Purytańskie trio. Dlaczego wysokobudżetowe gry unikają seksu?

Jakub Mirowski

Purytańskie trio

To jednak nie tłumaczy, dlaczego właśnie teraz gry wideo postanowiły odciąć się od elementów erotycznych – gdyby była to tylko kwestia mentalności, wcześniejsze produkcje wspomnianych deweloperów w ogóle nie zadebiutowałyby na rynku. Kluczowe wydaje się więc podejście wielkich wydawców do nagości oraz seksu. Żaden z „wielkiej trójki” – Microsoft, Nintendo i Sony – nie pozwala na premiery gier na swoich konsolach, o ile te nie otrzymają klasyfikacji od ESRB, i nie jest szczególnie zachwycony, gdy na pudełkach pojawiają się ostrzeżenia o „nagości” lub „seksualnej zawartości”. Pierwsza z tych firm potrafiła nawet cenzurować ekskluzywne tytuły na Xboksa, usuwając z nich mniej „grzeczne” tekstury – tak było w przypadku wydanego dwa lata temu Quantum Break.

Rodzimy Wiedźmin w przeciwieństwie do konkurencji zza oceanu erotyki nigdy się nie bał. Całe szczęście, że po drodze zrezygnowano z kolekcjonowania kart z kobietami, które zdołał uwieść Geralt... - 2018-11-09
Rodzimy Wiedźmin w przeciwieństwie do konkurencji zza oceanu erotyki nigdy się nie bał. Całe szczęście, że po drodze zrezygnowano z kolekcjonowania kart z kobietami, które zdołał uwieść Geralt...

Sony, które do tej pory uchodziło za najbardziej liberalnego wydawcę ze wspomnianej trójki, w ubiegłym miesiącu zagięło parol na produkcje z seksualnymi podtekstami. Ofiarą nowych warunków padli przede wszystkim autorzy tytułów kierowanych na japoński rynek, którzy do tej pory mogli w Kraju Kwitnącej Wiśni wypuszczać gry pełne erotycznej treści. Od października obowiązują ich jednak takie same obostrzenia jak te dotyczące pozycji wydawanych w Stanach Zjednoczonych, co w przypadku takich dzieł jak Omega Labyrinth Z, Silverio Trinity czy Senran Kagura oznaczało opóźnienie premiery – twórcy musieli bowiem ugrzecznić swoje projekty.

Steam na ratunek

Azylem dla takich tytułów może okazać się Steam. Firma Valve zapowiedziała wprawdzie w maju, że produkcje trafiające na tę platformę mają być poddawane surowej cenzurze, która miałaby wyrugować wszelką erotykę. Dla twórców tego typu gier była to fatalna wiadomość, bo ewentualne poprawki opóźniłyby premierę o całe miesiące. Wkrótce jednak wycofano się z tego pomysłu i wprowadzono oznaczenie „tylko dla dorosłych”, dzięki czemu gry z seksualną zawartością powróciły na Steama. Valve poszło zresztą o krok dalej i stwierdziło, że nie ma zamiaru wnikać w artystyczną wizję produkcji dystrybuowanych na popularnej platformie, o ile nie ma tam zawartości nielegalnej lub wyraźnego „trollingu”.

Wizualna powieść Negligee po miesiącach przepychanek z Valve w grudniu zadebiutuje na Steamie – bez najmniejszego śladu cenzury. - 2018-11-09
Wizualna powieść Negligee po miesiącach przepychanek z Valve w grudniu zadebiutuje na Steamie – bez najmniejszego śladu cenzury.

A może gry po prostu dorosły?

To jednak problem, który dotyczy przede wszystkim niezależnych deweloperów. Trudno sobie wyobrazić, by Sony czy Microsoft odmówiły Rockstarowi możliwości wydania Red Dead Redemption 2 na PlayStation 4 czy Xboksie One, nawet gdyby w grze pojawiło się znacznie więcej nagości. Może więc chodzi o coś innego? Może twórcy wysokobudżetowych tytułów są na tyle pewni swojej wizji artystycznej, że nie czują już potrzeby kuszenia graczy golizną i „momentami”? A może zauważyli, że to zwyczajnie nie działa i efekt częściej jest żenujący niż ekscytujący? Z całym szacunkiem dla takich dzieł jak Mass Effect czy oryginalna trylogia God of War, ale obecna w nich erotyka rzadko była prezentowana w udany sposób. Uwierzcie, spędziłem trochę czasu na słuchaniu dialogów przed ewentualnym zbliżeniem w produkcjach BioWare i głównie czułem się zażenowany ich poziomem.

SEKS Z GIER PRZENOSI SIĘ GDZIE INDZIEJ

Fakt, że deweloperzy odchodzą powoli od scen seksu w grach, nie oznacza, że gracze są nimi mniej zainteresowani. Trendy w interaktywnej rozrywce na pewno nie pozostają bez wpływu na pornografię.

Na przykład premiera Red Dead Redemption 2 poskutkowała ogromnym wzrostem zainteresowania pewnym rodzajem filmów dla dorosłych. Po debiucie dzieła Rockstara użytkownicy serwisu PornHub niemal pięciokrotnie częściej wyszukiwali słowo „western”, z kolei fraza „Dziki Zachód” zaliczyła wzrost o aż 745%.

Po wpisaniu w tamtejszą wyszukiwarkę tytułu Overwatch otrzymamy niemal 2500 filmików (ich popularność znacznie wzrosła, odkąd Blizzard dodał w tym miesiącu nową bohaterkę – Ashe). Fortnite ma ich ponad 1100, podobnie jak... Minecraft. Sporo jest też materiałów wideo związanych z Wiedźminem, ale jeśli nie chcecie po wsze czasy nosić mentalnych blizn, nie sprawdzajcie ich treści – o ile oczywiście nie marzycie o tym, by przyłapać Geralta in flagranti z Ciri.

Cenzura takich elementów jak nagość czy seks to kontrowersyjna kwestia – osobiście uważam, że są one absolutnie naturalne i tak też powinny być traktowane. Jeśli jednak twórcy chcą je wykorzystać jako narzędzie w narracji, to warto to zrobić umiejętnie. Jeżeli ktoś potrafi wkomponować erotykę w swoją grę z pomysłem – jak chociażby w Kingdom Come: Deliverance, gdzie scena stosunku była naturalną częścią długiej i sprawiającej masę frajdy misji, polegającej na upijaniu się ze spotkanym księdzem – to nie powinien się przed tym wzbraniać. Ale pakowanie seksu do gry tylko po to, żeby był – w postaci głupawych minigierek czy scen pełnych tandetnych, napuszonych dialogów – nie jest temu medium do niczego potrzebne. Mam nadzieję, że obecne unikanie tematu przez twórców i wydawców wynika z ich poczucia smaku, a nie ze strachu przed reakcją opinii publicznej.

Red Dead Redemption 2

Red Dead Redemption 2

PC PlayStation Xbox

Data wydania: 26 października 2018

Informacje o Grze
9.3

GRYOnline

8.8

Gracze

9.2

Steam

9.6

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

52

Jakub Mirowski

Autor: Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2018-11-13
22:44

/|\ Konsul

/|\

@Gh_H4h
Nie te czasy i nie ci ludzie aby coś co powiewem porannej bryzy którą można by nazwać na tle dzisiejszego erotyką. Tak sądzę. Dziś nawet chcieć tradycyjnego seksu (niegdyś zwanego miłością) nie można. To zaściankowe i mało cool. Dzisiejsze "umysły" toną w pornografii ale może kiedyś i ludzie w wieku moich rodziców mieli podobne podatności na erotykę. Kto wie. Natomiast przekracza się coraz to nowe granice a ludziom ciągle mało. Jeśli nie mało to się ich przekona że tak jest. Seksualizacja społeczeństwa a szczególnie ludzi młodych ma konkretny cel. Zniewolenie. Może ci wszyscy działacze chrześcijańscy tak walczący z pierwszymi magazynami dla dorosłych np. w USA mieli jednak rację. Dziś na naszych oczach partia rządząca zgodziła się seksualizować dzieci. Ciekawe czy wspomną o tym w TVP? Zresztą jak nie oni to inni by wprowadzili. Najwyżej powiedzą jak Pan Kaczyński przed zapisaniem nas na szubienicę zwaną UE.- "Były naciski". :-|

Komentarz: /|\
2018-11-13
01:28

Etain44 Legionista

@JackieR3: O to, to. Gram teraz w RDR2 i sama nie wiem czy śmiać się, czy może raczej płakać, gdy widzę jak Arthur - złodziej i morderca od niemal dwudziestu lat - może kobiety tłuc, zabijać itp., ale już broń boże nie może z żadną z panienek z saloonu pójść do wyrka. Jego najbliższy kontakt z kobietą następuje podczas kąpieli, gdy "łaziebna" myje mu ręce, nogi, a na koniec całuje w czółko. No ludzie, bez jaj. Mam uwierzyć, że koleś tego pokroju żyje w celibacie? Cały realizm postaci bierze w łeb.

Komentarz: Etain44
2018-11-12
15:06

zanonimizowany932226 Senator

Ta "Wes" tak ci w głowie namieszała, że aż zapomniałeś jak się pisze jej imię ;)

Komentarz: zanonimizowany932226
2018-11-12
13:35

zanonimizowany664739 Senator

😍

Ale w Dwójce sceny z Triss i Wes były spoko.

Komentarz: zanonimizowany664739
2018-11-12
12:38

byczoj Chorąży

Smieszy mnie podawanie Wiedźmina 3 jako przykładu gry z dobrze "zaimplementowanym" seksem. Litości, seks jak w Klanie. Już sama siermiężność animacji budzi uśmiech politowania nie mówiąc już o "artystycznym" montażu tych scen.

Komentarz: byczoj

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl