
Data wydania: 13 maja 1997
Gra akcji twórców kultowej strzelanki FPP Duke Nukem 3D, mocno wzorowana na tej produkcji. Shadow Warrior jest oparty na tym samym silniku, co poprzednik i oferuje podobny sposób rozgrywki, jednak został osadzony w zupełnie innych klimatach. Gracz wciela się w japońskiego mistrza zabójców, należącego do tytułowego klanu Shadow Warriors.
Gracze
Steam
Shadow Warrior to klon sławnego Duke Nukem 3D. Napisany przez autorów „księcia”, oparty na tym samym silniku (Build) oferuje podobny sposób rozgrywki, jednak opowiada zgoła historię. Lo Wang by mistrzem japońskich zabójców, należącym do klanu „Wojownicy Cienia” (Shadow Warriors). Jako najlepszy z najlepszych, pracował dla pewnej Japońskiej firmy o nazwie Zilla Enterprises, ochraniając ją dzięki swoim umiejętnościom. Niestety jej właściciel, Master Zilla, opracował niecny plan podbicia całej Japonii. Do tego celu chciał wykorzystać złowrogie kreatury, przywołane z „ciemnej strony”. By sprawdzić ich możliwości, wysłał kilka na swojego najlepszego wojownika…
I właśnie gracz staje się Lo Wangiem, któremu wszystko zawaliło się na głowę. Jako sprawny zabójca, musi stawić czoła nadchodzącemu niebezpieczeństwu. Sama gra do złudzenia przypomina bliźniaczego Duke Nukem 3D, jednak wiele elementów uległo zmianie, zgodnie opowiadana przez grę historią. Czeka Cię konfrontacja z masą zupełnie nowych przeciwników, o odmiennych właściwościach i umiejętnościach. W ręku jako broń podstawową dzierżysz samurajski miecz – katanę, zamiast pistoletów. Do tego jak każdy szanujący się japoński wojownik możesz używać śmiercionośnych, metalowych „gwiazdek”, wyrzucanych na duże odległości. Nie zabraknie również standardowego arsenału, jak dwa UZI, zmodyfikowany Shotgun, silna wyrzutnia rakiet czy efektowny granatnik.
Zmodyfikowany silnik został znacznie ulepszony, czego dowodzi budowa map w grze. Ograniczenie w modelowaniu pomieszczeń, uniemożliwiające tworzenia pokojów na kilku wysokościach (np. piętra) zostało zniesione. Dodano również efekty realistycznej mgły oraz zwiększono szczegółowość grafiki, wprowadzając tryb SVGA. Poza tym czasami będzie można zauważyć zastosowanie kolorowego oświetlenia oraz przeźroczystą wodę. Shadow Warrior powinien znaleźć się na półce każdego fana gier FPP, zaraz obok tego z napisem Duke Nukem 3D.
Autor opisu gry: Mariusz Klamra
Platformy:
PC WindowsAngielskie napisy i dialogi
Producent: 3D Realms
Wydawca: GT Interactive
Ograniczenia wiekowe: 16+
Gry podobne:



5GIER
Seria gier akcji łączących w sobie elementy strzelanek oraz slasherów. Za jej powstanie odpowiada studio 3D Realms, jednak kiedy GT Interactive przestało pełnić rolę wydawcy i rola ta przypadła Devolver Digital, rozwój cyklu poświęcono kolejno deweloperom z General Arcade i Flying Wild Hog.
Firma Devolver Digital rozdaje klasycznego Shadow Warriora z 1997 roku w sklepach Steam i GOG.com. By go otrzymać, wystarczy udać się na odpowiednie strony i przypisać grę do swojego konta.
gry
Kamil Zwijacz
5 lipca 2017 10:36
Na platformie GOG.com można całkowicie za darmo pobrać oryginalną wersję gry Shadow Warrior – kultowej strzelanki z 1997 roku, stworzonej przez studio 3D Realms. W przeciwieństwie do darmowej edycji na Steamie, zawiera ona także oba oficjalne rozszerzenia oraz ścieżkę dźwiękową.
gry
Maciej Kowalczyk
3 września 2016 11:04
Dziś piszemy m.in. o przenośnej aplikacji dla posiadaczy Call of Duty: Ghosts, premierze gry Shadow Warrior Classic Redux, a także poszukiwaniu nowych pracowników przez firmę NCsoft. Witamy w wieściach ze świata - codziennej porcji krótkich wiadomości.
gry
Marcin Skierski
9 lipca 2013 14:35
Producenci nowej wersji FPS-a Shadow Warrior przygotowali niespodziankę dla fanów oryginalnej odsłony tytułu. Gra stworzona przez studio 3D Realms i wydana w 1997 roku została udostępniona bowiem za darmo w serwisie Steam.
gry
Michał Kułakowski
29 maja 2013 21:55
Udostępniono pierwsze obrazki z gry Shadow Warrior, następcy kultowej strzelaniny FPP stworzonej przez studio 3D Realms. Nad produkcją pieczę trzyma polski zespół Flying Wild Hog, znany z Hard Reset. Zadebiutował także zwiastun, który zdradza planowany termin premiery.
gry
Bartosz Woldański
20 maja 2013 09:15
Studio Flying Wild Hog, znane z przyzwoitej strzelanki Hard Reset, potwierdziło na Facebooku, że pracuje z firmą Devolver Digital nad nową odsłoną kultowej gry Shadow Warrior.
gry
Kamil Zwijacz
10 maja 2013 08:17
Pojawiły się pogłoski, że powstaje nowa gra z serii Shadow Warrior. Ze wskazówek wynika, że przygotuje ją polskie studio Flying Wild Hog (Hard Reset) oraz wydawca Digital Devolver (Hotline Miami).
gry
Szymon Liebert
9 maja 2013 13:51
Z naszych serwerów FTP można pobrać zestaw czterech map (0,13 MB), przeznaczonych dla słynnej gry typu FPS o nazwie Shadow Warrior. Poziomy te pochodzą z dodatku, noszącego tytuł Wanton Destruction i nie wprowadzonego nigdy oficjalnie do sprzedaży. Nieoczekiwanie pełna wersja rozszerzenia trafiła właśnie do ludzi z 3D Realms, którzy podjęli decyzję o opublikowaniu całości na zasadach freeware.
gry
Radosław Grabowski
10 września 2005 11:55
Dokładnie od dwóch lat każdy zainteresowany może legalnie pobrać (3,8 MB) od nas kod źródłowy pamiętnej gry typu FPS o nazwie Duke Nukem 3D. W odmętach globalnego oceanu informatycznego pływa także pakiet z programistycznymi danymi, związanymi z inną pozycją marki 3D Realms, czyli Rise of the Triad: Dark War. Teraz owa firma udostępnia chętnym „wnętrzności” następnego produktu ze swojego katalogu.
gry
Radosław Grabowski
3 kwietnia 2005 13:05
Popularne pliki do pobrania do gry Shadow Warrior (1997).
Wymagania sprzętowe gry Shadow Warrior (1997):
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
CPU 100MHz Intel/AMD, 16MB RAM .
Średnie Oceny:
Średnia z 187 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Pozytywne"
Średnia z 10 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Codename 23
Gracz
2024.11.28
Stare, japońskie przysłowie mówi: „Łatwo jest zabić przeciwnika cięciem miecza, znacznie trudniej jest pozostać nieuchwytnym dla przeciwników...”. Przysłowie to świetnie pasuje do Shadow Warrior’a.Shadow Warrior to produkcja z 1997 roku stworzona przez studio 3D Realms, twórców kochanego przez wszystkich Duke Nukem 3D i jest całkowitą kopią genetyczną Księcia. Poczynając od tego samego silnika gry, poprzez mało skomplikowaną fabułę, kończąc na specyficznym humorze. Pomimo, że zrodzili się w tym samym studiu, Lo Wang, choć znany i lubiany w różnych kręgach, nie stał się taką ikoną świata gier komputerowych, jak jego starszy brat.Wersja ogrywana przeze mnie, jest wersją na Steam, którą można pobrać bezpłatnie! A jak wszyscy dobrze wiemy: „Za darmo, to uczciwa cena”, choć grę polecałbym bardziej fanom Duke’a. Gra, nawet jak na FPS-a jest dość specyficzna, grało mi się w nią chaotycznie. To nie jest zła gra, po prostu… nie jest dla mnie.Przeciwnicy są dosyć łatwi do ubicia, tak samo jak Lo Wang łatwo ginie. Graficznie, nawet jak na 1997 rok jest dość słabo, bo gra korzysta z technologii 2,5D. Dźwiękowo niczego nie można zarzucić, po ograniu Doom’a i Quake’a miło posłuchać, że protagonista ma coś do powiedzenia, nawet jeśli to tylko jakieś dyrdymały.No właśnie… Sam bohater to chodzący dysonans. Po pierwsze jest płatnym zabójcą, mistrzem japońskiego klanu Shadow Warriors i miłośnikiem katan. Po wyglądzie również można stwierdzić, że już jest wiekowy i wszystko wskazuje na to, że jest Japończykiem. Za to odzywki ma jak typowy klasowy błazen, a nazwisko bardziej zalatuje chińszczyzną, niż japońszczyzną. A do tego gada po angielsku.Jako, że nie ma między mną, a Shadow Warrior’em chemii i nie uważam jej, ani za dobrą, ani za złą grę, wystawiam jej ocenę ze środka skali. PLUSY:+ Humor (który spodoba się zwłaszcza fanom Duke Nukem’a).MINUSY:- Strona wizualna może w obecnych czasach odrzucić niektórych graczy.- Lo Wang to bohater pełen sprzeczności.
Maciej Kowalczyk
GRYOnline.pl Team
2016.05.06
joe1chip Konsul
Pierwsze 4 levele wydane pierwotnie jako demo były naprawdę rewelacyjne. Pozostałe etapy są wyraźnie słabsze. Jakby cała para poszła w pierwszą prezentację. Komenty Lo Wanga znakomite. Nawet lepsze od powiedzonek Duke'a. Gra jednak jako całość jest od Nukema zdecydowanie słabsza. Być może przez te późniejsze levele. Gra nie ma po prostu tego czegoś co z Duke 3D uczyniło dzieło sztuki. Tamten tytuł miał w sobie jakąś głębie. Zwiedzanie miasta było niemal jak przyglądanie się stylowi życia współczesnej cywilizacji. Każda lokacja żyła jakby własnym życiem i była niemal swoim własnym wszechświatem. Zwiedzanie podziemnej kolejki czy chińskiej restauracji albo planu filmowego dawało zupełnie inne doświadczenia. Shadow Warrior na początku też był niezwykle klimatyczny ale potem był po prostu rzezaniną bez tego czegoś. Lokacje zlewają się ze sobą i tworzą bezkształtną papkę w której chodzi tylko o wybijanie wrogów. Są bez duszy jakie miały plansze w Dukiu.
Arkajf Pretorianin
Bardzo dobry FPS z ciekawym zróżnicowaniem broni i wysokim poziomem trudności. Zawiera też parę smaczków odróżniających ją od typowych fpsów w postaci zagadek (np. remote cars na pierwszum poziomie), mnóstwem sekretnych pomieszczeń, możliwością korzystanie z pojazdów (np. czołg), dziwnych miejsc i możliwości (np. króliki :)), nawiązań do Monthy Pythona i przeklętych etapów zręcznościowych. Czuć trochę Duka i nie dziwota bo to gra z z tej samej stajni. Jakkolwiek Duke miał to coś co dawało mu ocenę 10/10. Tu czasami mamy do czynienia z typowym grindem no i te platformowe aspekty mocno mi nie podchodziły. Jakkolwiek to dalej bardzo dobra gra. Czasami nawet klimatyczna - szczególnie lubiłem etap w lesie. Ocena: 8.0
Gra dostępna na GOG i Steam. Grałem w obie wersje i chodzą bez problemu na Windows 10.
Fokcuf Pretorianin
Kolejna świetna gra na silniku Duke Nukem 3D. Blood, Redneck Rampage... kiedyś to było. Zanim wezmę się za nowsze części to może odświeżę sobie jeszcze klasyke ;)
Codename 23 Chorąży
Stare, japońskie przysłowie mówi: „Łatwo jest zabić przeciwnika cięciem miecza, znacznie trudniej jest pozostać nieuchwytnym dla przeciwników...”. Przysłowie to świetnie pasuje do Shadow Warrior’a.
Shadow Warrior to produkcja z 1997 roku stworzona przez studio 3D Realms, twórców kochanego przez wszystkich Duke Nukem 3D i jest całkowitą kopią genetyczną Księcia. Poczynając od tego samego silnika gry, poprzez mało skomplikowaną fabułę, kończąc na specyficznym humorze. Pomimo, że zrodzili się w tym samym studiu, Lo Wang, choć znany i lubiany w różnych kręgach, nie stał się taką ikoną świata gier komputerowych, jak jego starszy brat.
Wersja ogrywana przeze mnie, jest wersją na Steam, którą można pobrać bezpłatnie! A jak wszyscy dobrze wiemy: „Za darmo, to uczciwa cena”, choć grę polecałbym bardziej fanom Duke’a. Gra, nawet jak na FPS-a jest dość specyficzna, grało mi się w nią chaotycznie. To nie jest zła gra, po prostu… nie jest dla mnie.
Przeciwnicy są dosyć łatwi do ubicia, tak samo jak Lo Wang łatwo ginie. Graficznie, nawet jak na 1997 rok jest dość słabo, bo gra korzysta z technologii 2,5D. Dźwiękowo niczego nie można zarzucić, po ograniu Doom’a i Quake’a miło posłuchać, że protagonista ma coś do powiedzenia, nawet jeśli to tylko jakieś dyrdymały.
No właśnie… Sam bohater to chodzący dysonans. Po pierwsze jest płatnym zabójcą, mistrzem japońskiego klanu Shadow Warriors i miłośnikiem katan. Po wyglądzie również można stwierdzić, że już jest wiekowy i wszystko wskazuje na to, że jest Japończykiem. Za to odzywki ma jak typowy klasowy błazen, a nazwisko bardziej zalatuje chińszczyzną, niż japońszczyzną. A do tego gada po angielsku.
Jako, że nie ma między mną, a Shadow Warrior’em chemii i nie uważam jej, ani za dobrą, ani za złą grę, wystawiam jej ocenę ze środka skali.
PLUSY:
+ Humor (który spodoba się zwłaszcza fanom Duke Nukem’a).
MINUSY:
- Strona wizualna może w obecnych czasach odrzucić niektórych graczy.
- Lo Wang to bohater pełen sprzeczności.