Soundbar z wbudowanym subwooferem. Soundbar – dobry głośnik do telewizora i komputera
- Soundbar – dobry głośnik do telewizora i komputera
- Co to jest soundbar?
- Soundbar a dźwięk przestrzenny 5.1
- Soundbar z wbudowanym subwooferem
- Soundbar bezprzewodowy. Kodeki i audio 4K
- Polecane modele Soundbarów
Soundbar z wbudowanym subwooferem
Dla mnie wybór był prosty - jak soundbar, to tylko w zestawie z subwooferem. Bardzo szybko doświadczyłem sytuacji, która potwierdziła, że moja decyzja była trafiona. Po tym, jak rozpakowałem paczkę ze sprzętem, okazało się, że dołączony do głośnika niskotonowego przewód audio był za krótki. Nie pozostało mi więc nic innego, jak zamówić w sieci dłuższy kabel i przez kilka dni korzystać z samej belki.
Przez ten czas odczułem znaczną różnicę w stosunku do tego, co oferują wbudowane w telewizor głośniki. Dźwięk z listwy charakteryzował się większą głębią, słyszalne zaczęły być średnie i wysokie tony, a te niskie przestały być dominujące. Znacznie lepszą jakość można było odczuć również przy dialogach. Krótko mówiąc, było dobrze, a po podłączeniu subwoofera zrobiło się wręcz bajecznie.
Bas wyniósł wrażenia na jeszcze wyższy poziom. W scenach, gdzie aktorzy odgrywają dialog, dźwięk jest krystalicznie czysty, a w scenach akcji wypełnionych wybuchami wibracje odczuwamy całym ciałem. Pomimo głośnika niskotonowego „odkręconego” jedynie na 25% mocy, szklanki i kieliszki w witrynie zaczynają „wędrować” po półce (moc mojego zestawu to 600W – 6x75W belka, plus 150W subwoofer). W tym momencie pragnę zaznaczyć, że nie jestem fanem, który musi mieć jak najwięcej basu. Przeciwnie, wolę jak pojawia się on tylko wtedy, kiedy powinien i nie zagłusza dialogów czy wokalu. Jednak w porównaniu z głośniczkami w telewizorze to właśnie bas robi wielkie wrażenie i największą różnicę. Oczywiście sporo zależy od jakości zestawu, jaki się kupi.
Filmy akcji to zresztą niejedyne środowisko, w którym daje o sobie znać potężny, głęboki bas. Obecność subwoofera powinna być pożądana także przez fanów muzyki. Nic przecież nie stoi na przeszkodzie, aby słuchać jej właśnie przez belkę. Co prawda rzadko włączam Spotify na telewizorze, ale za to często sięgam po koncertowe płyty Blu-Ray. Moja listwa radzi sobie z nimi wybornie i wielka jest w tym zasługa właśnie głośnika niskotonowego.
Warto zaznaczyć, że w sklepach można znaleźć belki z wbudowanym subwooferem. Rozważenie zakupu tego typu urządzenia radzę przemyśleć jedynie osobom z mocno ograniczonym budżetem. Jest to tańsza opcja niż zestaw belka + głośnik niskotonowy, ale zapewnia słabsze wrażenia. Z drugiej strony, będzie to lepszy wybór niż całkowite zrezygnowanie z basu. Komu można doradzić to ostatnie? Osobom, które nie chcą naraz wydać dużej sumy. Subwoofer zwykle można dokupić później. Głośnik niskotonowy wydaje się za to całkowicie zbędny osobom, którym może przeszkadzać „buczenie”, i którym nie zależy na najlepszej możliwej jakości dźwięku.
