Ile prądu zużywają kryptowaluty?. Jak BitCoin i inne kryptowaluty zmieniają świat?
- Jak BitCoin i inne kryptowaluty zmieniają świat? Energetyka, ekologia i wielka polityka
- Ile prądu zużywają kryptowaluty?
- Czy kryptowaluty zagrażają sieci energetycznej?
- Kryptowaluty, czyli zamach na metale ziem rzadkich
- Kryptowaluty – złe, dobre czy neutralne?
Ile prądu zużywają kryptowaluty?
Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie, ale w skrócie można powiedzieć, że sporo. Jeszcze zanim Chiny na dobre wypowiedziały wojnę kryptowalutom, globalne zużycie energii na wydobycie BTC było tak wysokie, że według Cambridge Centre for Alternative Finance w skali roku dałoby ponad 141 TWh. Wynik ten zbliżał najpopularniejszą kryptowalutę do Polski, zużywającej rocznie około 152 TWh. Na wykresie widoczny jest gwałtowny spadek zużycia w maju 2021 roku, będący skutkiem zamknięcia wielu chińskich kopalni.

Obecnie jednak wydobycie BTC znacząco spadło, co przełożyło się na przewidywane roczne zużycie energii rzędu 96 TWh. To więcej niż przez 12 miesięcy wykorzystują Czechy (64 TWh), Austria (66 TWh) czy Belgia (82 TWh), jednak mniej niż Holandia (111 TWh). Jedna kryptowaluta zużywa zatem więcej energii niż wysokorozwinięte gospodarki europejskich krajów. Część tej energii pochodzi co prawda z odnawialnych źródeł, ale cała reszta generuje wprost dodatkowe zanieczyszczenia. Ocena wpływu kryptowalut na środowisko jest dużo mniej oczywista i przyglądamy się temu zagadnieniu w dalszej części.
Zużyta energia elektryczna to także emisja dwutlenku węgla. Według raportu Reutersa BTC generuje go rocznie od 22 do 22,9 miliona ton. Przy założeniu, że samochód osobowy odpowiada w ciągu roku za emisję 4,6 tony CO2, funkcjonowanie bitcoina generuje tyle dwutlenku węgla, co niemal 5 milionów samochodów osobowych. Sytuacja może być jednak znacznie bardziej poważna, bo Bitcoin Magazine szacuje rzeczywistą emisję na poziomie 61,2 miliona ton, co odpowiadałoby aż 13,3 milionom samochodów osobowych. Dla porównania, w Polsce zarejestrowanych jest ponad 23 miliony samochodów.
Skala lokalna – całe elektrownie pracujące dla górników
Skala globalna może robić wrażenie, zwłaszcza w porównaniu z krajami z naszego regionu. W skali lokalnej także nie brakuje spektakularnych przykładów. Elektrownia węglowa Greenidge Generation w USA dostała drugie życie, gdy prywatna firma przemieniła ją w elektrownię gazową i przeznaczyła 40% produkowanej energii (docelowo ma być to nawet 79%) na wydobycie BTC. O ironio - po latach pracy „prawdziwych” górników dla elektrowni, teraz to elektrownia pracuje dla ich cyfrowych imienników.

Problemy związane z funkcjonowaniem elektrowni były akceptowane przez lokalną społeczność ze względu na zaopatrywanie jej w niezbędną energię. Teraz jednak, gdy znaczna ilość przeznaczana jest na potrzeby inwestorów, mieszkańcy coraz głośniej mówią o jej negatywnym wpływie na otoczenie, a w szczególności na jezioro, którego woda służy do chłodzenia urządzeń. Staje się ona coraz cieplejsza, co nie tylko zagraża żyjącym w niej rybom, ale powoduje także zakwity glonów. Ten przykład pokazuje, że kryptowaluty stanowią zysk dla bardzo ograniczonego grona inwestorów, mogą jednak obciążać innych ze względu na swoją ekstremalnie wysoką energochłonność.
Wirtualne pieniądze mogą także negatywnie wpływać na tzw. „mix energetyczny”, czyli strukturę produkcji energii elektrycznej. Pojedynczy górnik z niewielką instalacją raczej nie zmieni krajowych strategii rozwoju energetyki, jednak rozproszona sieć koparek może już zauważalnie zaburzyć przewidywania zapotrzebowania danego kraju na energię elektryczną. Kryptowaluty mogą zatem pośrednio wpłynąć na późniejsze wyłączanie z eksploatacji elektrowni węglowych, skutkując zwiększonym zanieczyszczeniem środowiska.
W zależności od źródła energii elektrycznej, kryptowaluty mogą także negatywnie oddziaływać na dostępność wody w danym regionie. O ile elektrownie wiatrowe czy słoneczne wymagają wody jedynie na etapie produkcji (panele czasem trzeba też umyć), tak te węglowe, gazowe i jądrowe wykorzystują ją bezpośrednio do produkcji energii. Takie elektrownie najpierw produkują energię cieplną, która zamienia wodę w parę wodną, która z kolei napędza turbiny

Zastosowanie chłodzenia wodnego powoduje, że ciągłość pracy elektrowni może być zagrożona w czasie upałów i suszy, które przy ocieplającym się klimacie będą występować coraz częściej. Duże obciążenie sieci energetycznej kryptowalutami może powodować niestabilność i czasowe braki prądu, przynajmniej dla części odbiorców. Niewykluczone jest także to, że doświadczą oni braków wody lub dużych restrykcji w jej używaniu, gdyż będzie ona skierowana przede wszystkim do obsługi elektrowni.
