Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 4 sierpnia 2015, 14:10

Doom – nadchodzi klasyczna rzeź w nowoczesnej oprawie - Strona 3

Zamiast na nowo wymyślać koło, romansować z horrorem albo robić własne Call of Duty id Software stawia na to, co gracze pokochali dwadzieścia lat temu. Słowa klucze w przypadku nadchodzącego Dooma to: dynamika, efektowność, brutalność i oprawa wizualna.

Zrób sobie poziom

Tym, co zapewnić ma tytułowi długi żywot, zarówno w sieci, jak i podczas zabawy solo, jest tak zwany SnapMap – wbudowany w grę edytor, który pozwoli na proste i intuicyjne tworzenie własnych map, trybów zabawy, a nawet nieskomplikowanych skryptów. Jako przykład tego, co można zdziałać SnapMapem, podano tryb sieciowy, w którym gracze wspólnie odpierają kolejne fale wrogów, zarabiając za każde zabójstwo kredyty, by następnie zainwestować je w lepsze uzbrojenie. Za pomocą tego edytora stworzymy nie tylko pasujące nam zasady zabawy wieloosobowej, ale również rozbudowane poziomy singlowe. Te będzie można ze sobą powiązać tak, by tworzyły jedną całość, choć zostanie to nieco ograniczone i – przykładowo – nie przeniesiemy zapasów amunicji z jednej mapy na kolejną. Ponadto, kładąc nacisk na SnapMapa, id Software odcina się od innych narzędzi moderskich, co oznacza, że choć modyfikowanie Dooma okaże się bardzo proste, to jednocześnie szanse na jakiekolwiek ambitniejsze zmiany są bliskie zeru.

Może i wciąż nieprzyjemnie, ale przynajmniej nie tak ciemno jak wcześniej. - 2015-08-04
Może i wciąż nieprzyjemnie, ale przynajmniej nie tak ciemno jak wcześniej.

Zagłada 2016

Planowany na pierwszą połowę 2016 roku Doom napędzany jest szóstą generacją silnika graficznego id Tech. Technologia ta może nie wywołuje takiego opadu szczęki, jaki powodowały pierwsze materiały z Dooma 3 kilkanaście lat temu, ale id Software zdecydowanie nie ma również powodów, by wstydzić się oprawy wizualnej najnowszej odsłony tego kultowego cyklu. Choć ponownie będzie bardzo krwawo i niepokojąco, to jednocześnie areny naszych starć tym razem cechować ma znacznie większa paleta kolorów w stosunku do wiecznie zatopionych w mroku korytarzy z „trójki”. Co jednak dla wielu osób ważniejsze od fajerwerków graficznych, twórcy postawili sobie za cel sprawienie, by ich gra bezproblemowo działała w rozdzielczości 1080p przy stałych sześćdziesięciu klatkach animacji na sekundę na każdej platformie sprzętowej, na jakiej się ukaże.

Z inwazją zmierzymy się już w przyszłym roku. - 2015-08-04
Z inwazją zmierzymy się już w przyszłym roku.

Najmniej na tę chwilę wiadomo o warstwie fabularnej, ta jednak najprawdopodobniej i tak odegra jedynie pretekstową rolę. Ponownie odwiedzimy jedną z placówek badawczych korporacji UAC ulokowanej na Marsie, gdzie w wyniku nieudanych eksperymentów dojdzie do inwazji demonów. Oprócz zwiedzania Czerwonej Planety czeka nas również wizyta w piekle. Smak zagłady poczujemy na pecetach, konsolach Xbox One oraz PlayStation 4, natomiast szczęśliwcy, którzy wraz z zakupem gry Wolfenstein: The New Order weszli w posiadanie specjalnego kodu, wezmą udział w zamkniętych, przedpremierowych beta-testach trybu multiplayer. Jak dotąd nie wiadomo jednak, kiedy do nich dojdzie.

Doom odcina się od kierunku, w którym seria zboczyła przy okazji „trójki”, i stara się powrócić do stylu pierwszych dwóch odsłon cyklu. Szybka, oldskulowa rzeź to pomysł na grę stary jak cały gatunek shooterów, ale entuzjastyczne reakcje fanów dobitnie świadczą o tym, że właśnie tego wszyscy chcieli. Doom nie dokona żadnej rewolucji, ale ci, którzy na niego czekają, wcale tego nie pragną. Wystarczy, że id Software zrobi szybką, krwawą i dopracowaną strzelankę, by odnieść sukces. A tak się składa, że właśnie w robieniu szybkich, krwawych i dopracowanych strzelanek studio to specjalizuje się od lat.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych, a od 2024 roku zarządza działem sprzedaży. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.