Data wydania: 28 kwietnia 2006
Pierwszoosobowa strzelanina opracowana przez polski zespół Studio Calaris. Fabuła tej produkcji została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami – gracz wciela się w młodego pułkownika, hrabiego Clausa Schenka von Stauffenberga, który został wytypowany na osobę mającą przeprowadzić zamach na Adolfa Hitlera, a tym samym powstrzymać nazistowską machinę wojenną i ocalić życie milionów ludzi.
Gracze
Wolfschanze 1944: The Final Attempt to projekt rodzimej firmy developerskiej, Calaris Studios (m.in. Mortyr czy The Mysterious Island). Gra należy do gatunku pierwszoosobowych shooterów, z akcją osadzoną w realiach II Wojny Światowej. Fabuła gry Wolfschanze 1944 została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Historia opowiada o grupie wysokich rangą oficerów, którzy planują zamach na Hitlera (Wolfschanze to Wilczy Szaniec, jedna z największych kwater wodza III Rzeszy).
Gracz wciela się w postać młodego pułkownika, hrabiego Clausa Schenka von Stauffenberg, który po rekonwalescencji spowodowanej ciężkimi ranami odniesionymi podczas kampanii afrykańskiej został szefem sztabu przy dowódcy wojsk pomocniczych. Nominacja ta oznaczała, że od tej chwili mógł on często brać udział w naradach sztabowych w kwaterze głównej Hitlera. To właśnie spowodowało, iż został wytypowany przez spiskowców, jako ten, który podejmie próbę powstrzymania nazistowskiej machiny wojennej i ocali życie milionów ludzi. Jego decyzja była wynikiem zrozumienia okrutności wojny, jej bezsensowności, rozmiaru zbrodni oraz zniszczeń. Niestety, jak wiemy z historii, zamach nie powiódł się (Hitler doznał tylko nieznacznych obrażeń) a hrabia został aresztowany i stracony jeszcze tej samej nocy, 20 lipca.
Mimo, iż fabuła gry oparta została na prawdziwych wydarzeniach, gracz ma możliwość rozegrania akcji zupełnie inaczej niż to miało miejsce w przeszłości, a tym samym odpowiedzenia na pytanie „Co by było gdyby...?”. Do dyspozycji grającego oddanych zostało kilka rodzajów broni (pistolet Walther P38, MP-40 „Schmeisser”, karabin Mauser 98, MG-42, snajperka K43, Panzerfaust 30, granaty ręczne, a nawet miotacz płomieni 41-P). Jednak najdziwniejszą bronią, choć przydatną w pewnych momentach, jest zwykła ... kiełbasa, dzięki której możemy uspokoić atakujące nas psy. Oprócz etapów „chodzonych”, twórcy umożliwiają nam również na jazdę na motocyklu wojskowym a jeden z etapów rozgrywa się na lecącym Zeppelinie.
Za generowanie efektów audio-wizualnych odpowiedzialny jest autorski silnik Calaris Studios o nazwie IC Engine, który „radzi” sobie z wolumetrycznym cieniowaniem czy realistycznymi powierzchniami ciekłymi. Zaimplementowano także model fizyczny Newtona, zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji oraz tzw. „texture jam”, czyli efekt, powodujący ulepszony wygląd tekstur. Twórcy gry oprócz misji dla jednego gracza przygotowali również możliwość rozgrywek wieloosobowych.
Autor opisu gry: Mariusz Klamra
Platformy:
PC Windows
Producent: Calaris Studios
Wydawca: Akella
27 maja 2021
Polskie Call of Duty? Było przynajmniej kilka gier, które chciałyby zostać tak nazwane, ale wyglądały, jak stworzone w garażu. Dziś przypomnimy osiem fatalnych polskich strzelanek sprzed lat.
„Wieści ze świata” to codzienna porcja krótkich wiadomości. Dzisiaj w menu: darmowe dodatki do Dark Age of Camelot, CCP potwierdza deweloping World of Darkness, daty premiery Beateratora i Mini Ninjas, darmowy tydzień z Crysis Wars, 3,5 miliona egzemplarzy pierwszego Motorstorm, druga część Wilczego Szańca w planie wydawniczym City Interactive i inne. Zapraszamy do lektury.
gry
Piotr Doroń
14 sierpnia 2009
Wolfschanze 1944 to FPS w realiach II wojny światowej, tworzony przez polskie studio developerskie o nazwie Calaris. Z początkiem czerwca, premiera tytułu została przełożona na sierpień, co nadal jest aktualne. Prace nad grą wciąż trwają, a projekt ma się bardzo dobrze, o czym świadczy najnowsza aktualizacja oficjalnej strony programu.
gry
Daniel Sodkiewicz
25 lipca 2005
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, najnowsza gra polskiego studia Calaris o nazwie Wolfschanze 1944: The Final Attempt nie ukaże się w tym miesiącu. Premiera została przesunięta w czasie i tak naprawdę trudno jednoznacznie ocenić, kiedy produkt trafi ostatecznie na rynek.
gry
Krystian Smoszna
2 czerwca 2005
Średnie Oceny:
Średnia z 1604 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
user25792852b4 Legionista
Gówno, gówno, jeszcze raz gówno. Niby to partactwo twórców jest czasami zabawne np. dosłowne skopanie dupy czołgowi albo sekretarka transwestyta ale poza tym ta gra jest cholernie nudna, nieprzyjemna i wkurza niemiłosiernie. Feeling broni jest tak marny, że sprawia wrażenie jakbyś strzelał pineskami. Inne głupoty np. Sam trzon fabuły bo niby jak główny bohater Claus, który według faktów historycznych stracił prawe oko i prawą dłoń jest w stanie strzelać z panzerfausta?(btw. z Panzerfausta można strzelać wiele razy mimo, że w rzeczywistości był to granatnik na jeden wystrzał). Doszedłem do momentu eksortowania naszego zioma z więzienia i skończyłem na tym bo gra się popsuła i nie dało się robić już savevów. Każdy kto czyta ten wpis niech wierzy, że nie warto po to dziadostwo sięgać nawet dla pośmiania się.
zanonimizowany1387945 Centurion
gniot, spadki klatek w niektórych miejscach, dubbing to żal postaci Damskich z podkładanym męskim głosem, porażka xd, bronie spoko, strzela sie ok
Zapalony graczek Centurion
EEE tam! To taka gra niczym film klasy B a może nawet C który pomimo wszystko fajnie się ogląda, choć i tak widać wiele niedociągnięć. Każdy z nas ma takiego potworka który mu się podoba i go lubi.
Kryn2171818 Junior
Twórcy do dzisiaj zapierdalają na galerze