Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 18 czerwca 2016, 04:07

Widzieliśmy Days Gone - to nie będzie klon The Last of Us - Strona 2

Po wielu latach przerwy Bend Studio powraca z ekskluzywnym tytułem na konsolę PlayStation 4. Choć produkt ten wydaje się mieć wiele elementów wspólnych z The Last of Us, w rzeczywistości zaoferuje zupełnie inne atrakcje.

Amerykańskie studio Bend od początku swego istnienia tworzy gry na sprzęt firmy Sony, a największą popularność przyniosła mu ceniona seria skradanek o nazwie Syphon Filter. Przez długie lata deweloperzy ci nie dostarczali produktów na „duże” konsole PlayStation, koncentrując się wyłącznie na mobilnych platformach japońskiego giganta. Teraz sytuacja się zmienia, a to za sprawą Days Gone – trzecioosobowej gry akcji, która sięga po wyeksploatowaną do granic możliwości tematykę zombie. Czy doczekamy się w tym przypadku dzieła na miarę The Last of Us? Jeszcze za wcześnie, by wyciągać tak daleko idące wnioski, niemniej tytuł ten zapowiada się na tyle ciekawie, że warto przyjrzeć mu się bliżej.

Po oczach go, po oczach! - 2016-06-18
Po oczach go, po oczach!

Znakomitą okazję do ujawnienia gry Days Gone stanowiła oczywiście poniedziałkowa konferencja firmy Sony. Choć imprezę zdominowała imponująca zapowiedź nowej odsłony serii God of War, to właśnie produkt studia Bend był dwukrotnie prezentowany na scenie Shrine Auditorium. To samo demo mieliśmy możliwość zobaczyć również za zamkniętymi drzwiami na targach E3, ale tym razem pokazowi towarzyszyła solidna dawka dodatkowych informacji.

Horda w Days Gone to dosłownie setki zombiaków! - 2016-06-18
Horda w Days Gone to dosłownie setki zombiaków!

USA po apokalipsie

Głównym bohaterem gry jest Deacon St. John, były łowca nagród, który po wybuchu apokalipsy zombie został typowym włóczęgą, przemierzającym na motocyklu skażone tereny USA. Obecni na prezentacji przedstawiciele studia Bend nie zdradzili, jakaż to zaraza zainfekowała sporą część populacji, dowiedzieliśmy się jedynie, że akcja toczy się dwa lata po wybuchu pandemii, a fabuła osadzona jest w czasach nam współczesnych. Deweloperom zależało, żeby świat w Days Gone przedstawiał się realistycznie i nie miał nic wspólnego z science fiction, choć – jak sami zaznaczyli – w grze znajdą się również bardziej wymyślne narzędzia zagłady.

Płotka to nie jest, ale też się sprawdza. - 2016-06-18
Płotka to nie jest, ale też się sprawdza.

Jednym z motorów napędowych tej produkcji będzie zbieractwo. Deacon ma bowiem do dyspozycji uproszczony system craftingu, pozwalający konstruować różnego rodzaju zabawki. Na potrzeby pokazu ujawniono jedynie schemat koktajlu Mołotowa, ale można się spodziewać, że tego typu receptur trafi się dużo, dużo więcej. Jak to zwykle bywa, przedmioty niezbędne do budowy gadżetów znajdziemy rozrzucone w różnych miejscach, dlatego kluczowym elementem gry okaże się eksploracja. Przedstawiciele studia Bend wspomnieli, że freakerzy (tak nazywają się w Days Gone zarażeni) również będą źródłem tajemniczego surowca, ale szczegółów nie chcieli podać. Składnik ten ma być jednak na tyle istotny, żeby uzasadnić polowanie na potwory.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.