filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 8 lipca 2022, 09:30

autor: Jan Tracz

Najtrudniejsze sceny, które nakręcił Marvel

Kino ze stajni Marvela (Marvel Cinematic Universe i nie tylko) to przede wszystkim audiowizualne emocje na wielkim ekranie. Przyjrzyjmy się scenom, które były najtrudniejsze do zrealizowania.

Spis treści

Dziś skupimy się na tym, na czym twórcy Marvela znają się po prostu najlepiej, czyli na CGI i wszelakich efektach specjalnych. Przeróżne sceny akcji, zniszczeń, ratowania kogoś, walk w przeróżnych lokacjach, konfrontacji z antagonistami – za każdym razem MCU (lub filmy od Marvela) robią to po prostu doskonale. Jak się jednak okazuje, część filmowych momentów nie była wcale łatwa do wyprodukowania. Czasem trzeba było się konkretnie zastanowić lub rozplanować, w jaki sposób podejdzie się do realizacji danego pomysłu. Oto dziesięć sekwencji i scen, nad którymi producenci Marvela musieli co nieco pogłówkować.

Avengers: Czas Ultrona

  1. Rok produkcji: 2015
  2. Gdzie obejrzeć: Disney+

Zacznijmy od Czasu Ultrona, czyli prawdopodobnie jednego ze słabszych filmów o przygodach pierwszych filmowych Avengersów (których możemy zaliczyć do MCU). Film nie broni się fabułą, dialogi są grubo ciosane, dziwne zabiegi scenariuszowe raczej widza męczą (ewentualnie rażą), ale ta produkcja ma też swoich obrońców. Ta grupka podkreśla, że James Spader, aktor podkładający głos Ultronowi, wykonał znakomitą robotę (lub po prostu wykorzystał bardziej złowieszcze wnętrze swojego Roberta Californii z serialu The Office). Co więcej, film można pochwalić za elektryzujące, a także – jak poniższy akapit pokaże – przemyślane efekty specjalne. Przemyślane, czyli takie, które wręcz zapierają dech. Osiągnięto to kosztem ogromnego wysiłku ekipy.

Mowa o scenie pościgu samochodowego (można wręcz rzec: „ciężarówkowego), podczas którego Kapitan Ameryka próbuje powstrzymać Ultrona. Sporo tam akcji, całość jest dynamiczna, wiele aut zostaje rozwalonych, a nic nie dzieje się na jednym ujęciu. Aby osiągnąć tak efektowny rezultat, twórcy skorzystali z usług Bobby’ego Hollanda Hantona, który jest kaskaderem – zamiennikiem Chrisa Evansa. Hanton potrzebował wielu treningów, aby dobrze przygotować się do założeń ten sceny. Na ekranie „surfuje” on po samochodach i wykonuje wiele niebezpiecznych skoków, przez co całość wygląda bardziej niż zjawiskowo.

Jan Tracz

Jan Tracz

Absolwent Film Studies (BA i MA) na uczelni King's College London w Wielkiej Brytanii, aktualnie pisuje dla portalu Collider, WhyNow, The Upcoming, Ayo News, Interii Film, Przeglądu, Film.org.pl i GRYOnline.pl. Publikował na łamach FIPRESCI, Eye For Film, British Thoughts Magazine, Miesięcznika KINO, Magazynu PANI, WP Film, NOIZZ, Papaya Rocks, Tygodnika Solidarność oraz Filmawki, a także współpracował z Rock Radiem i Movies Roomem. Przeprowadził wywiady m.in. z Alejandro Gonzálezem Ińárritu, Lasse Hallströmem, Michelem Franco, Matthew Lewisem i Davidem Thomsonem. Publikacje książkowe: esej w antologii "Nikt Nikomu Nie Tłumaczy: Świat według Kiepskich w kulturze" (Wydawnictwo Brak Przypisu, 2023). Laureat Stypendium im. Leopolda Ungera w 2023 roku. Członek Young FIPRESCI Jury podczas WFF 2023.

więcej