Kultowe role, które miał zagrać ktoś inny
Jest wiele ról, które zapisały się na kartach popkultury właśnie dzięki ich odtwórcom lub odtwórczyniom. Ale co by było, gdyby poszczególne postaci zostały odegrane przez kogoś zupełnie innego?
Spis treści
- Kultowe role, które miał zagrać ktoś inny
- Finn – Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy – Tom Holland
- Steve Rogers – Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie – John Krasinski
- Peter Parker – Spider-man: Homecoming – Timothée Chalamet
- Will Turner – Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły – Tom Hiddleston
- Daenerys Targaryen – Gra o tron – Elisabeth Olsen
- James Bond – Casino Royale – Henry Cavill
- Neo – Matrix – Will Smith
- Vivian Ward – Pretty Woman – Michelle Pfeiffer
- Maximus – Gladiator – Mel Gibson
- Superman – Superman Lives – Nicolas Cage
- Han Solo – Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja – Al Pacino
- Michael Corleone – Ojciec chrzestny – Jack Nicholson
- Aragorn – Władca Pierścieni – Daniel Day-Lewis
Neo – Matrix – Will Smith
Will Smith jako Neo w Matriksie? To brzmi jak całkowite zaburzenie dotychczasowego obrazu filmu, jaki otrzymaliśmy w 1999 roku. Trudno wyobrazić sobie, że ktoś inny miałby się wcielić w rolę głównego bohatera. A jednak – rozważania na temat pierwszoplanowego aktora były naprawdę całkiem spore. Nicholas Cage, Brad Pitt, Leonardo DiCaprio… i właśnie Will Smith.
Smith otrzymał ofertę zagrania Neo i wyglądało na to, że aktor ma przyjąć rolę. W końcu science-fiction nie było mu obce. Widzowie mieli już okazję zobaczyć go w takich filmach, jak Faceci w czerni albo Dzień niepodległości. Aktor nie do końca czuł klimaty Matrixa, dlatego odrzucił rolę na rzecz steampunkowego (a przy okazji całkiem badziewnego) Bardzo dzikiego zachodu. Cała sprawa zakończyła się dla Smitha szczęśliwie – udział w nieudanej produkcji nie pozbawił go późniejszych ofert. Smith zagrał w innym science-fiction, Jestem legendą, a aktualnie jest nominowany do Oscara za rolę w biograficznym Kingu Richardzie.
Przy okazji warto jeszcze wspomnieć, że sam Val Kilmer miał zagrać Morfeusza. Producentom naprawdę zależało, aby pozyskać tego aktora – najpierw także zaoferowano mu rolę Neo. Kiedy ten ją odrzucił, postanowiono zaoferować mu… cokolwiek. Tak padło na postać Morfeusza, ale Kilmer wolał pracować przy filmie Dotyk miłości. Aktor stracił ogromną szansę, bowiem w następnych latach nie udało mu się już powtórzyć swoich wcześniejszych filmowych sukcesów.