaasem na czele). Stawiam dolary przeciw orzechom, że tym razem tak nie będzie. Bohaterom brakuje chociażby śladowych ilości charyzmy, a dialogi tłumaczone na łamany polski szybko robią się męczące. Nie żebym oczekiwał od Far Crya czegokolwiek wybitnego, ale przez cały czas spędzony przy konsoli musiałem się naprawdę starać, by choć trochę obchodziły mnie losy Takkara i spółki.

Testujemy grę Far Cry: Primal - prehistoria po ubisoftowemu - ilustracja #2

Ubisoft, za co należą się brawa, nie poszedł na łatwiznę i postanowił nie zabijać klimatu Primala poprzez nagrywanie dialogów w kaleczonym angielskim. Zamiast tego na potrzeby gry stworzono język wenja, którym w trzech dialektach posługują się główne plemiona, jakie spotkamy w świecie Oros. I aspektu tego bynajmniej nie potraktowano po macoszemu: zamiast wymyślać poszczególne słowa na chybił trafił, twórcy współpracowali z lingwistami i antropologami, ostatecznie tworząc prymitywną formę komunikacji, bazującą na prajęzyku protoindoeuropejskim.

Mimo to Far Cry Primal oferuje sporo frajdy, nawet biorąc pod uwagę fakt, że Ubisoft nie odważył się na mocniejsze rozwinięcie nowych pomysłów i zalał wszystko mechanikami rozgrywki, które pasowały do osadzonych we współczesności eskapad w Himalaje czy na tropikalne wyspy, ale nie do końca sprawdzają się w prehistorycznych klimatach. Fani serii odnajdą się tu bez żadnych problemów, innym graczom zapewne będzie przeszkadzać inwazyjny HUD i raczej średnia opowieść. Ogólnie jednak widać tu zmiany zdecydowanie poważniejsze niż przy przeskoku z części trzeciej do czwartej i za ten powiew świeżości należą się deweloperom słowa uznania. A że nie jest to przełom na miarę rewolucji neolitycznej – cóż, tego i tak chyba nikt się nie spodziewał.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.