autor: Amadeusz Cyganek
Klasyki na sterydach II – nadchodzące fanowskie remaki klasycznych gier
Jedną porcję fanowskich remake’ów kultowych gier mamy za sobą – czas na drugie danie! Tym razem przyglądamy się projektom, które jeszcze nie są dostępne, ale już teraz zapowiadają się wyśmienicie.
Spis treści
- Klasyki na sterydach II – nadchodzące fanowskie remaki klasycznych gier
- Skywind (The Elder Scrolls III: Morrowind)
- Warcraft: Armies of Azeroth
- Tomb Raider 4: The Last Revelation HD
- Skyblivion (The Elder Scrolls IV: Oblivion)
- Crash Bandicoot: Timetwister
- Installation 01 (Halo)
- FreeSO (The Sims Online)
- Shadow Moses (Metal Gear Solid)
- Super Mario 64 Fan Remake
Skywind (The Elder Scrolls III: Morrowind)
- przeniesienie Morrowinda na silnik Skyrima;
- kilka tysięcy nowych (i nagranych) linii dialogowych;
- nowe zadania poboczne.
Choć piąta część serii The Elder Scrolls, czyli Skyrim, otrzymała znakomite noty od branżowych recenzentów i do tej pory cieszy się ogromną popularnością wśród graczy, w opinii wielu fanów TES-a to jednak Morrowind pozostaje zdecydowanie najlepszą odsłoną tej sagi. Ekipa moderów działających w ramach grupy TES Renewal Project wpadła na ciekawy pomysł – ich zamiarem jest odtworzenie Morrowinda z wykorzystaniem technologii zastosowanej w Skyrimie.
I tak oto powstała koncepcja jednej z najbardziej oczekiwanych modyfikacji, która pozostaje w produkcji już od pięciu lat i nadal oficjalne zaprezentowanie tego projektu w finalnej wersji wydaje się raczej odległe. To jednak nie dziwi, bowiem Skywind to mod, który dotyczy przecież obszernej, złożonej gry, a wydanie niedopracowanego bubla spowodowałoby, że ortodoksyjni fani TES-a skreśliliby tę próbę odświeżenia Morrowinda bezpowrotnie.
Oczywiście podstawą tego projektu jest przeniesienie Morrowinda w zupełnie inny wymiar graficzny. Wykorzystanie silnika, na którym działał Skyrim, i przeprojektowanie praktycznie całej warstwy technicznej tego tytułu to szalenie trudne zadanie, a przecież Skywind ma wzbogacić oryginalną grę o kilka tysięcy udźwiękowionych nowych linii dialogowych, nowe potwory i lokacje czy szereg dodatkowych zadań pobocznych. Pozostaje więc tylko cierpliwie czekać na premierę.
Warto czekać na ten tytuł, jeśli:
- masz wszystkie gry i dodatki do Morrowinda i Skyrima;
- nie jesteś konserwatywnym fanem oryginału, bo zmian będzie sporo;
- chętnie wrócisz na odnowioną wyspę Vvanderfell.