Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Agent Publicystyka

Publicystyka 7 stycznia 2016, 13:43

Zaginiony Agent Rockstara - gdzie przepadł szpiegowski hit na PlayStation 3?

Mroki historii skrywają wiele nieukończonych projektów gier. Gdy się chwilę zastanowić, można dojść do wniosku, że to jednak dobrze, iż Duke Nukem Forever się ukazał. Takiego szczęścia do tej pory nie miał Agent – tajemniczy projekt Rockstara.

NIEUDANA MISJA AGENTA:
  1. pierwsza zapowiedź – rok 2007;
  2. druga zapowiedź – rok 2009;
  3. przedłużenie rejestracji znaku towarowego – rok 2013;
  4. data premiery – nieznana.

Prezentacji nowości na konsolę PlayStation 3, które właśnie się ukazały bądź mają ukazać na rynku w najbliższej przyszłości, towarzyszy szybki montaż. Wirtualny Mike Tyson okłada rywala na ringu, a chwilę później widzimy Kratosa odprowadzającego wzrokiem rydwan Heliosa. Jeszcze kilka błyskawicznych obrazków i na ekranie pojawiają się logotypy PlayStation, PlayStation Network i największy z nich – PS3. Na scenę wchodzi Jack Tretton, szef SCEA (Sony Computer Entertainment America), odstawia na niski stołeczek butelkę wody i zaczyna zachwalać nadchodzące tytuły, wspominając o premierach gier Call of Duty: Modern Warfare 2 i Lost Planet 2. Chwilę potem padają słowa: „Jesteśmy dumni z faktu, że w ciągu ostatnich piętnastu lat największe marki branży gier były synonimami konsol PlayStation. Przez ponad dekadę Rockstar Games zapewniało niezrównane interaktywne doświadczenia fanom z całego świata. Grand Theft Auto, Bully, Midnight Club i Manhunt – wszystkie te gry zaczynały na PlayStation. Dziś chcielibyśmy zapowiedzieć nową markę Rockstar North. Gra nazywa się Agent i będzie tytułem ekskluzywnym PlayStation 3”. Jest 2 czerwca 2009 roku i jesteśmy właśnie na półmetku konferencji Sony na targach E3. To 2410 dni od teraz. Ponad 6 lat temu. Cała przemowa Trettona dotycząca Agenta trwa zaledwie dwie minuty. To jedyne dwie minuty, podczas których świat usłyszał jakikolwiek konkret na temat tej produkcji. „To szpiegowska gra akcji dziejąca się w latach 70. Jack mówi, że oczekuje, iż Agent będzie miał taką samą moc oddziaływania jak seria GTA. To się okaże” – notuje w trakcie relacji na live blogu jeden z obecnych na sali reporterów amerykańskiego serwisu IGN.

Niezbyt dobrej jakości obrazki przedstawiające lokacje, to jedyny konkretny ślad po grze widmo. - 2016-01-07
Niezbyt dobrej jakości obrazki przedstawiające lokacje, to jedyny konkretny ślad po grze widmo.

Zaiste, takie właśnie były założenia Rockstara. Reszta informacji dotyczących gry pozostawała już bardziej w sferze przechwałek. Jak na przykład wypowiedź szefa Take-Two Bena Federa, rzeczywistego właściciela marek Rockstar i 2K Games, który w wywiadzie udzielonym serwisowi gameindustry.biz twierdził: „Ten tytuł, tak jak wszystko, co pochodzi od Rockstara, będzie naprawdę świetny. Wręcz przesunie granice, zdefiniuje gatunek i stanie się nowym sposobem doświadczania gier, jakiego do tej pory nie widzieliśmy”.

Zaginiony Agent Rockstara - gdzie przepadł szpiegowski hit na PlayStation 3? - ilustracja #2

Historia zaginionej gry przygotowywanej przez Rockstara na wyłączność PlayStation 3 tak naprawdę nie zaczęła się dopiero w 2009 roku. Pierwszą wzmiankę o dealu, który miał być udziałem obu firm, odnajdujemy bowiem w programie Geoffa Keighleya „GameHead”. Przypomina o tym wpis na blog.us.playstation.com zatytułowany „New Rockstar Games Franchise Exclusive to the PS3” z dwudziestego siódmego lipca 2007 roku. To prawie dwa lata wcześniej, zanim odbyła się konferencja Sony na E3. Zaledwie osiem miesięcy po światowej premierze nowej konsoli Sony. Na dobrą sprawę nikt nie miał jeszcze świadomości, że pierwsze lata siódmej generacji upłyną pod dyktando Microsoftu i jego Xboksa 360. Take-Two także tego nie wiedziało – umowa dotycząca Agenta stanowiła raczej efekt wspólnej świetlanej przeszłości dwóch korporacji.

Zaginiony Agent Rockstara - gdzie przepadł szpiegowski hit na PlayStation 3? - ilustracja #1

Na razie jesteśmy na etapie dobrych chęci obu stron. Deweloperzy jednak już wtedy doskonale rozumieli, że ujarzmienie procesora Cell nie należy do prostych zadań. Poza tym Rockstar powoli kończył mające ukazać się w przyszłym roku Grand Theft Auto IV. To i późniejsze dwa dodatki zapewne nie pozwoliły firmie na poważnie zająć się Agentem, pozostającym nadal jedynie w fazie projektowej. Dla Rockstara był to więc okres wytężonej pracy i jeżeli weźmiemy ten czynnik pod uwagę, klocki układanki ładnie trafią na swoje miejsce. Konferencja E3 w 2009 roku odbywała się bowiem w czasie, kiedy Rockstar wychodził na prostą, a Sony było przekonane, że właśnie teraz partner na poważnie zajmie się nową marką, szykowaną na wyłączność PS3. Jeżeli postaramy się cofnąć o tych kilka lat w czasie i przypomnieć sobie, jak przygniatające wrażenie zrobiło na graczach wielkie żyjące miasto w GTA IV, to być może uda nam się nawet zrozumieć buńczuczne wypowiedzi Federa. Rockstar miał bowiem wszelkie narzędzia i umiejętności do tego, by znowu zadziwić świat. Sony musiała wystarczyć nadzieja.

Rok po ogłoszeniu Jacka Trettona na E3 oddział Rockstara mieszczący się w San Diego skończył grę, która faktycznie powaliła branżę na kolana i dla wielu osób stała się najważniejszym tytułem siódmej generacji. Red Dead Redemption było jednak dziełem multiplatformowym. Niemniej nadzieje Sony musiały rosnąć. Każda gra partnera rozchodziła się w milionach egzemplarzy, wspomagając oczywiście sprzedaż samych konsol. Agent mógł więc okazać się potężnym narzędziem służącym do walki z konkurencją.

Zaginiony Agent Rockstara - gdzie przepadł szpiegowski hit na PlayStation 3? - ilustracja #2

W następnych latach byliśmy już tylko świadkami całkowitej blokady informacyjnej. Wydaje się, że świat zupełnie zapomniał o „ekskluzywie” Rockstara. Przyczyn jak zwykle mogło być bez liku, wobec czego pozostaje jedynie niczym nieuprawnione gdybanie, ale trudno odmówić sobie postawienia jakiejś tezy. Rockstar świetnie wychodził na grach multiplatformowych, jakiż wobec tego miałoby sens ograniczanie się? Tym bardziej że w tym czasie na rynku znakomicie radził sobie Xbox 360. Porzucenie wielkiej bazy jego użytkowników musiałoby być szaleństwem dla firmy niebędącej tzw. first party deweloperem. Dla potwierdzenia takiej tezy spróbujmy jeszcze raz cofnąć się do innej wypowiedzi Bena Federa dla gamesindustry.biz. „[...] jeśli nie robisz gry na wyłączność, masz dostęp do o wiele większej bazy (użytkowników – przyp. red), ale jeśli decydujesz się na ekskluzywność, otrzymujesz tak duże wsparcie wydawcy, o jakim normalnie mógłbyś tylko pomarzyć”. Albo więc owo wsparcie okazało się jednak zbyt małe, albo przeważyły argumenty przemawiające za zwiększoną sprzedażą.

Sprawa wydania Agenta przycichła. Tego, że pomiędzy Sony a Rockstarem nie panują w związku z tym najlepsze stosunki, można się tylko domyślać z wypowiedzi udzielonej przez Trettona telewizji GTTV w 2012 roku. Zapytany przez Geoffa Keighleya, czy gra nadal znajduje się w produkcji, prezes SCEA odpowiedział: „[...] Pracuję dla Sony Computer Entertainment. W chwili gdy zacznę pracować dla Rockstara, udzielę ci informacji o Agencie, ale sugeruję, żebyś porozmawiał z nimi. Tak mówię od pięciu lat i nie zamierzam tego zmieniać”.

Zaginiony Agent Rockstara - gdzie przepadł szpiegowski hit na PlayStation 3? - ilustracja #1

Od tego czasu minęło trzy i pół roku, w trakcie których Agent zapadł się pod ziemię. Interesujący jest jednak fakt, że w internecie nadal działa oficjalna strona gry. „Na wyłączność PlayStation 3” – dumnie głosi napis. Okazuje się, że nie tylko gracze zapomnieli o zapowiadanej produkcji, ale to samo przytrafiło się chyba też jej deweloperowi. Przynajmniej jeśli chodzi o edycję na PS3, która bez wątpienia nie ujrzy już światła dziennego. Być może jednak projekt nie jest zupełnie martwy. W lipcu 2013 roku Rockstar przedłużył bowiem prawa do swoich marek, wśród których nie brakowało interesującego nas tytułu. Nawet logo się nie zmieniło: AGENT z wpisanym w literę G pistoletem.

Mgła spowijająca tajemnicę porzucenia Agenta rozwiała się nieco pod koniec 2015 roku dzięki Darrelowi Charlesowi Hattonowi, grafikowi mającemu swój udział w powstaniu między innymi takich gier jak BioShock Infinite i Borderlands: The Pre-Sequel, który umieścił w portfolio na swojej stronie internetowej kilka obrazków dokumentujących jego pracę dla Rockstara. Są to nieukończone fragmenty śródziemnomorskich lokacji – modele oteksturowanych budynków oraz projekty pojedynczych budowli. Darrel ujawnił, że zostały przygotowywane do gry Agent. Tytułu, który musiał ulec wewnętrznej rywalizacji z piątą odsłoną serii Grand Theft Auto.

Oficjalna strona gry wciąż daje nadzieję, że Agent powstanie z martwych. - 2016-01-07
Oficjalna strona gry wciąż daje nadzieję, że Agent powstanie z martwych.

Kalkulacja zysków i strat. To normalna i niezbędna praktyka każdej firmy. Nie tylko tej produkującej gry. Rockstar kalkuluje na zimno. Sony robi to samo. W 2007 roku obie korporacje sądzą, że mogą zyskać na współpracy. Później okazuje się, że największym beneficjentem targu byliby Japończycy. Rockstar myśli w kategoriach wielkiej bazy użytkowników, którzy zechcą kupić jego gry. Agent spychany jest na dalszy plan. Poza tym wydaje się, że skradankowa produkcja z zimną wojną w tle nie mogłaby mieć takiego rozmachu jak inne dzieła tego producenta. A to okres, w którym największe triumfy święcą powstające jak grzyby po deszczu tytuły z otwartym światem. Kameralna opowieść o szpiegach nie ma takiego potencjału. Czy to koniec historii zaginionego Agenta Rockstara? Mimo wszystko sądzę, że jeszcze kiedyś o nim usłyszymy.

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

Agent

Agent