Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 25 grudnia 2017, 11:30

30 przegapionych gier 2017 roku – dobre gry, które zasługują na więcej miłości

Rokrocznie zalewa nas fala pierwszoligowych hitów. Przez to niektórym z nas umykają uwadze tytuły mniejsze, a niejednokrotnie ciekawsze. Przed Wami przegląd trzydziestu takich przegapionych bohaterów 2017 roku.

Spis treści

SteamWorld Dig 2

W SKRÓCIE:
  1. Platforma: PC, PlayStation 4, Nintendo Switch
  2. Producent: Image & Form
  3. Gatunek: platformówka / metroidvania
  4. Data premiery: 21 września 2017

„Weźmiesz łopatę i zaczniesz nią kopać. O, tam! A co znajdziesz jakieś bogactwo, złoto, diamenty, przyniesiesz i sprzedasz. O, tu! Dobrze zapłacę!” – ta formuła zdaje się nie wyczerpywać. Gier o kopaniu tuneli było już tyle, że trudno je zliczyć, a mimo to SteamWorld Dig znalazło swoje miejsce w tej niszy i co najważniejsze, na tyle dużo fanów, że zdecydowano się na zrobienie sequela.

W „dwójce” zmieniamy płeć – będziemy poruszać się w hm... skórze kobiety robota – ale nie otoczkę. SteamWorld Dig 2 to nadal steampunkowo-westernowe klimaty prezentowane w zabawnej i bardzo przyjemnej dla oka, plastycznej, kreskówkowej formie.

Zasady są bardzo proste. Kopiemy tunele, zbieramy skarby, a także wykonujemy zlecone przez spotykane postacie zadania. Kupujemy lub otrzymujemy coraz lepsze przedmioty, które pozwalają zwalczać innych mieszkańców podziemi i kopać jeszcze głębiej i dalej. Przednia zabawa gwarantowana na długie godziny, a jakby komuś było jeszcze mało tej charakterystycznej stylistyki, odsyłamy do nieco starszej gry tego samego studia, zatytułowanej SteamWorld Heist – dwuwymiarowego turowego „taktyka” w konwencji XCOM-a.

Thimbleweed Park

W SKRÓCIE:
  1. Platforma: PC, PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch, Android, iOS
  2. Producent: Terrible Toybox
  3. Gatunek: przygodowa / point-and-click
  4. Data premiery: 30 marca 2017

Rona Gilberta nie trzeba przedstawiać fanom tradycyjnych gier przygodowych point-and-click. Człowiek, który dał światu takie hity jak Maniac Mansion i The Secret of Monkey Island, próbował kilka lat temu wrócić do grona branżowych tuzów logiczno-zręcznościowym The Cave, co mu chyba nie do końca wyszło. Natomiast Thimbleweed Park to ze wszech miar udany powrót do klasycznej formuły.

Dlaczego zatem gra znalazła się w tym zestawieniu? Jest przecież pełna humoru, czasem całkowicie absurdalnego, przemyślanych i wciągających zagadek, posiada niezwykle sympatycznych bohaterów, a całość opatrzono fantastyczną grafiką utrzymaną w stylistyce pixel artu. Może dlatego, że dla wielu współczesnych graczy jest po prostu zbyt oldskulowa?

Jeżeli jednak nie przejmujecie się takimi drobnostkami jak oprawa graficzna, a chcielibyście sprawdzić, jak to drzewiej w grach bywało, opisywany tytuł będzie najlepszym, czego po współczesnych przygodówkach możecie się spodziewać. Thimbleweed Park to już dzisiaj żywa klasyka.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

Przegapione gry pierwszej połowy 2018 roku - lista niezłych tytułów
Przegapione gry pierwszej połowy 2018 roku - lista niezłych tytułów

Pół roku 2018 minęło jak z bicza strzelił. Był to okres obfity w interesujące produkcje, zasługujące na naszą uwagę. Istnieje jednak ryzyko, że część z nich mogliśmy przegapić. Oto szesnaście niesłusznie pominiętych gier ostatnich sześciu miesięcy.

Największe niespodzianki 2017 roku
Największe niespodzianki 2017 roku

Miniony rok przyniósł kilka zaskoczeń. Powróciły w chwale spisane na straty serie, utytułowane studio zyskało niezależność po długim czasie korporacyjnej „niewoli”, a fani doczekali się potwierdzenia, że powstaje gra, w którą dawno zaczęli powątpiewać.