Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 15 listopada 2005, 11:33

autor: Michał Basta

Bet on Soldier: Krwawy Sport - recenzja gry

Głównym punktem programu są specjalnie wytrenowani żołnierze, prowadzący ze sobą walki na śmierć i życie. Aby nie było zbyt barbarzyńsko, akcja została umiejscowiona w alternatywnej teraźniejszości, w której od niepamiętnych czasów trwa wojna.

Recenzja powstała na bazie wersji PC.

Programy telewizyjne rozwijają się od momentu powstania najpopularniejszej formy przekazu. Podążając za obecnym trendem przyciągnięcia przed odbiorniki jak największej liczby osób, twórcy coraz rzadziej naciskają na hamulec. Trudno więc sobie wyobrazić, że w czasach wynoszenia na szczyty transwestytów, podglądania innych ludzi oraz jedzenia robaków, kiedyś nie do pomyślenia było pokazanie „seksownych” bioder tańczącego Elvisa. No cóż ewolucja zobowiązuje.

Dostrzegli to ludzie z Kylotonn, którzy wpadli na pomysł stworzenia kolejnego reality show o nazwie Bet on Soldier. Tym razem głównym punktem programu są specjalnie wytrenowani żołnierze, prowadzący ze sobą walki na śmierć i życie. Aby nie było zbyt barbarzyńsko, ów smakowity kąsek został umiejscowiony w alternatywnej teraźniejszości, w której od niepamiętnych czasów trwa wojna. Już nikt nie pamięta, kiedy, ani czemu się rozpoczęła, co nie zmienia faktu, że dla ludzi stała się po prostu sposobem na życie. Podczas dnia nic nie sprawia większej frajdy dorosłemu od wybicia pół tuzina wrogów, natomiast dzieci ślinią się na samą myśl o nowym modelu karabinu. Ba, mało tego, dla inwalidów są tworzone specjalne wózki wyposażone w wyrzutnie rakiet.

Mówili, że górnictwo to bezpieczna robota.

Całym tym ogromnym przedsięwzięciem zarządza zorganizowana grupa zwana Syndykatem, zbijająca na wojnie prawdziwe kokosy. Chciwość ludzka nie zna granic, więc mili panowie wpadli na pomysł poszerzenia wojennego repertuaru o pojedynki mistrzów, czyli specjalnie wytrenowanych żołnierzy, którzy za odpowiednią sumkę są gotowi toczyć śmiertelne boje. Jednym z takich championów jest Nolan Daneworth – główny bohater gry. Pewnego słonecznego dnia, za sprawą niewyjaśnionego zabójstwa ukochanej, całe jego życie staje do góry nogami. Od tej pory liczy się już tylko chęć zemsty i ukaranie winnych, a pierwsze podejrzenia padają na kilku znanych mistrzów. Nie mając nic do stracenia Nolan postanawia wkroczyć w niebezpieczny świat „gladiatorów”, licząc na spotkanie oprawców swojej dziewczyny. O tym, czy uda mu się dopiąć celu, dowiemy się śledząc kolejne odcinki tej nietypowej telenoweli.

Rozpocznijmy od tego, co najważniejsze, czyli mamony. Jeśli sądzicie, że jedyny zakup, jaki czeka was przy Bet on Soldier, to zakup pudełka z grą, to jesteście w dużym błędzie. Jakby na przekór słynnej sentencji – „pieniądze szczęścia nie dają” – w BoS wszystko związane jest z zapachem zielonego banknotu. Gracz musi wziąć na siebie ciężki obowiązek zarówno mężczyzny (zarabianie), jak i kobiety (wydawanie). Pierwsza czynność jest stosunkowa prosta i mechaniczna, ponieważ kasę dostajemy za każdego zabitego przeciwnika (eh, a pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno zabijało się za najzwyklejsze punkty) oraz uporanie się z danym zadaniem.

Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y
Recenzja gry Alone in the Dark - tu straszy klimat, nie jumpscare'y

Recenzja gry

Alone in the Dark to powrót nieco zapomnianej dziś marki, która 32 lata temu położyła fundamenty pod serie Resident Evil, Silent Hill i cały gatunek survival horrorów. I jest to powrót całkiem udany, przywołujący ducha oryginału we współczesnej formie.

Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności
Recenzja gry Outcast: A New Beginning. Dobrze zagrać w grę z otwartym światem bez zbędnych aktywności

Recenzja gry

Outcast: A New Beginning jest produkcją „bezpieczną”. Nie jest wybitny, ale też nie ma w nim nic, co by mnie odpychało. Problemy techniczne rzucają się jednak w oczy, a największą wadą tej gry okazuje się wysoka cena.

Recenzja gry Helldivers 2 - to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami
Recenzja gry Helldivers 2 - to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami

Recenzja gry

Helldivers 2 pokazuje, co może zrobić doświadczony zespół specjalizujący się w określonym gatunku gier, mając wsparcie dużego wydawcy pokroju Sony. Zdecydowanie nie sprawi, że serwery będą działać stabilnie po 14 dniach po premierze.