Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 15 stycznia 2015, 16:00

Proszę czekać, Twoja gra jest naprawiana – najdłużej łatane tytuły w historii

Przy dzisiejszej skali wydawania gier komputerowych nietrudno zrozumieć, że każdemu deweloperowi od czasu do czasu przydarzy się błąd. Gorzej, gdy podobne wpadki liczy się w setkach, a ich naprawianie zajmuje lata.

Spis treści

Diablo III – prawie dwa lata

Deweloper: Blizzard Entertainment

Platformy: PC, X360 i PS3

Naprawiane: od 15 maja 2012 do 18 marca 2014

W 2012 roku nie brakowało wielkich premier, rzadko która jednak mogła konkurować z Diablo III. Trzecia część, która ukazała się ponad dekadę po kultowej „dwójce”, wywoływała ogromne emocje, a w dzień debiutu gry do sklepów ustawiały się kilkusetmetrowe kolejki. Ale rozczarowanie przyszło już w pierwszych godzinach rozgrywki. Wszystko za sprawą niesławnego błędu 37 oraz serwerów, które nie wytrzymały tak ogromnego zainteresowania. To, co miało być w założeniach triumfalnym startem hitu Blizzarda, zakończyło się kolosalną wpadką. Dodajmy do tego problemy z uruchomieniem Diablo III na niektórych konfiguracjach oraz kłopoty z systemem osiągnięć – nic dziwnego, że twórcy już w kilka dni po premierze przeprosili fanów i zabrali się za poprawki.

Diablo III może i początkowo zawiódł, ale za późniejszy rozwój gry Blizzardowi należą się oklaski. - 2015-01-15
Diablo III może i początkowo zawiódł, ale za późniejszy rozwój gry Blizzardowi należą się oklaski.

O ile błąd 37 udało się wyeliminować w niecały miesiąc, tak dalsze łatanie tej produkcji wymagało już niemal dwóch lat. Seria patchów usprawniała m.in. balans rozgrywki oraz dodawała brakującą zawartość, której – jak przyznali sami przedstawiciele Blizzarda – w Diablo III zdecydowanie brakowało. Tryb PvP wprowadzono dopiero w styczniu, za to nieco wcześniej do gry trafiły domy aukcyjne. Opcja ta była dla twórców strzałem w stopę – możliwość handlu przedmiotami, tak za prawdziwe, jak i wirtualne pieniądze, spotkała się z chłodnym przyjęciem graczy. Na przyznanie się do błędu przyszło nam poczekać kilkanaście miesięcy. Ostatecznie we wrześniu 2013 roku zapowiedziano zamknięcie domów aukcyjnych, co też uczyniono 18 marca 2014 roku. Wycofanie się z tej funkcji można spokojnie uznać za ostatni krok w poprawianiu podstawowej wersji. Stało się to więc zaledwie tydzień przed wydaniem bardzo dobrze ocenionego dodatku Reaper of Souls.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

Feniksy – gry, które twórcy naprawili po premierze
Feniksy – gry, które twórcy naprawili po premierze

„Gry jako usługi” to nie tylko mikrotransakcje, niedobór zawartości czy rozwodniona warstwa fabularna. To także szansa na naprawę tego, co nie działało i zmianę irytujących kaczątek w dające sporo radości łabędzie.