5 powodów, dla których konsola jest lepsza od PC. Komputer vs konsola

- Komputer do gier vs konsola – co lepiej kupić w 2019 roku
- 5 powodów, dla których konsola jest lepsza od PC
- 5 powodów, dla których PC jest lepsze od konsoli
- Konsola czy PC – co lepiej wybrać?
5 powodów, dla których konsola jest lepsza od PC
Czy są powody, dla których konsole są lepsze od PC? Da się ich znaleźć co najmniej kilka. Pięć, moim zdaniem najważniejszych, to:
Konsole są tańsze
Dzisiaj to już chyba nikogo nie dziwi. Konsole są zdecydowanie tańsze od komputerów dla graczy. PC, który pozwoli na swobodne granie w rozdzielczości 1080p z wysokimi ustawieniami graficznymi w najnowszych grach to koszt mniej więcej 3 tys. złotych. W takiej cenie kupimy aktualnie zestaw z procesorem AMD Ryzen 5 2600, grafiką GTX 1660 i 16 GB pamięci RAM. A konsole? Xbox One S o pojemności 1 TB to dzisiaj zaledwie 900 zł w wersji bez żadnej gry. Jeśli chcemy mocniejszy wariant, czyli Xbox One X, to musimy liczyć się z wydatkiem 1600 zł. To nadal znacznie mniej niż za komputer. Podobnie ma się sprawa z PS4. Slim z dyskiem 1 TB kosztuje aktualnie 1150 zł, a Pro 1600 zł. Wniosek jest prosty i nie ma co z nim dyskutować – konsole są tańsze.

Gry ekskluzywne
Chociaż na konsolach Microsoftu trudno dzisiaj mówić o ekskluzywności, bo gry amerykańskiego producenta są też wydawane na Windowsa 10, to w przypadku PS4 jest już zupełnie inaczej. God of War, Spider-Man, Horizon: Zero Dawn to tylko kilka przykładów gier, w które nie zagramy bez konsoli Sony.
Co prawda, wyniki sprzedaży pokazują, że ogromną popularnością cieszą się także gry multiplatformowe pokroju FIFA czy Call of Duty, ale spójrzmy na to uczciwie: jeśli takie tytuły mogę mieć na PC i konsoli, ale tylko na tej drugiej mam dodatkowo tak rewelacyjne produkcje jak właśnie God of War czy Spider-Man, to co jest lepszym wyborem? Dlatego gry ekskluzywne to kolejny argument za tym, aby kupić konsolę zamiast komputera.
Lata spokoju
Kupując w miarę nową konsolę mamy pewność, że przed nami kilka lat spokojnego grania. Jakakolwiek gra nie wyjdzie w tym czasie, na pewno będzie nam działać. Być może z czasem pojawi się lepsza wersja Xboxa lub PlayStation, ale i tak ta podstawowa poradzi sobie z każdym tytułem. Z komputerami nie mamy takiego luksusu. PC kupiony w 2013 roku miałby dzisiaj prawdopodobnie kartę graficzną Nvidia GeForce z serii 700, czyli już dość wiekową. Pod względem wydajności jedynie najmocniejsze, a więc w 2013 roku bardzo drogie modele byłby w stanie poradzić sobie z dzisiejszymi grami na wysokich ustawieniach. Dlatego tak dużą zaletą konsol jest… spokój. Nie musimy martwić się o rosnące wymagania.

Wygoda użytkowania
W ostatnich latach niestety to się trochę zmienia, ale od zawsze konsole były po prostu wygodniejsze. Owszem, dzisiaj gry instaluje się już na dyskach twardych PlayStation i Xboxa, a nie tylko odczytuje z płyt, ale to nadal nie jest to samo, co na PC. Na komputerach mamy kilka różnych launcherów, w zależności od wydawcy, musimy aktualizować sterowniki, zmieniać ustawienia, aby gra działał akurat na naszej konfiguracji, nie wspominając już o problematycznych aktualizacjach samego Windowsa. Komputery są dzisiaj wygodniejsze niż jeszcze kilka lat temu, bo wiele procesów można zautomatyzować (np. dzięki GeForce Experience), ale nadal daleko im pod tym względem do konsol. Kolejny punkt dla Sony, Microsoftu i Nintendo.
Rynek gier używanych
Nie wiem jak Wy, ale ja rzadko wracam do tytułów single player, które raz ukończyłem. Prawdę mówiąc w ostatnim czasie zdarzyło mi się to tylko raz w przypadku Wiedźmina 3. Sprawa jest prosta – przechodzę grę i ląduje ona na półce, z której nigdy już nie wraca. Z grami na konsolę mamy ten luksus, że zainwestowane w wersję pudełkową pieniądze mogą nam się częściowo zwrócić. Po ukończeniu danej produkcji możemy ją wystawić na sprzedaż lub zamienić. W przypadku komputerów nie jest to możliwe, bo dzisiaj wszystkie gry są przypisywane do naszych kont na Steamie, Epic Games Store, Originie czy innym Uplayu. Zresztą tak naprawdę nie kupujemy gier, a jedynie dostęp do nich, ale to już osobny temat. Jeśli na konsolach szybko przechodzimy gry, to dana produkcja może nas finalnie kosztować tylko kilkadziesiąt złotych, bo możemy odsprzedać ją za dobrą cenę lub wymienić na inną nowość.
