Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 25 lipca 2019, 14:14

Hitman kontra prawdziwi zabójcy – czy rzeczywistość jest ciekawsza od gry?

Hitman, czyli Agent 47, ma niesamowitą wręcz fantazję w likwidowaniu zleconych mu celów. Czy historia zna równie ciekawe przypadki prawdziwych zamachów? Sprawdźmy to.

Spis treści

Hitman – Skynet morderca

Misja w trakcie wyścigu w Miami oferuje jeszcze jedną pomysłową metodę likwidacji celu, a zbrodnią można obarczyć jedynie... sztuczną inteligencję! Zmaganiom na torze towarzyszy prezentacja supernowoczesnego sprzętu, w tym androida-żołnierza, który sam potrafi strzelać do zaprogramowanego celu. Agent 47 musi jedynie przebrać się za wpływowego oficera i podczas prezentacji wczytać do pamięci robota zdjęcie Roberta Knoxa, zamiast jakiegoś testowego wizerunku. Zabójczy android wyceluje i odda strzały prosto w zdezorientowanego przedsiębiorcę – zupełnie jak ED-209 w jednej ze scen filmu RoboCop.

To nie ja – to robot! - Agent 47 kontra prawdziwe zabójstwa – czy rzeczywistość jest ciekawsza od gry - dokument - 2019-07-25
To nie ja – to robot!

HASŁO, BO ROBOT STRZELA!

Androidy strzelające do celów po rozpoznaniu twarzy to jeszcze science fiction, ale autonomiczne działka strzelające do ludzi istnieją już w rzeczywistości. Wiodącymi producentami urządzeń typu sentry gun są Izrael oraz Korea Południowa. Najnowsze modele potrafią same wykryć i zaatakować cel, choć kraje korzystające z tych wynalazków utrzymują, że o otwarciu ognia zawsze decyduje człowiek.

Automatyczne działka nie odróżniają jeszcze samodzielnie wrogów od swoich, ale koreański produkt potrafi ponoć dzięki kilku mikrofonom samodzielnie zaniechać ataku po podaniu hasła głosowego. Autonomiczne wieżyczki strzegą kilkudziesięciu miejsc na świecie, w tym granic Izraela, Korei Południowej, USA, elektrowni jądrowych, pałacu w Abu Dhabi i wielu innych.

Historia – melonik i parasol

Georgi Markow zginął w sposób, jaki zwykle kojarzy się wyłącznie ze szpiegowskimi filmami. Rzeczywistość bywa jednak okrutniejsza niż fikcja. Markow był bułgarskim pisarzem – dramaturgiem i jednocześnie nieprzejednanym krytykiem komunistycznego reżimu. W 1969 roku udało mu się uciec na Zachód. Pracował w Londynie, w rozgłośni BBC i radiu Wolna Europa. Opowiadał o realiach życia za żelazną kurtyną, w państwie bloku wschodniego, obnażał metody działania komunistycznych władz.

Replika „bułgarskiego parasola” – śmiercionośnej broni, jaką zabito Georgiego Markowa. Można ją zobaczyć w Deutsche Spionagemuseum w Berlinie. - Agent 47 kontra prawdziwe zabójstwa – czy rzeczywistość jest ciekawsza od gry - dokument - 2019-07-25
Replika „bułgarskiego parasola” – śmiercionośnej broni, jaką zabito Georgiego Markowa. Można ją zobaczyć w Deutsche Spionagemuseum w Berlinie.

7 września 1978 roku czekał na autobus, tuż przy dworcu Waterloo w Londynie, kiedy jakiś jegomość zahaczył o niego parasolem. Markow zarejestrował jedynie niewielkie ukłucie w łydkę. Po krótkim czasie poczuł się jednak źle. U lekarza odkryto na nodze niewielką rankę, którą Markow skojarzył z potrąceniem go parasolem. Po trzech dniach już nie żył. Sekcja zwłok wykazała w łydce mikroskopijną ampułkę, w której znajdowała się śmiertelnie trująca rycyna. Winnych nigdy nie wykryto. Były agent radziecki współpracujący z Zachodem potwierdził, że z pewnością stało za tym KGB – działające być może na zlecenie bułgarskich służb. Narzędzie zbrodni zyskało później nazwę „bułgarski parasol”. Ten pozornie codzienny przedmiot ma posiadać igłę i nabój gazowy, które pozwalają wprowadzić do ciała ofiary truciznę.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która seria skradanek jest najlepsza?

Hitman
23,5%
Thief
15,2%
Dishonored
21,3%
MGS
9,9%
Splinter Cell
24,5%
Sniper Elite
2,2%
Inna
3,6%
Zobacz inne ankiety
Widzieliście nowe Hitmany? Czas zacząć to kopiować
Widzieliście nowe Hitmany? Czas zacząć to kopiować

Liniowe gry singleplayer już dawno się nam znudziły, otwarte światy tworzone na siłę potrafią boleśnie nudzić. Pomiędzy tym pojawiła się nowa, ciekawa formuła, którą nazwałbym „Wariantem 47”. Może czas na naśladowców?

13 chorych rzeczy, które robiliśmy w serii The Sims
13 chorych rzeczy, które robiliśmy w serii The Sims

Zabijaliście Simy? Przeszukaliśmy internet i zapytaliśmy znajomych: oto zeznania oprawców. Trzynaście okrutnych, najbardziej absurdalnych i najbardziej dziwacznych zgonów, jakie zafundowali swoim Simom gracze! Pochwalisz się swoją kartoteką?

Akta zabójcy - kto jest kim w serii Hitman? Agent 47, ICA, The Saints
Akta zabójcy - kto jest kim w serii Hitman? Agent 47, ICA, The Saints

Seria Hitman ma już ponad dziesięcioletnią tradycję. W dniu premiery jej piątej odsłony, przyglądamy się poprzednim odcinkom i przybliżamy najważniejsze postaci oraz wydarzenia.