Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 27 grudnia 2008, 02:15

Uncharted 2: Among Thieves - zapowiedź

Jeśli firma Naughty Dog nie spocznie na laurach, już niedługo seria Uncharted będzie wymieniana jednym tchem obok czołowych przedstawicieli gatunku, takich jak Prince of Persia czy Tomb Raider.

Jeśli wierzyć zapewnieniom przedstawicieli studia Naughty Dog, wydana w ubiegłym roku gra Uncharted: Drake’s Fortune, wykorzystywała zaledwie 30% mocy konsoli PlayStation 3. Biorąc pod uwagę fakt, że ów tytuł prezentował się w akcji naprawdę nieźle, posiadacze „czarnulki” mogli z nadzieją patrzeć w przyszłość, oczekując fantastycznej oprawy audiowizualnej w kolejnych produktach, które wycisną z urządzenia firmy Sony absolutnie wszystkie soki. Jak się niedawno okazało, ta przyszłość nadejdzie już w przyszłym roku i to właśnie za sprawą wspomnianej na początku firmy Naughty Dog. Nowa gra z cyklu Uncharted, nad którą Amerykanie w pocie czoła obecnie pracują, ma wykorzystywać niemal 100% mocy konsoli PlayStation 3, co przełoży się na znacznie lepszą grafikę, animację oraz efekty niespotykane w innych produktach tego typu.

Uncharted 2 ma wykorzystywać niemal 100% mocy konsoli PlayStation 3.

Fabuła drugiej gry z serii Uncharted będzie koncentrować się wokół osoby słynnego włoskiego podróżnika – Marco Polo. W połowie trzynastego wieku ten doskonale znany z lekcji historii Wenecjanin, wyruszył wraz ze swoim ojcem i stryjem do Chin, gdzie przez długi czas mógł obcować z nieznaną innym Europejczykom kulturą. Po kilkunastu latach Marco Polo zdecydował się wrócić na Stary Kontynent dużą, bo liczącą aż czternaście statków flotą, która z Państwa Środka zabrała mnóstwo kosztowności. Niestety, po trwającej dwa lata podróży, do docelowego portu w Europie dotarł zaledwie jeden okręt. Mówi się, że flota została przetrzebiona wskutek chorób oraz ataków piratów, ale tak naprawdę nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić, gdyż bogate dzienniki podróżnika dziwnym trafem całkowicie pominęły ten temat. Cóż zatem stało się z pozostałymi statkami należącymi do floty Wenecjanina? Odpowiedzi na to pytanie poszuka właśnie Nathan Drake, a co za tym idzie, również Ty, graczu.

Zagadka zaginionych statków Marco Polo to, rzecz jasna, tylko pretekst do właściwej przygody. Nathan Drake stosunkowo szybko wpadnie na trop kamienia Cintamani – potężnego artefaktu potrafiącego spełniać życzenia – którym podobnie jak on, interesuje się również przywódca pewnej paramilitarnej organizacji. Pogoń za cennym przedmiotem rzuci łowcę skarbów w przeróżne miejsca. Nathan najpierw odwiedzi zdradliwe bagno, potem uda się do oblężonego przez wrogów miasteczka w Nepalu, po drodze zahaczy o skutą lodem jaskinię i malowniczo położoną w górach wioskę, by wreszcie dotrzeć do znajdującego się wysoko w Himalajach zaginionego miasta Shambhala, gdzie rozegra się wielki finał. Jest już pewne, że część długiej trasy pokonamy jadąc pociągiem, który wskutek nieznanych na razie przyczyn, roztrzaska się w trakcie podróży.

Mimo że w Uncharted 2 nie zabraknie charakterystycznych dla przygód Indiany Jonesa elementów z pogranicza fantastyki, już teraz można stwierdzić, że jedną z najmocniejszych cech tej produkcjibędzie realizm. Objawi się on graczowi na różne sposoby, począwszy od rozmaitych efektów wizualnych, poprzez znacznie bardziej urozmaicony garnitur ruchów Nathana Drake’a, na realistycznym zachowaniu modeli w różnych rodzajach otoczenia skończywszy.

Zacznijmy od fajerwerków graficznych, gdyż tych w produkcji firmy Naughty Dog jest po prostu mnóstwo. W grze zobaczymy fenomenalne efekty świetlne, znacznie lepszą niż w pierwowzorze animację postaci, znakomicie odwzorowany lód, jeszcze ładniejszą wodę czy też realistyczne wybuchy. Oprócz tego w Uncharted 2: Among Thieves na użytkownika czekają inne smaczki, zarówno te prostsze i doskonale znane, jak rany widoczne na ciele Drake’a, gdy ten odniesie obrażenia, jak i te skomplikowane i niespotykane w innych produkcjach. Wyobraźcie sobie szron osiadający na ubraniach postaci, gdy te będą przebywać na mrozie lub powiększające się wraz z upływem czasu zaspy śniegu. Tego typu atrakcji w nowej odsłonie cyklu Uncharted z pewnością nie zabraknie.

Zmiany czekają nas również w systemie umożliwiającym korzystanie z osłon.

Więcej realizmu odnajdziemy również w oddziaływaniach pomiędzy postaciami a otoczeniem –teraz to, jak nasz śmiałek będzie poruszać się, będzie ściśle uzależnione od panujących w danej lokacji warunków. Twórcy posługują się tutaj przykładem pędzącego przez góry pociągu, którego katastrofę możemy obejrzeć w pierwszym zwiastunie gry. Kiedy Drake znajdzie się na dachu wagonu, będzie on trząść się tak samo, jak poruszający się z dużą szybkością skład, co może spowodować utrudnienia w utrzymaniu równowagi. Zupełnie inaczej Nathan będzie zachowywać się, gdy zejdzie z dachu do wnętrza wagonu. Co prawda pociąg nadal będzie się trząsł, ale problemem przestanie być bijący w twarz wiatr, który na zewnątrz uniemożliwiał swobodne poruszanie się postaci. Realizmu należy oczekiwać również wtedy, kiedy nasz podopieczny zanurkuje w wodzie. Autorzy podkreślają, że zanurzony w cieczy model Drake’a będzie zachowywać się dokładnie tak, jak w rzeczywistości. Równie ciekawie zapowiada się kwestia przedzierania się przez głęboki śnieg. Nathan to nie elf z filmowego Władcy Pierścieni i gdy zanurzy się po kolana w białym puchu, będzie posuwał się naprzód z wyraźnym trudem, wolno przebierając nogami.

Kolejne zmiany czekają nas również w znanym z pierwowzoru mechanizmie, umożliwiającym graczowi korzystanie z osłon. Po pierwsze, nasz dzielny łowca skarbów będzie mógł przywierać do niemal każdej pionowej powierzchni, jaką napotka na swojej drodze. Po drugie, posuwając się wzdłuż ściany, będzie on w stanie celować z broni, co do tej pory, w pierwszej części Uncharted, nie było możliwe. To ostatnie tyczy się zresztą całego garnituru ruchów, z których korzysta Drake. Niezależnie od tego, czy aktualnie biegniemy, wspinamy się po ścianie, czy zwisamy z krawędzi dachu, zawsze będziemy mogli użyć pistoletu i strzelić w kierunku wrogów.

Coś jeszcze? A jakże! Zmiany dotknęły także wspinaczki, która teraz pozwoli na większą swobodę w pokonywaniu pionowych ścian. Autorzy poprawią ponadto system walki wręcz, stawiając przede wszystkim na jego większą dynamiczność, a także umożliwią graczowi wyłączanie z walki nieświadomych niebezpieczeństwa przeciwników po cichu, bez użycia broni palnej. W tym ostatnim przypadku nie będzie rzecz jasna mowy o poziomie skomplikowania znanego z tradycyjnych „skradanek”, ale jeśli zechcemy np. złapać wrogiego żołnierza za koszulę i z wielką siłą cisnąć go o ścianę lub zrzucić oponenta z dachu budynku, z pewnością nam się to uda.

Uncharted 2: Among Thieves to produkt stawiający przede wszystkim na akcję, dlatego też autorzy pokusili się o zaimplementowanie mnóstwa drobnych zdarzeń, które zmuszą gracza do zachowania ciągłej uwagi i podejmowania szybkich działań. Przykłady? Wiszący na drzwiami i pozornie solidny szyld zostanie wyrwany ze ściany pod ciężarem Drake’a, a nie zdradzająca niczego złego podłoga w jednym z pomieszczeń zrujnowanego budynku, nagle zawali się, posyłając naszego śmiałka piętro niżej. Niebezpieczeństwa czyhają w nowej grze firmy Naughty Dog na każdym kroku i tylko od nas zależeć będzie, czy uda nam się na nie w porę zareagować. Co ciekawe, tego typu sytuacje nie będą typowymi cut-scenkami, podczas oglądania których należy wcisnąć jeden, z góry określony przez twórców przycisk na padzie. Niezależnie od zagrożenia, cały czas będziemy w pełni kontrolować głównego bohatera.

Uncharted 2 to interaktywny film, który zachwycać będzie świetną oprawą wizualną.

Fani pierwowzoru z zadowoleniem przyjmą do wiadomości informację, że w rolę nieustraszonego Nathana ponownie wcieli się Nolan North, który na swoim koncie ma również występy w innych, podobnych do serii Uncharted produktach, mianowicie Prince of Persia i Assassin’s Creed. Oprócz amerykańskiego aktora, w grze usłyszymy również Claudię Black (znaną m.in. z serialu Stargate SG-1). Jej głosem przemówi Chloe Frazer – łowczyni skarbów rodem z Australii – która będzie towarzyszyć Drake’owi w próbie rozszyfrowania tajemnicy zaginionej floty Marco Polo. Trzecie i ostatnie nazwisko ujawnione przez twórców gry, nie jest już związane z obsadą aktorską. Greg Edmonson jest bowiem muzykiem i to właśnie on zajmie się przygotowaniem oprawy dźwiękowej w nowej odsłonie cyklu. Wielbiciele Drake's Fortune powinni ucieszyć się na tę wieść, bo ów kompozytor odpowiadał za soundtrack w wydanym rok temu pierwowzorze.

Pierwsza gra z serii Uncharted była bez wątpienia jednym z najciekawszych tytułów ekskluzywnych dla konsoli PlayStation 3 i z pewnością można włączyć ją do zestawu produkcji, które każdy posiadacz „czarnulki” posiadać powinien. Z pierwszych zapowiedzi kontynuacji wynika, że Among Thieves zapowiada się jeszcze lepiej od pamiętnego pierwowzoru. Użytkownicy mogą liczyć na zapierający dech w piersiach interaktywny film, który zachwycać będzie świetną oprawą wizualną, wciągającą fabułą, dużą dawką realizmu w sterowaniu bohaterem oraz trzymającą w napięciu akcją. Filmowy charakter gry zostanie podtrzymany nie tylko przez ogromną liczbę nieoczekiwanych zdarzeń, ale także przez całkowitą rezygnację z ekranów ładowania, które przerywałyby rozgrywkę. Autorzy zarzekają się, że nawet w przypadku śmierci Drake’a, gracz natychmiast zostanie cofnięty do ostatniego punktu kontrolnego i nie będzie czekać ani sekundy, aż program wczyta ostatni save.

Użytkownicy konsol PlayStation 3 mają dużo powodów do radości. Przygody Nathana Drake’a coraz wyraźniej zaznaczają swoją obecność na polu gier akcji oferujących widok z perspektywy trzeciej osoby i jeśli firma Naughty Dog nie spocznie na laurach, już niedługo seria Uncharted będzie wymieniana jednym tchem obok czołowych przedstawicieli gatunku, takich jak Prince of Persia czy Tomb Raider. Co prawda ograniczona dostępność tego cyklu wyraźnie wpływa na jego mniejszą popularność, ale takie już przekleństwo tytułów ekskluzywnych. Posiadacze PS3 powodów do zmartwień nie mają. Inni może wreszcie skuszą się na konsolę firmy Sony, bo już dziś wydaje się, że Uncharted 2: Among Thieves okaże się solidnym argumentem przemawiającym za zakupem tego urządzenia. Jednym z kilku – dodajmy – jakie trafią na rynek w przyszłym roku...

Krystian „U.V. Impaler” Smoszna

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Uncharted 2: Pośród Złodziei

Uncharted 2: Pośród Złodziei