Kickoff 2002 - zapowiedź
Nowa odsłona starego hitu, Kickoff 2, znanego jeszcze z komputerów ATARI ST i Commodore 64. Kickoff 2002 to gra zręcznościowa w najlepszym wydaniu, pozwalająca graczowi samodzielnie pokierować drużyną piłkarską.
Krzysztof Żołyński
Ileż to razy grając w cudownie wyglądające współczesne gry z rozrzewnieniem wspominamy stare czasy, kiedy na biurku stał Commodore 64, albo Amiga. Jakie to były świetne komputerki, a ile wyśmienitych gier na nie wyszło. Cóż to skoro ich czasy dawno minęły i w dodatku bezpowrotnie.
A co powiecie na powrót z zaświatów? Oczywiście, że to możliwe. Powstanie, bowiem gra nawiązująca do starych tradycji i mająca w sobie wiele z atmosfery minionych lat. Wystarczy ją kupić, zainstalować i poczuć się jak kiedyś.
Co to za gra? Powiem tylko trzy słowa: Kick Off 2002. Myślę, że dla wielu z Was to zupełnie wystarczy i właśnie otwiera się klapka dająca dostęp do odpowiedniego miejsca w pamięci. Podejrzewam, że czytając poniższy tekst przy okazji odbędziecie coś w rodzaju podróży sentymentalnej. Spróbujmy w nią zabrać także ludzi, którym tytuł tej gry nie kojarzy się zupełnie z niczym. Mając ich na uwadze pozwolę sobie na odrobinę historii, a dopiero później przejdę do konkretów.
No to zaczynamy.
Wszystko zaczęło się na początku lat 90-tych, kiedy to dwóch ludzi skrzyknęło się i zrobiło znakomitą grę Kick Off 2, która została okrzyknięta mianem gry sportowej wszechczasów. Winowajcy, o których mowa to Dino Dini i Steve Screech.
Gra została opatrzona numerem 2, dlatego że Dino Dini miał wtedy na koncie pierwowzór tej produkcji, czyli Kick Off. Steve Screech dołączył do Dina później, a ich współpraca zaowocowała powstaniem Kick Off 2.
Lista gier związanych z piłką nożną, jakie stworzył Dino Dini jest naprawdę imponująca. Są to:
- Kick Off, ANCO (Amiga, Commodore 64, ATARI ST)
- Kick Off 2, ANCO (Amiga, Commodore 64, ATARI ST)
- Player Manager, ANCO (Amiga, ATARI ST)
- GOAL!, Virgin Interactive (Amiga, PC) (bez udziału Steva)
- Dino Dini's soccer, Virgin Interactive (Megadrive, Genesis) (bez udziału Steva)
Mimo wielkich sukcesów, jakie odnosiły wymienione wyżej gry Dino cały czas miał świadomość błędów, popełnionych w czasie ich przygotowywania. Widać też, że wielkim sentymentem darzy Kick Off 2. Posłuchajcie, co mówił na ten temat: „Goal miał być ulepszoną wersją Kick Off 2. Oczywiście ta druga gra była o wiele bardziej popularna, ale nie znaczy to, że była pozbawiona wad. Wręcz przeciwnie miała wiele słabych punktów i błędów. Problem zawsze polega na tym, że czasami bardzo trudno usunąć błędy, a jednocześnie nie zepsuć innych rzeczy. W rezultacie najlepszym produktem, tak naprawdę jest ten, który spodoba się ludziom. Może Kick Off 2 osiągnął ten cel, ale trudno powiedzieć.”
Z kolei Steve Screech powiedział coś takiego: „Rzecz w tym, że Kick Off został zrobiony dla ludzi. Zawsze był i wciąż jest określany jako gra pozwalająca na niezapomniane przeżycia. Wstyd to mówić, ale czasy takich gier minęły, a współczesne produkcje to wspaniała grafika, istniejąca w zupełnym oderwaniu od grywalnośći.”
Po zakończeniu prac nad Kick Off 2 Dino opuścił zespół ANCO i wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Przez kilka lat nikt nie wiedział, gdzie tak naprawdę przebywa. Nie było żadnej możliwości skontaktowania się z nim. Po prostu facet przepadł jak kamień w wodę. Jednak po latach milczenia wypłynął nagle, gdy w lipcu 2001 roku odwiedził stronę internetową poświęconą serii gier Kick Off. W ten sposób zakończyły się poszukiwania tej sławnej osoby.
Co ciekawe Steve Screech pracował prawie jednocześnie nad kontynuacją Kick Off-ów. Gra nosi tytuł Ultimate Kickoff, a na półkach sklepowych znalazła się w listopadzie 2001 roku. Jak widzicie przez zbieg okoliczności zupełnie niezależnie pojawią się dwie gry spadkobierczynie sławnych przodków spod znaku Kick Off. Coś w nich musi być skoro obaj twórcy zabrali się za pracę nad takimi tytułami.
Jeszcze na chwilkę wrócę do starych dziejów, gdyż chciałbym przy okazji wyklarować kilka spraw.
Kick Off 2 ukazał się w 1990 roku na komputerze Amiga i ze startu stał się masowym hitem. Jego twórców już znacie. Wkrótce potem wyszły także wersje na ATARI ST, Commodore 64 i Amstrada 6128. Tak wyglądał jeden z najsławniejszych ekranów startowych owych czasów.
Jasna sprawa, że kiedy dziś spojrzymy na grafikę, jaką prezentuje gra ogarnia nas śmiech. Jednak nie ona była siłą tej gry. Kluczem do wielkiego sukcesu była wręcz niewiarygodna grywalność. Co tu dużo mówić, grywalność Kick Off 2 była wręcz perfekcyjna. Powiem Wam, że żadna z istniejących dzisiaj gier footballowych, wliczając w to wszystkie produkcje EA Sports nie dościgają grywalności Kick Off 2. Dzieje się tak, ponieważ wszystko, z czym ma do czynienia gracz jest bardzo proste i naturalne. Jedyną rzeczą, jaka jest potrzebna do gry to dobry joystick z jednym przyciskiem.
Kick Off 2 miał wszystko, czego można było wymagać od gry footballowej. Mogliśmy np.: przygotować własne projekty kostiumów dla naszej drużyny, a poza tym pojawiło się mnóstwo opcji, takich jak: powtórki akcji, dogrywki, napisy, faule i kontuzje, a w lewym dolnym rogu ekranu znalazł swe miejsce taki wynalazek jak radar. Zaskakująca jest także wielka liczba rozmaitych typów rozgrywek dostępnych w grze. W pojedynczej rozgrywce były dostępne mecze drużyna A przeciwko drużynie B, międzynarodowy mecz towarzyski, liga, puchar i mistrzostwa świata. Na uwagę zasługuje także fakt, że w grze znalazły się chyba wszystkie drużyny narodowe, a w menu poświęconym taktyce można było zaaranżować swoje ulubione ustawienia zawodników.
Zachęcony falą sukcesów ANCO wydał, KO2: The Final Whistle. Była to poprawiona i lekko wzbogacona wersja swojej poprzedniczki. Tym razem pojawiły się prawdziwe nazwiska zawodników, lepszy system projektowania strojów i więcej opcji. Inną wersją wydaną jako dodatek był KO2: Return to Europe. Ta wersja wprowadziła możliwość doskonalenia umiejętności bramkarza.
Niedługo ma się pojawić Kick Off 2002, który już teraz jest określany mianem nowego rozdziału w dziejach tej linii gier. Ma to być prawdziwy Kick Off, ale z mocno poprawioną grafiką i wieloma nowymi opcjami. Jak to zwykle bywa polscy gracze muszą poczekać na premierę dłużej niż ich zachodni koledzy. Na zachodzie Europy ludzie już cieszą się widokiem Kick Off 2002 na półkach sklepowych.
Tym razem za wydanie gry zabrała się firma Aklaim. Twórcy gry twierdzą, że ich nowy produkt połączy klasyczną atmosferę i wspaniały gameplay Kick Off-ów z nowym enginem przenoszącym zabawę w środowisko 3D. Najciekawsze jest to, że zostanie zachowany również klasyczny widok z góry.
Oprócz wymienionych wyżej zmian, przebudowie uległy także wszystkie menu i panele dając graczowi możliwość większej ingerencji w ustawienia gry. Dodano też trochę wodotrysków, których najlepszym przykładem jest ambulans. Kiedy zawodnik odniesie kontuzję na murawę boiska wjeżdża ambulans, z którego wychodzą lekarze, aby udzielić pomocy.
Wszyscy ludzie związani z grą zgodnie twierdzą, że najważniejszą rzeczą w Kick Off 2002 będzie znakomita grywalność dorównująca sławnemu poprzednikowi. Oczywiście oprócz tego wprowadzono wiele absolutnie nowych rzeczy i rozwiązań. Zasadniczo to, co pojawi się w grze można podzielić na dwie grupy:
1. Nowości w zasadach rozgrywki:
- piłka uderza we flagę narożnika, a nie jak poprzednio przelatuje przez nią
- pułapki offside’owe
- siatka w bramce porusza się po uderzeniu piłki
- gra w dzień i przy sztucznym świetle w nocy
- na murawie pozostają ślady poślizgu
- dwa typy kontuzji
- rzuty karne, kiedy mecz kończy się remisem
- możliwość włączenia zasady „złotego gola”
- regulacja siły wyrzutu piłki z autu
- rzuty wolne i rożne
- pełna kontrola nad bramkarzem, kiedy jest on przy piłce
- możliwość rozegrania pełnego 90 minutowego meczu
- wiele typów uderzeń piłki
- wstawki filmowe prezentujące ceremonie wręczania pucharu (zróżnicowane w zależności od wagi zwycięstwa)
- piłka uderza w sędziego
- na skanerze/radarze oprócz punktów widać także numery zawodników
- rozsądne karanie żółtymi i czerwonymi kartkami (w zależności od rodzaju przewinienia)
- gra nie zostanie niespodziewanie zakończona, jeśli jest szansa, że gracz w ostatniej akcji zdobędzie bramkę
2. Nowe menu:
- pełne składy 16 zawodników
- edycja nazwisk zawodników
- możliwość edycji nazwy drużyny
- możliwość wprowadzania zmian w wyglądzie zawodników (kolor skóry i włosów)
- hymn drużyny zapisany w formacie „wav”, a więc możliwość skomponowania własnego
- całkowita dowolność w stosowania taktyk
- pełna kontrola nad jakością boiska, na jakim ma się rozegrać mecz (np.: mokra murawa)
- gracz może zmieniać wygląd stadionu
- tworzona na bieżąco historia klubu
- gracz może edytować okrzyki wydawane przez kibiców
- wszystkie flagi zapisane w formacie „bmp” można podstawić własne projekty
- rozszerzone opcje edycji sezonu (wybór ligi lub pucharu)
- rozbudowane menu konfiguracyjne gry
W wypadku gier, które stały się legendami jest zazwyczaj tak, że wyzwalają się wokół nich wielkie emocje. Szczególnie, kiedy wychodzi ich kontynuacja. Jak zwykle pojawią się rzesze zachwyconych fanów, ale także mnóstwo marudzących krytyków. Myślę, że nie należy słuchać ani jednych, ani drugich, a raczej zagrać i wyrobić sobie własną opinię na temat gry. Już dzisiaj jest pewne, że Kick Off 2002 to zupełnie inna gra niż poprzedniczki, do której wprowadzono mnóstwo modernizacji i świeżości. Mnie osobiście ciekawią dwie rzeczy. Po pierwsze, czy spełnią się obietnice zapowiadające bardzo wysoką grywalność, a po drugie, jak zareagują gracze na nietypowy we współczesnych grach footballowych widok z góry. Premiera już całkiem, blisko, więc wkrótce przekonamy się czy powrót legendy zakończył się sukcesem.
Dla posiadaczy konsoli radosną wieścią będzie zapewne to, że ukażą się także wersje Kick Off 2002 na PS1 i PS2.
Krzysztof „Hitman” Żołyński