My, gracze. To najlepszy czas, by być graczem

Michał Grygorcewicz

My, gracze

Chciałbym na koniec tego wywodu zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz, być może najważniejszą. Przez lata zmieniła się nie tylko sama branża gier komputerowych, ale również jej odbiór przez społeczeństwo. Dawno minęły czasy, gdy siedzenie przed komputerem bądź konsolą spotykało się z dezaprobatą ze strony znajomych czy osób starszych. Dziś może jeszcze nie grają wszyscy, ale nasza gamingowa brać jest już na tyle duża, że przed nikim się swojego hobby wstydzić nie musimy.

Ready Player One to film pełen nawiązań do gier komputerowych. Wyniki finansowe? 582 miliony dolarów przychodu według boxofficemojo.com. - 2018-09-13
Ready Player One to film pełen nawiązań do gier komputerowych. Wyniki finansowe? 582 miliony dolarów przychodu według boxofficemojo.com.

Ta zmiana zauważalna jest nie tylko w naszym otoczeniu, ale także w popkulturze. Nawiązania do gier i bohaterów spędzających czas właśnie na interaktywnej rozrywce regularnie znajdujemy w książkach, komiksach, serialach i filmach. O grach powstają popularne piosenki, tworzone są też wysokobudżetowe obrazy kinowe bazujące właśnie na sentymencie do klasycznych gier komputerowych, jak chociażby niedawny Ready Player One.

Nasze niszowe hobby dawno przestało być niszowe i stało się mainstreamem. Co z kolei jest źródłem części z wymienionych na samym początku tekstu problemów trapiących tę branżę – otwarcie się na masowego odbiorcę wymagało pewnych kompromisów, które dotknęły zwłaszcza gry wysokobudżetowe. Ale jeśli dzięki temu dzisiejsze dzieciaki nie muszą wysłuchiwać na okrągło, jak to marnują sobie życie przy głupich gierkach, to jest to warte tej ceny. Zwłaszcza że – jak wspomniałem – alternatywa dla segmentu AAA jest gigantyczna i wystarczą chęci, by znaleźć coś dla siebie.

Złoty wiek

Mamy więc największe budżety, najwięcej gier, w pewnym sensie najtańsze gry, a do tego jako gracze jesteśmy w końcu normalnie postrzegani przez społeczeństwo. Wątpliwości wielu z Was zapewne budzi to, czy mamy teraz także najlepsze gry – ale warto zwrócić uwagę na fakt, że odpowiedź na to pytanie często bywa zniekształcona przez sentyment. Pierwsze zetknięcie z danym rozwiązaniem zawsze zrobi większe wrażenie niż drugie, trzecie i setne, nawet jeśli to setne będzie, obiektywnie rzecz biorąc, lepiej wykonane. Dlatego większość z nas z taką miłością wspomina Warcrafta, Gothica czy pierwsze Unreal Tournament, mimo że w zasadzie każdy z tych hitów doczekał się lepszych następców. Nie wierzycie? To posadźcie młodszego, pozbawionego sentymentów i uprzedzeń gracza przed którymś z reprezentantów klasyki oraz przed nowszym hitem z tego samego gatunku i spytajcie, co mu się bardziej spodobało.

To sentyment, a nie ponadczasowe rozwiązania, sprawia, że chętnie wracam do Unreal Tournament. - 2018-09-13
To sentyment, a nie ponadczasowe rozwiązania, sprawia, że chętnie wracam do Unreal Tournament.

Dlatego – choć ciężko mi stwierdzić, czy dzisiejsze gry są lepsze od tych dawnych (hej, i mnie dopadają sentymenty...) – pewny jestem jednego: zdecydowanie nie jest pod tym względem gorzej. Sam fakt ogromnej liczby debiutujących współcześnie tytułów wystarcza, by wśród tysięcy propozycji pojawiało się więcej prawdziwych perełek niż kiedyś dobrych gier w ogóle.

I z tego względu, zamiast wiecznie marudzić i narzekać na to, jak to drzewiej trawa była zieleńsza, oranżada słodsza, a gry lepsze, warto od czasu do czasu przystanąć i docenić, jaką ta branża przeszła drogę. Nie wszystko jest we współczesnych produkcjach idealne i nigdy nie będzie. Ale jest to cena, którą płacimy za to, że gałąź rozrywki będąca naszym hobby dojrzała, stała się większa i bardziej popularna niż kiedykolwiek wcześniej. I za to, że dziś być graczem jest łatwiej i lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.

Grand Theft Auto V

Grand Theft Auto V

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 17 września 2013

Informacje o Grze
8.9

GRYOnline

8.7

Gracze

8.8

Steam

9.2

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

56

Michał Grygorcewicz

Autor: Michał Grygorcewicz

Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2018-10-01
23:13

Pan Dzikus Generał

Pan Dzikus

Dzisiejszy gracz znajdzie w sklepie wszystko – od wysokobudżetowych hitów, przez nowatorskie propozycje łamiące konwencje, po tytuły estetyką i mechaniką wyraźnie nawiązujące do klasyki.

To poproszę tytuły gier w których mogę gotować metę jak Walter White, zarządzać obozem koncentracyjnym jak Rudolf Hoess czy walczyć z niewiernymi psami, którzy uparcie nie chcą przyznać, że nie ma boga prócz Boga, a Mahomet jest jego Prorokiem.

Komentarz: Pan Dzikus
2018-09-28
16:58

Demilisz Generał

I co z tego, że budżety liczone w setkach milionów, jak większosć z tego pożera marketing, z tego co zostanie większość idzie na grafikę, a cała reszta, z AI na czele, dostaje marne resztki?

Gracze nie mają już łatki nerdów tracących czas? No super, teraz są: nazistami, faszystami, mizoginistami, rasistami i fobami, a twórcy serii, z którą są od początku istnienia potrafią im powiedzieć w twarz "won", bo ktoś śmiał w ciemno nie łyknąć każdego pomysłu mającego na celu robić dobrze postępowym twitterowym krzykaczom. I tu piję przede wszystkim do BFa, bo akurat afera z kobietami w Rome 2 była mocno naciągana.

Komentarz: Demilisz
2018-09-27
09:49

Aen Legend

Aen

Zgadzam się. Żyjemy w najlepszych czasach by być graczami, co nie znaczy że żyjemy w czasach, gdy wychodzą najlepsze gry. Jednak dzięki różnorakim platformom typu GOG dostęp do ponadczasowych klasyków jest banalnie prosty, są one dostosowane do nowych systemów, więc jeśli ktoś chce grać tylko w nostalgiczne tytuły, ma to maksymalnie ułatwione.

Komentarz: Aen
2018-09-27
09:46

Maverick Konsul

Maverick
👎

Nie, nie zyjemy w "najlepszych czasach" bo gry wydawane sa po najmniejszej lini oporu, wedlog sprawdzonych powtarzalnych wzorcow a ich wydawaniu przyswieca tylko i wylacznie idea wydojenia klienta do granic mozliwosci.

Z drugiej strony zalewa nas tona crapu tworzonego przez ludzi ktorzy nie maja pojecia o tworzeniu gier ale maja po prostu dostep do narzedzi dzieki ktorym "moga kliknac 2x i miec gre"

Nie... to nie sa najlepsze czasy, to sa czasy kiedy "sztuka zostala sprowadzona do poziomu dojenia krowy" i przecietny gracz musi poswiecic mase czasu zeby odfiltrowac caly ten powstajacy crap i znalezc cos faktycznie fajnego i ciekawego do grania.

To nie sa dobre czasy i wcale nie idzie lepsze...

Komentarz: Maverick
2018-09-27
00:10

/|\ Konsul

/|\

"Żyjemy w najlepszych możliwych czasach, by być graczami"
Nie sądzę. Owszem grafika poszła do przodu, bywają nowe i dobre pomysły. Jednak lata temu (jak mniemam) wkładało się więcej serca w tworzenie gier, powstało masę prekursorów. Wielkie budżety obecnie powodują masę chciwych mord na scenie dla których nie liczy się pasja czy nowy pomysł o graczu nie wspominając a jedynie wyciskanie gracza jak cytrynę. Wspominając tylko o zwykłym, perfidnym oszukiwaniu konsumentów. Wielkie studia coraz bardziej przypominają polityków. Wiele obietnic a w rezultacie <kupa> opakowana w przepiękny urodzinowy papier. Sądzę że dla graczy "nowych" (tak do 25 roku życia to może być najlepszy okres. Dla graczy "starszych" czy "starych" - niekoniecznie.

Komentarz: /|\

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl