Close Combat First to Fight: Misja 8

Rusz przed siebie, po kilku krokach napotkasz pierwszego wroga. Zastrzel go i kontynuuj marsz. Wkrótce dotrzesz do beczek, schowaj się za nimi i przygotuj na niezłą jatkę [1] . Idź dalej, aż dojdziesz do długiego korytarza, z kilkoma grupami przeciwników. Ustaw się w dogodnym miejscu (czytaj za plecami kompanów) i rozpraw się ze wszystkimi, którzy ci zagrażają. Udaj się w pierwszy zakręt z prawej i kontynuuj aż szybu otoczonego metalową barierką [2] .

Skręć w prawo i zejdź po schodach do zniszczonego metra. Uważaj, ponieważ od razu zostaniesz zaatakowany przez kilku wrogów, którzy wybiegną zza narożnika z prawej. Kontynuuj swoją podróż na wschód, likwidując pojedynczych przeciwników. Wkrótce dotrzesz do małego przejścia z lewej, gdzie wybiegnie na ciebie około sześciu wrogów [1] . Zastrzel ich, przejdź na drugą stronę metra i po zabiciu kolejnego żołnierza z lewej, skieruj się w prawo. Idź przed siebie likwidując pojedynczych wrogów. Wkrótce dotrzesz do drewnianej kładki [2] . Zanim wejdziesz po niej na górę, znajdź dogodne schronienie i wystrzelaj wszystkich wrogów z lewej.

Wejdź na górę i przetrząśnij pomieszczenia z lewej. W jednym z nich znajdziesz apteczkę. Dojdź do końca "ścieżki" i zeskocz na tory z prawej. Kontynuuj marsz na północ, aż dotrzesz do dziury, która zaprowadzi cię do kolejnego szybu [1] . Uważaj, ponieważ wokół niego jest kilku strażników. Zejdź po drabinie na dół i ponownie rozpocznij wędrówkę po kanałach. W pewnym momencie dotrzesz do kilku grup przeciwnika. Zlikwiduj je z bezpiecznej odległości [2] .

Rusz przed siebie długim korytarzem, jednak bądź czujny, ponieważ niedługo natkniesz się na dziurę w suficie, z której ostrzela cię wrogi żołnierz. Na skrzyżowaniu skręć w lewo i zastrzel kilku napotkanych wrogów [1] . Zwróć szczególną uwagę na ścianę z prawej, gdzie okopało się kilku żołnierzy. Po oczyszczeniu terenu rusz przed siebie i idź tak długo, aż dojdziesz do drabiny [2] .

Close Combat: First to Fight

18 kwietnia 2005

Rate It!

• Przegląd
• Poradnik
• Recenzja