Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 19 lipca 2020, 11:30

Klątwa liczby 2 – dobre i złe kontynuacje w MMO

Kontynuacje gier nie są niczym zadziwiającym. Świat gier zna sporo produkcji, których kolejne części były lepsze od pierwowzoru. Jak to jednak wygląda w przypadku MMO? Tutaj sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana.

Spis treści

Witajcie, jestem wróżbita Patryk. Zajrzymy dzisiaj do mojej kryształowej kuli, aby zastanowić się, czy nad grami sieciowymi faktycznie nie ciąży jakąś klątwa lub inne magiczne zaklęcie. Zajmiemy się przy tym wywoływaniem duchów, bowiem niektóre produkcje pożegnaliśmy już dawno temu, a o innych słyszeli jedynie nieliczni. Postawimy też tarota, aby przekonać się, czy to, co skrywa przyszłość, jawi się w jasnych czy raczej w ciemnych barwach. Generalnie zastanowimy się, o co chodzi z tymi kontynuacjami.

Tematem przewodnim naszych badań będzie zatem dwójka. To potężna cyfra, która w wielu wierzeniach nacechowana jest negatywnie. Rzymianie przykładowo przypisywali jej niepomyślność, a sama liczba poświęcona była Plutonowi – jego święto obchodzono drugiego dnia drugiego miesiąca. Dwójka związana jest również z jin i jang, czyli dwiema przeciwstawnymi siłami symbolizującymi równowagę. Sami się przekonacie, jakie ma to znaczenie dla gier sieciowych!

PRZESĄDY NA BOK, O CO CHODZI Z TĄ CAŁĄ MAGIĄ?

Spokojnie, w poniższym tekście nie będę wróżyć z fusów. Zamiast tego przedstawię Wam ciekawą (moim zdaniem) sytuację gier MMO oraz ich kontynuacji. Nie musicie się zatem obawiać jakichś herezji czy religijnych rytuałów – odkryjecie za to, że liczba 2 w tym gatunku nie jest gwarancją sukcesu. I nie, nie ma żadnej klątwy, może jedynie szczypta magii.

„Dwójki”, które zabiły „jedynki”

W gatunku MMO nie brakuje tytułów oznaczonych dwójką. Możemy nawet śmiało powiedzieć, że dwa popularne wśród Polaków MMORPG zawierają właśnie wspomnianą magiczną cyfrę. Oczywiście chodzi o takie pozycje jak Lineage 2 oraz Metin2. Gier tych raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. Mimo wielu lat na karku wciąż są oblegane, a niektórzy nawet twierdzą, że po nich nie powstało już nic lepszego. Co jednak było przed nimi?

Naturalne wydaje się założenie, że kiedyś tam istniały Lineage 1 oraz Metin1. Dziś już jednak niemal nikt nie pamięta o tych tytułach. I nie wynika to z faktu, że były słabe, tylko zwyczajnie zbyt późno trafiły na nasz rynek, i to niekoniecznie w legalnej formie. To zabawna sytuacja, gdy niemal każdy słyszał o kontynuacjach wspomnianych gier, a praktycznie nikt w Europie czy w Stanach nie zagrywał się w ich pierwowzory.

W przypadku pierwszego Lineage’a sprawa okazuje się o tyle ciekawa, że jest to wciąż jedno z wiodących MMORPG w Korei Południowej, stanowiące trzon dochodów NCsoftu. U nas jednak przeszło bez echa i mało kto w ogóle zdaje sobie sprawę, jak ta produkcja wygląda. Oczywiście jej znajomość w żaden sposób nie jest wymagana, by móc cieszyć się grą w Lineage’a 2, niemniej to raczej nietypowa sytuacja.

STAR WARS GALAXIES VS STAR WARS THE OLD REPUBLIC

W grach MMORPG osadzonych w świecie Star Wars niestety nie obowiązuje zasada dwóch, panująca wśród Sithów. Według niej „zawsze dwóch ich jest” – mistrz i jego uczeń. Jeśli chodzi o gry, obowiązuje zasada jednego.

Star Wars Galaxies nie jest pierwowzorem Star Wars The Old Republic – oba tytuły diametralnie różnią się od siebie, ale ostatecznie ten pierwszy musiał ustąpić pola drugiemu. Dyskusyjną kwestią pozostaje natomiast, która z tych produkcji ostatecznie okazała się lepsza, choć niezaprzeczalnie to Galaxies bardziej pasowało do definicji MMORPG niż The Old Republic, przypominające grę singleplayerową z opcjonalnym multiplayerem. Niestety, przyszło nowe, więc stare musiało odejść w zapomnienie.

Jeszcze ciekawiej prezentuje się seria The Legend of Mir, która może pochwalić się udaną częścią drugą, częścią trzecią zbierającą mieszane opinie oraz pierwowzorem, o którym... O którym w zasadzie niewiele wiemy. Szukając informacji, znalazłem garść danych o koreańskim projekcie, ale żadnych potwierdzonych doniesień, że taka gra oficjalnie zadebiutowała. Skąd zatem od razu The Legend of Mir oznaczone numerkiem 2, a potem The Legend of Mir 3? Może to wiązać się ze sporem prawnym pomiędzy twórcami serii a chińską firmą Shanda.

Dobry przykład zapomnianego pierwowzoru stanowi też Phantasy Star Online, którego druga część od niedawna dostępna jest w Stanach Zjednoczonych. „Dwójka” również ma sporo lat na karku. Wciąż cieszy się jednak niemałym zainteresowaniem i wszystko wskazuje na to, że nie tylko w Japonii jest grą popularną. Czy jednak znajdzie się wśród Was ktoś, kto pamięta oryginalne Phantasy Star Online? Raczej nie, bowiem produkcja ta ostatecznie nigdy nie trafiła na rynki inne niż Kraj Kwitnącej Wiśni.

Kolejnym przykładem będzie PlanetSide 2, czyli teoretycznie najlepszy (jedyny?) MMOFPS, i to dostępny za darmo. Pierwowzorowi jednak nie udało się podbić rynku czy zabłysnąć tak jak kontynuacja. Pokrył go kurz historii i dzisiaj już o nim raczej się nie wspomina. Całkowicie niesłusznie, bowiem jego serwery działały przez około 13 lat! To samo dotyczy MMORPG Twelve Sky, którego część druga jako naturalna ewolucja zwyczajnie wyparła oryginał z rynku.

KINGDOM UNDER FIRE 2

Skoro jest Kingdom Under Fire 2, to musiało kiedyś istnieć Kingdom Under Fire 1, prawda? Owszem, ale w odróżnieniu od kontynuacji pierwowzór był grą single player. Był to RTS z elementami RPG, który w jakiś sposób wyewoluował w MMORPG z elementami RTS-a. Polecam zapoznać się z oryginałem, bowiem mimo wielu archaizmów nadal jest w stanie pozytywnie zaskoczyć.

Patryk Manelski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

Mobilne gry MMORPG, w które da się grać bez bankructwa
Mobilne gry MMORPG, w które da się grać bez bankructwa

Na PC-towym rynku gier MMORPG trwa posucha, ale za to produkcje mobilne są rozkwicie. Na tyle, że jest w czym wybierać! Przyjrzeliśmy się im i wybraliśmy takie, przez które nie zbankrutujecie.

15 ciekawych gier MMORPG, w które zagramy w 2020 roku lub później
15 ciekawych gier MMORPG, w które zagramy w 2020 roku lub później

MMORPG jeszcze nie umarły i wbrew wszelakim opiniom trzymają się całkiem nieźle. Przyglądamy się, jakie nowe produkcje powinniśmy otrzymać w okolicach 2020-2021 roku.