Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 22 września 2012, 07:00

autor: Grzegorz Ferenc

Game Industry Trends 2012 - co nowego w polskiej branży gier?

Już po raz drugi w Warszawie odbyła się konferencja Game Industry Trends, poświęcona polskiej branży gier. Na miejscu nie mogło oczywiście zabraknąć naszego wysłannika - oto jego relacja.

Spis treści

Już po raz drugi w Warszawie odbyła się konferencja Game Industry Trends (GIT), organizowana przez firmę NoNoobs.pl. Tym razem skupiła się ona nie tyle na tematach związanych z tworzeniem gier, jak miało to miejsce przed rokiem, ale na zagadnieniach szerzej związanych z branżą, odzwierciedlających dużą ilość zachodzących w sektorze zmian oraz ich potencjał. Na pierwszy plan wysunęły się kwestie grywalizacji, tworzenia produktów odpowiadających wymaganiom graczy i rynku oraz multiplatformowości.

Największe zainteresowanie wśród uczestników GIT-u wzbudziło wystąpienie gościa ze Stanów Zjednoczonych – Gabe’a Zichermanna, wywiad Tomka Kreczmara z Adrianem Chmielarzem, któremu poświęciliśmy już oddzielną wiadomość, a także prezentacja prototypu kostki cyfrowej DICE+. Jednak na uwagę zasługiwały również pozostałe odczyty prelegentów. Obfitowały one w sugestie, opinie, dane statystyczne i ciekawostki związane z branżą gier, zarówno w polskim, jak i międzynarodowym wydaniu. Poniżej zamieszczamy obszerną relację z dwóch dni GIT-u.

Adrian Chmielarz w rozmowie z Tomkiem Kreczmarem

DICE+, Wiedźmin, Techland, 11 bit studios

Cyfrowa kostka DICE+

Warto rozpocząć relację z konferencji Game Industry Trends 2012 od prezentacji kostki cyfrowej DICE+, nawet jeśli była jednym z ostatnich punktów programu. Zasługuje ona na szczególną uwagę z racji samej idei oraz zainteresowania, jakie ten polski projekt wzbudził na świecie.

Patryk Strzelewicz z firmy GIC rozpoczął swoje wystąpienie od przytoczenia kilku liczb, które uzasadniają powstanie kostki DICE+. Na świecie istnieje około 11 tysięcy gier planszowych, z czego 30% z nich mają swoje odpowiedniki w wersji cyfrowej, zwłaszcza na urządzenia mobilne. Jeżeli dodamy do tego fakt, że tych ostatnich jest na świecie 63 miliony, a przykładowo aż 84% Amerykanów korzysta z tabletów do gry, idea stworzenia kostki cyfrowej do komputerowych adaptacji gier planszowych wydaje się być strzałem w dziesiątkę.

DICE+ z założenia przypomina kontrolera do konsoli Wii. Posiada wbudowany akcelerometr i magnetometr, a połączenie z urządzeniem mobilnym zachodzi za pośrednictwem modułu Bluetooth, który na razie może obsługiwać do 7 kostek. DICE+ jest wyważona i odporna na zalanie, a jej czas pracy w trybie czuwania ma wynieść około 2 miesięcy, zaś w przypadku nieustannej gry wystarczy na 20 godzin zabawy. Sposób działania kostki jest intuicyjny, twórcy podkreślają, że w niektórych tytułach będzie mogła także zastępować tradycyjne pady.

Po raz pierwszy urządzenie przedstawiono na targach E3 w Los Angeles, gdzie wzbudziło bardzo duże zainteresowanie. Następnie na targach Korea Serious Games produkt wpadł w oko przedstawicielom koncernu Samsung, który wraz z firmą GIC już planuje zaprezentować możliwości oferowane przez DICE+ w połączeniu z grami telewizyjnymi w usłudze smart TV. Patryk Strzelewicz poinformował również, że nawiązano kontakty z Wizards of the Coast oraz twórcami Osadników Katanu. W planach jest integracja z systemem Dungeons & Dragons 3.5 oraz stworzenie innych rozmiarów kostek (obecnie istnieje jedynie wersja k6).

Produkcja DICE+ ruszy w Polsce w drugim kwartale 2013 roku, tak aby pierwszy milion sztuk był dostępny w sklepach przed gorącym okresem świątecznym. W chwili premiery urządzenie ma kosztować 30-35 dolarów, a w naszym kraju mniej niż 100 zł.

Geralt i wkurzeni klienci – CD Projekt o miłości do graczy

Michał Nowakowski z firmy CD Projekt RED opowiedział uczestnikom GIT-u 2012 o doświadczeniach firmy w zakresie kreowania i utrzymywania poprawnych relacji z klientami. Wystąpienie rozpoczął od omówienia historii studia CD Projekt RED, a następnie podkreślił, że kluczowym elementem misji polskiego studia jest konstruowanie szczerych, otwartych relacji z klientami. Tylko w taki sposób będzie ono mogło z czasem dorównać BioWare, Bethesdzie czy Blizzardowi.