Najlepsze gry planszowe na świąteczny prezent 2021

Spis treści

• Najlepsze gry planszowe na świąteczny prezent 2021
• Na skrzydłach
• Diuna: Sekrety rodu
• Zaginiona wyspa Arnak
• Diuna: Imperium
• Palec boży
• Draftozaur
• Odmęty grozy
• Watergate
• Cytadela

Nie trzeba być wyjątkowo spostrzegawczym lub aktywnym w komercyjnej sferze, by wiedzieć o zbliżających się świętach. Wraz z gwiazdkowym klimatem przychodzi jeden z najtrudniejszych dylematów w roku (pewnie zaraz po wyborze miejsca wakacyjnego wypoczynku), czyli poszukiwanie prezentów świątecznych dla naszych bliskich. Chcemy przyjść Wam w tej materii z pomocą, przedstawiając poniższe zestawienie ciekawych planszówek, które wręcz proszą się o znalezienie pod choinką.

Jaka była nasza metoda? Wybraliśmy gry, które są różnorodne i trafią w naprawdę wiele odmiennych gustów. Do tego praktycznie wszystkie zostały wydane nie dalej jak około dwóch lat temu (no może poza jednym specjalnym tytułem), więc po pierwsze, istnieje szansa, że Wasz planszówkowy przyjaciel nie zna danej pozycji, po drugie, że zwyczajnie nie ma jej jeszcze w swojej kolekcji, a po trzecie, że będzie ona wciąż dostępna w sklepie i nie czeka Was poszukiwanie jej na rynku wtórnym w astronomicznych cenach. No i chyba nie trzeba dodawać, iż staraliśmy się, aby wybrane przez nas gry były po prostu dobre – wiadomo, że oceny bywają różne, niemniej my z czystym sumieniem możemy polecić całe zestawienie. Kolejność tytułów jest całkowicie przypadkowa. Zapalajcie zatem świąteczne lampki, włączajcie Last Christmas i czytajcie!

Barrage

Barrage kupisz tutaj

Dźwięcznie brzmiący tytuł tej planszówki to nic innego jak włoskie słowo oznaczające „zaporę”. Poznawszy jego znaczenie, raczej nie dostaniemy wypieków z podekscytowania, no bo co ciekawego może wiązać się z budowaniem tam? Tym bardziej dodaje to tej planszówce charakteru, bowiem z pozornie niezbyt emocjonującej tematyki uczyniła godną prawdziwej wojny rozgrywkę o dominację i wpływy.

Zamysł gry jest taki, że minęła „wielka wojna”, a technologia wymyślona przez bystre umysły ludzkości rozwinęła się niepomiernie dalej, niż faktycznie miało to miejsce. Błyszczące wyładowaniami energii cewki Tesli? Mechy? Pociągi zasilane elektrycznością? Proszę bardzo, wszystkie te odkrycia stoją przed nami otworem! Ale kim jesteśmy my? Dumnym Prusakiem w galowym mundurze, piękną Amerykanką rodem z produkcji noir, sprytnym Włochem z falowanym wąsem lub pewnym siebie Francuzem w stylowym (fabrykanckim) meloniku. Krótko mówiąc, zasiadamy w głównym gabinecie potężnych spółek, które walczą o hegemonię w dziedzinie produkcji energii. Jak na prawdziwą wojnę przystało, musi istnieć jakieś pole starcia, a w Barrage będzie nim nieokiełznany żywioł wody, który spróbujemy wykorzystać...

Czeka nas zatem prowadzenie olbrzymiej firmy budującej tamy (rosnące z czasem ku niebu), kanały oraz elektrownie. Wszystkie te obiekty stanowią pewien mechanizm naczyń połączonych, dzięki któremu możemy ściągać wodę, transportować ją do elektrowni, by te zmieniły ją w energię, czyli w stare, dobre punkty zwycięstwa. Rozgrywka jest podobnie niebanalna jak stojące przed nami zadanie. Trzeba pamiętać, że Barrage należy do tzw. gatunku euro, czyli planszówek, które serwują rozgrzewające mózgownice oraz zachęcające do strategicznego myślenia rozwiązania mechaniczne. Nie jest to zatem gra dla osób, które lubią zregenerować się po ciężkim dniu czy dla nowicjuszy.

Same zasady nie wydają się wyjątkowo trudne do opanowania, jednak problemy może sprawiać rozgrywka jako taka, która wymaga sporo główkowania oraz zmysłu gracza, jeżeli chcemy pokonać innych (a ponieważ Barrage należy do pozycji z negatywną interakcją, zważamy nie tylko na własne posunięcia, ale także na działania przeciwników). Każdemu fanowi „mózgożernych” planszówek Barrage zaoferuje wciągającą rozgrywkę z nietypowymi zasadami, wieloma emocjami oraz niepomierną satysfakcją z wygranej.