Lot Gagarina. Bałagan i ryzyko - tak ZSRR zdobywało kosmos
- Sputnik, Łajka, Gagarin - wszystkie kosmiczne osiągnięcia ZSRR
- Lot Gagarina
- Spacer Leonowa
- Projekt rakiety N1
- „Radziecka planeta”
Lot Gagarina
O godzinie 6:07 potężna rakieta ze statkiem Wostok 1 uruchomiła silniki i zaczęła nabierać prędkości lecąc pionowo w górę. Był 12 kwietnia 1961 roku, a w szczelnej kabinie statku siedział przyszły pierwszy człowiek w kosmosie - Jurij Aleksiejewicz Gagarin. Leciał na spotkanie nieznanego, by przetrzeć ludzkości szlak w przestrzeni kosmicznej.

Cały lot potrwał 108 minut, w tym czasie Wostok z Gagarinem na pokładzie wykonał niepełne okrążenie Ziemi. Pobyt w próżni mógłby być dłuższy, ale statek osiągnął zbyt wysoką orbitę, a zapasowego systemu hamowania nie było. Po ujrzeniu planety w perspektywy kilkuset kilometrów wysokości, Gagarin miał powiedzieć:
Ach, jak pięknie.
Kosmonauta nucił też pieść patriotyczną „Ojczyzna słyszy, Ojczyzna wie” i notorycznie dopytywał obsługę naziemną o parametry lotu. Ten okazał się całkiem udany, jednak lądowanie już nie do końca, co było na początku ukrywane przez władze ZSRR. Lądownik Wostoka 1 nie wylądował z pionierem lotów kosmicznych na pokładzie. Gagarin zaryzykował i katapultował się na wysokości siedmiu kilometrów i opadł na spadochronie.

Powód takiego rozwoju wydarzeń był prozaiczny – w statku nie zamontowano układu miękkiego lądowania, więc z pełnym impetem uderzył on w powierzchnię. Dlatego uznano, że bezpieczniej będzie, jeśli Gagarina w tym momencie nie będzie w środku. To był wynik sporego bałaganu i znacznego przyspieszenia startu. Rosjanie dowiedzieli się, że amerykanie planują podobny lot wyznaczony na 28 maja 1961 roku.
Konstruktor Wostoka 1, głowa rosyjskiego programu kosmicznego, Siergiej Korolow działając pod presją czasu nie zdążył też zamontować systemu ratunkowego, podobnie jak dodatkowych urządzeń do hamowania na orbicie. Lot Gagarina był więc obarczony naprawdę sporym ryzykiem, jednak Rosjanom bardzo zależało na sukcesie, więc podjęli decyzję – propaganda ponad wszystko. Przy wyborze Gagarina liczyło się jego pochodzenie – był synem robotnika i pracownicy kołchozu – czyli idealnym kandydatem, także pod względem politycznym.
