Anno 1701: Zasięg budowy
Aktualizacja:
Kiedy już wybierzecie odpowiedni kawałek mniej lub bardziej żyznej skały to przyjdzie czas na budowę magazynu nabrzeżnego. Nie jest to nic trudnego. Wystarczy pójść do pierwszego oficera, nakazać mu aktywację statku i wybór opcji budowy magazynu. Że co? Nie! Magazyn nabrzeżny nie może być w głębi lądu. Musi stanąć na plaży, dlatego właśnie nazywa się nabrzeżny. Niestety za friko go nie postawicie. Pierwszy już wam powie ile narzędzi i drewna to będzie kosztować.
Zasięg budowy
Po wybudowaniu magazynu nabrzeżnego możliwym będzie skolonizowanie wyspy. Pamiętajcie jednak o zasięgu budowy. Zasięg budowy to nic innego jak zbadany teren, w obrębie którego możecie wznosić budowle. Aby go poszerzyć, budować należy budynki handlowe i centra. Musicie wiedzieć, iż w zasięgu budowy jednego gracza nie może budować inny gracz. Wiedzy tej można użyć do zabezpieczenia wyspy przed kolonizacją przez konkurentów. Wystarczy ją obudować budynkami handlowymi lub centrami.

0
Komentarze czytelników
zanonimizowany424994 Junior
Coz zmoge napisac...autor poradnika jest mistrzem w zapisaniu jak najwiekszej liczby stron jak najmniejsza iloscia tekstu. Poradnik liczy 43 strony z tego moze 3 strony wnosza cos wartosciowego. Na kolejnych znajduje sie po okolo 5 zdan z wyrazeniami typu ''w lewym-prawym rogu '' lub '' nastroje beda maksymalne '' . Wydaje mi sie , ze poradnik byl pisany na szybko, bez przygotowania merytorycznego bez korekty jezykowej.
Pozdrawiam
Marek
zanonimizowany396461 Chorąży
Dążenie do perfekcji winno być naszym głównym priorytetem. Jest i moim. Każdemu może trafić się literówka lub przejęzyczenie, z czym należy oczywiście walczyć. Na szczęście w przypadku rogu jest oznaczenie, które jasno pokazuje gdzie jest rzeczony przycisk.
Co do treści itp. to moim zdaniem informacje zawarte w poradniku zawierają wystarczająco dużo przyswajalnych rad, by ukończyć banalną od strony ekonomicznej i strategicznej grę jaką jest Anno. Pragnę też zaznaczyć, że gra dysponuje bardzo solidnym manualem i takowym samouczkiem wewnętrznym. Trudno jest powielać informacje, którymi gracz bombardowany jest na każdym kroku tylko po to, by one kolejny raz były. W mojej opinii poradnik ma przede wszystkim zawierać to, czego z gry dowiedzieć się nie można. Niestety w Anno nie ma więcej mocy sprawczych niż zaprezentowałem. Może to i przykre, ale prawdziwe...
zanonimizowany424994 Junior
Zgadam sie, ze jest to gra banalna. Ale w takim razie jaki sens mialo pisanie poradnika, ktory rowniez w wiekszosci powiela informacje zawarte w manualu i samouczku. Do kogo sa adresowane informacje, ze ''Hodowla bydla- hoduje bydlo'' , '' Plantacja chmielu dostarcza chmiel'' a ''Chata rybaka dostarcza ryb''? Rownie dobrze mozna zapelnic poradnik stwierdzeniami, ze chaty mieszkalne sluza do mieszkania, a woda wokol wysp sluzy do transportu towarow na statkach. Rarytasem jest tez strona nr 10 , na ktorej nie ma zadnej przydanej informacji. Na szczescie liczy ona tylko 6 zdan, wiec ewidentnie byla napisana dla tzw 'wierszowki'. Sadze, ze jezeli readakcja umiescilaby jeszcze z 2 strony poradnika aby gracz mial pojecie o jego zawartosci to malo osob gotow byloby zaplacic 7 zl za oczywiste stwierdzenia.
Pozdrawiam
M.
ffff Generał
Cóż, zapraszam do wątku o Anno :]
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5506244
Zarzut banalności jest co najmniej dziwny - to samo można zarzucić praktycznie każdemu rts-owi. Uczymy się po kolei jak stawiać budynki i opracowujemy strategię jak najszybszego rozwoju.
A jeśli chodzi o przeciwników - oni są banalni? Na wyższym poziomie trudności błyskawicznie dysponują armią i portem, a potem potrafią wypowiedzieź wojnę wszystkim graczom i królowej na raz.
zanonimizowany375387 Junior
Gra bardzo ciekawa i wygrać w nią jest ambicją każdego gracza, niestety nie wiem dlaczego po zmianie płyty głównej w komputerze i zmiany procesora z Semprona 3400+ na Pentium D dwurdzeniowy gra po kilku minutach wyłącza się i komputer powraca do pulpitu,
zanonimizowany457874 Junior
Niestety jedna z "porad" to jakas bzdura!! "najlepsza strategia wzgledem arystokratow jest ich nieposiadanie"
Otoz kolego posiadanie arystokracji daje mega gigantyczne profity. Trzeba tylko umiec grac. Posiadajac wyłacznie arystkoratow mialem bilans budzetu + 4200, natomiast sam budzet szybciutko sie zamknał kwota 999.999. Niestety nie jest mozliwe posiadanie wiekszej kasy niz milion.
Warunkiem dochodowosci arystokratow jest zaspokojenie ich potrzeb, zwlaszcza w takie ktorych sam wyprodukowac nie mozesz tj np. futro. Ale i na to jest sposob. Wystarczy w kazdym porcie jaki posiadasz ustawic kupno futra, oraz wyslac stateczek ktory bedzie zbierał futro z roznych portow i dostarczal je arystokratom. Sukces gwarantowany. Poza tym dostarczaj im to czego podtrzebuje kazda inna grupa. Oczywiscie ze bedziesz musial zwiekszyc produkcje poniewaz przy zmianie z kupcow na arystokratow potrzeby miasta wzrastaja o jakies 30%
Tak wiec aby arystokraci przynosili zysk zrob tak:
Posiadajac jeszce kupcow (zanim wejdziesz w ere erystokracji) tworz gigantyczne pola do produkcji wszelkich podtrzebnych towarow, alkohol, ciastka, bizuteria itd. koszt utrzymania bedzie dsc spory ale nadrobisz to sobie handlem. Najbardziej oplaca sie handlowac ciaskami, perfumami i bizuterią. Nie czekaj bierenie az ktos przyjedzie cos od ciebie kupic. ZObacz kto potrzebuje najdrozszych towarow i dostarczaj mu je osobiscie (utworz specjalna linie handlowa) Mimo ze bilans w lewym gormym rogu bedziesz mial na minusie zauwazysz ze stan Twojego budzetu zwieksza sie, a to dlatego ze handel nie jest uwzgledniany przy obliczaniu bilansu. ( co oznacza ze kasa z handlu wrzucana jest bezposrednio do skarbca bez wplywu na liczbe bilansu)
We wszystkich portach ustaw aby skupowano towary luksusowe ( futra itp - czyli to czego domagac sie beda arystokraci) Gdy twoja gospodarka bedzie juz prezna a w miescie bedziesz posiadal zapasy wszystkich niezbednych towarow - pozwol arystokracji na rozwoj.. chwila moment i zobaczysz jak bilasn staje sie dodatni az do wartosci +4200 (moj rekord:) a skarbiec zacznie pekac w szwach. Przy takich warunkach stac Cie bedzie na prowadzenie KAZDEJ wojny bez obaw o straty w budzecie. Ja mimo wojny ( bardzo wysoki koszt utrzymania wojska) bilans mialem wciaz dodatni.
A jak zaatakowac wroga aby nie wyrzadzil CI szkod na szlakach handlowych... ??? O tym nastepnym razem.
załaczam screena podkoniec gry. Jak widac bilans jest dodatni mimo ze mam tone wojska i wlasnie zakonczylem podboj ostatniego terytorium. :)) A arystokraci stanowili u mnie 99% ludnosci.
Pozdrawiam
Souaveck
zanonimizowany521720 Generał
Souaveck bardzp dobrze mowisz, ja tak samo mam jak ty, nawet mocny minusowy bilans sprawial ze maialem coraz wiecej kasy, bilans mocno spada w momencie rozbudowy i wszystkich to straszy a z minusowego bilansu moze sie po 10 minutach czasu rzeczywistego zrobic mocno dodatni a na dodatek jeszcze dochodzi kasa z handlu czyli max zlota i max arystokracji jest mozliwe do osiagniecia
Zabrania się kopiowanie jakichkolwiek obrazków, tekstów lub informacji zawartych na tej stronie. Strona nie jest powiązana i/lub wspierana przez twórców ani wydawców. Wszystkie loga i obrazki są objęte prawami autorskimi należącymi do ich twórców.
Copyright © 2000 - 2025 Webedia Polska SA wszelkie prawa zastrzeżone.
