autor: Damian Pawlikowski
"Nie jesteś zwycięzcą" - najtrudniejsze etapy i sceny w grach komputerowych
Te momenty w grach nie są do pozazdroszczenia. Frustrują, denerwują, grają na nerwach. Zestawienie tylko dla odważnych.
Spis treści
- "Nie jesteś zwycięzcą" - najtrudniejsze etapy i sceny w grach komputerowych
- Mafia: The City of Lost Heaven – Czysta gra
- GTA: Vice City – Demolition Man
- God of War – Pillars of Hades
- CoD 4: Modern Warfare – High Miles Club (na Veteranie)
- Guitar Hero 3 – Through the Fire and Flames
- Legend of Zelda: Ocarina of Time – Water Temple
- Rayman Legends – najazdy / etapy 8-bit
- Misje eskortowe
- Dark Souls
- Rage Games
GTA: Vice City – Demolition Man
Grand Theft Auto: Vice City jest uznawane nie tylko za jedną z najlepszych odsłon serii (a już na pewno za najbardziej filmową i klimatyczną), ale również za posiadającą najmocniej wpieniającą misję w historii marki. „Demolition Man”, bo o nią chodzi, serwuje niebanalne zadanie podłożenia ładunków wybuchowych pod wieżowiec, zdetonowania ich i podziwiania efektownej eksplozji. Byłaby to zaiste kaszka z mleczkiem, gdyby nie fakt, że przez cały etap kierujemy małym, furkoczącym, wrażliwym na uderzenia i potwornie niewygodnym w sterowaniu helikopterkiem, którego z jakichś względów nienawidzą nie tylko obecni na budowie pracownicy, ale również uzbrojeni w broń palną funkcjonariusze policji. Wspominałem już o wąskich jak diabli korytarzach, przez które trzeba się przeciskać? Dodatkowo mamy na wszystko zaledwie siedem minut, wliczając w to czas potrzebny do powrócenia na zewnątrz po kolejne bomby. Już na gamepadzie wymaga to zwinności wojownika ninja, a co dopiero, gdy zasiądziemy do komputera z klawiaturą i myszką. Przed rozpoczęciem zabawy lepiej poprosić tatę, żeby pochował wszystkie ostrzejsze narzędzia, zważywszy że tytuł tej misji równie dobrze mógłby opisywać doprowadzonego do furii gracza.